FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
karmienie i nawłoć http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=11111 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | hexamito [ 05 września 2013, 08:18 - czw ] |
Tytuł: | karmienie i nawłoć |
Witam! Jako początkujący pszczelarz muszę zadać to pytanie, trochę czytałem ale konkretnej odpowiedzi nie znalazłem. Pojechałem wczoraj do swoich dwóch uli z planem karmienia inwertem na zimę. W pobliżu uli zauważyłem zwiększonych ruch na nawłoci, która rośnie w pobliżu. I teraz pytanie: czy zacząć zakarmianie już, czy wstrzymać się jeszcze kilka dni i dać pszczołom możliwość zebrania nektaru z nawłoci? Na miód z tego nie liczę. Pozdrawiam |
Autor: | adamjaku [ 05 września 2013, 08:35 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
To jak nie liczysz, inwert możesz sprzedać. jednak.. Zostaw na później, bo pszczoły mocno się rozwijają i być może za 2-3 tygodnie trzeba będzie dopełnić gniazdo pokarmem. |
Autor: | mendalinho [ 05 września 2013, 08:46 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
adamjaku pisze: Zostaw na później, bo pszczoły mocno się rozwijają O tej porze roku to już bardziej się zwijają. hexamito pisze: czy wstrzymać się jeszcze kilka dni i dać pszczołom możliwość zebrania nektaru z nawłoci? Na miód z tego nie liczę. Poddając inwert nie przeszkodzisz rodzinie w zbieraniu nawłoci.Jesli na miód nie liczysz to podkarm je teraz i poczekaj az nawłoc się skończy. Póżniej tylko zweryfikuj ilość zapasów i bedziesz decydował czy trzeba dac im jeszcze czy może już wystarczy.pozdrawiam |
Autor: | adamjaku [ 05 września 2013, 08:57 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Karmi inwertem, prognozy pogodowe są optymistyczne, pszczoły zalewają gniazda miodem.. po co teraz karmić - niech poczeka jeszcze do 15 września. No chyba, ze wymagane jest zalanie całkowite gniazda, aby matki ani ani nie czerwiły (jakoś młode nic sobie nie robią i czerwią na całego) |
Autor: | Cordovan [ 05 września 2013, 09:30 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
adamjaku pisze: Karmi inwertem, prognozy pogodowe są optymistyczne, pszczoły zalewają gniazda miodem.. po co teraz karmić - niech poczeka jeszcze do 15 września. Jak ma dużo nawłoci to może poczekać, jeśli jest jej niewiele i nakrop przynoszą w ilościach śladowych mimo że widocznych w plastrach to powinien już zacząć karmienie. adamjaku pisze: No chyba, ze wymagane jest zalanie całkowite gniazda, aby matki ani ani nie czerwiły (jakoś młode nic sobie nie robią i czerwią na całego) Błąd pszczelarza, dlaczego gniazdo nie jest wychłodzone? Nawet młode matki można ograniczyć w czerwieniu. ![]() |
Autor: | Kazek228 [ 05 września 2013, 10:44 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Cordovan pisze: Błąd pszczelarza, dlaczego gniazdo nie jest wychłodzone? Nawet młode matki można ograniczyć w czerwieniu. ![]() Nie do końca, ja mam dennice osiatkowane, ule nieocieplane a mimo to jak gniazdo było nie zalane to tego roczna mateczka czerwiła . |
Autor: | Cordovan [ 05 września 2013, 10:49 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Kazek228 pisze: Nie do końca, ja mam dennice osiatkowane, ule nieocieplane a mimo to jak gniazdo było nie zalane to tego roczna mateczka czerwiła . a pajączki masz w powałce ?
