FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Do ilu rodzin? Problem z trutniami na wylotku
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=12972
Strona 1 z 1

Autor:  bza5 [ 06 maja 2014, 20:58 - wt ]
Tytuł:  Do ilu rodzin? Problem z trutniami na wylotku

Witam, dawno mnie nie było tu, bo wszystko szło dobrze. W zeszłym roku dokupiłem 10 uli, które zasiedliłem i teraz w jednym miejscu mam 27 rodzin. Wszystkie rodziny w tym roku wystartowały bardzo ładnie i ślicznie się rozwijały oczywiście w różnej sile, pyłku mają bardzo dużo więc zaczepiłem poławiacze i trochę podebrałem, ale za to ilość pokarmu bardzo się zmniejszyła i jak przeglądałem ostatnio rodzinki to widziałem, że w niektórych pokarmu brak tylko sam pyłek, ale pomyślałem skoro wszystko kwitnie drzewka owocowe i mniszek to powinny sobie nanosić i jeszcze przecież coś dla mnie jak co roku. A tu całkiem inaczej pszczoły bardzo ładnie latają ale pokarmu nadal brak wszystko zużywają na bieżąco. Ostatnie dni były zimne, a noce z przymrozkami i zauważyłem, że na wylotkach są powyrzucane trutnie, a w niektórych rodzinach po kilka larw trutni. A pod niektórymi tymi słabszymi rodzinami (3 sztuki) wylotkami też po garści martwych lub jeszcze żywych pszczół, które wyglądają jak pożądlone bo są lekko skręcone i łażą machając mocno skrzydełkami. Myślę, że moje pszczoły zaczęły głodować bo widziałem, że nic nie miały już tylko pyłek, więc się zaczęły pozbywać trutni, larw trutni, a rodziny silniejsze próbują rabować słabsze, które się bronią i stąd te martwe pszczoły pod wylotkami. Wczoraj dałem po słoiczku syropu wszystkim i jutro dam znowu, a moje pytanie brzmi czy przesadziłem z ilością uli w jednym miejscu? A może ktoś ma inny pomysł ?
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
Dodam, że pasieka stacjonarna, a ul wp.

Autor:  Pawełek. [ 06 maja 2014, 22:34 - wt ]
Tytuł:  Re: Do ilu rodzin? Problem z trutniami na wylotku

Ty się nas pytasz czy masz za duzo uli? to Ty masz wiedzieć iel uli możesz postawić w twoich warunkach, spacerek po okolicy powinien być zrobiony ocena tego co moze być pożytkiem i mniej więcej już wiesz ile uli możesz mieć. My tego za ciebie nie zrobimy,

poza tym jak wcześniej już widziałeś że brakuje im pokarmu to trzeba było im dać wtedy a nie czekać na cud, tym bardziej przy takiej pogodzie jaką mamy.

Autor:  Linker [ 07 maja 2014, 19:28 - śr ]
Tytuł:  Re: Do ilu rodzin? Problem z trutniami na wylotku

No właśnie, żelazny zapas on MUSI BYĆ.
Potem się pogoda psuje i co? Kg cukru nie jest taki drogi żeby sobie żałować

Autor:  bza5 [ 07 maja 2014, 20:39 - śr ]
Tytuł:  Re: Do ilu rodzin? Problem z trutniami na wylotku

No widzę, że jednak odpowiedzi nie znajdę tu, wszyscy tylko umieją krytykować, a nie pomóc. Co do pokarmu to nigdy przez pięć lat nie żałowałem pszczołom i na pewno nie jestem skąpy co do karmienia. Nie podawałem nic, a to dla tego żeby mi nie pomieszały z nakropem bo przecież wszystko w koło kwitnie i zawsze podkreślam jeszcze raz zawsze o tej porze zaczynały nosić już w nadstawki dla mnie. Nigdy też nie widziałem głodniej rodziny i co się z nią w tedy dzieje. Podałem syrop dwa dni temu i dzisiaj zajrzałem, pszczoły już trochę komórek nad czerwiem zalały i na skrajnych ramkach też już się błyszczy, a jednak dzisiaj też zebrałem z poławiacza ( otwartego zaznaczam) około garści pszczół, które były skręcone ale jeszcze żyły i niektóre miały wyciągnięte języczki a inne nie. W ulu pod gniazdem też leżą i martwe i takie jeszcze ledwo dyszące. Zdrowe pszczoły próbują je sprzątnąć. Loty dzisiaj bardzo mocne i sporo pyłku noszą ale tak mam już od dłuższego czasu jeszcze przed samym zdarzeniem. Wieczorem jak kosiłem na pasiece to z uli przez wylotki unosi się zapach jak by czosnku ( taki dziwny) ale wcześniej podczas przeglądów na ramkach nic nie zaobserwowałem i czerw był bardzo ładny tak jak trzeba. Nie wiem czy ten zapach coś znaczy, ale w lesie gdzieś około 1 kilometra ode mnie rośnie czosnek niedźwiedzi, który właśnie kwitnie.
Jeśli ktoś ma pomysły co się dzieje to proszę o pomoc.

