FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Pomoc wiosenna
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=12349
Strona 1 z 1

Autor:  GregX977 [ 12 marca 2014, 21:55 - śr ]
Tytuł:  Pomoc wiosenna

Witam
1. Co mam zrobić, gdy do ula włażą mi mrówki? Preparaty, odymianie czy co?
2. Podkarmiać czy poczekać na reakcje? (pszczoły miały pierwszy oblot 09.03.2014r. - a dziś jest 12.03) a jeżeli poczekać to czego się spodziewać (jakiej reakcji)?

Pozdrawiam
GregX
(początkujący pszczelarz :D )

Autor:  robert-a [ 12 marca 2014, 22:13 - śr ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

GregX977 pisze:
Co mam zrobić, gdy do ula włażą mi mrówki?
A dokładnie gdzie w ulu a czy czasem nie dawałeś ciasta ? Co wynoszą że bijesz na alarm? Gazowanie całego ula chcesz robić? Po ramkach Ci chodzą.

Autor:  rever [ 12 marca 2014, 23:05 - śr ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

GregX977 pisze:
Witam
1. Co mam zrobić, gdy do ula włażą mi mrówki? Preparaty, odymianie czy co?
2. Podkarmiać czy poczekać na reakcje? (pszczoły miały pierwszy oblot 09.03.2014r. - a dziś jest 12.03) a jeżeli poczekać to czego się spodziewać (jakiej reakcji)?

Pozdrawiam
GregX
(początkujący pszczelarz :D )


Pomaluj nogi ula smarem i na jakiś czas wystarczy.

pozdrawiam rever

Autor:  manio [ 12 marca 2014, 23:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Boraks jest ekologicznym a zarazem bardzo tanim środkiem mającym wiele zastosowań w gospodarstwie domowym i nie tylko.
Mrówki i rybiki -zagotować pół szklanki wody z jedną szklanką cukru. Ostudzić i dodać łyżkę stołową Boraksu. Dobrze wymieszać. Uzyskaną galaretkę umieścić np. na płaskich plastykowych pokrywkach w miejscach nawiedzanych przez mrówki. :kapelan:

Autor:  polbart [ 13 marca 2014, 01:26 - czw ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

GregX977 pisze:
Witam
1. Co mam zrobić, gdy do ula włażą mi mrówki? Preparaty, odymianie czy co?
2. Podkarmiać czy poczekać na reakcje? (pszczoły miały pierwszy oblot 09.03.2014r. - a dziś jest 12.03) a jeżeli poczekać to czego się spodziewać (jakiej reakcji)?

Pozdrawiam
GregX
(początkujący pszczelarz :D )


Nic nie rób, zobaczysz jakie masz pszczoły.
Albo one zostana, albo mrówki.
Jedno i drugie zakończenie jest pozytywne.

Nie ma takiej możliwosci aby jakiekolwiek mrówki zniszczyły rodzinę pszcelą.
Jeśli pszczelarz wyciągnie taki wniosek to znaczy, że rodzina po prostu nie przetrwała z powodów dla niej niekorzystnych.
Mrówki, nigdy nie są w stanie zniszczyć rodziny pszczelej.
Same by wykorkowały. Po co im to ?
Siedzą spokojnie w zakamarkach dziwacznych uli i czyhają aby podwędzić coś z Pszczelego Stołu.
W źle skofigurowanych ulach mrówki mają miejsce aby założyc swoje gniazda. Przeważnie pod daszkiem nad ociepleniem.
Nigdy nie są przyczyną upadku rodziny pszczelej.

Wyrzuć po prostu te mrówki z ula z ociepleń.
Sam nie wiem czy to dobra rada, czy nie.
Wyrzucisz wejdą następne. nie wyrzucisz zostaną te same.
Bóg wie od czego to zależy.
Pewnie jak w gospodarce pasiecznej, od wielu czynników.
Pamietaj, że mrówki to kwas mrówkowy i być może jednym z powodów zagnieżdżenia się mrówek w Twoich rodzinach, była chęć pomocy swojemu żywicielowi.
Patrz i obserwuj, nie rób szybkich ruchów.