|
Autor: | Kazek228 [ 05 września 2013, 10:52 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Jeden jest ale i tak daszek dość szczelny więc nie wiem czy to by coś pomogło? |
Autor: | Kazek228 [ 05 września 2013, 10:57 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Co do zakarmiania to też daje podczas nawłoci i ładnie zalewają, teraz tylko kontrola jak się ostatni czerw wygryzie i mogą iść do zimy spokojnie. |
Autor: | Cordovan [ 05 września 2013, 11:15 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Kazek228 pisze: Jeden jest ale i tak daszek dość szczelny więc nie wiem czy to by coś pomogło? Powinny być minimum 3 w powałce a jeszcze lepsze są pięcio-pajączkowe po to by zostawić je otwarte i przy osiatkowanych dennicach w ten sposób ładnie wychłodzić gniazdo. Powałka z jednym pajączkiem to pewnie przeróbka przegonki. ![]() |
Autor: | minikron [ 05 września 2013, 12:04 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Wpadłem na genialny pomysł ula bezścianowego, same rusztowanie z kantówek do zawieszenia ramek. Ewentualnie na zimę można owinąć gazetą, żeby wiatr za bardzo nie hulał, ale to dopiera w listopadzie, żeby matka przypadkiem nie czerwiła. |
Autor: | pewex [ 05 września 2013, 12:08 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
minikron, a jaka konstrukcja daszka aby deszcz nie zabijał przy wietrze ? |
Autor: | minikron [ 05 września 2013, 12:12 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Tak, to jest pewien problem, ale tak sobie myślę, że daszek można zawiesić na sznurkach jakieś pół metra nad ulem, przewiew być musi! |
Autor: | Alpejczyk [ 05 września 2013, 12:28 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Ale dajecie do wiwatu ![]() ![]() ![]() pewex pisze: minikron, a jaka konstrukcja daszka aby deszcz nie zabijał przy wietrze ? Z boku otwór i śruba do kantówki ![]() |
Autor: | minikron [ 05 września 2013, 12:41 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Alpejczyk, myślałem, że jest to podstawa w pszczelarstwie, że pszczoły w gnieździe utrzymują stałą temperaturę. Jest im to niezbędnie potrzebne i zrobią wszystko, żeby ją utrzymać na stałym poziomie. Nie ma różnicy, czy na zewnątrz jest -20 czy +30, temperatura w obrębie gniazda, gdzie wychowywany jest czerw ma być stała! Co się stanie jak zrobimy im super wentylację? Czy dojdzie do "wychłodzenia gniazda"? Nie! Pszczoły tylko zużyją więcej pokarmu i sił do utrzymania stałej temperatury. |
Autor: | Alpejczyk [ 05 września 2013, 12:50 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
minikron, Zgadzam się. Właśnie wczoraj się o tym przekonałem gdy zaglądnąłem do jedne z rodzin. Nie wstawiłem zatworu po ostatnim miodobraniu i zwężeniu gniazda. Wyciągam skrajną ramkę a tu od zewnątrz larwy kilkudniowe. Faktem jest że przestrzeń obecnie prawie w całości wypełniona pszczołami. |
Autor: | kulka96 [ 05 września 2013, 16:09 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
hexamito pisze: Witam! Jako początkujący pszczelarz muszę zadać to pytanie, trochę czytałem ale konkretnej odpowiedzi nie znalazłem. Pojechałem wczoraj do swoich dwóch uli z planem karmienia inwertem na zimę. W pobliżu uli zauważyłem zwiększonych ruch na nawłoci, która rośnie w pobliżu. I teraz pytanie: czy zacząć zakarmianie już, czy wstrzymać się jeszcze kilka dni i dać pszczołom możliwość zebrania nektaru z nawłoci? Na miód z tego nie liczę. Pozdrawiam Nie oglądaj się na nikogo i karm co 2-3 dni dawka w podkarmiaczce ,będą miały czas ułożyć to sobie w gnieździe .Noce są już zimne i w miarę upływu dni pobór pokarmu będzie coraz słabszy. Inwert też muszą pszczoły odparować.A kiedy to mają zrobić ?Jak będzie zimno i deszcz ? Nie czekaj na ostatnią chwilę. |
