FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=12911 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | adamjaku [ 29 kwietnia 2014, 21:35 - wt ] |
Tytuł: | Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Stało się.. pszczoły ni cholery nie chciały przejść do nadstawek, fakt, dałem tylko 3 uliczki otwarte reszta pod folią. Dzisiaj stwierdziłem, ooo wentylują, wyjmę folię, będą miały łatwiej. No i przejrzałem kilka ramek.. i znalazłem podlane mateczniki. Miodu w gnieździe nie ma, wokół wszystko kwitnie, pszczoły od cholery, 10 ramek z czerwiem. Z jednej rodzinki odsypałem do słabszego ula ze 2 rameczki MOCNO na czarno obsiadane. Obciąłem mateczkom po skrzydełku, zmieniłem zabudowę na zimną. Jednak nie sądzę, aby to rozładowało nastrój. Matek teraz brak, odkładów robić raczej się nie da. Chyba, ze ze starą matką. Co zostanie, to sobie odciągnie nową, zanim się wygryzie, poddam swój matecznik hodowlany. To jednak 3 dni bez pracy. Pomyślałem, że zmienię ul na nowy, pszczoły strząchnę przed ul, niech wejdą do nowego. Po prostu sztuczną rójkę im zrobię. Na dzień dobry korpus susz/węza - 5/5 ramek. Jako drugi postawię obecne 10 rameczek wielkopolskich. Co myślicie o takim rozwiązaniu? Czy może lepiej później zamienić ten nowy korpus wstawić na górę? Jedną z tych rodzinek użyję jako wychowującą dla pierwszej serii matek.. o ile coś znajdę w jenterze. |
Autor: | Linker [ 29 kwietnia 2014, 21:36 - wt ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Po pierwsze przechłodziłbym gniazdo dając ramki z węzą miedzy czerw co np. 2, trochę je to zmobilizuje dobrze myślę? |
Autor: | adamjaku [ 29 kwietnia 2014, 22:17 - wt ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Wydaje mi się, że węzy nie ruszą w nastroju rojowym. |
Autor: | baniak [ 29 kwietnia 2014, 22:28 - wt ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
włóż im węzę a się przekonasz czy budują czy nie.. pszczoły muszą mieć zajęcie i muszą mieć miejsce do noszenia bo inaczej zaleją gniazdo i rójka murowana.. ja wczoraj wkładałem po korpuse 1/2 dadant węzy nad gniazdo |
Autor: | Primo-slask [ 29 kwietnia 2014, 22:33 - wt ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Witam Ja znalazłem dzisiaj jeden matecznik w gnieździe na dole skrajnej ramki, usunołem go, za kilka dni zobaczę czy nie powstają kolejne, pszczół sporo, maja 3 korpusy + gniazdo , dodatkowo otworzyłem dennice osiatkowana, może to pozwoli zapobieć rójce, dałem w środek gniazda ramkę suszu + ramkę węzy , ciekawe czy uda mi się zrobić odkład czy wsześniej rójka pójdzie w Świat |
Autor: | Pawełek. [ 29 kwietnia 2014, 22:49 - wt ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
adamjaku, to początek nastroju, pożytek jest, powiększ im kubaturę ula, daj w gniazdo węzę ( lepiej susz jak masz) co najmniej że 4 ramki między czerw, czerw zasklepiony i zapełnione ramki ze skraja gniazda daj do góry, gorny korpus dopełnij suszem i węzą na to daj nadstawkę, powinno im przejść jesli tylko matka zacznie czerwić znowu mocniej. |