Pozdrawiam,
\polbart

Autor:  adamjaku [ 13 marca 2014, 08:43 - czw ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Od kiedy na pasiece mam kury, to nie widziałem po zimie żadnej mrówki.. powoli czyszczą wszystko, fakt, ze nie można nic posiać. Jeszcze jeden sezon i będzie działeczka wolna od chwastów..

Autor:  Przemek.K [ 13 marca 2014, 09:27 - czw ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Też miałem w ubiegłym roku problem z mrówkami, chciały sobie w dennicy mrowisko założyć i o mały włos nie zniszczyły rodziny bo wylotek był już zatkany. Po oczyszczeniu dennicy posypałem przy ulach sodę spożywczą i mrówki się wyniosły.

Autor:  asan [ 13 marca 2014, 09:44 - czw ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

:shock: u mnie "gniazdo" polegało na tym że naniosły setki jajek na powałke

Autor:  Przemek.K [ 13 marca 2014, 09:48 - czw ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

u mnie jak widać zdążyły nanieść sporo igliwia i jajek też było mnóstwo

Autor:  asan [ 13 marca 2014, 09:58 - czw ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Zdecydowanie inny gatunek mrówki, te u mnie są bardzo małe i nie budują kopców tylko podziemne korytarze.

Autor:  Przemek.K [ 13 marca 2014, 10:01 - czw ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Moje to typowo leśne olbrzymy :mrgreen:

Autor:  miły_marian. [ 13 marca 2014, 10:17 - czw ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Kiedys na jesieni podkarmiałem rodziny, mam wage i na tej wadze tez podkarmiałem. Po podkarmianiu wyruwnałem wge przybytku było 1,60. Na drugi dzień przychodze i na wadze jest ubytek tak przeszło kilo. Mysle ze odparowały to pod wieczór podkarmiłem i tez jest ubytek na wadze. Zaglondam pod ul a tam sznurek mrówek idzie do ula. To zagrzałem wode do ukropu i rozgrzebałem mrowiski i poczenstowałem ich ukropem. Od tego czasy był przybytek na wadze podczas podkarmiania. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  daniel1963 [ 13 marca 2014, 12:47 - czw ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

ja miałem ten sam problem - podarłem szmatę na paski i obwiązałem tymi pasami nogi ula, wcześniej nasączone ropą (może być przepracowany olej silnikowy). Pomogło

Autor:  GregX977 [ 13 marca 2014, 21:52 - czw ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź.

Co do mrówek to ich aż tak dużo nie ma, ale po prostu się pytam :) I żadnego podkarmiania nie stosowałem (ani ciasta i ani w płynie).
Fajny pomysł z tym smarowaniem nóżek.

Jeszcze raz dziękuję bardzo.

P.S.
Kiedy mogę wyjąć ocieplenia? (częściowo już zabrałem, bo miałem po 1/2 kołdry puchowej, a teraz jest 1/4)
Jeżeli źle "przezimowały" mi ramki (po pleśniały częściowo - tak wiem, mam je zniszczyć) ale co mam zrobić, gdy mi się tak zrobiła większość - ramki czyste z węzą, czy co? (wiem, że nie wolno tak od razu "pustych" wkładać, ale jak nie mam co włożyć)

Autor:  madmax [ 14 marca 2014, 01:02 - pt ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

adamjaku pisze:
Od kiedy na pasiece mam kury, to nie widziałem po zimie żadnej mrówki.. powoli czyszczą wszystko, fakt, ze nie można nic posiać. Jeszcze jeden sezon i będzie działeczka wolna od chwastów..