Autor: | GÓRAL [ 05 września 2013, 17:41 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
kulka96, i to jest porada z sensem. hexamito, co te pszczoły Ci z tej nawłoci przyniosą przy nocach 4-6 'C. Popatrz na wyloty z czym pszczoły wracają do ula- 50% z pyłkiem. Przygotowanie do zimy jest extra bo jest pyłek do utuczenia jest nektar to nie trzeba latać po wodę itd Jak nawet zbiorą trochę miodu to nie żałuj im tego. Podziękują ci za ten miód na wiosnę. Pozdrawiam Przemek |
Autor: | Jahub [ 05 września 2013, 18:22 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
pootwieraj najlepiej wszystkie pajonczki i siatki cały rok ma wiac w ule a syrop poddawaj w padzierniku najlepiej na przymrozkach!!!!!!!!!!!twoje pszczoly bendom zdrowe jak nigdy. |
Autor: | zbynio54 [ 05 września 2013, 18:54 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Jahub pisze: pootwieraj najlepiej wszystkie pajonczki i siatki cały rok ma wiac w ule a syrop poddawaj w padzierniku najlepiej na przymrozkach!!!!!!!!!!!twoje pszczoly bendom zdrowe jak nigdy. Ja jedynie w październiku zawsze daje tak ze 2-3 litry na rodzinę i mam wtedy 100% pewność że im nie zabraknie jedzenia. Ale czy dobrze że to robie ![]() |
Autor: | ja-lec [ 05 września 2013, 19:50 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
minikron Jezeli bedziesz stosowal metody Cordovan, -a bedziesz mial tak potezna pasieke jak Cordovan, po latach gospodarki pasiecznej ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Lisek87 [ 05 września 2013, 20:15 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
U mnie tegoroczna matka nic sobie nie robi z nadchodzącej jesieni i wali jajami na całego a 2 letnie już mateczki kundelki zwijają się i to dość mocnawo... Jedna to już nie czerwi bo nie ma gdzie wszędzie nakrop i miejsca po wygryzającym się czerwiu jest na bieżąco zalewane... a jedną 2 latkę silnie próbują wymienić. |
Autor: | mniszek [ 05 września 2013, 20:31 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
le lasowanie mozgu więcej zlosliwosci jak praktycznych w przyblizeniu dobrych odpowiedzi? ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | glazek7777 [ 05 września 2013, 22:44 - czw ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Karmić i nie oglądać się - gdybyś nie zabierał miodu dawno byłyby przygotowane do zimy. |
Autor: | hexamito [ 06 września 2013, 08:27 - pt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Nie zabierałem miodu, pszczoły mam od 3 tygodni. Stąd moje pytania. Zrobię jak mówicie, na nic nie będę czekał tylko zakarmiam. Dzięki wszystkim za rady. Pozdrawiam |
Autor: | Zdzisław. [ 06 września 2013, 08:50 - pt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
A ja po nawłoci [koniec września ] będe karmił cukrem ![]() ![]() ![]() |
Autor: | konradziu [ 06 września 2013, 09:01 - pt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Zdzisław. pisze: A ja po nawłoci [koniec września ] będe karmił cukrem . Taki jestem "ciemny" i zacofany aż dziwne że pszczoły przez tyle sezonów przeżywają zime . To mnie teraz Zdzisław pocieszyłeś bo myślałem że to ja jestem z robotą w lesie,ale widze że nie jestem sam ![]() ![]() |
Autor: | pewex [ 06 września 2013, 09:04 - pt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Jak na razie to jesteś z robotą w domu. Zamykaj laptopa i do pasieki ![]() |
Autor: | konradziu [ 06 września 2013, 09:10 - pt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
