FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Czerwienie matki w listopadzie
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=11530
Strona 1 z 1

Autor:  stryjoxxx [ 11 listopada 2013, 17:04 - pn ]
Tytuł:  Czerwienie matki w listopadzie

Witam forumowiczów :lol:
Jestem początkującym pszczelarzem gdyż swoją przygodę zacząłem w tym roku,
dziś postanowiłem zajrzeć do jednego z uli (jest to ul Warszawski poszerzany i na dodatek podwójny, ponieważ zaniepokoiła mnie wilgoć u jednej z rodzin. Rodzinki miały wspólną ścianę środkową aby ogrzewały się nawzajem, kiedy dziś postanowiłem odsunąć tą zawilgocone gniazdo i dodałem zatworomatę z drugiej strony, zauważyłem że matka w nim ciągle czerwi na dwóch ramkach, jest to czerw kryty jak i niekryty, ramkę z niekrytym czerwiem przestawiłem do zatworomaty, ale co mam robić jest prawie połowa listopada a u mnie larwy w ulu, czy to oznacza że ta rodzina jest już stracona? :?:

Autor:  kulka96 [ 11 listopada 2013, 18:02 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

Dla niej dalej jest lato. Poczytaj jak zrobić już zimę.

Autor:  stryjoxxx [ 11 listopada 2013, 18:24 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

Zrobiłem jej zimę, usunąłem powałkę, wlot też otwarty tylko jeden z sąsiadów płata mi figle: zasiał na poplon rzepak, a ten kwitnie jak zwariowany nie dalej jak 100m od pasieki dodając do tego temperaturę 15C to pszczoły chodziły jak latem, pyłku żółtego to na grubo jest w ulach.
widząc jak pszczoły noszą ten pyłek obawiałem się że matki mogą na nowo zacząć czerwić no i sprawdziło się moja obawa, całe szczęście w tym nieszczęściu że tylko w jednej rodzinie.

Autor:  Zenon [ 11 listopada 2013, 18:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

stryjoxxx pisze zauważyłem że matka w nim ciągle czerwi być może że rodzina jest chora lub porażona prze Warozę i
Matka czerwi chcąc ratować rodzinę

Autor:  Skuter [ 11 listopada 2013, 19:16 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

stryjoxxx pisze:
Witam forumowiczów zauważyłem że matka w nim ciągle czerwi na dwóch ramkach, jest to czerw kryty jak i niekryty, ramkę z niekrytym czerwiem przestawiłem do zatworomaty, ale co mam robić jest prawie połowa listopada a u mnie larwy w ulu, czy to oznacza że ta rodzina jest już stracona? :?:

Stracona to będzie jak dalej będziesz grzebał w ulu.Nie przerzucaj żadnego czerwiu porozciągasz gniazdo po całym ulu pszczoły się porozchodzą za czerwiem (rozdzielą)przyjdzie zimno i będzie D>>A :tasak:

Autor:  stryjoxxx [ 11 listopada 2013, 19:25 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

Warrozę zwalczałem latem jakimś płynem organicznym na jesieni miałem paski a w ubiegłym tygodniu odymiłem jedną tabletką, więc warroza to raczej nie powód mojgo problemu. Zauważyłem też dzisiaj sporo martwych pszczół przed ulem może to być skutek odymienia?
a może ta wilgoć im zaszkodziła?

Wilgoć w ulu to moja wina ale jak napisałem w pierwszym poście dopiero zaczynam przygodę bartnika.

Skuter dziękuje za przestrogę, na pewno masz rację ale to przenoszenie ramki z czerwiem to jakiś czas temu poradził mi bardzo doświadczony pszczelarz (45 lat praktyki 60 rodzin)

Autor:  polskipszczelarz [ 11 listopada 2013, 19:32 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

stryjoxxx pisze:
Zauważyłem też dzisiaj sporo martwych pszczół przed ulem może to być skutek odymienia


Raczej Twojego układania gniazda i grzebania w ulu. Najprawdopodobniej to może być czerw kryty który był na tych ramkach co dałeś na ostatnią ramkę, temperatura spadła pszczoły się skupiły i ostatnia ramka z czerwiem została zaziębiona.

Autor:  stryjoxxx [ 11 listopada 2013, 19:42 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

polskipszczelarz pisze:
stryjoxxx pisze:
Zauważyłem też dzisiaj sporo martwych pszczół przed ulem może to być skutek odymienia


Raczej Twojego układania gniazda i grzebania w ulu. Najprawdopodobniej to może być czerw kryty który był na tych ramkach co dałeś na ostatnią ramkę, temperatura spadła pszczoły się skupiły i ostatnia ramka z czerwiem została zaziębiona.


