FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Zwracenie ramek po miodobraniu.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=13637
Strona 1 z 1

Autor:  adamjaku [ 14 lipca 2014, 07:05 - pn ]
Tytuł:  Zwracenie ramek po miodobraniu.

Generalnie przyjęło się, że najlepiej w trakcie sezonu wkładać rameczki po odwirowaniu prosto do ula. Wczoraj tak uczyniłem w czasie przeglądu/miodobrania. Po 10 minutach musiałem spakować zabawki i zakończyć pracę. Zaczęły się rabunki. Setki pszczół zaczęły szukać po okolicznych ulach.

Jaki według Was jest najlepszy system zwracania ramek po miodobraniu.

1.
Do ula w czasie miodobrania

2.
Na trawkę po miodobraniu poza pasieką

3.
Po korpusiku do ula na noc

4.
Wieża z tunelem i jeden ul osuszający.

5.
??

Autor:  wojtasikpawel [ 14 lipca 2014, 07:16 - pn ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Po korpusie na noc
Ramki poza pasieką - tylko zniszczą, a i tak pobudzisz pszczoły

Autor:  adamjaku [ 14 lipca 2014, 09:02 - pn ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

W tym przypadku kiedyś spotykałem się niestety z procederem dopełniania ramek. Bardzo męczący przy większej ilości korpusów. Kończysz wirowanie o 22 i idziesz dokładasz 10-20 korpusów do 10-20 uli? Działać ten sposób to może przy 2-3 ulach według mnie.

Koledzy dzielcie się swoimi sposobami :)

Autor:  xsiek [ 14 lipca 2014, 09:08 - pn ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Paweł ma racje, ja też zwracam na noc i żadnych problemów nie mam... No chyba ze leje to w dzień... Takie "tunelowanie" czyli ustawianie wiezowcow jest dobre jak lixzysz jeszcze odzyskac to co zostalo do osuszenia, ja yak nie robie... Mozna tez nie osuszać ramek i tak je magazynować... Mam też znajomego co plucze je w wodzie ale potem musi z kolei dobrze z tej wody wysuczyc bo często będą plesnialy

Autor:  Lisek87 [ 14 lipca 2014, 10:40 - pn ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Ja daję do osuszenia i naprawienie pod wieczór po korpusiku 1/2... Nigdy nie przyszło mi na myśl żeby wystawić gdzieś na trawę do osuszenia bo można takim działaniem spowodować rabunki...Mam mało rodzin więc nadstawkę stawiam na tym ulu z którego ją wziąłem...Pozdrawiam:)

Autor:  BoCiAnK [ 14 lipca 2014, 18:26 - pn ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

adamjaku pisze:
Generalnie przyjęło się, że najlepiej w trakcie sezonu wkładać rameczki po odwirowaniu prosto do ula. Wczoraj tak uczyniłem w czasie przeglądu/miodobrania. Po 10 minutach musiałem spakować zabawki i zakończyć pracę. Zaczęły się rabunki. Setki pszczół zaczęły szukać po okolicznych ulach.

Kolego jeżeli nie ma pożytku to grzebanie w ulu jest nie wskazane
a jeżeli już musisz no ale
adamjaku pisze:
Jaki według Was jest najlepszy system zwracania ramek po miodobraniu.

zaczynając miodobranie przygotowuję sobie tyle ramek by odwiedzić ul tylko raz czyli zabieram ramki z miodem i natychmiast zstępuję je suszem
zamykam ul i już tam nie idę

za to idę wirować , po wy wirowaniu ramki te idą do następnego i tak do końca miodobrania na końcu pozostaje mi tyle co przygotowałem przed miodobraniem i czekają mokre na następne miodobranie
A żeby było ciekawiej to
mam tak przygotowane 2 komplety gdyż jedne się wirują to ja tym czasem odwiedzam następną rodzinę

Autor:  Lisek87 [ 14 lipca 2014, 20:06 - pn ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

BoCiAnK pisze:
zaczynając miodobranie przygotowuję sobie tyle ramek by odwiedzić ul tylko raz czyli zabieram ramki z miodem i natychmiast zstępuję je suszem
zamykam ul i już tam nie idę

Tylko że na niektórych filmach widać coś innego. więc jak to się ma do rzeczywistości?

