FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Uciekł rój brak matek, co dalej?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=13030
Strona 1 z 1

Autor:  nonameq [ 11 maja 2014, 10:25 - ndz ]
Tytuł:  Uciekł rój brak matek, co dalej?

Witam, akcja miała miejsce 3 dni temu (posiadam 4 ule warszawskie). Zauważyłem rój, który już wisiał na drzewie jednak zanim się zorganizowałem cała rójka poszła w świat, niestety spóźniłem się 10 min. Zlokalizowałem ul z którego pszczoły się wyroiły i w tym momęcie wydaje mi się że popełniłem niewybaczalny błąd bo usunąłem wszystkie mateczniki zresztą moja wina gdyż nie dopilnowałem i nie skasowałem ich wcześniej (niestety brak czasu). Teraz domyślam się że rodzina jest osierocona i myśle co zrobić w takiej sytuacji? Sądze że najlepiej było by chyba zakupić nową matke jednak u mnie najwcześniej będzie dostepna 15 maja i obawiam się że to będzie za późno. Co poradzicie w takiej sytuacji?

Jednak to nie koniec na nastepny dzień dokładnie o tej samej godzinie jednak już byłem na miejscu zauważyłem ze pszczoły z innego ula już się szykują żeby znów mi się wyroić przygotowałem rojnice i przeczekałem aż siądą na drzewie. Na moją niekorzyść usiadły nisko na pniu nie mogłem ich strząsnąc i dlatego musiałem je powoli zmiatać na ramke i przesypywać do rojnicy. Większość pszczól udało mi się osadzić, reszcie dałem czas żeby sobie tam weszły a ja pokasowałem za ten czas wszystkie mateczniki. Co się okazało cała rójka wyszła i wróciła do ula z którego uciekła obawiam się że przy zmiataniu niechcący zabiłem matke i dlatego pszczoły wróciły.

Tak że mam aktualnie dwa ule prawdopodobnie bez matek i zadnego matecznika bo w reszcie uli zostały też usunięte bo wkazdym było ich na pęczki i rójki były już prawie gotowe. Czy przejdzie takie coś że rodziny bez matek i mateczników wytrzymają do tego 15 maja czy może dołożyć im po ramce z jajeczkami z innego ula na ten czas niech sobie zaczną chować nową matke?
Tak jak pisałem było to moje zaniedbanie spowodowane brakiem czasu i chciał bym z tego jakoś wybrnąc tak że bardzo proszę o pomoc.
Mam nieco niekomfortową sytuacje ponieważ posiadam ule warszawskie i zrobienie odkładów jest w moim przypadku ciężkie do wykonania bo nie mam więcej takich uli puki co dołożyłem im węzy ubrałem nieco zapasów z mocniejszych rodziń przełożyłem troche ramek z czerwiem do słabszych itd. tak że mam nadzieje że dałem im troche zajęcia pare dni. Mam kupione 2 ule korpusowe dadant i teraz kombinuje jak zrobić do nich odkład z tych moich 4 warszawskich
Pozdrawiam i prosze o pomoc

Autor:  nonameq [ 11 maja 2014, 10:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: Uciekł rój brak matek, co dalej?

I tak przy okazji może ma ktoś namiar, gdzie mógł bym już zakupić wysyłkowo matule gdzieś z polski?

Autor:  manio [ 11 maja 2014, 11:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: Uciekł rój brak matek, co dalej?

Pszczoły pociągną sobie mateczniki ratunkowe bo znajdą sobie pewnie jakiś niezasklepione larwy, więc na razie nie zrywaj tych mateczników. Zerwiesz je przed podaniem zakupionych matek. Na forum jest bardzo dużo kontaktów do hodowców matek pszczelich więc sam się zdecyduj bo trudno coś radzić jak się nie zna Twoich preferencji co do linii pszczół. Wszyscy zaczęli już sprzedaż jednodniówek , więc nie ma problemu.
Z mateczników rojowych zawsze warto zrobić odkład zamiast je niszczyć. Matka z takiego odkładu czerwi jak kombajn i jest doskonałym źródłem czerwiu dla rodzin produkcyjnych. Warto zrobić sobie ule odkładowe. Odkłady można zazimować ( masz wtedy rezerwową rodzinkę i matkę ) lub połączyć ( po likwidacji matki) w celu wzmocnienia rodziny do zimowli. Wybrałeś wariant rozrzutny :)
Ul odkładowy to jednościenna skrzynia, można zrobić ze styroduru, wtedy nawet narzędzi wielkich nie potrzeba ,
Na Twoim miejscu to bym poszukał gdzieś blisko hodowcy i kupił od niego mateczniki na wygryzieniu : nie tylko dużo taniej niż matka, ale żadnych problemów z przyjęciem i dynamika rozwoju matki najlepsza .