Tą ramkę z czerwiem dopiero dziś przestawiłem więc to nie zaziębienie,

Autor:  Alpejczyk [ 11 listopada 2013, 19:53 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

stryjoxxx pisze:
Skuter dziękuje za przestrogę, na pewno masz rację ale to przenoszenie ramki z czerwiem to jakiś czas temu poradził mi bardzo doświadczony pszczelarz (45 lat praktyki 60 rodzin)


stryjoxxx pisze:
Tą ramkę z czerwiem dopiero dziś przestawiłem więc to nie zaziębienie,


Brak konsekwencji w twoich wypowiedziach, albo za często grzebiesz obecnie w ulach.

Autor:  wiesiek33 [ 11 listopada 2013, 19:58 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

stryjoxxx pisze:
czy to oznacza że ta rodzina jest już stracona? :?:
Wilgoć może być spowodowana tym że matka czerw i mają świeży pożytek natomiast matka może czerwić dlatego że jest młoda (tegoroczna ) jest ciepło i jest pożytek , duży wpływ może mieć rasa matki, u mnie we wszystkich odkładach wygryza się mam nadzieję ostatni czerw . Wszystkie matki to Backwast i szczególnie się tym nie przejmuję .

Autor:  stryjoxxx [ 11 listopada 2013, 20:08 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

rodzinę tą zdjąłem z drzewa na podwórku i na pewno nie była moja więc nie wiem jaka to rasa ale matka pochodzi z rójki, rój złapałem po koniec czerwca.

Autor:  stryjoxxx [ 11 listopada 2013, 20:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

Alpejczyk pisze:
stryjoxxx pisze:
Skuter dziękuje za przestrogę, na pewno masz rację ale to przenoszenie ramki z czerwiem to jakiś czas temu poradził mi bardzo doświadczony pszczelarz (45 lat praktyki 60 rodzin)


stryjoxxx pisze:
Tą ramkę z czerwiem dopiero dziś przestawiłem więc to nie zaziębienie,


Brak konsekwencji w twoich wypowiedziach, albo za często grzebiesz obecnie w ulach.


Poradę otrzymałem jakieś dwa tygodnie temu ale skorzystałem z niej dopiero dzisiaj i nie wiem czy słusznie.

Autor:  Zenon [ 11 listopada 2013, 20:33 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

Poradę otrzymałem jakieś dwa tygodnie temu ale skorzystałem z niej dopiero dzisiaj i nie wiem czy słusznie.

Autor:  Zenon [ 11 listopada 2013, 20:41 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

Poradę otrzymałem jakieś dwa tygodnie temu ale skorzystałem z niej dopiero dzisiaj i nie wiem czy słusznie.

przepraszam przez nieuwagę post mi poleciał
ta porada choćby nawet dwa tygodnie temu to w jakim celu ci radził dać ten czerw koło zatworomaty , tak można zrobić latem jeśli chcesz wycofać taką ramkę z ula bo jest zbyt czarna lu z deformowana źle odbudowana przez pszczoły

Autor:  stryjoxxx [ 11 listopada 2013, 20:47 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

[quote="Zenon"]Poradę otrzymałem jakieś dwa tygodnie temu ale skorzystałem z niej dopiero dzisiaj i nie wiem czy słusznie.

przepraszam przez nieuwagę post mi poleciał
ta porada choćby nawet dwa tygodnie temu to w jakim celu ci radził dać ten czerw koło zatworomaty , tak można zrobić latem jeśli chcesz wycofać taką ramkę z ula bo jest zbyt czarna lu z deformowana źle odbudowana przez pszczoły

poradę tę uzasadniał tym, że pszczoły czerw i tak wychowają a matka już nie pójdzie czerwić do maty.

Autor:  Alpejczyk [ 11 listopada 2013, 20:59 - pn ]
Tytuł:  Re: Czerwienie matki w listopadzie

Ja dam taką radę że po ułożeniu gniazda na zimę nigdy nie zmieniaj ich ustawienia później. Jedno odstępstwo od tej zasady jeżeli źle ułożą zapasy można troszkę im przemeblować mieszkanie.

Jeśli masz dwie rodziny w tym ulu to wzajemnie się ogrzewają i ta matka po prostu nie dała sobie jeszcze na wstrzymanie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/