Autor:  gutek [ 14 lipca 2014, 20:12 - pn ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

a czy nie lepiej miec ramki na wymiane ?????wydaje mi sie ze to tużo ułatwi :mrgreen:

Autor:  BoCiAnK [ 14 lipca 2014, 20:16 - pn ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Tomasz2020 pisze:
BoCiAnK pisze:
zaczynając miodobranie przygotowuję sobie tyle ramek by odwiedzić ul tylko raz czyli zabieram ramki z miodem i natychmiast zstępuję je suszem
zamykam ul i już tam nie idę

Tylko że na niektórych filmach widać coś innego. więc jak to się ma do rzeczywistości?

KOlego bo jak jest pożytek to czasami nie mam już co dołożyć i za każdym razem wracam
Ale rabunku przez to jeszcze nigdy nie udało mi się wywołać
pozatym na żadnym filmie nie ma pokazane jak zamieniam tylko jak biorę

Autor:  Lisek87 [ 14 lipca 2014, 21:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

BoCiAnK pisze:
pozatym na żadnym filmie nie ma pokazane jak zamieniam tylko jak biorę

Tu jest pokazane co innego... http://www.youtube.com/watch?v=UmEVPtV4_WM
Po braniu następuję oddalenie się od ula celem wirowania i następnie pewnie te ramki odwirowane były zwrócone z powrotem do tego samego ula.
Ładnie się piszę pod publikę a życie życiem

Autor:  ydyp [ 14 lipca 2014, 22:15 - pn ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Witam.Ja od 3 lat nie daję ramek do osuszenia(po lipie).Nie wyobrażam sobie w tym okresie bezpożytkowym wyjmować ramki z miodem i wkładać puste do osuszenia.Pszczoły rzucają się na wszystko co pachnie miodem.Dziś po wyjęciu ramek z ula nastąpił rabunek.Trzeba wszystko przykrywać szmatami,albo natychmiast usuwać z pasieki.

Autor:  adamjaku [ 14 lipca 2014, 22:54 - pn ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Kiedyś zabrałem ramki po miodobraniu na grykę, daleko, na wymianę.. W życiu nie widziałem takich rabunków, walki. Więc moje doświadczenie wskazuje na mocno nieudane stosowanie takiej gospodarki. Może, jak się robi jeden ul i znika to ok, ale jak się robi 10-15 to wtedy już przy 3 są rabunki.

Autor:  maderm [ 14 lipca 2014, 23:16 - pn ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Na tym filmie widać też że pszczoły strząsane są do tego samego korpusu i niektóre mogły się załapać 10 razy czego nie zaleca się w książkach pszczelarskich.

Autor:  Pawełek. [ 14 lipca 2014, 23:19 - pn ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

ja u siebie nie oddaję ramek po miodobraniu, zostaje gniazdo i jedna dwie nadstawki z nieposzytym miodem, nawet puste nie raz,
ramki oddaję po skończonym miodobraniu pod wieczór, każdy ul dostaje po korpusie (albo jak tam wychodzi), jednego dnia do wszystkich uli, jeden dzień (w sumie popołudnie) zamieszania ale nastepnego dnia jest już spokój.