pewex pisze: Jak na razie to jesteś z robotą w domu. Zamykaj laptopa i do pasieki Kamilku kolego wiesz dobrze że żonka poszła z Konradem do lekarza,a ja musiałem zostać z Hanią więc mi tu bez takich "wycieczek" ![]() ![]() |
Autor: | Zdzisław. [ 06 września 2013, 09:21 - pt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Wolałbym sezon zakończyć ,ale to zależy od układu pożytków ja nie mam tu nic do gadania ,pszczoły sie przystosują z moją pomocą lub bez . Sztywne trzymanie się tego co ktoś kiedyś napisał czy powiedział to....... życie biegnie swojmi torami i najlepiej je akceptować a nie walczyć z nimi. |
Autor: | olemiodek [ 06 września 2013, 13:06 - pt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Zdzisław., To kiedy wirujemy z nawłoci ? w Łodzi to jeszcze kwitnie w najlepsze ale tam gdzie stoją moje to już końcówka.Czekamy czy wirujemy w przyszłym tygodniu? ![]() |
Autor: | pewex [ 06 września 2013, 13:14 - pt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
olemiodek, nie ma się co śpieszyć, gorczyca na poplonach jeszcze nie kwitnie, a potem jeszcze jedno wirowanko z chryzantem i będzie można pomyśleć o kamieniu ![]() |
Autor: | GÓRAL [ 06 września 2013, 13:29 - pt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
pewex pisze: olemiodek, nie ma się co śpieszyć, gorczyca na poplonach jeszcze nie kwitnie, a potem jeszcze jedno wirowanko z chryzantem i będzie można pomyśleć o kamieniu ![]() pewex, chryzantema słabo dała w zeszłym roku zaczęło się 1 listopada a w Dzień Zaduszny pożytek się urwał.... W moim rejonie przymrozek załatwił sprawę ![]() Pozdrawiam Przemek |
Autor: | hexamito [ 06 września 2013, 13:55 - pt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
ale za to dużo plastrów odbudowały, tyle wosku.... ![]() |
Autor: | olemiodek [ 06 września 2013, 15:09 - pt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
pewex pisze: pomyśleć o kamieniu Na kwitnienie kamienia ja już nie czekam.A i z chryzantem zrezygnuję a co niech mają . ![]() |
Autor: | mendalinho [ 10 września 2013, 13:47 - wt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
olemiodek pisze: Na kwitnienie kamienia ja już nie czekam.A i z chryzantem zrezygnuję a co niech mają . ![]() Od chryzantem do leszczyny i wierzby już nie daleko.Może sie obędzie bez karmienia.dadzą radę czy jednak położyć po wiaderku? ![]() |
Autor: | asan [ 10 września 2013, 13:51 - wt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
Jak masz dużą oranżerie to jeszcze z pomarańczy Ci doniosą przez zimę ;> PS. nad morze śródziemne mam jakieś 1500km, ciekawe czy tam są dostateczne pożytki żeby wywieźć na zimowlę wszystkie rodziny ![]() |
Autor: | olemiodek [ 10 września 2013, 14:28 - wt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
To ja tu poważnie .A koledzy ![]() |
Autor: | komeg [ 10 września 2013, 15:14 - wt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
olemiodek pisze: To ja tu poważnie .A koledzy ![]() Obejrzałem na stronie Kolegi film z nawłoci. Szału wielkiego tam nie ma. Wydaje mi się,że moje pszczółki były bardziej pracowite ![]() ![]() ![]() Filmik pochodzi z ubieglego roku http://www.youtube.com/watch?v=hY-dUuzng-g pozdrawiam |
Autor: | olemiodek [ 10 września 2013, 15:32 - wt ] |
Tytuł: | Re: karmienie i nawłoć |
komeg, No super. Gdyby moje stały nad Nidą to by lepiej wyszły niż kolegi .28 stopni a 21 to też różnica . Kolegi stoją w jednym rzędzie to też różnica . No i te RASY!!! same mówią za siebie. Myślę że wstydu niema jak u kolegi tak i u mnie. Powodzenia w pięknej okolicy. ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |