FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10991
Strona 1 z 1

Autor:  Kazek228 [ 20 sierpnia 2013, 10:03 - wt ]
Tytuł:  Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Witam

Zacznę od początku, jestem tegorocznym nowicjuszem, odkłady (2szt.) kupione na ramkach wielkopolskich 5 i 6'ramkowy. Matka Sklenar H47, pszczoły łagodne i przyjazne. Ule zrobiłem sam: dennica osiatkowana korpusy nieocieplone.

Pszczoły ładnie od budowały węzę od 10 lipca (wtedy kupiłem) przez ok 2-3 tygodnie już były na 10 ramkach. Początkiem sierpnia zaczęły budować dalej na dziko gdzie się dało, więc dałem im półnadstawkę z węzą. W tej chwili odbudowały po 7-8 ramek w całości i po 2-3 w połowie. W tych ramkach co odbudowały jest pełno nakropu z nawłoci. W gnieździe jest ok 50% czerwiu krytego 20% larw 20% jajeczek reszta to nakrop, miód zasklepiony i trochę pierzgi.

Teraz pytanie a raczej plan jaki mam na jesień: ok 25.08 odwirować ramki z półnadstawek, półkorpus z suszem (ok 5-6 ramek) podlożyć pod korpus z gniazdem by tam się uwiązały na zimę, odwirowany miód poddać im w słoiku przez powałkę by zaniosły do gniazda. Jak już poddam cały miód wtedy skontrolować zapasy i uzupełnić o tyle inwertu lub cukru ile brakuje.

Nie wiem czy komuś będzie chciało to się czytać ale uzupełnię, że w jednej rodzinie jest dużo trutni i trochę czerwiu trutowego i pojawia się co 1-2 tygodnie miseczka na cichą wymianę, którą ścinam. Bo już chyba trochę późno na wymianę matki.

Tak to sobie wymyśliłem, ktoś coś podpowie? Czy dobrze chce zrobić?

Łukasz

Autor:  Cordovan [ 20 sierpnia 2013, 10:16 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Witaj Łukaszu, miód jak odwirujesz zostaw sobie a rodzinom daj cukier lub inwert, pusty półkorpus bez ramek daj pod gniazdo po całkowitym zakarmieniu by nie budowały ci zbędnie plastrów (języczków) pod ramkami. W ulu w którym masz dużo trutni i jest pełno czerwiu trutowego matkę zlikwiduj i poddaj unasiennioną, bo zapewne obecna matka strutowiała i takie tylko jaja kładzie. Do wiosny nic z tej rodziny nie będzie. :wink:

Autor:  Sol Bąk [ 20 sierpnia 2013, 10:25 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Kazek228, Jeśli w tej rodzinie jest tylko jakiś procent trutni, to pozwól im wymienić matkę. W czasie kiedy się wygryzie i unasienni będzie już wrzesień czyli okres przerwania czerwienia.
Jeśli czerw jest tylko trutowy, to matka do kasacji.

Autor:  Cordovan [ 20 sierpnia 2013, 10:52 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Sol Bąk pisze:
Jeśli w tej rodzinie jest tylko jakiś procent trutni, to pozwól im wymienić matkę. W czasie kiedy się wygryzie i unasienni będzie już wrzesień czyli okres przerwania czerwienia.
A pszczołę zimową mu skrzaty do ula naniosą. Poddana matka ma jeszcze poczerwić do co najmniej końca sierpnia by w trakcie zalewania gniazda zapasami zimowymi ograniczać ja w czerwieniu. :wink:

Autor:  Sol Bąk [ 20 sierpnia 2013, 11:08 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Cordovan, warunkiem jest, że matka jeszcze czerwi normalnie z dodatkiem trutnia, bo tak zrozumiałem wypowiedź...
Jeśli dzisiaj założą matecznik to matka wyjdzie w pierwszym tygodniu września (i do tego czasu stara będzie jeszcze działać) + czas na unasiennienie, powinno być ok, wg mojej oceny...
ale jak pisałem, to zależy od stanu bieżącego

Autor:  Cordovan [ 20 sierpnia 2013, 11:12 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Sol Bąk pisze:
Jeśli dzisiaj założą matecznik to matka wyjdzie w pierwszym tygodniu września (i do tego czasu stara będzie jeszcze działać) + czas na unasiennienie,
I czym się unasienni?, u mnie w normalnych rodzinach o odpowiedniej sile już nie ma trutni, w kilku średnich mógłbym policzyć je na palcach jednej dłoni a ty piszesz że we wrześniu ma się unasiennić. :wink:

Autor:  mendalinho [ 20 sierpnia 2013, 11:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Kazek228 pisze:
i pojawia się co 1-2 tygodnie miseczka na cichą wymianę, którą ścinam

to że pojawia się miseczka to wcale nie znaczy że chcą ci matke wymienić. Sprawdz czy ten matecznik ma larwę(szczerze wątpie), często budują puste.pozdrawiam