Autor:  Warszawiak [ 15 lipca 2014, 00:00 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

W/g mnie proste 3 zasady: 1. wybieramy tylko w dni pożytkowe, kiedy pszczoła lotna w polu, najlepiej do południa, 2. ul, w którym wybieramy (a najlepiej wszystkim w sąsiedztwie), zwężamy na max wylotki), 3. po wyjęciu ramki/ramek do odwirowania, ul koniecznie od razu szczelnie zakryty od góry, do tego woda źródlana z mentolem w spryskiwaczu i niemal zero zapachu miodu w powietrzu. Z transportówką najlepiej pójść w inną stronę na spacer. Potem tam, gdzie potrzeba. Wtedy zabranie i zwrot ramek bezpośrednio do ula powinien przejść bezboleśnie. Swoją drogą nie robię nigdy więcej niż 2 szt jednego dnia (najlepiej te oddalone od siebie), więc na pasiece towarowej, te zasady, to pewnie muskanie powierzchni zjawiska i amatorszczyzna:). Pozdrawiam.

Autor:  Pawełek. [ 15 lipca 2014, 00:45 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Warszawiak pisze:
W/g mnie proste 3 zasady: 1. wybieramy tylko w dni pożytkowe, kiedy pszczoła lotna w polu, najlepiej do południa, 2. ul, w którym wybieramy (a najlepiej wszystkim w sąsiedztwie), zwężamy na max wylotki), 3. po wyjęciu ramki/ramek do odwirowania, ul koniecznie od razu szczelnie zakryty od góry, do tego woda źródlana z mentolem w spryskiwaczu i niemal zero zapachu miodu w powietrzu. Z transportówką najlepiej pójść w inną stronę na spacer. Potem tam, gdzie potrzeba. Wtedy zabranie i zwrot ramek bezpośrednio do ula powinien przejść bezboleśnie. Swoją drogą nie robię nigdy więcej niż 2 szt jednego dnia (najlepiej te oddalone od siebie), więc na pasiece towarowej, te zasady, to pewnie muskanie powierzchni zjawiska i amatorszczyzna:). Pozdrawiam.
ta metodą to do zimy bym się z rzepakiem nie wyrobil....

Autor:  wojtasikpawel [ 15 lipca 2014, 07:51 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Już drugi rok stosuje przegonki, i zabranie 40 półnadstawek wielkopolskich trwa bardzo szybko. Czysta robota, bez rabunków, ataków pszczół. A tak po lipie podebranie 5 uli i po robocie, trzeba było robić przerwę, aż się uspokoją.

Autor:  asan [ 15 lipca 2014, 07:59 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Ano, w tym roku jeszcze testowałem benzaldehyd. Ale przegonka wygrywa skutecznością. Minusem jest konieczność czekania aż pszczoły same zejdą.

Autor:  xsiek [ 15 lipca 2014, 09:33 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

asan, Dzień wcześniej zakładasz a na drugi odbierasz i pszczół prawie ze nie ma ;-)

Autor:  asan [ 15 lipca 2014, 09:53 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

xsiek, i na rzepaku robię ekstra 60km, na nawłoć jeśli wywiozę to 50km.

Autor:  Pawełek. [ 15 lipca 2014, 10:01 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

tylko że my tu o oddawaniu ramek, nie o zabieraniu....

Autor:  Warszawiak [ 15 lipca 2014, 12:38 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Pawełek. pisze:
ta metodą to do zimy bym się z rzepakiem nie wyrobil....

Zdaję sobie sprawę:) Ale u mnie 5 produkcyjnych na pasiece i sąsiedzi dookoła, więc nie czas, ale spokój najważniejszy. Pozdrawiam.

Autor:  lalux5 [ 15 lipca 2014, 12:42 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Pawełek. pisze:
tylko że my tu o oddawaniu ramek, nie o zabieraniu....

