FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Karmienie bez podkarmiaczki?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=11072
Strona 1 z 3

Autor:  olemiodek [ 01 września 2013, 13:59 - ndz ]
Tytuł:  Karmienie bez podkarmiaczki?

Czy ktoś z kolegów stosował taki prosty sposób podkarmiania jak na poniższym filmie?
Bez zbędnego sprzętu higienicznie sprawnie.

Autor:  bonluk [ 01 września 2013, 14:36 - ndz ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Chyba dużo osób. Ja tak karmię na zimę i w ogóle pobudzająco czy na rozwój. Używam tylko woreczków strunowych gdzie wejdzie mi 2l syropu. Daje po dwa takie woreczki na raz. Pszczoły bardzo szybko sobie radzą z takim pokarmem

Autor:  olemiodek [ 01 września 2013, 14:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

bonluk, To zapięcie strunowe wystarczy?

Autor:  6Cichy [ 01 września 2013, 18:50 - ndz ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

ja zaczołem w tym roku jeden worek taki jak do śmieci 5 lirow syropu pare dziórek i za 3 dni nastepna porcja efekty zadawalające syrop wlewam przy ulu aby nie łazić z workami po pasiece poz

Autor:  mendalinho [ 02 września 2013, 09:37 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Metoda znana i powiedzmy zadawalająca. Moim zdaniem ma jednak dwie wady. Jest pracochłonna, a dla osób które nie stosuja beleczek tylko powałki przy takim karmieniu w sierpniu niepotzrebnie wychładza się gniazdo.Pozdrawiam

Autor:  vitara [ 02 września 2013, 11:32 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

a ja sobie dałem pojemniki plastikowe do których wlewam pokarm
a żeby się pszczółki nie topiły do daję tam wióry ze słomy . Pszczoły się nie topią pokarm jest pibierany szybko . Pojemniczek stoi na deseczkach .
Ramki są przykryte kocem filcowym.

Autor:  emka24 [ 02 września 2013, 11:54 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

vitara pisze:
a ja sobie dałem pojemniki plastikowe do których wlewam pokarm

Czyli dałeś podkarmiaczki.

Autor:  manio [ 02 września 2013, 12:27 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

mendalinho pisze:
Metoda znana i powiedzmy zadawalająca. Moim zdaniem ma jednak dwie wady. Jest pracochłonna, a dla osób które nie stosuja beleczek tylko powałki przy takim karmieniu w sierpniu niepotzrebnie wychładza się gniazdo.Pozdrawiam

??? woreczki kładę na folię , nie stosuję beleczek a ciepły syrop ogrzewa gniazdo , nie wychładza, nie narusza bilansu cieplnego gniazda, potem jest utrzymywany jest od ciepłego gniazda to prawda , ale nie postrzegam tego jako wady. Co do pracochłonności to też same zalety, niczego nie myję , nie przechowuję. Woreczki są jednorazowe i dlatego higieniczne. Pszczoły nie moczą się w syropie,nie topią, nie ma strat przy karmieniu , wybierają do sucha. Nalać do woreczka , zawiązać i położyć w ulu - każda podkarmiaczka to więcej zachodu, a jak pogoda nie sprzyja to i można się spotkać z nieprzyjaznym przyjęciem :pojedynek: przez pszczółki jak się za długo dłubie przy wymianie podkarmiaczki czy uzupełnianiu syropu.

Autor:  olemiodek [ 02 września 2013, 12:44 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Czy ktoś was Panowie wlewał do tych woreczków inwert?

Autor:  vitara [ 02 września 2013, 12:47 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Czy taki worek nie powinien być odpowiednio gruby ?
co w wypadku gdy np struna puści albo zgrzew i wszystko poleje się na ramka ? Rodzina z głowy

Autor:  olemiodek [ 02 września 2013, 12:50 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

vitara, Worki muszą być polskie nie chińskie i bez strunowe .Tak myślę .