Autor: | adamjaku [ 29 kwietnia 2014, 22:59 - wt ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Problem jest taki że: To zakupione jakiś czas temu ule wielkopolskie.. Nie mam do nich rameczek (no może kilka się znajdzie), ani węzy(do załatwienia), ani suszu. Nie mogę wymieszać rameczek, ani poprzenosić. Fakt, że zrobiłem sobie 12 korpusów wielkopolskich, jutro je pomaluję ( na razie są pomalowane pokostem) i z korpusami coś mogę mieszać. Dlatego też najłatwiejszy i najpewniejszy wydał mi się zaproponowany wcześniej tok działania. Zmienię wtedy dennicę na osiatkowaną i niską, nie będzie miejsca pod ramkami. |
Autor: | kudlaty [ 29 kwietnia 2014, 23:08 - wt ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
za dużo czasu na forum a za mało w pasiece, ja na początku jak dokupiłem rodzin to w niedziele w garażu siedziałem i zbijałem ramki bo wydawało mi się że nie wyrobie do pasieki miałem 68km i 2 dni w tygodniu do dyspozycji, odciołem się od świata na dwa miesiące (maj czerwiec) i dopiero w lipcu wyszedłem z tego garażu ![]() |
Autor: | Pawełek. [ 29 kwietnia 2014, 23:14 - wt ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
adamjaku pisze: Problem jest taki że: To zakupione jakiś czas temu ule wielkopolskie.. Nie mam do nich rameczek (no może kilka się znajdzie), ani węzy(do załatwienia), ani suszu. Nie mogę wymieszać rameczek, ani poprzenosić. Fakt, że zrobiłem sobie 12 korpusów wielkopolskich, jutro je pomaluję ( na razie są pomalowane pokostem) i z korpusami coś mogę mieszać. Dlatego też najłatwiejszy i najpewniejszy wydał mi się zaproponowany wcześniej tok działania. Zmienię wtedy dennicę na osiatkowaną i niską, nie będzie miejsca pod ramkami. Adam to te co kupiłeś wtedy? a pasowałby do nich twoje 18? bo jak tak to korpus 18 pod gniazdo (węza +susz, jak masz w miarę wysokie dennice że wejdzie ramka wlkp to ze dwie możesz przenieść z gniazda z młodym czerwiem do niego), matka do niego, krata a n a górze kontrola i rwij mateczniki. |
Autor: | Sol Bąk [ 29 kwietnia 2014, 23:23 - wt ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Dzisiaj zrobiłem odkład 6-ramkowy z dwu najsilniejszych rodzin. Przełożyłem tam ramki z matecznikami (razem 3 otwarte aby zwiększyć szansę sukcesu) i teraz jeszcze może dodam coś na wygryzieniu z pozostałych rodzin jutro. W rodzinach dałem węzę. Jutro wieczorem kontrola nastroju (czy odrabiają). To moja pierwsza mać będzie z własnego chowu ![]() |
Autor: | juljan [ 30 kwietnia 2014, 00:09 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Primo-slask pisze: Witam Ja znalazłem dzisiaj jeden matecznik w gnieździe na dole skrajnej ramki, usunołem go, za kilka dni zobaczę czy nie powstają kolejne, pszczół sporo, maja 3 korpusy + gniazdo , dodatkowo otworzyłem dennice osiatkowana, może to pozwoli zapobieć rójce, dałem w środek gniazda ramkę suszu + ramkę węzy , ciekawe czy uda mi się zrobić odkład czy wsześniej rójka pójdzie w Świat Kol u ciebie nie jest rójka tylko cicha wymiana 1-2 na cichą wymianę 2-10 rójka 10-28 ratunkowe |
Autor: | madmax [ 30 kwietnia 2014, 00:29 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
adamjaku, U mnie jeszcze gorzej, bo rójka dziś spieprzyła na moich oczach, więc się tak nie martw. Było parę dni chłodnych, teraz znów ciepło, no i zaczyna się... Całą sobotę i niedzielę badałem gniazda ramka po ramce w poszukiwaniu mateczników, te które znalazłem, to do odkładu albo wywaliłem. Wydawało mi się, że sytuacja czysta. Miejsca w ulach mają dość, bo ramek na bieżąco dokładam, a mimo to dzisiaj wyleciały i oczywiście zauważyłem je jak już odlatywały. A takie ładne były. Jedyna pociecha, to że pierwsze podejście z ramką jentera wydaje się w porządku, bo rodzina wychowująca już buduje mateczniki. Chociaż też wszystkich jajek nie przyjęły jak trzeba, ok 40%. |