A takim co mi pomagają jak powyżej to dziękuję i takie rady nich sobie zostawią.

Autor:  BoCiAnK [ 07 maja 2014, 21:17 - śr ]
Tytuł:  Re: Do ilu rodzin? Problem z trutniami na wylotku

bza5 pisze:
pytanie brzmi czy przesadziłem z ilością uli w jednym miejscu? A może ktoś ma inny pomysł ?

Nie Nie przesadziłeś
Ten
Wywalone Trutnie i ich larwy świadczą o głodzie w rodzinie to że sady kwitły ,i mniszek to nic nie znaczy pogoda była jaka była i jest Wielkie G.... w ulach pszczoły na bieżąco zjadają to co zdołają przynieść nadal trwa rozwój i zapotrzebowanie na pokarm rośnie
Wywaliły wpierw Trutnie Nie przejmuj się ale daj jeść
Tak Silne rodziny pod rabowują słabsze na to musisz uważać by nie stracić kontroli najlepiej podać ciasto albo inwert w ilości przynajmniej 2 kg przy tym nie powstają rabunki no i jak karmisz to rób to pod wieczór dla pewności

Autor:  bza5 [ 07 maja 2014, 21:50 - śr ]
Tytuł:  Re: Do ilu rodzin? Problem z trutniami na wylotku

Inwert podałem dwa dni temu po nie dużym słoiczku ale dzisiaj dałem już więcej nowej partii. Ale pszczoły na wpół żywe na wylotkach mnie martwią z tymi wyciągniętymi języczkami choć nie wszystkie, a pokarmu już widziałem trochę mają na górze ramki, a nadal pszczoły wywalone są. Tym bardziej nigdy nie widziałem jak rodzina słabnie z głodu, czy słabnie od razu cała czy część pszczół. Tak jak pisałem loty mocne, pyłek noszą. Wszystko robiłem jak zawsze i tak jak trzeba, leczone i fajnie się rozwijały. Tak się zastanawiałem, może ktoś coś popryskał, jakieś drzewka czy coś. Ale w moim regionie nic nie sieją i nikt nic nie robi (Puszcza Białowieska). Dałem jeść i zobaczymy co będzie.
Ale skoro już mają trochę w ramkach to nie powinny się przestać obsypywać?

Dziękuję bardzo za pomoc Panie BoCiAnK.

Autor:  BoCiAnK [ 07 maja 2014, 22:01 - śr ]
Tytuł:  Re: Do ilu rodzin? Problem z trutniami na wylotku

bza5 pisze:
Ale pszczoły na wpół żywe na wylotkach mnie martwią z tymi wyciągniętymi języczkami choć nie wszystkie,

Weź i zrób przegląd
a przede wszystkim czy te pszczoły są młode ??? czy stare lotne
i czy Czasami gdzieś na skrajnym ramku nie ma czerwiu wygryzającego się

Autor:  bza5 [ 07 maja 2014, 22:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Do ilu rodzin? Problem z trutniami na wylotku

Wyglądają na młode bo mają sporo włosków i są lekko szarawe. Ale nie wyglądają jak pszczoły, które dopiero co się wygryzły, raczej jak pszczoła, która ma już kilka dni. Przegląd chce zrobić jutro o ile pogoda pozwoli, a co do pszczoły wygryzającej się na skrajnych ramkach to może być bo czerwiu na ramkach ma sporo i jakiś czas temu dałem po ramce pracy, którą słabo odciągają, ale to z powodu braku pokarmu. A co z wygryzającą się pszczołą na skrajnych ramkach mogło się stać? Ma to coś wspólnego?

Autor:  Zdzisław. [ 08 maja 2014, 23:31 - czw ]
Tytuł:  Re: Do ilu rodzin? Problem z trutniami na wylotku

bza5, piszesz poważnie czy "wkręcasz" ?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/