Autor:  Godziemba [ 02 września 2013, 13:08 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Temat dotyczy wprawdzie karmienia bez podkarmiaczek,ale faktycznie jak sobie to karmienie zorganizować by było łatwo,tanio i przyjemnie.Ja za podkarmiaczki mam butelki 5 litrowe po wodzie mineralnej ,bo z takiej wody robię syrop.W butelce tej wycinam jedną ze ścian zostawiając posek na środku dla wzmocnienia,powstają dwa duże otwory.Butelkę tę kładę na ramkach,do niej garść długiej sieczki na to półnadstawka i folia przymacowana takerem,w foli małe przecięcie na lejek,daszek. Wchodzi jednorazowo dawka 3 kg cukru.Syrop przygotowuję też w butelkach.Podchodzę do ula,zdejmuję daszek ,lejek,syrop i po robocie,nic się nie rozlewa,nic nie lata,bez zapachów,szybka łatwo i przyjemnie.Pozdrawiam.

Autor:  vitara [ 02 września 2013, 13:46 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

bardzo mądra i fajna metoda

Autor:  kulugyna [ 02 września 2013, 16:44 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Co do tej podkarmiaczki z butelki 5 litrowej ?.... A jak wybiorą wszystko ,to na dnie na tej sieczce jest mnóstwo pszczół !! Ty dolewasz i topisz te pszczoły ??? Napisz jak to wygląda ?

Autor:  Godziemba [ 02 września 2013, 17:01 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Syrop wlewam przez, lejek więc jest to strumień punktowy,wraz z podnoszeniem się poziomu suropu w pojemniku idą do góry zdżbła słomy,wczoraj dostały czwartą dawkę i jak do tej pory nie ma ani jednej utopionej pszczoły.Pozdrawiam.

Autor:  kulugyna [ 02 września 2013, 17:03 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

ok . dzieki

Autor:  Mariuszczs [ 02 września 2013, 17:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Ja używam wiadra plastikowego obciętego tak aby się mieściło w półnadstawce. Wlewam 7 kilo inwertu naraz i zasypuje sieczką. W silnych rodzinach taka pierwsza dawka znika od wieczora do rana.
Wysypuje resztkę pszczół z sieczką przed ul i daje nowe zalan i zayspane sieczką wiadro. Z tym drugim się cyckają oczywiście długo - w miarę wygryzania czerwiu uzupełniają ramki.
Zrobię zdjęcie bo ide dać drugą serię wiaderek.

Autor:  Mariuszczs [ 02 września 2013, 17:41 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Przygotowana miarka z kreską co 1 kg.

Autor:  sangbleu [ 02 września 2013, 17:44 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Mariuszczs, zakarmiam podobnie jak Ty, w wiaderkach po 5l syropu. Natomiast do podsycania czerwienia używam foliowych woreczków.

Autor:  Mariuszczs [ 02 września 2013, 17:46 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Jest wogóle ze 6 stopni :shock: i pszczoły same opuściły puste podkarmiaczki.

Autor:  mendalinho [ 02 września 2013, 19:52 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

manio pisze:
??? woreczki kładę na folię

Jak pobierają syrop skoro worek leży na folii?
manio pisze:
a ciepły syrop ogrzewa gniazdo , nie wychładza

trochę mi się to kłóci z zasadami fizyki
manio pisze:
Co do pracochłonności to też same zalety, niczego nie myję , nie przechowuję. Woreczki są jednorazowe i dlatego higieniczne. Pszczoły nie moczą się w syropie,nie topią, nie ma strat przy karmieniu , wybierają do sucha. Nalać do woreczka , zawiązać i położyć w ulu - każda podkarmiaczka to więcej zachodu


http://www.youtube.com/watch?v=0FSVUfXF ... 6E12F4362F
Dla mnie to jest brak pracochłonności.

Autor:  manio [ 02 września 2013, 20:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Woreczki kładę na folię powałki, gniazdo już zimowe, więc od pustego końca ula powałka zawinięta żeby pszczoły wlazły na woreczki :)

Syrop na wyższą temperaturę niż gniazdo , więc zgodnie z elementarnymi zasadami fizyki oddaje ciepło a nie pobiera. Potem już tylko utrzymuje temperaturę oczywiście kosztem ciepła z gniazda i to można uznać za wadę , choć i podkarmiaczka podobnie.

mendalinho pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=0FSVUfXF ... 6E12F4362F
Dla mnie to jest brak pracochłonności.

a to już perwersyjne lenistwo, czekam na link z nastrzykiwaniem ramek syropem :D Wszystko musie mieć umiar, a rosyjska metoda bardzo mi się spodobała .
Byłem kiedyś w piwiarni gdzie barmanka nalewała piwo do kufla z dystrybutora jak na stacji paliw, ale piwo najbardziej mi smakuje nalewane z dzbanka, świeżutkie, beczkowe, naturalnie gazowane, niepasteryzowane . Choć nie jestem jakimś wielkim smakoszem i nie piję więcej jak 2 :D