Głodzisz te swoje kury, że takie drapieżne? Też mi chodzą kury koło uli i w ogóle wszędzie się pchają. Widziałem, że jadły różne rzeczy i różne stworzenia ale mrówek nigdy. Nie raz podczas jakichś prac odgrzebałem mrowisko i przechodząca kura jedynie zjadła białe jajeczka, a mrówek nawet nie tknęła, poszła dalej. Kiedyś w kilku starych ulach też miałem mrówki i ciężko było się ich pozbyć. Jeden z nich był cały drewniany i tam mrówki urządziły sobie kolonię, porobiły korytarze. Wyglądało to jak dzieło kornika czy innego drewnojada ale tam rządziły mrówki. Pokazałem ten ul kurkom, bo liczyłem na łatwe wypędzenie niechcianych gości ale one się nie interesowały mrówkami. Inny ul opanowany przez mrówki miał ocieplenie styropianowe. Ten styropian w połowie mrówki przerobiły na pył. Oderwałem zewnętrzne okrycie korpusa i też postawiłem to na wybiegu kurzym. Kury resztki styropianu zjadły, mrówek zaś nie. Dlatego dziwię się, że komuś kury odganiają mrówki.

Autor:  M@riusz [ 14 marca 2014, 01:07 - pt ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Kolego madmax, mi się wydaje, że tu chodzi o konkurencję. Kury czyszczą pasiekę z martwych pszczół i robactwo z podwórka łapią a mrówki nie mają czego zbierać.

Autor:  adamjaku [ 14 marca 2014, 06:46 - pt ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Kury pszczół nie ruszają, ani martwych, ani żywych, więc to na pewno nie konkurencja.. Rozgrzebują natomiast gniazda mrówek i wyjadają dokładnie jajka.. więc jak kolonie mają żyć??

Autor:  M@riusz [ 14 marca 2014, 09:39 - pt ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Tak, masz rację wybitnie inteligentne kury nie ruszają nawet martwych pszczół. Zapewne z szacunku. Nie doceniałem tych jajonośnych stworzeń.

Autor:  cichy10 [ 15 marca 2014, 18:52 - sob ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

witam
też miałem mrówki w zeszłym roku.Posypałem w ulach sodą spożywczą a nogi uli posmarowałem smarem i pomogło. :oops:

Autor:  Wampun [ 28 marca 2014, 20:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Dzisiaj sprawdzałem czy pszczoły mają dość miejsca w ulu i zauważyłem w 4 ulach inwazję czarnych mrówek. Pod daszkiem i na ociepleniu w każdym z tych uli było aż czarno od mrówek. Nie wiem ile ich było, ale co najmniej kilkaset może kilka tysięcy sztuk w każdym ulu. Wjednym ulu podczas krótkiego wglądu w brzeżne ramki widziałem jak mrówki szarpały za nogi żywą pszczołę. Podsypałem na ziemi na trasach ich wędrówek środkiem "Kropp" na mrówki (niby zwalcza gniazda i królową). Jest doprawiona melasą, która niby ma mrówki wabić, ale te przechodziły obok tego środka obojętnie. Zastanawiam się czy przeniesienie uli o 5-10m dalej coś pomoże, czy nie ma sensu?

Autor:  robert-a [ 28 marca 2014, 21:51 - pt ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Wampun pisze:
czy przeniesienie uli o 5-10m dalej coś pomoże, czy nie ma sensu?
no raczej sensu nie ma bo pszczoła lotna wróci na stare miejsce.

Raczej wstaw pod podstawę czy nóżki pojemniki z np. pokostem.
Wampun pisze:
Jest doprawiona melasą, która niby ma mrówki wabić, ale te przechodziły obok tego środka obojętnie.
Uważaj by tej melasy pszczoły do gniazda nie zatargały i królowej nie dały bo będziesz beczeć.
Wampun pisze:
W jednym ulu podczas krótkiego wglądu w brzeżne ramki widziałem jak mrówki szarpały za nogi żywą pszczołę
jedną sztuke szarpały ? coś jeszcze zabierały ? może osypaną warozę a może barciaka jak znalazły poza ramkami ?

Autor:  pawel. [ 28 marca 2014, 22:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Koledzy żle podchodzicie do tych mrówek jak ich nie można zniszczyć to trzeba się z nimi zaprzyjażnić tak bardzo że należy je nakarmić miodem z dobrym proszkiem na mrówki wtedy postawić pod dachem gdzie mrówki urzędują i przykryć tak żeby tylko one wchodziły może to być nakrętka na słoik one tak zajadają i po 4 dniach całkowicie znikają i spokój ,oczywiście proszek dobrej jakości bo mrówki są pod ochroną dlatego tak należy zadbać o nie .pawel

Autor:  Wampun [ 28 marca 2014, 22:35 - pt ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Robert pszczoły na ten środek raczej się nie połaszczą bo kryształki posypane są w paru miejscach w głębokiej wyschniętej trawie. Zresztą dzisiaj się przyglądałem bo spędziłem sporo czasu na pasiece i zainteresowania żadnego nie było.