Wracając do tematu ,jest taka zasada ; jak zabrałeś to masz oddać :pala:
czy to ukradkiem, czy z podniesioną głową , to zależy od twojego charakteru. 90% pszczelarzy zabiera , wiruje i oddaje te same ramki z miodni( do ponownego napełnienia). Stosując komplet zamienny ( jak pisałBoCiAnK, miodobranie idzie dużo sprawniej .
Kiedy pszczoły zaczynają się orientować że coś nie tak , to idziesz na drugą stronę pasieki , a następnie na kawę . Jakby każde maltretowanie ula wywoływało rabunek , to złodziei by brakło aby to wykonać. Nie jest aż tak prosto wywołać rabunek ula ! Tak samo jak nie jest prosto wyrabować ul .

Autor:  Lenin [ 16 lipca 2014, 20:49 - śr ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Ja w przyszłym tygodniu jadę po lipę. Zabieram na wymianę do 54 uli ramki zapasowe. Zabieram z miodem , puste do uli. Jak będę miał pomoc to myślę że bez problemu z rabunkami uda się zrobić miodobranie. Zawsze tak robię i jak coś nie zawalę to raczej nie ma problemów. Warunek jest jeden - nie można pszczół dopuścić do pustych ramek i przypadkiem zapomnieć zamknąć samochodu. No i oczywiście jak się zacznie to trzeba naparzać żeby to nie trwało cały dzień tylko 2-3 godz. max.

Autor:  adamjaku [ 16 lipca 2014, 22:20 - śr ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Czyli wychodzi 2 minuty na ul .. jak Ty to robisz?? Wyjąć 10 ramek, pozbyć się pszczół, przynieść korpus z samochodu i zamienić..

Autor:  GYRA [ 16 lipca 2014, 22:33 - śr ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Przy rabunkach jeden wybiera ,drugi odbiera ,trzeci donosi korpusy i znosi .Najlepiej korpusy układać w kominy i przykrywać daszkami .W 8 godzin spokojnie 50 sie wytrzepie z przerwami jak będa duze rabunki,a najlepiej w deszcz wybierać ,ten w tym roku leje prawie co 3 dni więc i narzekać nie bedzie można.

Autor:  Zdzisław. [ 17 lipca 2014, 08:41 - czw ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

GYRA, toż to cała gromada ludzi :shock: mam nadzieje ze pracuje za przysłowiowe "fre " bo inaczej mogą na wynagrodzenie skonsumowac cały miód przed wywirowaniem jeszcze :wink: .

Autor:  mendalinho [ 17 lipca 2014, 11:01 - czw ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

adamjaku,
Kolego Adamie
-do miodobranie zastosuj przegonki(bez nich też się da ale znacznie przyśpieszają pracę-mniej pszczół w nadstawkach)
-miodobranie zaczynam o 6-7-8 rano. Wybieram dzień pogodny
-podczas miodobranie nie grzebie się w rodzinach ani nie dodaje żadnych innych plastrów
- o 11- 12 jestem w pracowni po miodobraniu z 50-ciu rodzin. Zasadę mam jedną choćby skały srały wybieram miód z całej pasieki.
Przywożę do pracowni blisko setkę korpusów czy pólnadstawek
-zaczynam miodobranie- mi pomaga małżonka.Jest niezły zapierdziel .Kończymy koło 19-20(jesli masz odpowiedni sprzęt i organizacje pracy)
-pakuje puste korpusy na samochód i jadę oddać to co zabrałem..Przy oddawaniu robi się poruszenie na pasiece (normalne) Zazwyczaj po miodobraniu wędruje na kolejny pożytek a więc składam nadstawki tak żeby było równo do przewozu.
-przyjeżdżam z powrotem pije browarka albo pięć
-rano pobudka i wyjazd na pożytek
Mam zajechane 3-4 dni. ale pasieka jest wybrana i stoi juz na kolejnym pożytku. Nie użalam się nad sobą, że rabunek, że samochód czy dymak nie taki jak trzeba. Przemyśl, zorganizuj, wypróbuj. W przyszłym roku jak uznasz,że możesz zrobić coś lepiej znowu przemyśl, zorganizuj, wypróbuj. Po kilku latach pewne sprawy będziesz miał opracowane. tu nie da się iść na skróty.
Serdecznie pozdrawiam
Piotr