Autor: | jędruś [ 30 kwietnia 2014, 05:37 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Zrób odkład ze starą matką. W macierzaku zostaw matecznik który wymienisz na swój w odpowiednim czasie.To jest najlepszy sposób. Wywołanie sztucznej rójki to sposób dla Ciebie pracochłonny a dla pszczół strata jednego dnia pracy. Jak masz korpusy staraj się pracować korpusami. |
Autor: | Primo-slask [ 30 kwietnia 2014, 06:29 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
juljan pisze: Primo-slask pisze: Witam Ja znalazłem dzisiaj jeden matecznik w gnieździe na dole skrajnej ramki, usunołem go, za kilka dni zobaczę czy nie powstają kolejne, pszczół sporo, maja 3 korpusy + gniazdo , dodatkowo otworzyłem dennice osiatkowana, może to pozwoli zapobieć rójce, dałem w środek gniazda ramkę suszu + ramkę węzy , ciekawe czy uda mi się zrobić odkład czy wsześniej rójka pójdzie w Świat Kol u ciebie nie jest rójka tylko cicha wymiana 1-2 na cichą wymianę 2-10 rójka 10-28 ratunkowe Już za późno bo go usunołem, jak zrobią kolejny to zrywać czy nie ? Bo i tak będę w tym ulu matkę wymieniał |
Autor: | adamjaku [ 30 kwietnia 2014, 06:49 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Odkład to ostateczność. Tutaj zawiniłem ja nie pilnując właściwej ilości miejsca dla matki. < Pawełek. pisze: Adam to te co kupiłeś wtedy? Tak, to jedne z tych rodzin, które kupowałem. Moje korpusy składają się z nimi. Fajny pomysł z tą kratą, ale.. Skoro matka nie am gdzie czerwić, to z automatu powinna zejść na dół, gdzie jej takie miejsce zrobię. Jak dam kratę, wtedy za 21 dni będę miał wygryziony górny korpus i pewnie zalany miodem. Fajny pomysł, aby pozbyć się dużej ramki z pasieki. Jednak zostaną mi ule, a tych chcę się pozbyć ze zrobionymi w nich odkładami. Dlatego lepiej by było, gdyby matka miała dostęp do tej części ramek. jędruś pisze: Wywołanie sztucznej rójki to sposób dla Ciebie pracochłonny a dla pszczół strata jednego dnia pracy Dokładne przejrzenie ramek w poszukiwaniu mateczników to również strata dnia pracy. Przez złudzenie rójki mogę jedynie dodatkowo osiągnąć lepszą pracę dnia kolejnego. kudlaty pisze: za dużo czasu na forum a za mało w pasiece, Może za dużo w stolarni.. Teraz pytanie: Czy korpus susz/węza (6/4sztuki) podać pod obecne gniazdo, czy nad? Jeśli dam nad, to mogę przewiesić ramki z dolnego korpusu tak aby objęły nową górę 18cm oraz cześć dołu. Na to oczywiście korpus 13cm nad kratą. |
Autor: | adamjaku [ 30 kwietnia 2014, 06:51 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Primo-slask pisze: jak zrobią kolejny to zrywać czy nie ? Jeśli będzie cicha wymiana - koniecznie zostaw - to najlepsze matki! Matki takie same się wymienią. Stara będzie czerwiła do momentu podjęcia czerwienia przez młodą. (teoretycznie) |
Autor: | Tadek 11 [ 30 kwietnia 2014, 07:37 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Ja w silniejszych rodzinkach wstawiłem korpus węzy w środek pomiędzy korpusy i ładnie ciągną odbudowę węzy, ale zauważyłem , że zaczynają w pierwszej kolejności odbudowywać środkowe ramki i lepiej by było jednak wstawić skrajne ramki odbudowane najlepiej z pierzgą dla przyśpieszenie odbudowy. Pozdrawiam Tadek |