Autor:  Pawełek. [ 11 maja 2014, 11:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Uciekł rój brak matek, co dalej?

Przecież dadant to odwrócona ramka warszawska wiec odklad zrobic to zaden problem. Zabierz do odkladu ze dwie ramki zapasu. Ze trzy z czerwiem dobrze zeby byl na nich jakiś matecznik rojowy z jednej dwoch ramek strzepnij pszczol i masz odklad jak marzenie. Macierzakowi jak ma matke to weze jak nie ma a ma mateczniki rojowe to skasuj i zostaw jeden najmlodszy i dostaw suszu bo wezy nie rusza.

Autor:  lasius [ 11 maja 2014, 12:26 - ndz ]
Tytuł:  Re: Uciekł rój brak matek, co dalej?

Podaj do pozostalych dwoch rodzin (bo mowisz ze masz 4)puste ramki z weza w srodek gniazda. Po 1-3 dniach powinny byc odbudowane i zaczerwione. Strzep z nich pszczoly podetnij w łuk te dwa odbudowane plastry i podaj bezmatkom. Usuń mateczniki ratunkowe u bezmatkow wcześniej- zwykle matki takie są kiepskie. Otrzymasz serię dorodnych mateczników i poźniej matek na łuku plastra z jajami ,któr epodasz. Nie bedziesz musial kupować. Poza tym o ile sie nie myle tak radykalne ograniczenie czerwienia o tej porze przerzuci dużo pszczół na pracę z akacjà. I dopiero potem rodziny zaczną słabnąć i na lipę będą kiepskie.

Autor:  miły_marian. [ 11 maja 2014, 12:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: Uciekł rój brak matek, co dalej?

W pierwaszej chwili twojego pisania myslałem ze to twoja rujka ale ja ją przywiozłem 28 kwietnia, i juz jest na 20 ramkach wielkopolskich. Bo dzielnica Zabrza Biskupice to niedaleki Bytomia. Jak bys miał chenc porozmawiania o pszczołach to daj znać na PW. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  nonameq [ 12 maja 2014, 12:54 - pn ]
Tytuł:  Re: Uciekł rój brak matek, co dalej?

Wielkie dzieki Panowie za cenne rady dzisiaj wrzuce odbudowaną weze z jajeczkami z innego ula do ula gdzie uciekł roj, faktycznie tam gdzie uciekł roj sa mateczniki ratunkowe usune je i podam świerze jajeczka odczekam az pociagną z nich mateczniki jak zasklepią zostrawie jeden dorodny i gotowe, mam racje?

Następnie w ulu gdzie roj złapałem i mi wrócił do macierzaka zrobie podobnie usune mateczniki ratunkowe podam świerze jajeczka na 2 ramkach zostawie po jednym dorodnym mateczniku na ramce jeden zostawie w ulu z z drogiego zrobie odkład a w zamiam powkładam ramki z suszem
Jesli sie myle proszę mnie poprawić.
Pozdrawiam

Autor:  nonameq [ 12 maja 2014, 12:59 - pn ]
Tytuł:  Re: Uciekł rój brak matek, co dalej?

I jeszcze jedno pytanko wczoraj przegladałem ule i w tych gdzie poszły roje są świerze malutkie larwy a mineły 2-3 dni od wyjścia roju ze starymi matkami może to świadczyć że jakaś matka tam jest? Gdzieś czytalem że robotnice mogą trutować czy to możliwe? i z tąd te larwy, niestety nie mogłem się dopatrzeć jajeczek mam cieme już ramki pogoda na dworze słaba juz ciemnawe popołudnie i zbynio nie było widac? A może są to jeszcze larwy po starej matce?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/