Autor:  robert-a [ 28 marca 2014, 22:48 - pt ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Wampun, ja walczyłem z mrówkami do czasu jak zobaczyłem ze oprócz wkurzającego ich widoku nic więcej nie robią. Widziałem je na denicy i nad beleczkami w gnieździe nigdy. Pszczoły jadły ale tylko te martwe obok uli. jak Cie wkuzaja to nakrętki z woda mogą być przecięte butelki z pokostem albo innym olejem. One coś w przyrodzie robią wiec daj im to robić :mrgreen:

Autor:  zbycho81 [ 28 marca 2014, 23:30 - pt ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

pawel. pisze:
Koledzy żle podchodzicie do tych mrówek jak ich nie można zniszczyć to trzeba się z nimi zaprzyjażnić tak bardzo że należy je nakarmić miodem z dobrym proszkiem na mrówki wtedy postawić pod dachem gdzie mrówki urzędują i przykryć tak żeby tylko one wchodziły może to być nakrętka na słoik one tak zajadają i po 4 dniach całkowicie znikają i spokój ,oczywiście proszek dobrej jakości bo mrówki są pod ochroną dlatego tak należy zadbać o nie .pawel

:brawo: :brawo: :brawo:
Tak właśnie trzeba zrobić, zaprzyjaźnić się i dać im papu. :D

Autor:  Wampun [ 28 marca 2014, 23:42 - pt ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Moje ule stoją na pasiece od niecałych 2 tyg, a mrówek w kilku ulach było tyle, że dzisiaj przy przeglądzie bardziej zwracałem uwagę na to by mnie nie oblazły mrówki niż na żądła pszczół. Podkurzacz i zmiotka służyła mi dzisiaj głównie do wypędzania mrówek (przed wyjęciem beleczek i ramek) bo było ich tam czarna chmara na ocieplaniu, daszku, górnych listewkach ramek i beleczkach. Póki co wybrały sobie cztery ule.

Autor:  Truteń [ 13 czerwca 2014, 11:18 - pt ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Ja w ulu wkładam świeżą miętę pieprzową na powałkę lub nacieram dennice wodnym roztworem kropli miętowych to skutecznie odstrasza, ale nie na długo i niestety trzeba to z czasem powtórzyć.

Mam pytanie jak zabezpieczyć pracownie i magazyn ramek/korpusów przed mrówami ??? W tych pomieszczeniach uzycie mocnno wonnych substancji repelentnych jak olejki odpada z wiadomych przyczyn.

Jak sobie Koleżnki i Koledzy z tym radzicie?

Autor:  qq [ 13 czerwca 2014, 13:46 - pt ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Truteń pisze:
Ja w ulu wkładam świeżą miętę pieprzową na powałkę lub nacieram dennice wodnym roztworem kropli miętowych to skutecznie odstrasza, ale nie na długo i niestety trzeba to z czasem powtórzyć.

Mam pytanie jak zabezpieczyć pracownie i magazyn ramek/korpusów przed mrówami ??? W tych pomieszczeniach uzycie mocnno wonnych substancji repelentnych jak olejki odpada z wiadomych przyczyn.

Jak sobie Koleżnki i Koledzy z tym radzicie?


Dopuki jest jakakolwiek ilość pozostałości miodu, to te ścierwa będą sie pchać, poprostu ,osuszyć totalnie w ulach inaczej nieodpuszą i jeszcze gniazda pozakładają

Autor:  roman [ 13 czerwca 2014, 14:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Pomoc wiosenna

Tu na forum wyczytałem że na mrówki dobre są liście orzecha włoskiego wystarczy je położyć tam gdzie jest najwięcej mrówek Spróbowałem faktycznie szkodniki się wyniosły

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/