Autor: | stantom20 [ 30 kwietnia 2014, 07:54 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Czas jest bardzo cennym darem i każdy nim włada jak mu się podoba Może ktoś też nie mieć czasu I może ktoś go np. marnować W moim przypadku większość nie powodzeń brała się z tego ze nim żle władałem bo np. madmax pisze: i niedzielę badałem gniazda ramka po ramce w poszukiwaniu mateczników,
|
Autor: | Sol Bąk [ 30 kwietnia 2014, 07:59 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Zanim się człowiek nauczy, kiedy robić odkłady (czy inne zabiegi przeciwrójkowe) bez patrzenia, na co patrzeć żeby nie przegapić czegoś ważnego to musi trochę czasu poświęcić (zmarnować). To właśnie jest nauka i właśnie dla tego nauka (i wiedza) kosztuje. |
Autor: | jędruś [ 30 kwietnia 2014, 08:01 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
adamjaku pisze: Dokładne przejrzenie ramek w poszukiwaniu mateczników to również strata dnia pracy. Przez złudzenie rójki mogę jedynie dodatkowo osiągnąć lepszą pracę dnia kolejnego. Jeżeli złudzenie rójki nie da efektu to jest jeszcze jeden sposób a mianowicie schłodzenie całej rodziny poprzez zrobienie "komina wentylacyjnego".P o środku każdego korpusu robisz przerwę szerokości 1-2 ramek. Wówczas jest ciąg świeżego powietrza od wlotu do daszka i rodzinie nastrój przechodzi.Pozdrawiam. |
Autor: | adamjaku [ 30 kwietnia 2014, 08:11 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Przestawiłem korpusy na zimną zabudowę, zdjąłem folię z góry i zmniejszyłem ocieplenie.. co do schładzania, powinno wystarczyć. Na drastyczne sposoby mamy jeszcze czas. Nadal nikt nie napisał, gdzie stawiać korpus z suszem i węzą.. Idę malować, w godzinkę przy takiej pogodzie wyschną. |
Autor: | Pawełek. [ 30 kwietnia 2014, 08:27 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Adam ostatni czerw z ramek wlkp wygryzie Ci sie za 3 tygodnie. Do tego czasu zrobisz te odklady chyba. Jest jeszcze jeden plus do odkladu masz wtedy ramki tylko z czerwiem zasklepionym co daje 100% pewnosci przyjecia matki. Matka powinna sama zejsc niżej ale to nie jest reguła. |
Autor: | Pawełek. [ 30 kwietnia 2014, 08:31 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Na moje oko zarne skomplikowane zabiegi jeszcze nie sa konieczne. To dopiero początek nastroju i jest pożytek wystarczy zerwanie matecznikow powiekszenie kubatyry i danie matce miejsca do czerwienia. |
Autor: | adamjaku [ 30 kwietnia 2014, 10:37 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Korpusy pomalowane, dzisiaj będziemy robili rewolucje.. ![]() |
Autor: | Sol Bąk [ 30 kwietnia 2014, 10:40 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Ciekawe umiejscowienie uchwytów... nie powinny być ciut powyżej środka ciężkości? Czy może położyłeś je do góry nogami? |
Autor: | adamjaku [ 30 kwietnia 2014, 10:47 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
maluję normalnie, później odwracam i maluję 2x i tak odstawiam.. więc rzeczywiście stoją odwrotnie. |
Autor: | misiek245 [ 30 kwietnia 2014, 12:11 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Ładnie to wygląda. Trochę się namalowałeś ![]() A czym malujesz? |
Autor: | adamjaku [ 30 kwietnia 2014, 12:46 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
maluję pistoletem.. pewnie około godziny mi zajęło. Gorzej było z pokostem.. |
