FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=13310 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | StasieQ [ 04 czerwca 2014, 22:33 - śr ] |
Tytuł: | poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
witam, mam pytanie. Na wstępie przyznam się że szukałem na nie odpowiedzi na tym forum ale dokładnej nie znalazłem. Otóż chciałem wymienić 15 matek tydzień temu, ponieważ z zeszłego roku mam złapane roje a matki są hodowlane. Na 15 matek zaledwie 5 widzę w ulu. Reszta na to wskazuje, że nie wróciła z lotu godowego.... Dziwne bo to dość duży współczynnik do tych, które pszczoły przyjęły... Prosiłbym o porady jak postępować w tym przypadku, konkretnie po jakim czasie od włożenia do ula klateczki wyłamać ten plastik? Dodam, że stare matki znalazłem i najzwyczajniej w świecie zabiłem, ponieważ pszczoły charakteryzowały się dużą agresywnością, a w ulach nie było czerwiu niezasklepionego...(nie wiem czy to ma wpływ) Tych 15 matek co poddawałem to po 24 godzinach trzymania klateczek w ulu wyłamywałem ten plastik. Moje pytania: 1) czy trzeba dłużej czekać żeby się przyzwyczajały do nowej matki? 2) czy trzeba inne rzeczy zrobić sprawdzić itd? 3) czy to zupełnie normalne żeby na 15 poddań zaledwie 5 się przyjęło? czekam na odpowiedzi z góry dziękuję ![]() |
Autor: | gang8410 [ 04 czerwca 2014, 22:56 - śr ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
Witam. Było to wałkowane na forum. Ja robie tak 1. zabijam starą matkę. 2. czekam 5-6 dni 3. wycinam wszystkie mateczniki 4. poddaje matkę nu z wyłamanym plastikiem w klateczce 5. po 10 do 15 dniach zaczyna składać jaja Pozdrawiam |
Autor: | kudlaty [ 04 czerwca 2014, 22:59 - śr ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
StasieQ pisze: 1) czy trzeba dłużej czekać żeby się przyzwyczajały do nowej matki?2) czy trzeba inne rzeczy zrobić sprawdzić itd?3) czy to zupełnie normalne żeby na 15 poddań zaledwie 5 się przyjęło?czekam na odpowiedzi z góry dziękuję najpierw trzeba załatwić stare matki a po zasklepieniu czerwiu czyli po kilku dniach robisz przegląd i kasujesz mateczniki ratunkowe, jeśli przegapisz jakiś albo będą miały jeszcze na czym pociągnąć matecznikii matki nie przyjmą zwłaszcza jeśli są o agresywnym nastawieniu, nie włamuje zabezpieczenia w klateczkach tylko odsuwam szybke w klateczce tak żeby pszczoły mogły wyjesc ciasto i uwolnnic matke, 5 przyjetych na 15 poddanych nie jest normalne... musiałeś coś zawalić natomiast na unasienianie nie mamy wpływu w większosci przypadków ponad 90% matek wraca i czerwi, ale zdażają się wypadki pogodowe np nagłe nawałnice i można strać tak jak ja ostatnio 30% matek z jednej serii |
Autor: | górski_pszczelarz [ 04 czerwca 2014, 23:01 - śr ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
gang8410 pisze: Witam. Było to wałkowane na forum. Ja robie tak 1. zabijam starą matkę. 2. czekam 5-6 dni 3. wycinam wszystkie mateczniki 4. poddaje matkę nu z wyłamanym plastikiem w klateczce 5. po 10 do 15 dniach zaczyna składać jaja Pozdrawiam 1. zabijamy starą matkę 2. po 7dniach ścinamy mateczniki 3. w 9 dniu przeglądamy gniazdo jeszcze raz dla pewności i podkładamy matkę z oderwanym zabezpieczeniem w klateczce. 4. Po 5 dniach dniach sprawdzamy czy jest mateczka (można ale nie trzeba) 5. Przy sprzyjającej pogodzie po 10-15 dnaich od podłożenia już czerwi. Przy beznadziejnej okres może wydłużyć się do 16-20. |
Autor: | vitara [ 05 czerwca 2014, 14:57 - czw ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
rzeczywiśćie 7 dni trzeba czekać po zabraniu starej matki aby podać nową NU? ja podaję po kilku godzinach i się przyjmują NU |
Autor: | zbycho81 [ 05 czerwca 2014, 18:12 - czw ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