Autor:  misiek245 [ 17 lipca 2014, 11:21 - czw ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

:brawo: nic dodać nic ująć
Przegonki to świetna sprawa. Minimalny kontakt z pszczołami przy miodobraniu bardzo usprawnia pracę. Szybko i przyjemnie. Bez rabunków, bez brzęczenia. Raz dwa.
pozdrawiam

Autor:  Lenin [ 17 lipca 2014, 22:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

adamjaku pisze:
Czyli wychodzi 2 minuty na ul .. jak Ty to robisz?? Wyjąć 10 ramek, pozbyć się pszczół, przynieść korpus z samochodu i zamienić..
Jeżeli jest ktoś do pomocy i jest wszystko zorganizowane samochód przy samych ulach korpusy puste koło uli to 3-4 min spokojnie wystarczą . Ja wyciągam tylko ramki i strzepuje pszczoły gość odbiera i wkłada ramki z miodem do korpusu. Jak ja zamykam i otwieram kolejny ul pomocnik w tym czasie zanosi korpus i przygotowuje następny. Zapiernicz jest niezły ale się da .Jak bym miał np 70 km jeździć kilkanaście razy po miód do50 uli to bym na sól nie zarobił. Podstawa w pasiece zawodowej na dorobku to super organizacja i momentami bardzo ciężka praca.

Autor:  Pogodny Piątek [ 17 lipca 2014, 23:12 - czw ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Jednak nie wyobrażam sobie pracy bez przegonek. Czasem nie można ich zastosować, ale z reguły w 80% rodzin jest to możliwe. Przy sporym zapasie suszu to podebranie miodu na pasiece w ogóle trwa bardzo krótko (jeśli od razu możesz dać puste korpusy w miejsce odebranych pełnych). Przy moich 30-35 rodzinach praca na pasieczysku nie trwa nigdy dłużej niż do 10.00. Gdy się robi gorąco, wiruję w pracowni, a potem powrót na toczek w celu oddania korpusów - w sumie bardzo podobnie postępuję jak Mendalinho opisał.

Autor:  adamjaku [ 18 lipca 2014, 06:03 - pt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Bardzo fajnie to wygląda na papierze, tylko.. jeśli pszczoły cały czas pracują - w ramkach jest nakrop. Przegonka założona wieczorem sprawia, ze z ramek się leje. Jeśli miałbym brać wszystko, to później możliwa jakaś fermentacja i wykwity, których chce uniknąć. Więc każdą ramkę dodatkowo trzeba sprawdzić, czy nie cieknie. Nawet w ramkach zasklepionych w 90% zdarza się, ze po rogach leje. I co wtedy? Co zrobić, jak np. 3 takie ramki zostają w korpusie? Ja wtedy staram się uzupełnić suszem (po wirowaniu oczywiście). Wtedy robi się poruszenie i zaczynają rabunki.

Powiększenie gniazda o dodatkowy korpus sprawia, ze miód niezasklepiony, rozwleczony po całym ulu. Zastanawiam się jeszcze, czy poddanie pustego korpusu pod miodnie nie sprawi, że wyniosą tam rzadszy miód do odparowania w momencie, kiedy z rogów zasklepionych ramek kapie.

Co sądzicie o otworzeniu wszystkich daszków, aby pszczoły same siebie pilnowały? Może byłby to jakiś sposób, ale 100m dalej jest kolejna pasieka i chyba w tym przypadku to by się nie sprawdziło - rabowałyby tamte.

Autor:  asan [ 18 lipca 2014, 07:34 - pt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

adamjaku, jeśli masz odrobinę tych kapiących to znikną w tłumie i miód ciągle będzie mieć odpowiednią zawartość wody. Jeśli jest ich dużo to nie wiem czy jest sens brać.
Co do powiększania o korpus to nie wiem o co chodzi, przecież najpierw bierzesz miodnie, a później dajesz korpus (jak już zejdą). Podłożenie korpusu pod miodnie u mnie spowodowało że pszczoły nie chciały zejść przez przegonkę.

