FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

czy to cicha wymina ? :-/
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=13499
Strona 1 z 2

Autor:  pisiorek [ 25 czerwca 2014, 11:28 - śr ]
Tytuł:  czy to cicha wymina ? :-/

mam dwa pytania;
przezgladnolem wlasnie swój dobytek i mam w 1-nym ulu taka sytuacje , sa 2 duże mateczniki z boku ramki sa już zasklepione . matka w ulu jest sklada jaja czerwi super, pszczoly zarabiaja weze i wszystko niby gra . co zrobić zostawić te mateczniki czy zerwac? szkoda mi tej matki to sklaner z opalitkiem roczna mateczka :(

w 2-gim ulu podobnie tyle ze jest 1-den matecznik ale za to ooogromny :) :shock:
i tu już pozwole na cicha wymiane bo to 2-ga próba wymiany w tym roku , matka jest z zeszłego roku czerwi ok ale pszczoly wiedza pewnie lepiej co robic .

co myślicie ? generalnie wątpliwości mam do 1-go ula ?

Autor:  asan [ 25 czerwca 2014, 11:31 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Ja bym zrobił odkłady, choćby z jedną ramką czerwiu jedną pokarmu z każdą matką. Jesienią połączysz ze sobą, albo z macierzakami, albo przezimujesz.

Autor:  pisiorek [ 25 czerwca 2014, 11:37 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

a jak to zrobić ? zabrać ta ramke z pszczołami i matecznikiem poczekać jak się obleci matka rozbudowac ten odkład i polaczyc potem ?

asan , ja już narobiłem odkladow w tym roku już mi uli brakuje :wink:
więcej już nie chce , chyba ze faktycznie polaczyc potem

Autor:  asan [ 25 czerwca 2014, 12:34 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Nieno, ja bym zabrał matkę starą z ramką czerwiu i pszczołami z ramki czy dwóch. Młode matki na cichą wymianę się unasiennią i będą sobie czerwić za 2 tygodnie.

Autor:  pisiorek [ 25 czerwca 2014, 12:58 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

asan pisze:
ja bym zabrał matkę starą z ramką czerwiu i pszczołami z ramki czy dwóch. Młode matki na cichą wymianę się unasiennią i będą sobie czerwić za 2 tygodnie.


aha w ten sposób , kumam już :)

mysle ze zostawię to niech wymieniają te matki , będzie to dla mnie nowe doswiadczenie i nauka... tylko się cykam trochę by zamiast wymiany matki u tej sklanerki nie poszla mi rojka :thank: :wink:

Autor:  Pawełek. [ 25 czerwca 2014, 13:03 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

I właśnie dlatego zrób lepiej odkłady.

Autor:  kolopik [ 25 czerwca 2014, 15:10 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Nic qźwa nie rób. Pozwól im aby same "załatwiły" swoje problemy.
Jak zrobisz odkład to "zaopatrzysz" się na własne życzenie w dwa zdechlaki i będziesz się spinał na palce aby je do zimowli przygotować.
Natura wie co robi a Ty jej nie mieszaj.
Główkuj chłopie, główkuj a narwańców nie słuchaj.
Ty masz typową niezgodność rasową pszczół z poddaną matką i zawsze będą ciągnąć mateczniki na cichą wymianę.
Odkład nie załatwi tego problemu dopóki młode pszczoły nie będą córkami poddanej matki.
Przepraszam tych którzy nazwani "narwańcami" poczuli się urażeni.

Autor:  Pawełek. [ 25 czerwca 2014, 15:42 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

kolopik, niezgodność rasowa przy matce z zeszłego roku w rodzinie?

Autor:  asan [ 25 czerwca 2014, 18:55 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Zgadzam się z Kolopikiem. Nie słuchaj narwańców, zwłaszcza tych co radzą nim przeczytają pytania ;)

Autor:  Pawełek. [ 25 czerwca 2014, 19:08 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

to uściślijmy, pisiorek, ta matka z pierwszego ula jest w tym ulu jak długo? są już pszczoły po niej?

Autor:  Mariuszczs [ 25 czerwca 2014, 19:10 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Gdyby to wynikało z konfliktu rasowego to po prostu należy mateczniki rwać puki rasa się nie ustabilizuje :mrgreen: . No ale po roku to nie wiadomo o co chodzi.