vitara ja robię tak jak ty i jest super. A nawet jest to lepszy sposób niż czekać x dni, bo co jeśli ominiemy jakiś dobrze ukryty matecznik? później taką mikrą matkę to ciężko znaleźć, a już nie mówiąc o tym że tam już na pewno żadnej matki nie przyjmą i dobrych kilka dni w przerwie w czerwieniu więcej niż wtedy gdy poddajemy kilka godzin po osieroceniu. Ale każdy ma swój sposób. |
Autor: | Przemek.K [ 12 czerwca 2014, 08:59 - czw ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
Witajcie, podepnę się tutaj z pytaniem, jak szybko pszczoły są w stanie zaciukać matkę NU po uwolnieniu jej z klateczki? Poddałem matkę w klateczce zamkniętej po zerwaniu mateczników, po dwóch dniach zerwałem kolejne i odsunąłem szybkę klateczki. Po kolejnych czterech dniach zaglądam a tam nowe mateczniki a pszczoły okłębiały matkę, nie wiem w jakim celu, mateczniki zerwałem i zaglądnę za kilka dni. Czy powinienem zabrać stamtąd matkę, chciały ją zlikwidować okłębiając?? |
Autor: | kudlaty [ 12 czerwca 2014, 09:08 - czw ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
Przemek.K pisze: Witajcie, podepnę się tutaj z pytaniem, jak szybko pszczoły są w stanie zaciukać matkę NU po uwolnieniu jej z klateczki? Poddałem matkę w klateczce zamkniętej po zerwaniu mateczników, po dwóch dniach zerwałem kolejne i odsunąłem szybkę klateczki. Po kolejnych czterech dniach zaglądam a tam nowe mateczniki a pszczoły okłębiały matkę, nie wiem w jakim celu, mateczniki zerwałem i zaglądnę za kilka dni. Czy powinienem zabrać stamtąd matkę, chciały ją zlikwidować okłębiając?? weź ale jakąś książke i poczytaj o poddawaniu będzie Ci łatwiej i może więcej z tego zrozumiesz, widze od jakiegoś czasu mode na zadawanie podstawowych pytań odpowiedzi na które można znalezc w pierwszej lepszej książce tylko ją trzeba mieć i przeczytać a to nie boli wracajac do pytania pszczoły tak dłlugo będą odciągały mateczniki do poki będą miały na czym, do tego czasu możesz nawet 4 x dziennie chodzić i zrywać mateczniki i dziwić się ze są następne |
Autor: | kudlaty [ 12 czerwca 2014, 09:10 - czw ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
vitara pisze: rzeczywiśćie 7 dni trzeba czekać po zabraniu starej matki aby podać nową NU? ja podaję po kilku godzinach i się przyjmują NU a ile matek poddales w ten sposób zeby go uznać za skuteczny i warty polecenia??? |
Autor: | CYNIG [ 12 czerwca 2014, 09:13 - czw ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
kudlaty, czy próba 20-30 rocznie będzie wiarygodna?? (w sztucznym mateczniku) |
Autor: | pisiorek [ 12 czerwca 2014, 09:17 - czw ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
górski_pszczelarz pisze: Przy sprzyjającej pogodzie po 10-15 dnaich od podłożenia już czerwi. Przy beznadziejnej okres może wydłużyć się do 16-20. kupiłem 6 matek bf nu i z nich czerwi mi tylko 1 zaczela w 14-tym dniu,kolejna po 20-tu dniach nie czerwila i zniknela z ula ? nie mam pojęcia jak to się stalo, 1-na nie wrocila z lotu, 1-na mi sciely,na 2 jeszcze czekam az się obleca , a potem zamowilem u polbarta 2 elgony nu i w 8-mym dniu po poddaniu już czewily, a czerwia tak ze az milo popatrzec ,koledzy mysle ze to zależy od jakości matek ![]() |
Autor: | kudlaty [ 12 czerwca 2014, 10:42 - czw ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
CYNIG pisze: kudlaty, czy próba 20-30 rocznie będzie wiarygodna?? (w sztucznym mateczniku) poddać a poddać to różnica... no bo podając matke w klateczce na bank by nie przyjęly, w niektórych przypadkach trzeba postępować w określony sposób a pisanie ogolnikowe zamiana UN na NU może doprowadzić do kłopotów naśladowców ![]() |
Autor: | CYNIG [ 12 czerwca 2014, 10:46 - czw ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
kudlaty, fakt, 100% racji. |
Autor: | kudlaty [ 12 czerwca 2014, 10:49 - czw ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