Autor:  misiek245 [ 18 lipca 2014, 08:10 - pt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Cytuj:
jeśli pszczoły cały czas pracują - w ramkach jest nakrop

Ja wtedy miodu nie wybieram. Mam tak obecnie. Po porostu czekam jeszce parę dni.

Cytuj:
Przegonka założona wieczorem sprawia, ze z ramek się leje.

Dlatego po rzepaku założyłem ją rano koło 6. Przez noc odparowują i roznoszą nakrop. Generalnie pszczoły przechodzące przez przegonkę znoszą go niżej. Wieczorem miałem (tylko) trochę nakropu. Rano znikł :D

Cytuj:
Jeśli miałbym brać wszystko, to później możliwa jakaś fermentacja i wykwity, których chce uniknąć.

Jak to nie rzepak to nie ma pośpiechu. 8)

Cytuj:
Więc każdą ramkę dodatkowo trzeba sprawdzić, czy nie cieknie.

zdarzają się ferelne ramki. Zawsze składam z nich jedną nadstawkę czy dwie w czasie miodobrania i poddaję jednej rodzinie na kilka dni. Ale ja mam mało pni to mogę sobie ramki oglądać.

pozdrawiam

Autor:  Pogodny Piątek [ 18 lipca 2014, 09:30 - pt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Adam - dlatego pisałem, że jest to możliwe w większości rodzin. Obecnie moje rodziny pracują na 2 korpusach miodowych przeważnie. Między nie trafi przegonka. Dolny korpus dalej będzie służył jako miodnia, górne są gotowe od tygodnia. W słabych rodzinach, które mają pojedynczy korpus miodowy niesety będę wybierał pojedyncze ramki, czego szczerze nie lubię. A co do pojedynczych lejących ramek podczas miodobrania - ja także mam na to w pracowni korpusik i on potem jako miodnia trafia do rodzinki do dopełnienia i poszycia.

Autor:  mazriuszmazurczak [ 29 lipca 2014, 12:12 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Witam
w niedziele robią wycieczke sam. po Warmii i Mazurach mimo chodem
oglądałem pasieki. I tak na 10 pasiek w 9 ramki do osuszenia stały oparte o stojaki uli ? a w 2 pasiekach stały pojemniki ok 20l z syropem do którego zlatywały pszcoły z wszystkich uli

Autor:  Warszawiak [ 29 lipca 2014, 12:35 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

A potem tacy pszczelarze narzekają, że im choroby dziesiątkują pasieki...

Autor:  misiek245 [ 29 lipca 2014, 14:28 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Brak słów. Niestety są tacy pszczelarze, którzy co więcej... nie leczą pszczół z warozy lub ograniczają się tylko do powieszenia pasków, nie wymieniają ramek, nie podkarmiają pszczół jak po lipie posucha... I jeszcze maja porozpierdala** ramki i ule po całej działce, "bo se pszczoły wybiorą". Często takie pasieki nie są nigdzie zgłoszone nawet do powiatowego lekarza wet.
Mnie to motywuje do jeszcze większego i lepszego dbania o moją pasiekę i pszczoły. Trzeba dbać o owady, stosować się do zasad higieny itp., bo choróbsko może czekać w zasięgu loty własnych pszczół. Trzeba robić to, co niektórych boli: myśleć.