Autor:  Sol Bąk [ 20 sierpnia 2013, 11:29 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Cordovan, i tu również wszystko zależy od warunków. U mnie na krawędziach ramek ciągną trutnia jak w sezonie :). Rodzina silna, temperatura pozwala im jeszcze poszaleć (Dolny Śląsk), a i pożytki pyłkowo-nektarowe z nawłoci zapewne mają też coś z tym wspólnego (ograniczone miejsce na czerwienie spowodowane częściowym zalewaniem gniazda). Więc i pszczoły teraz mają naturalny pęd do wymiany matek... w moim regionie przynajmniej.
Dodam jeszcze, że te miseczki które zrywałem 2 tygodnie temu (teraz już nie zrywam) miały normalnie jajeczko w środku, także przyczyna wymiany matki nie musi tkwić w wadliwości rodziny. Po prostu sobie ją wymieniają, bo tak. Jest truteń jest matecznik - naturalny czas na wymianę.

Jeśli się mylę proszę o poprawę :)

Autor:  Cordovan [ 20 sierpnia 2013, 11:32 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Sol Bąk pisze:
Po prostu sobie ją wymieniają, bo tak.
Pszczoły nie wymieniają matki ot sobie, przyczyna zawsze istnieje. :wink:

Autor:  mendalinho [ 20 sierpnia 2013, 11:40 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Sol Bąk pisze:
Więc i pszczoły teraz mają naturalny pęd do wymiany matek...

Jest coś takiego jak naturalny pęd do wymiany matek

Autor:  Kazek228 [ 20 sierpnia 2013, 11:46 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Słuchajcie co do tego trutowego czerwiu to jest na 2 -3 ramkach wianuszek u dołu, co do trutni na plastrach jest ich kilka widocznych. Reszta czerwiu ok bardzo dużo zasklepionego młodych larw i jajeczek więc myślę, że po prostu budują miseczkę, nigdy nie była zalana.

Cordovan to jest nakrop niedojrzały, myślisz że warto to sobie zostawiać? Np na miód pitny?

Autor:  Primo-slask [ 20 sierpnia 2013, 12:02 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Miałeś ramkę pracy ?

http://pasiekamichalow.weebly.com/co-to ... wanie.html

Autor:  Sol Bąk [ 20 sierpnia 2013, 12:06 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

OFFTOPIC: Szkoda, że nie ma możliwości skomentowania wpisu na tej stronie z ramką pracy, bo poleciłbym wosk przetopić w kotle, a pływające białko wykorzystać do karmienia kurczaków :)

Autor:  Kazek228 [ 20 sierpnia 2013, 12:11 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Primo-slask pisze:
Miałeś ramkę pracy ?


Widzisz Primo nie miałem bo już nie było na to czasu i miejsca ale w przyszłym roku na pewno będą miały.

Cordovan Dlaczego pusty ten półkorpus? Nie lepiej kilka ramek by miały czego się uwiesić? Czy źle myślę?

Autor:  Primo-slask [ 20 sierpnia 2013, 15:13 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Tu poczytaj o układaniu ramek na zimę

viewtopic.php?f=35&t=10913

Autor:  Pawełek. [ 20 sierpnia 2013, 18:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Kazek228, nie męcz się z odwirowaniem tej nadstawki, po prostu daj ją przy zakarmianiu na zimę pod korpus gniazdowy a pszczoły same sobie wyniosą do góry miodzik i nie bedę budowały zbędnych języczków woszczyny pod ramkami.

Autor:  BoCiAnK [ 20 sierpnia 2013, 18:35 - wt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Kazek228 pisze:
pojawia się co 1-2 tygodnie miseczka na cichą wymianę, którą ścinam. Bo już chyba trochę późno na wymianę matki.

To Nie ścinaj bo Ci na wiosnę wyjdzie Trutówka albo dopuść do cichej wymiany albo kup matkę unasiennioną i podmień
Kazek228 pisze:
W tej chwili odbudowały po 7-8 ramek w całości

i na tych ramkach ich za zimuj nie baw się z żadne przekładanie osuszanie ustaw 8 ramek na środku i karm albo 10-12 kg cukru albo 15 kg inwertu
ramki odwiruj a miód zjedz albo do zamrażarki będziesz miał do ciasta na wiosnę jak znalazł

Autor:  Kazek228 [ 21 sierpnia 2013, 09:47 - śr ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

BoCiAnK pisze:
BoCiAnK
, powiedz mi tylko jak mam jeszcze nawłoć to już zaczynać zakarmiać czy chwilkę jeszcze poczekać?

Autor:  Alpejczyk [ 21 sierpnia 2013, 10:00 - śr ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Kazek228,

Jeśli zbierają jeszcze i bilans jest na plus tj. zostaje więcej w komórkach niż same spożywają to jeszcze poczekaj z zakarmianiem na zimę.