Autor:  miły_marian. [ 25 czerwca 2014, 19:35 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Nie obawiaj się rójki od sklenerki bo by zrobili wiencej mateczników na samym dole ramki i zboków. A zrobili tylko 2 to znaczy ze na cichą wymiane matki. Przewaznie jak sie wygryza matki to lepsza zostawia i jak zacznie matka nowa czerwic to zlikwiduja stara matkie. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  kolopik [ 25 czerwca 2014, 19:40 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

miły_marian. pisze:
Nie obawiaj się rójki od sklenerki bo by zrobili wiencej mateczników na samym dole ramki i zboków. A zrobili tylko 2 to znaczy ze na cichą wymiane matki. Przewaznie jak sie wygryza matki to lepsza zostawia i jak zacznie matka nowa czerwic to zlikwiduja stara matkie. Pozdrawiam miły_marian

O. Posłuchajcie się starego "lisa"

Autor:  Pawełek. [ 25 czerwca 2014, 19:58 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

kolopik pisze:
miły_marian. pisze:
Nie obawiaj się rójki od sklenerki bo by zrobili wiencej mateczników na samym dole ramki i zboków. A zrobili tylko 2 to znaczy ze na cichą wymiane matki. Przewaznie jak sie wygryza matki to lepsza zostawia i jak zacznie matka nowa czerwic to zlikwiduja stara matkie. Pozdrawiam miły_marian

O. Posłuchajcie się starego "lisa"
tak tak, już tak miałem w tym roku, dwa piękne dorodne mateczniki, w gnieździe matki z białym opalitkiem, też myślałem że na cichą, dobrze że zajrzałem kilka dni później bo ustały loty u nich, oprócz tych dwóch było jeszcze kilka otwartych mateczników, i odchudzona do lotu matka,
dwa odkładziki, jeden z matką, a jeden z matecznikami tymi dwoma, a do ula młoda czerwiąca, i po problemie,

Autor:  pisiorek [ 26 czerwca 2014, 00:46 - czw ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Pawełek. pisze:
to uściślijmy, pisiorek, ta matka z pierwszego ula jest w tym ulu jak długo? są już pszczoły po niej?


nie ! w 1-szym ulu jest caly mix pszczol hehe :wink: . ta sklanerka to matka wyciagnieta z ula który na zywca szedł do rojki , do tej matki dosypano kilo pszczol z roznych rodzin ,osadzilem je w ulu i zasiliłem jeszcze 2 ramkami pszczol i czerwiu po niemce . ten pakiet dostałem od kolegi w polowie maja .

2-gi ul to już jest niemka i wszystkie pszczoly sa po niej tam jest 1-den piękny matecznik , ale na dole ramki i to mnie tez zastanawia hm .

co robic ? kasować mateczniki czy robic rojnice ? :haha:

słuchajcie ciężko to ogarnac , jedni pisza ze rojka wychodzi po zasklepiniu matecznika inni twierdza ze to nie ma znaczenia itd. dlatego pytam i czuje ze moja 1-sza rojka wyjdzie w ty sezonie 8)

Autor:  Mariuszczs [ 26 czerwca 2014, 09:15 - czw ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Możesz także zrobić odkład z tym matecznikiem . Jest ryzyko że ci matkę wymienią we wrześniu całkiem bez twojej wiedzy .

Możesz też podciąć skrzydła matce jeśli to się rozbija tylko o obawę o rójkę.

Autor:  pisiorek [ 26 czerwca 2014, 09:41 - czw ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Mariuszczs pisze:
Możesz też podciąć skrzydła matce

w tym drugim ulu tak zrobie .

panowie nie mam doświadczenia ale mysle ze zerwe jednak mateczniki u tej sklanerki i poobserwuje co będą robic , może jak sie pszczola wymieni zapomną o wymianie matki?