Autor: | bonluk [ 30 kwietnia 2014, 14:02 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
adamjaku, nie wiem na jakim etapie masz tą rodzinkę z nastrojem rojowym ale możesz zamienić ją miejscami z rodziną słabszą. Lotna pszczoła odejdzie i to może pomóc |
Autor: | górski_pszczelarz [ 30 kwietnia 2014, 15:38 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
bonluk pisze: adamjaku, nie wiem na jakim etapie masz tą rodzinkę z nastrojem rojowym ale możesz zamienić ją miejscami z rodziną słabszą. Lotna pszczoła odejdzie i to może pomóc Przecież to dopiero początek nastroju rojowego. Wystarczy zlikwidować mateczniki poszerzyć gniazdo i ul i powinno być po problemie tym bardziej że wszystko jeszcze na około kwitnie. A ewentualny odkład robić dopiero za jakieś 2 tygodnie. |
Autor: | adamjaku [ 30 kwietnia 2014, 19:50 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Dzisiaj zajrzałem do uli.. przeszły do nadstawek, zaczęły ciągnąc węzę. Dostały po korpusiku do zaczerwienia - niech się dzieje. Zauważam tylko jeden problem. Ktoś kiedyś napisał - silne pszczoły same wejdą do nadstawek. Powiem tyle - bzdura. To był problem, dlaczego doszły do takiego stanu. Nie doceniłem siły. Przeglądałem inne ule. 26cm zestawione na 13+18. Pod ramkami zabudowany cała przestrzeń, do nadstawek (przez kratę) nie weszły. Ramki dziewicze. Myślę, ze najlepszy sposób, to tydzień przed dołożeniem nadstawki ostatnią wolną ramkę włożyć nadstawkową. Poczekać, aż zostanie zaczerwiona i przenieść do góry. Macie lepszy pomysł? |
Autor: | Lisek87 [ 30 kwietnia 2014, 20:39 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Raczej zostanie zalana nakropem... Gospodarzę tak ( Metoda Januszkiewicza) w jedynym WZ który mi jeszcze pozostał:) Moja silna rodzina w wlkp dostała drugi pół korpus węzy do odrobienia bo też ich już brało i stwierdzam też że nie chciały przejść do nadstawki... |
Autor: | waldek6530 [ 30 kwietnia 2014, 21:25 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
Ja nie mam wielkopolskich tylko warszawiaki korpusowe i tez ie dopilnowałem i rójka od soboty mi poszła. Mam je na rzepaku 35 km od domu w sobotę wybrałem się zwiększyć kubatury uli i akurat jak dojechałem to zaczął siąpić deszcz. Warunki były ekstremalne i tylko szybko dokładałem nadstawki z węza a na niektóre silniejsze korpusy z suszem i węzą, nie sprawdzałem co jest w gniazdach. Myślałem sobie, że jak się poprawie pogoda to będą miały robotę i nie będą myślały o rojeniu. Pojechałem dzisiaj i rozczarowanie w jednym gdzie dołożyłem korpus nie ruszyły węzy i mniej pszczół i brak matki a mateczników chyba z 10. Nie miałem już innego wyjścia tylko zdjąłem ten korpus i zostawiłem im jeden matecznik. Ale połowę pszczół i młodą obiecującą matkę straciłem. ![]() |
Autor: | Mariuszczs [ 30 kwietnia 2014, 21:27 - śr ] |
Tytuł: | Re: Ule Wielkopolskie, nastrój rojowy. |
U mnie tam silne i słabsze poszły do nadstawek od razu. Zauważyłem że słabsze ( niektóre sporo słabsze ) zmagazynowały tyle samo miodu co silne, jednak bardzo dużo w rodni co będzie blokowało matkę nadal oraz miodu do odebrania z miodni jest mniej. Pewnie zasiedlanie nadstawek zależy od genów, ale jakby mi silne rodziny nie weszły do nadstawek to musiały by bytować na zewnątrz ula. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |