FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam nie jestem pewny czy zamieszczam to w dobrym dziale jeśli nie to proszę o przeniesienie.
Dzisiaj na wylotku w moim ulu zauważyłem mase pszczół jako że jestem początkującym pszczelarzem nie mam pewności czy to może być rabunek dlatego proszę bardziej doświadczonych kolegów o poradę z góry przepraszam za błędy ortograficzne ale pisze z pośpiechu.
http://youtu.be/fOGQl92DM4g
Przepraszam za jakość ale nagrywałem telefonem.
Na filmie jest mniej pszczół ponieważ zaraz zwężyłem wylotek do 1cm ale przed zwężeniem na wylotku była masa pszczół.

Kolego gdzie ta masa pszczół? Mi sie wydaje że rabunek to jest jak pszczoły latają po całej pasiece jakby rój wychodził. A ty masz tam kilkanaście pszczół. szkoda że nie nagrałeś przed zwężeniem wylotka bo mógł to być oblot młodej pszczoły.

Jak juz pisałem nie jestem tak doświadczony ale dzięki za odpowiedz niestety nie nakręciłem filmu przed zwężeniem wylotka.

Zatkałeś im wylotek, to zdezorientowane szukają wejścia.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Nie widać walki przy wylotku to raczej oblot młodej pszczoły. Stań przy ulu i obserwuj oblot nie trwa długo, natomiast co do rabunku to albo będzie walka na wylotku, albo pszczół rabujących będzie przybywać, albo obrończynie sobie poradzą

Wielkie dzięki za odpowiedzi uspokoiły mnie trochę.Dzięki za pomoc .

To na pewno przegra - oblot młodej pszczoły. O tej porze w najcieplejszych momentach dnia bądź gdy ul złapie trochę słońca takie rzeczy mają miejsce i są czymś normalnym. Młoda pszczoła masowo wychodzi sobie polatać.

Witam nie chciałem zakładać nowego tematu i dlatego piszę tu bo mój post dotyczy tez rabunku, a mianowicie : w dniu wczorajszym musiałem dokonać wglądu do uli dlatego aby ustawić gniazda do karmienia i usunąć niepotrzebne ramki - były to odkłady utworzone w maju i czerwcu, teraz to są to już można powiedzieć normalne rodziny. Ule te stoją na jednym podeście 8 sztuk blisko siebie tj, ok 12 cm. jeden od drugiego. Po dokonaniu tych przeglądów zrobił mi się w pasiece tj. w rejonie tych uli wielki "tumult" pszczoły latały jak oszalałe. Po pewnym czasie przed tymi ulami do których zaglądałem na ziemi było bardzo dużo martwych pszczół. Był to rabunek. a przed 3-ma ulami do których nie zaglądałem, nic się nie działo. Dlaczego tak zaczęły się rabować te do których zajrzałem czemu te pozostałe trzy nie brały w tym udziału ? I jeszcze jedno mam pytanie czy "żółta" pszczoła BF ma większą skłonność do rabunku niż np. krainka. Bo właśnie tam mam prawie same żółtki. Boję się ponownie do nich zajrzeć a muszę przynajmniej do dwóch by sprawdzić czy zostały przyjęte matki, które kilka dni temu zostały poddane. Jak postąpić by nie sprowokować znów rabunku ? Dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam.

_________________
waldek6530

brak pożytku prowokuje pszczoły do rabunków. Dlatego też w takim okresie przeglądy robi się szybo i sprawnie, a wszelkie przedmioty zabrudzone miodem lub pachnące ulem muszą być szczelnie zamknięte przed pszczołami, żeby ich nie prowokować. Natomiast jeśli zauważysz pierwsze oznaki rabunku podczas przeglądu (mocniej latające pszczoły, większą agresywność, walczące pszczoły itp.) to przerywasz przeglądanie pasieki i wracasz po kilkudziesięciu minutach jak pszczoły się uspokoją. W innym wypadku możesz sprowokować ostry rabunek, który może w skrajnych wypadach doprowadzić do walki całej pasieki.
Jeśli chodzi o żółtą pszczołę to niektórzy piszą że pszczoła włoska ma większe tendencje do błądzenia i rabunków. Jeśli chodzi o buckfasta to pewnie wszystko zależy od tego co to za buckfast i co ma w genach.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Co za rok ?. U nas jeszcze kwitnie nawłoć a po otwarciu ula pojawiają się natychmiast ławice rabusiów. Istny Sajgon .Nie sposób zrobić przeglądu ani odebrać miodu nawłociowego. Przegonki od Łysonia przeleżały trzy lata i pora je wreszcie użyć.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