Autor:  pisiorek [ 26 czerwca 2014, 09:57 - czw ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Joasia pisze:
pisiorek, Jeśli pszczoły chcą wymienić matkę to mają jakiś powód i ty niekoniecznie zaobserwujesz jaki. Wymiana pszczoły raczej nic tu nie pomoże.A co do rójki to też gotowej recepty nie ma. Raz wychodzą tuż po zamknięciu matecznika a czasem druga matka zdąży się wygryźć. W dużej mierze uzależnione jest to od pogody. Miałam już przypadki, kiedy miały taką chcicę ,że nawet nie poczekały do zasklepienia matecznika


dobra, Joasia to jednak zrobie ta rojnice :haha: :wink:

Autor:  zbycho81 [ 26 czerwca 2014, 15:42 - czw ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

pisiorek pisze:
1-den piękny matecznik , ale na dole ramki i to mnie tez zastanawia hm .

Nie koniecznie mateczniki na cichą wymianę będą na środku. Wczoraj pojechałem na pasiekę i w jednym ulu niespodzianka. Stara matka z żółtym opalitkiem czerwi, na jednej ramce matecznik wygryziony, dwa kolejne ścięte i jeden na przedostatniej ramce jeszcze był to go od razu zabrałem. No i znalazłem młodą matkę, piękna i dorodną. Wszystkie mateczniki były przy dole ramki. Widać pszczółki robią jak im pasuje.

Autor:  sinat-ra [ 27 czerwca 2014, 08:09 - pt ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Nurtują mnie dodatkowe pytania odnośnie cichej wymiany.
-jak odbywa się eliminacja starej matki ? Zostaje ona "zneutralizowana" przez konkurentkę czy robotnice? Kiedy zostaje ona zabita - po wygryzieniu się nowej, po unasiennieniu się nowej, przed wygryzieniem ?

- dlaczego stara matka nie uszkadza matecznika cichej wymiany ?
-

Autor:  asan [ 27 czerwca 2014, 08:33 - pt ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Na cichą wymianę stara matka czerwi co najmniej do momentu gdy nowa zacznie czerwić, a często dłużej. AFAIK matka nie uszkadza matecznika cichej wymiany bo go pszczoły bronią, bo przecież decyzje o wymianie podejmuje kolonia, a nie matka.

Autor:  zbycho81 [ 27 czerwca 2014, 09:06 - pt ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Stara lub wadliwa matka zostaje okłębiana przez pszczoły ale dopiero wtedy gdy nowa matka już czerwi, czasami w ulu można zobaczyć dwie czerwiące matki w ul. Co do likwidacji mateczników cichej wymiany przez matkę, to nie jestem do końca pewien czy matka nie likwiduje. Miałem taką sytuację w tym roku, że młoda matka się unasienniła i zaczęła czerwić, po jakimś czasie zaglądam do ula a tam 3 piękne mateczniki, ale jeszcze nie zamknięte. Postanowiłem poczekać 2 dni aż zasklepią i zabrać dwa mateczniki do mini odkładów. Po tych dwóch dniach zaglądam a tam wszystkie 3 mateczniki ścięte w połowie!!!!???? I tu nie jestem pewien czy to matka czy może pszczoły uznały jednak, że matka będzie ok.??? Może starsi stażem koledzy coś podpowiedzą więcej.

Autor:  miły_marian. [ 27 czerwca 2014, 09:56 - pt ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Psychyka pszczela jeszcze długo nie bendzie zbadana. Pszczoły sa lepszymy lekarzamy niż człowiek i wiedzą jaka jest matka co jej dolega i nie fokcunuje jak nalezy. A co do tych 3 mateczników nie zasklepionych to pszczoły uznały ze lepiej miec zapas jak cos nie bendzie nie tak i uznały ze juz jest wszystko OK i zniszczyli te mateczniki bo stwierdzili ze jeszcze nie czas zeby się podzielić bo rodzina jest za słaba. Jeszcze bendziemy długo prowadzili dyskusjie na temat psychyki pszczół. Uciekam na pasiekie. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  atomek0 [ 27 czerwca 2014, 19:29 - pt ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

U mnie w jednym ulu matka podana jakis m-c temu sklada czerw rozstrzelony trutowy.Zauwazylem ze na srodku plastra pszczolki ciagna matecznik .Problem w tym ze nie zauwazylem zeby matka czerwila na pszczołę (no chyba że z dopiero co składanych jajek wyjda) .I teraz mam dylemat czy pszczoły potrafia zalozyc matecznik na larwie trutowej (chyba kiedys ktos o tym pisal ale nie jestem pewny)? Poddac im nowa matke czy poczekac co wyjdzie z tego matecznika?

Autor:  pisiorek [ 27 czerwca 2014, 22:59 - pt ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

atomek0 pisze:
U mnie w jednym ulu matka podana jakis m-c temu sklada czerw rozstrzelony trutowy.Zauwazylem ze na srodku plastra pszczolki ciagna matecznik .Problem w tym ze nie zauwazylem zeby matka czerwila na pszczołę (no chyba że z dopiero co składanych jajek wyjda) .I teraz mam dylemat czy pszczoły potrafia zalozyc matecznik na larwie trutowej (chyba kiedys ktos o tym pisal ale nie jestem pewny)? Poddac im nowa matke czy poczekac co wyjdzie z tego matecznika?


musisz wymienić matke , strutowiala .
na larwach trutowych zakladaja mateczniki pszczoly afrykańskie i potrafią wychodowac z tego matke , nasze pszczoly tego nie potrafią .

Autor:  Pawełek. [ 27 czerwca 2014, 23:19 - pt ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

pisiorek pisze:
atomek0 pisze:
U mnie w jednym ulu matka podana jakis m-c temu sklada czerw rozstrzelony trutowy.Zauwazylem ze na srodku plastra pszczolki ciagna matecznik .Problem w tym ze nie zauwazylem zeby matka czerwila na pszczołę (no chyba że z dopiero co składanych jajek wyjda) .I teraz mam dylemat czy pszczoły potrafia zalozyc matecznik na larwie trutowej (chyba kiedys ktos o tym pisal ale nie jestem pewny)? Poddac im nowa matke czy poczekac co wyjdzie z tego matecznika?


musisz wymienić matke , strutowiala .
na larwach trutowych zakladaja mateczniki pszczoly afrykańskie i potrafią wychodowac z tego matke , nasze pszczoly tego nie potrafią .
potrafią, z 1 jaja trutowego na 1000 może wyjść matka.

Autor:  pisiorek [ 27 czerwca 2014, 23:24 - pt ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Pawełek. pisze:
z 1 jaja trutowego na 1000 może wyjść matka


hehe atomek0 , zostaw ten matecznik bo może trafiles w loterii 1 do 1000 :wink:

Autor:  GYRA [ 27 czerwca 2014, 23:37 - pt ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Na łut szczęścia bym nie liczył ,kasujesz matkę poddajesz nową i jak zacznie czerwic zasilasz czerwiem bo obudzisz się z ręką w nocniku.
Mam inny przypadek, młoda matka poddana do odkładu nie czerwi w ogóle od miesiąca i jest wielkości 2 matek .Zrobiłem jej operację kilka dni temu ,jak nic nie pomoże trzeba skasować.

Autor:  waldwielki41 [ 28 czerwca 2014, 21:47 - sob ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Pawełek. pisze:
potrafią, z 1 jaja trutowego na 1000 może wyjść matka.
Oświećcie mnie bo może czegoś nie wiem . Jajo trutowe jest nie zapłodnione , więc jak może się z niego wyląc samica .Jeżeli coś pokręciłem poprawcie!

Autor:  miły_marian. [ 28 czerwca 2014, 23:00 - sob ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Czytałem kiedys ze pszczoły ukradną z inej rodziny jajo i przyniosa do swojej i z tego jaja wyjdzie dorodna matka bo bendzie w tej rodzinie dobrze karmiona młeczkiem. W swojej pszczelarskiej karyjeże nie spotkałem się z taka sytuacjio albo nie zauważyłem i mnie pszczoły zrobili za c...a. Może ktos z pszczelarzy miał taki przypadek niech się pochwali . Pozdrawiam miły_marian

Autor:  asan [ 28 czerwca 2014, 23:20 - sob ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

waldwielki41, któryś z wykładowców mówił że pszczoła miodna ma możliwość wychowania robotnicy, czyli matki z niezapłodnionego jaja.
Ale z tego co pamiętam to taki przypadek jest raz na ileś tysięcy jaj (konkretnie jaj trutówek) jest możliwy. Jako ciekawostkę ta sama prelegentka wspominała pszczoły z tropików u których wynik jest kilkaset razy lepszy i pozbawione matki oraz czerwiu potrafią odbudować kolonie.
Tak czy siak, nie jest to najlepszy sposób na ratowanie rodzin ;)

