FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Deski na wylotkach
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=13344
Strona 1 z 1

Autor:  matek1985 [ 08 czerwca 2014, 14:03 - ndz ]
Tytuł:  Deski na wylotkach

witam co ma na cel dawanie deski od ziemi do wylotka ?? pszczołą łatwiej po nich wchodzić??? robalom i pasożyta chyba też łatwiej dostać się do ula!! u kilku pszczelarzy zauważyłem te deski prawie przez cały rok pomaga to pszczołą czy szkodzi???

Autor:  Linker [ 08 czerwca 2014, 14:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

No nie spadają po prostu na ziemie tylko na deskę i sobie wchodzą jak są bardzo obładowane. Czy to potrzebne to nie wiem, ale pewnie pomaga.

Autor:  stantom20 [ 08 czerwca 2014, 14:25 - ndz ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

Tak pomaga pszczelarzowi bo pszczołom może tylko szkodzić może kiedyś kiedy nie bylo tyle chorób itd.

Autor:  jpszczelarz [ 08 czerwca 2014, 14:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

Lepiej jak zakończą loty pod ulem jak w ulu

Autor:  miły_marian. [ 08 czerwca 2014, 16:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

Takie deski pod wylotkamy to tylko dobre wejscie do wszelkiego robactwa i slimaków do ciepłego ula. Jak juz się konczy zywot pszczoły i ona spadnie przed ulem to odpocznie i poderwie sie do lotu na wylotek albo nie i zakonczy swój zywot przed ulem. Takie deski oparte o ul i o ziemie szkodzo rodzinie pszczelej bo wszelkie dziadostwo dostaje się do rodziny i zaraża bakterjamy. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  matek1985 [ 08 czerwca 2014, 23:02 - ndz ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

Tak myślałem dobrze że mnie nie skusiło zrobienie takiej pomocy dla robactwa... kilku pszczelarzy w moim pobliżu montuje takie cuda po co nie wiem oni pewnie sami nie wiedzą hehheh

Autor:  Zdzisław. [ 08 czerwca 2014, 23:21 - ndz ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

A ja mam :oops: Robactwo i tak wejdzie do ula po nózkach ula itp.pomostach
a przeciazone pszczoły gina niepotrzebnie przy słabej i zmiennej pogodzie .

Autor:  zbycho81 [ 08 czerwca 2014, 23:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

a o jakie dziadostwo wam chodzi? co takiego pszczoły wpuszczą do ula? Ja u siebie mam na kilku ulach przyłożone kawałki płyt do wylotków i jeszcze nie zauważyłem żeby jakieś "dziadostwo" weszło do ula a pszczołki nie mniej zdrowe niż w rodzinach gdzie nie ma takich płyt.

Autor:  atomek0 [ 09 czerwca 2014, 07:06 - pn ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

Te deski sa tak samo potrzebne jak beleczki odstepnikowe.

Autor:  kkdt [ 09 czerwca 2014, 13:37 - pn ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

Po tych tygodniowych opadach pod jedną rodziną zauważyłem pełzające pszczoły i ślady kału.Wbrew poglądom że pszczoła gdy czuje że kończy żywot nie chce zginąć w ulu pełzające pszczółki próbowały wejść do środka,gdyby były deski na pewno większość tych pszczółek z rozdętymi odwłokami i niestrawionym pyłkiem w jelitach,weszła by do środka,a raczej to nie pomogło by rodzinie.

Autor:  zbycho81 [ 09 czerwca 2014, 17:09 - pn ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

może i te deski nie potrzebne, nie wiem, wiem że w niczym nie przeszkadzają. Ale z tego co wy tu piszecie (rozdęte odwłoki i te sprawy) to i bez tych desek nacie "coś" nie halo z pszczółkami.

Autor:  miły_marian. [ 09 czerwca 2014, 19:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

Pełzające pszczoły przed wylotkiem i maja rozdente odwłoki to choroba majowa. Młoda pszczoła zjada pyłek z kasztanowca ktury jest trujacy i jak tylko z kasztana to jest słaba i niema siły do pierwszego oblotu. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  adamjaku [ 10 czerwca 2014, 10:28 - wt ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

Jak postoicie tak ładnych kilka minut i popatrzycie na pracujące pszczoły, bez dalszego myślenia założycie większe lądowiska. Jeśli jest duży pożytek, bardzo dużo pszczół zderza się przed wlotkiem i upada na ziemię, szczególnie te obładowane wracające z pola. Ja już kombinuję, jak powiększyć lądowiska do jakiś 20-30cm przed wlotem. Jednak nie mówię tu o desce do samej ziemi.

Autor:  jędruś [ 10 czerwca 2014, 14:55 - wt ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

Właśnie.Wystarczy trochę popatrzeć i już się wie czy potrzebne czy nie.

Autor:  Zdzisław. [ 11 czerwca 2014, 00:11 - śr ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

atomek0, beleczki były "potrzebne" przy pszczołach jakie do niedawna dominowały w pasiekach i jakie jeszcze sie zdarzają.
Kiedys w ulach były segmentowe powałki z deseczek ,przy złosliwych pszczołach wyjęcie takiej deseczki powodowało atak pszczół z odsłonientych uliczek międzyramkowych ,żeby jakos zmniejszyc liczbe "obrończyń"gniazda zastosowano beleczki ,tak ze nie wszystko co wydaje sie Nam archajczne jest bez sensu :shock: .

Autor:  Warszawiak [ 11 czerwca 2014, 01:38 - śr ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

Zdzisław ma rację, nowe odmiany to nieco zmieniły (miałem takie krainki, że po wyjęciu beleczki "strzelały" prosto w kapelusz:) Natomiast deski/pomosty na wylotki stosuję tylko przy miodobraniu - po otrząśnięciu ramki w 3 minuty wszystkie wędrują szeroką autostradą do środka, po co je męczyć zrzucaniem w mokrą lub twardą, suchą trawę, jeśli nie mają prostego powrotu?. Do tego strząsanie pszczół z ramki bezpośrednio do ula uważam za barbarzyństwo:) Pozdrawiam.

Autor:  bartek_pszczelarz [ 12 czerwca 2014, 13:08 - czw ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

zgadzam sie z Warszawiak :)
bardzo dobrym rozwiazaniem jest pomost (sam stosuje np. przy miodobraniu )
nie zrzucasz pszczółek na ziemie , tylko na pomost i kazda pszczoła wróci do ula, bo jesli bys zrzucil je na ziemie to bardzo duza ilosc tego zostaje w trawie i nie wraca bo albo jest juz tak ociezała albo zbyt mloda.

Autor:  Mariuszczs [ 12 czerwca 2014, 17:29 - czw ]
Tytuł:  Re: Deski na wylotkach

Przy strzepywani pszczół na ziemię styka patyk. Wszystkie wejdą.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/