nie strasz bo mi się przez ślub siostry o tydzień praca przesunęła i dopiero w ten weekend będę układał rodziny do zimy i zdejmował miodnie, a nawłoci u mnie nie uświadczysz .
Mam nadzieję że aż tak źle nie będzie bo chciałbym to zrobić szybko i sprawnie bez przerywania pracy.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Ja dziś w ciągu dnia układałem rodzinki. Trochę dygałem ,bo dzień był pochmurny . Ale zaskoczyły mnie dziewczyny całkowicie. Był grzeczniutkie siedziały w ulach. Odebrałem trochę ramek z miodkiem. Ale już po 18 ,jak zacząłem dawać syropek ,to się zrobił ruch ,jak należy.Lecz bez nalotów na obce ule ,z tym ,że pszczółki szukały wszędzie zapachu syropku.A i złość już je wzięła ,przy podawaniu pokarmu

u mnie to samo jak tylko postawiłem im podkarmiaczke to skakały ja kozy

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę

To samo u mnie, dajesz im papu a one Cię gonią bo myślą że chcesz im zabrać

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

No własnie sprowokowałem rabunek, pomimo, że zaczęły już nalatywać ramki, które usuwałem to dalej uparłem się i chciałem dokończyć przeglądanie uli i tym sposobem zrobiłem takie zamieszanie w pasiece i straciłem pewnie parę tysięcy pszczółek, które mogłyby przerobić syrop. No cóż człowiek uczy się całe życie i g...i umiera.
Ale przedemną jeszcze odbiór ramek z miodem z nawłoci.

_________________
waldek6530

Ostatnio pobierałem kit z uli (połączony z oceną stanu rodzin) i faktycznie zauważyć się dało, że jakieś spokojniejsze były pszczoły. Miło mnie zaskoczyły. Ale jak o 19.00 zrobiło się ciemniej to już podziękowałem. Tak się na mnie rzuciły, że połowę siatki w kapeluszu miałem czarną od pszczół.
Dało się zauważyć, że te rodziny, które mniej naniosły generalnie są bardziej agresywne. Pożytek nawłociowy u mnie w pełni. Jeszcze pojemy trochę miodku w tym roku Pięknie gniazdo zalewają

Ale co się dziwić pszczoły bronią swojego pokarmu, jakby im zniknął to wiedzą że nie mają realnych szans przetrwać zimy.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

Waldek6530 rabunek mógł być sprowokowany zamieszaniem przy przyjęciu matek. Rodzina musiała się na nowo zorganizować, brak matki na chwilę i anarchia w ulu a korsarze na takie prezenty czekają i bezwzględnie wykorzystują obecnie.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

ja musiałem w kilku ulach zwężać wylotek do 1 max 2 cm bo złodziei pełno że aż pszczółki nie dawały rady w obronie, a dodam że podkarmiaczki zabieram rano i poddaje wieczorem. Dobrze robie

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę

A po co zabierasz i jakich używasz ?

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

słoiki i zwykłe ramkowe podkarmiaczki stosuje i w książce pisali żeby zabierać rano podkarmiaczki z uli bo powoduje to rabunki.

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę

Ale przez noc wszystko wybiorą więc podkarmiaczki są puste, więc się pytam co spowoduje ten rabunek ? ramkowych nie wyciągam w ogóle a słoikowe tylko po to by napełnić.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

sam nie wiem ale cytuje "Pokarm poddaje się, wieczorem, a rano usuwa się podkarmiaczki."

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę

Nie wiem mi się to wydaje bez sensu (chyba że nie pobiorą).

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

sam nie wiem ale książka pt. Praktyczne Pszczelarstwo rok wydania 1956

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę

O wtedy to może i wyjmowali ale teraz już nie trzeba . Ja też nie wyjmuję, jak wieczorem napełnisz podkarmiaczkę to do rana jest pusta i nie prowokuje do rabunku.
A co do sprawdzenia czy matki zostały przyjęte o czym pisałem w dniu 26 bm to wczoraj sprawdziłem. Robiłem to w miarę szybko, jedna zmalałem a drugiej nie i nie szukałem długo tylko wstawiłem do tej rodziny ramkę z larwami i zobaczę w sobotę czy ciągną mateczniki jak nie to nie będę już grzebał. Tym razem rabunku nie sprowokowałem.

_________________
waldek6530

zbynio54, podkarmiaczki zostaw, szkoda twojej pracy i czasu - jak dasz wieczorem to do rana będą pewnie puste. Tak jak pisali koledzy powyżej. Ja mam podkarmiaczki na ok 4 litry syropu i przeważnie rano są już puste. Nigdy nie miałem problemu z rabunkami z tego powodu.

_________________
"Nie darmo u pszczoły żądło a cierń u róży"

I teraz popatrzcie kolega naczytał się staroci i sobie roboty narobił zbędnej. Czasami warto zapytać niż czytać archaizmy.