Autor:  pisiorek [ 29 czerwca 2014, 09:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

asan pisze:
Jako ciekawostkę ta sama prelegentka wspominała pszczoły z tropików u których wynik jest kilkaset razy lepszy i pozbawione matki oraz czerwiu potrafią odbudować kolonie.


z tego to ja wyczytałam to pszczoly afrykańskie jak nie ma w gnieździe jaj zapłodnionych zakladaja matecznik na jaju trutowym , hoduja z tago matke ale ta matka zaraz idzie na wymiane , zacznie czerwic to ja wymienia . z jaj po niej już maja 100% matke.

wczoraj zerknolem do tej sklanerki . zesypalem pszczoly z tej ramki i się okazało ze był 1 matecznik na srodku ramki , te 2 to chyba były komorki trutowe na załamaniu wezy takie jakies krzywe , larwy nie były w nich wogole podlane mleczkiem . zerwałem oba na razie wybiłem im z glowy cicha wymiane :) albo pszczoly sciely te mateczniki nie ma ich .

Autor:  waldwielki41 [ 29 czerwca 2014, 11:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Bardziej jestem skłonny uwierzyć w tę kradzież jaja niż te wszystkie kombinacje z jajami trutowymi . Jeżeli by miały założyć matecznik na jaju trutowym to po wygryzieniu mamy co? I z czym to się zapłodni ?????????

Autor:  Mariuszczs [ 29 czerwca 2014, 12:32 - ndz ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Zapewne ktoś widział jak kradną jajo .....

ale z tego co każdy inny widzi to rodziny bez możliwości wychowu matki z jaja zapłodnionego trutowieją i tak powoli kończą swój żywot.

Kiedyś kiedy nie było odpowiedniego poziomu wiedzy np w XIXw to w czasopismach można było przeczytać że pszczoły przenoszą jaja trutowe z rodni do miodni. Teraz wiadomo że to pszczoły z braku feromonu w miodni potrafią złożyć jajo.

Autor:  wojciechmoro [ 29 czerwca 2014, 12:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

:arrow: temat znany opisany w literaturze i na forum 8)

Autor:  asan [ 29 czerwca 2014, 13:54 - ndz ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

waldwielki41, i tak powstają legendy :)

Autor:  waldwielki41 [ 29 czerwca 2014, 13:58 - ndz ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

asan
Czyli też nie wierzysz w te bzdury.

Autor:  asan [ 29 czerwca 2014, 14:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

W przenoszenie jaj nie wierzę, w możliwość wyhodowania matki z niezapłodnionego jaja wierzę. Pszczoły to na prawdę ciekawe i mało poznane zwierzęta :)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... tnicy.html
Tak jak pisałem wcześniej, AFAIK nasze pszczoły mają podobne możliwości, ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. IMHO ewolucja tak zadziałała bo w naszym rejonie straty matek w koloniach były małe (albo BogTakChciał jak ktoś jest kreacjonistą).

Autor:  Linker [ 29 czerwca 2014, 14:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

A jest możliwe zapłodnienie trutówki anatomicznej?

Autor:  asan [ 29 czerwca 2014, 16:24 - ndz ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Trutówki nie lecą na lot godowy, zmiany w anatomii zachodzą w ulu. W ulu pszczoły się nie bzykają. Czyli w naturalny sposób nie. Ale czy sztucznie by się dało to nie wiem.

Autor:  pisiorek [ 18 lipca 2014, 18:14 - pt ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

ech znowu mam dylemat i brak mi doświadczenia :?

pszegladnolem te 2 ule i jest tak ;
u niemki zostawiłem matecznik na cicha wymiane, okazuje się ze sladu po mateczniku nie ma a stara mateczka smiga po ramkach i dalej czerwi he , albo se daly spokuj z wymniana albo sa 2 matki ?

u sklanerki jest już 2-gi raz proba wymiany matki i zerwałem ten matecznik , pszczoly się wymienily wszystkie pszczoly sa po tej matce . co myślicie pozwolić na ta wymiane ? nie jest zbyt pozno na wymiane matki teraz?