Autor:  BoCiAnK [ 21 sierpnia 2013, 11:51 - śr ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Kazek228 pisze:
powiedz mi tylko jak mam jeszcze nawłoć to już zaczynać zakarmiać czy chwilkę jeszcze poczekać?

jeżeli chcesz sobie trochę miodku odebrać do zjedzenia to poczekaj aż przestanie kwitnąć a jeżeli Ci nie zależy to możesz karmić :wink:

Autor:  Kazek228 [ 22 sierpnia 2013, 22:51 - czw ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Byłem dzisiaj u pszczółek wygląda, że trochę panikowałem z trutniami z tej rodziny wywaliły wszystkie trutnie przed ul, a czerwiu trutowego zostało kilka sztuk już miseczek nie ciągną. Za to w obydwu pozasklepiały mniej więcej w połowie półnadstawki z nawłocią. Plan jest taki wg. waszych wskazówek odwiruję miodzio w niedzielę *czy poczekać do przyszłego tygodnia aż zasklepią więcej??* daje samo gniazdo i zakarmiam syropem curkowym. Półnadstawkę pustą pod ul podstawie jak przekwitnie nawłoć by uniknąć języczków pod gniazdem. Dobrze myślę?

Łukasz

Autor:  Linker [ 22 sierpnia 2013, 23:02 - czw ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Możesz wirować bo jak karmisz cukrem to im weźmiesz i już możesz tego samego dnia karmić, Ja zaczynam w niedziele karmienie.

Autor:  Cordovan [ 22 sierpnia 2013, 23:02 - czw ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Kazek228, Jeśli miód masz dojrzały i nie kapie z ramek to odwiruj tylko uważaj bo nawłoć ma wyższą zawartość wody i potrafi sfermentować zbyt wcześnie odwirowana, chcąc karmić cukrem powinieneś też zacząć właśnie od tej niedzieli, choć jeśli rodziny masz silne to tydzień nie zrobi wielkiej różnicy o ile syrop cukrowy podasz w dużych dawkach by do 15 - max 20 września mieć rodziny zakarmione, gniazda zalane i ułożone z odpowiednim zapasem pierzgi, minimum jedna ramka obustronnie nabita, zalana miodem i poszyta. :wink:

Autor:  Primo-slask [ 22 sierpnia 2013, 23:27 - czw ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Cordovan pisze:
Kazek228, Jeśli miód masz dojrzały i nie kapie z ramek to odwiruj tylko uważaj bo nawłoć ma wyższą zawartość wody i potrafi sfermentować zbyt wcześnie odwirowana, chcąc karmić cukrem powinieneś też zacząć właśnie od tej niedzieli, choć jeśli rodziny masz silne to tydzień nie zrobi wielkiej różnicy o ile syrop cukrowy podasz w dużych dawkach by do 15 - max 20 września mieć rodziny zakarmione, gniazda zalane i ułożone z odpowiednim zapasem pierzgi, minimum jedna ramka obustronnie nabita, zalana miodem i poszyta. :wink:


Dlaczego od tej niedzieli ? Mozesz wyjasnic ? Ja planuje zacząc od 1 wrzesnia przeznaczajac na ul po 12 kg cukru , więc dlaczego mam sie nie wyrobic ? 2l syropu czyli po 1,5 kg cukru codziennie to po 8 dniach dostana te 12 kg , narazie to noszą nawłoć do gniazda a wszystko wskazuje na to ze wrzesien bedzie ciepły

Proszę tylko wytłumacz mi jako początkującemu dlaczego karmiać cukrem na zimę muszę zacząć od tej niedzieli ?

pozdr.

Autor:  Cordovan [ 22 sierpnia 2013, 23:32 - czw ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Primo-slask pisze:
Proszę tylko wytłumacz mi jako początkującemu dlaczego karmiać cukrem na zimę muszę zacząć od tej niedzieli
Dlatego że karmiąc cukrem zbyt późno niszczysz znacząco pszczołe zimową, Syropem cukrowym zakarmia się od 25 sierpnia do max 10-15 września, wtedy masz mieć rodziny zakarmione. Co jeśli nagle zmieni się front i w połowie twojego zakarmiania temp. spadnie na tyle że nie wezmą ci tego 1,5 kg codziennie? albo wogóle przestaną pobierać? :wink:

Autor:  Primo-slask [ 22 sierpnia 2013, 23:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Może masz i rację , to mój pierwszy sezon , mi ten tydzień różnicy nie robi , a pszczołom może zrobić i to bardzo, więc tak postapie jak piszesz

Autor:  Cordovan [ 22 sierpnia 2013, 23:39 - czw ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Primo-slask pisze:
Może masz i rację , to mój pierwszy sezon , mi ten tydzień różnicy nie robi , a pszczołom może zrobić i to bardzo, więc tak postapie jak piszesz
Nie musisz robić jak napisałem, może ktoś inny coś lepszego ci zasugeruje, ja przynajmniej u siebie zabieram w tą niedzielę ostatni miód w tym roku i zakarmiam na zimowlę. :wink:

Autor:  Linker [ 23 sierpnia 2013, 10:05 - pt ]
Tytuł:  Re: Zaczynam więc proszę o wyrozumiałośc ;)

Cordovan pisze:
ja przynajmniej u siebie zabieram w tą niedzielę ostatni miód w tym roku i zakarmiam na zimowlę.


Ja tak samo 25sierpień to taki najlepszy początek na karmienie cukrem.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/