Autor:  mendalinho [ 02 września 2013, 22:05 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

manio pisze:
Woreczki kładę na folię powałki, gniazdo już zimowe, więc od pustego końca ula powałka zawinięta żeby pszczoły wlazły na woreczki :)

co z tymi którzy nie stosują foli tylko powałki albo powałodaszki?
manio pisze:
Syrop na wyższą temperaturę niż gniazdo , więc zgodnie z elementarnymi zasadami fizyki oddaje ciepło a nie pobiera.

Zgodnie z zasadami fizyki owszem syrop oddaje ciepło ale czy oby do gniazda?
manio pisze:
mendalinho pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=0FSVUfXF ... 6E12F4362F
Dla mnie to jest brak pracochłonności.

a to już perwersyjne lenistwo,

To co Ty nazywasz lenistwem ja nazywam pomysłowościa i ułatwianiem sobie życia
Ciekawe co by pomyslal bohater tego filmu widząc Ciebie latającego po pasiece z workami z syropem.
Najważniejsze ,że Ty dobrałeś metodę do posiadanego sprzętu i do swoich możliwości. Jesli u Ciebie sie sprawdza super. Nie chodzi przeciez o to żebyśmy się nawzajem przekonywali.Pozdrawiam

Autor:  Mariuszczs [ 02 września 2013, 22:25 - pn ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Każdy pokazać może jak karmi, nie każdy ma dostęp do sieczki, ja mam uraz do woreczków :mrgreen: Mógłbym opisać z czego są produkowane na nocnej zmianie woreczki śniadaniowe w pobliskim zakładzie ( a powinno być to zutylizowane, chodź może to i utylizacja jest właśnie )

Autor:  jpszczelarz [ 03 września 2013, 08:13 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Jak pszczelarz internetowy to i internetowe podkarmianie.Pozdrawiam

Autor:  uBer [ 03 września 2013, 16:19 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Woreczki to prosty sposób podkarmiania? Rusek niech se kręci filmiki to taki sam trzy macz 30 ulowy jak większość na tym forum .

Autor:  manio [ 03 września 2013, 16:39 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

A co widzisz złego w byciu internetowym "czymaczem" nawet 5,10 czy 15 rodzin ? W każdej skali inne potrzeby i możliwości. Bez "czymaczy" to forum by nie istniało bo Wielepy i bez niego wiedzą najlepiej, tacy się urodzili :)
"czymacz" internetowy manio

Autor:  Godziemba [ 03 września 2013, 17:05 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

uBer pisze:
Woreczki to prosty sposób podkarmiania? Rusek niech se kręci filmiki to taki sam trzy macz 30 ulowy jak większość na tym forum .

Co traki potentat robi na forum dla trzy maczy.Rejestracja 30 sierpnia 2013,oj będzie się działo.

Autor:  BARciak [ 03 września 2013, 17:54 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Ja tam wolę tradycyjne podkarmiaczki ramkowe 1l lub 1litrowe słoiki :oczko: Pozdrawiam Grzegorz :papa:

Autor:  zbynio54 [ 03 września 2013, 19:41 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

BARciak pisze:
Ja tam wolę tradycyjne podkarmiaczki ramkowe 1l lub 1litrowe słoiki :oczko: Pozdrawiam Grzegorz :papa:


Przy paru ulach to się sprawdzi no ale nie przy 100
POZDRAWIAM :lol:

Autor:  asan [ 03 września 2013, 20:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Mnie się widzi że czymacze to se mogą używać co im się podoba. A profesjonalistą bez systemu automatycznego karmienia (rurociągi, centralne sterowanie, wykresy i eksport danych do excela) się po prostu nie jest! :mrgreen: :twisted: :lol: :haha:

Autor:  dudi [ 03 września 2013, 20:44 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Można i tak

Autor:  olemiodek [ 03 września 2013, 20:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Pszczoły to nie kury . :D

Autor:  dudi [ 03 września 2013, 20:48 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

olemiodek, ważne że ładnie biorą i się nie topią :wink:

Autor:  Cezary256 [ 03 września 2013, 20:51 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Dudi dajesz cos w te rynienki, czy taki poziom jak oryginalnie wyleci? Przytykasz to do ktorejs ze scianek, czy pszczoly musza doleciec. Pojemność 2,5 czy 5L?