Autor:  mardrak [ 29 lipca 2014, 14:36 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

mazriuszmazurczak pisze:
Witam
w niedziele robią wycieczke sam. po Warmii i Mazurach mimo chodem
oglądałem pasieki. I tak na 10 pasiek w 9 ramki do osuszenia stały oparte o stojaki uli ? a w 2 pasiekach stały pojemniki ok 20l z syropem do którego zlatywały pszcoły z wszystkich uli


A w jakich rejonach dokładniej zwiedzałeś te pasieki, bo w moich okolicach nie słyszałem, aby ktoś stosował takie praktyki. Może jak ktoś ma 5-10 rodzin, to wystawi kilka, kilkanaście ramek do osuszenia na zewnątrz ale jakoś nie wyobrażam sobie żebym u siebie w pasiece, wystawił po miodobraniu, kilkaset ramek do osuszenia opartych o ule.

Autor:  asan [ 29 lipca 2014, 14:45 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

misiek245 pisze:
Brak słów. Niestety są tacy pszczelarze, którzy co więcej... nie leczą pszczół z warozy lub ograniczają się tylko do powieszenia pasków


Nie demonizujesz pasków aby ?

Autor:  mazriuszmazurczak [ 29 lipca 2014, 15:07 - wt ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

witam
są to pasieki położone w okolicy Lubawy, Iławy i Ostródy
Tak jak Kol mardrak zauważył są to pasieki małe od 5 do 16 uli .
Takie przydomowe . To w pasiece 16 uli nie było widać ramek opartych.
A tak szczerze mówiąc jaki gospodarz taka pasieka ????

Autor:  KRZYSZTOF NOWAK [ 30 lipca 2014, 00:32 - śr ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

adamjaku pisze:
Bardzo fajnie to wygląda na papierze, tylko.. jeśli pszczoły cały czas pracują - w ramkach jest nakrop. Przegonka założona wieczorem sprawia, ze z ramek się leje. Jeśli miałbym brać wszystko, to później możliwa jakaś fermentacja i wykwity, których chce uniknąć.
jak wygladaja takie wykwity? miod zmienia kolor , czy klarownosc , zapach? Pytam, bo sie nie spotkalem z tym. dobrzeby bylo wiedziec na przyszlosc

Autor:  KRZYSZTOF NOWAK [ 30 lipca 2014, 01:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Tzn, mozliwe ,ze mialem stycznosc z takimi "wykwitami" ale nie zwrocilem uwagi :)

Autor:  Lisek87 [ 30 lipca 2014, 08:07 - śr ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

mazriuszmazurczak pisze:
a w 2 pasiekach stały pojemniki ok 20l z syropem do którego zlatywały pszcoły z wszystkich uli

Jeszcze pszczelarz robił miód

Autor:  Sol Bąk [ 31 lipca 2014, 11:05 - czw ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

KRZYSZTOF NOWAK, wykwit, to jaśniejsze plamy, które pojawiają się na ściankach słoika i pod nakrętką w momencie krystalizacji napowietrzonej patoki. Nie wpływa to na walory miodu (może poza estetyką jeśli komuś to przeszkadza). Wykwity pojawiają się najczęściej w przypadku szybkiego rozlewania miodu z odstojnika, zaraz po miodobraniu, kiedy to powietrze nie zdąży wyjść razem z zanieczyszczeniami na powierzchnię.

Autor:  KRZYSZTOF NOWAK [ 31 lipca 2014, 17:00 - czw ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Aha, kumam :) dzieki za info

Autor:  Pawełek. [ 31 lipca 2014, 20:35 - czw ]
Tytuł:  Re: Zwracenie ramek po miodobraniu.

Sol Bąk pisze:
KRZYSZTOF NOWAK, wykwit, to jaśniejsze plamy, które pojawiają się na ściankach słoika i pod nakrętką w momencie krystalizacji napowietrzonej patoki. Nie wpływa to na walory miodu (może poza estetyką jeśli komuś to przeszkadza). Wykwity pojawiają się najczęściej w przypadku szybkiego rozlewania miodu z odstojnika, zaraz po miodobraniu, kiedy to powietrze nie zdąży wyjść razem z zanieczyszczeniami na powierzchnię.
:thank: :thank:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/