Autor:  Pawełek. [ 18 lipca 2014, 18:42 - pt ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

U niemki mloda sie wygryzla juz pewnie. Teraz jest idealny czas na ciche wymiany. Dużo roznych trutni i ciepło. Teraz unasienniaja sie najlepsze matki.
Nie daj sobie wmówić że najlepsze są te najwczesniejsze. Najlepsze matki są z czerwca-lipca.

Autor:  pisiorek [ 18 lipca 2014, 19:42 - pt ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

dzięki Pawelek , zrobie jak sugerujesz.

Autor:  kolopik [ 18 lipca 2014, 20:02 - pt ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

pisiorek,
Zastanów się nad jednym.
Dlaczego chcesz na siłę przeszkodzić pszczołom w osiągnięciu ich celu ?
Czy Twój cel jest nadrzędny nad ich naturalnym pędem ?
Co jest bardziej ekonomiczne z Twojego punktu widzenia ? A co z ich ?
Wyważ to a potem działaj.

Autor:  pisiorek [ 19 lipca 2014, 09:41 - sob ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

kolopik pisze:
pisiorek,
Zastanów się nad jednym.
Dlaczego chcesz na siłę przeszkodzić pszczołom w osiągnięciu ich celu ?
Czy Twój cel jest nadrzędny nad ich naturalnym pędem ?
Co jest bardziej ekonomiczne z Twojego punktu widzenia ? A co z ich ?
Wyważ to a potem działaj.


popatrz;
pszczoly chcą wymienić matke to już 2-ga proba
matka jest f-1 z opalitkiem czerwi super pszczoly po niej sa lagodne miodne. chciałbym ja zastawić , ale kumpel tez swiezy pszczelarz miał podobnie i na tych matecznikach robil odkłady he i niedługo po tym stara matka strutowiala 8)
dlatego jeśli teraz ponowią probe wyminy to im pozwole , mój dylemat jest taki czy na przełomie sierpnia i września mloda matka jeszcze się unasienni???
nie mam doświadczenia dlatego czasem zadaje takie smieszne pytania :?

mysle ze pszczoly wiedza lepiej niż my kiedy matke zmienić , to moja teoria :wink:
roznie z tym jest wiem o tym

Autor:  Lisek87 [ 19 lipca 2014, 13:56 - sob ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Jak tylko będzie pogoda jako tako to możesz spać spokojnie.

Autor:  ja-lec [ 23 lipca 2014, 18:59 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Pawełek. pisze:
Dużo roznych trutni i ciepło. Teraz unasienniaja sie najlepsze matki.
Nie daj sobie wmówić że najlepsze są te najwczesniejsze. Najlepsze matki są z czerwca-lipca.


Bzdura nie poparta żadnymi dowodami.

Autor:  Mariuszczs [ 23 lipca 2014, 20:27 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

a co z maja i sierpnia i września ?

Autor:  Warszawiak [ 23 lipca 2014, 21:45 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Pawełek. pisze:
Dużo roznych trutni i ciepło
Ciepło to jest, ale u mnie (pasieka w mieście, 8 uli) o tej porze trutnia już niemal nie ma (ktoś je wywalił:). Za to warrozy jeszcze w tym roku nie widziałem. A pasieki żadnej w pobliżu na pewno nie ma, więc nie wiem jakby jakaś NU teraz miała się rozkręcić. Widocznie wszystkie matki im pasują albo uznały, że ciche wymiany się nie powiodą ze względów seksualnych. Różnorodność stanowisk, pożytków, ras i nie do końca poznana biologia pszczoły, sprawiają, że porady/odpowiedzi mogą być raczej techniczno-ogólnikowe. Z tych samych powodów czytałem/słuchałem profesorów mających na te same sprawy niemal diametralnie inne poglądy. Pewne prawidłowości jak najbardziej, ale klucz do satysfakcji, to dla mnie - jak najlepszej jakości miód, w niesymbolicznej najlepiej ilości, przy stosunkowo małym nakładzie pracy własnej a dużej witalności, samodzielności i zdrowiu "producentek". Pozdrawiam.

Autor:  asan [ 23 lipca 2014, 21:53 - śr ]
Tytuł:  Re: czy to cicha wymina ? :-/

Warszawiak, w mieście masz kilkaset rodzin pszczelich minimum.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/