Autor:  dudi [ 03 września 2013, 20:54 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Cezary256, pojemność 3 L i w rynience jak widzisz na 1 zdjęciu jest wężyk fi 8 sklejony w kształcie koła i służy jako pływak.

Tutaj akurat jest pokazane jak to wygląda w ulu warszawskim ale do ostrowskiej tez sie spokojnie mieści

Autor:  olemiodek [ 03 września 2013, 20:54 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

dudi, Zobacz kolego ile sprzętu potrzeba żeby raz w roku nakarmić pszczółki.Ile mycia, miejsca na przechowywanie tych poidełek.A torebeczkę za 2 gr.można utylizować i koniec. :D

Autor:  dudi [ 03 września 2013, 20:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

olemiodek, mycia? Wstawiam do zmywarki - program 30 min i po temacie. Te białe części wchodzą jeden w drugi więc miejsca to akurat nie zajmuje. Doły to samo, a koszt 8 zł i na lata

Autor:  pleszek [ 03 września 2013, 21:02 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

olemiodek pisze:
dudi, Zobacz kolego ile sprzętu potrzeba żeby raz w roku nakarmić pszczółki.Ile mycia, miejsca na przechowywanie tych poidełek.A torebeczkę za 2 gr.można utylizować i koniec. :D


Widzisz ze dużo mycia a powiec ile schodzi nalewanie do tych woreczków i ile się rozleje .

Autor:  olemiodek [ 03 września 2013, 21:03 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

dudi, Ta zmywarka mnie przekonała .Ale woreczek też fajny.Ja akurat mam podkarmiaczki powałkowe które robią za powałki i cały rok są w ulach.Polecam.

http://matkipszczele.com.pl/gospodarka/19-oblot-2013

Autor:  dudi [ 03 września 2013, 21:06 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

olemiodek, no ja to sobie akurat wymyśliłem o tak :lol:

Autor:  ja-lec [ 03 września 2013, 21:08 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

pleszek, a w tych podkarmiaczkach to skad bierze sie syrop?

Autor:  olemiodek [ 03 września 2013, 21:08 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

dudi, Też piknie najważniejsze że Tobie pasuje i dzielisz się tym z innymi. :D

Autor:  dudi [ 03 września 2013, 21:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

ja-lec, jak to skąd ale wydaje mi się że lepiej wlać do tego poidła, tym bardziej że jak odwrócisz ta górna biała część to możesz ja postawić i spokojnie wlewać. Ma po bokach takie odlewy że ładnie stoi i sie nie przewraca.

olemiodek, przerabiałem juz kilka patentów i ten mi najbardziej pasuje więc może i komuś podpasuje. Po cholerę ktoś ma wyważać otwarte drzwi :wink:

Autor:  pleszek [ 03 września 2013, 21:17 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

ja-lec pisze:
pleszek, a w tych podkarmiaczkach to skad bierze sie syrop?


Sprobuj wlac do czegos sztywnego i do flaka jakim jest worek plastykowy.

Autor:  olemiodek [ 03 września 2013, 21:22 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

pleszek, Nie uważnie kolego oglądałeś radziecki cieławiek sobie świetnie poradził usztywnił wiaderkiem, woreczek .Niezły patent . :thank:

Autor:  pleszek [ 03 września 2013, 21:25 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

olemiodek pisze:
pleszek, Nie uważnie kolego oglądałeś radziecki cieławiek sobie świetnie poradził usztywnił wiaderkiem, woreczek .Niezły patent . :thank:


Moze dla młodego to i dobry sposób.

Autor:  ja-lec [ 03 września 2013, 21:31 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

olemiodek, dzieki za film na pewno wyprubuje ten sposob karmienia.

Autor:  olemiodek [ 03 września 2013, 21:35 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

ja-lec, Nie ma za co kolego. Ja akurat z tego pokolenia, rosyjsko języcznego to oglądam sporo filmów z tamtych stron.Swoją drogą to są bardzo zdolni ludzie i radzą sobie świetnie, można się wiele od nich nauczyć.

Autor:  drojer [ 03 września 2013, 23:05 - wt ]
Tytuł:  Re: Karmienie bez podkarmiaczki?

Czy ktoś zna producenta takich podkarmiaczek? Obrazek

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/