pisiorek pisze: górski_pszczelarz pisze: Przy sprzyjającej pogodzie po 10-15 dnaich od podłożenia już czerwi. Przy beznadziejnej okres może wydłużyć się do 16-20. kupiłem 6 matek bf nu i z nich czerwi mi tylko 1 zaczela w 14-tym dniu,kolejna po 20-tu dniach nie czerwila i zniknela z ula ? nie mam pojęcia jak to się stalo, 1-na nie wrocila z lotu, 1-na mi sciely,na 2 jeszcze czekam az się obleca , a potem zamowilem u polbarta 2 elgony nu i w 8-mym dniu po poddaniu już czewily, a czerwia tak ze az milo popatrzec ,koledzy mysle ze to zależy od jakości matek ![]() myslałem że najwięcej zależy od pogody, u mnie z powodu kilkutygodniowych deszczy czerwienie od 95 do 30% matek podjęło normalne czerwienie procent zależał od terminu wygryzienia się matek i ich szczęścia do pogody, najwięcej krwi napsuły mi matki które były w rodzinach a się nie obleciały trzeba było je szukac i kasować |
Autor: | paraglider [ 12 czerwca 2014, 18:09 - czw ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
. Poddania niepłodnej matki , przy pomocy klateczki . Odszukujemy starą matkę , zamykamy ją w klateczce i umieszczamy między ramkami z czerwiem . Na następny dzień , zabieramy z klateczki starą matkę i w niej umieszczamy młodą , nieunasienioną . Nie zapominamy dać do klateczki odrobinę pokarmu / ciasta , miodu / . Zamkniętą / zabezpieczoną / klateczkę umieszczamy w tym samym miejscu . Po kilku godzinach – lub na następny dzień obserwujemy zachowanie się pszczół na klateczce – jeżeli jest przychylne / karmienie matki / , odbezpieczamy klateczkę , zaklejamy otwór paskiem węzy , pozwalając w ten sposób , uwolnić pszczołom matkę . Niektórzy przy zamianie pocierają jeszcze odwłokiem starej matki o zewnętrzną powierzchnię klateczki / wręcz ją rozgniatają / , by pozostawić na niej jak najwięcej jej feremonu . Pewniejszą metodą , jest przytrzymanie starej matki w klateczce do 9-tego dnia , zniszczenie mateczników /może ich nie być wcale / i zamiana matek j.w. |
Autor: | Marek Podlaskie [ 12 czerwca 2014, 22:46 - czw ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
Myślę ,że każdy ma swoje sposoby. Skuteczne,lub tez mniej. Ja ostatnio robiąc odkład ,zabrałem matkę do odkładu(nie była jeszcze wtedy oznakowana.) Po kilku dniach zaglądam do macierzaka ,brak jajek ,larw ,są mateczniki. Czyli brak matki.W odkładzie swieżutkie jajeczka ,więc matula jest tutaj. Przeglądam silna rodzinkę w macierzaku ,strząsając pszczoły ,żeby nie przegapić mateczników. Po kolejnych dwóch dniach ponowny wgląd i w tym dniu dostałem matki nieunasiennione. Poddaję matkę w klateczce zabezpieczonej w sobotę ,w pon usuwam zabezpieczenie. Matula jest czerwi . Po kolejnych kilku dniach ,dając matce czas na lot i czerw daję rodzince ramkę z jajkami .I rodzinka po 3 dniach ciągnie mateczniki. Są 3 ,ale matka siedzi na jednym i zdecydowanie jej matecznik przeszkadza. Zrywam pozostałe i ten którym się zajmowała . Patrzę na tę ramkę ,a tam jajeczka od tej matki. Kwestia czy jak nie czerwiła ,to pszczoły ciągnęły mateczniki ![]() ![]() Powiem ,ze mam chyba farta do podawania matek ,jak narazie. Bo poddałem z 30 jednodniówek i tylko 2 zostały wywalone.W jednej rodzince była matka młoda ,ale nie czerwiła ,a w drugiej primorska wyleciała szybciej ,jak do mnie dotarła ![]() |
Autor: | pisiorek [ 13 czerwca 2014, 01:01 - pt ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
powiem wam ze jak człowiekowi nie zależy to się udaje a jak ci zależy to wtedy lipa he. miałem stara matke do kasacji , zlapalem ja i w tym momecie kumpel przylazł i gada ze mu matka w odkładzie zginela wiec wzielismy ta babcie ![]() ![]() |
Autor: | Pawełek. [ 13 czerwca 2014, 08:41 - pt ] |
Tytuł: | Re: poddawanie matek nieunasienionych w klateczkach |
Bo czerwiącą zawsze przyjmą. Ale mowa o czerwiacej z ulika /rodziny. Te z poczty to inna sprawa. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |