FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

matka nie czerwi w odkładzie
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=13726
Strona 1 z 1

Autor:  full-light [ 29 lipca 2014, 18:05 - wt ]
Tytuł:  matka nie czerwi w odkładzie

Proszę o pomoc.
Dwa tygodnie temu poddałem do odkładu matkę unasienioną. Została przyjęta i do tej pory nie czerwi. Czy to jest normalne czy potrzebuje trochę czasu na rozczerwienie. Jakie mogą być przyczyny nieczerwienia?

Autor:  xsiek [ 29 lipca 2014, 18:10 - wt ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

full-light pisze:
Proszę o pomoc.
Dwa tygodnie temu poddałem do odkładu matkę unasienioną. Została przyjęta i do tej pory nie czerwi. Czy to jest normalne czy potrzebuje trochę czasu na rozczerwienie. Jakie mogą być przyczyny nieczerwienia?
masz jakiś pożytek teraz? Moze trzeba je podkarmic na pobudzenie...

Autor:  full-light [ 29 lipca 2014, 18:24 - wt ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Pożytku nie ma. Daję im ciasta miodowo-cukrowego.

Autor:  adriannos [ 29 lipca 2014, 18:51 - wt ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

full-light, Spróbuj wstawić ramkę z młodym czerwiem, aby pobudzić karmicielki do produkcji mleczka. Daj im wieczorkiem ze dwie szklanki syropku 1:1 lub 2:1 aby go zaczęły po komórkach przenosić, odparowywać i stymulować pożytek. Albo jeszcze lepiej zamiast tego sytę 1:1. Jak pożytku nie będzie to podkarmiaj, tak by pokarm miały w komórkach, a nie same ciasto. Jak za tydzień max się nie rozczerwi, to ja bym likwidował.
Pozdrawiam

Autor:  adriannos [ 29 lipca 2014, 18:55 - wt ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

a i opisz jaki był skład tego odkładu jak go tworzyłeś, a jaki na dziś dzień, bo tak bez opisu/zdjęcia, to będziemy ci tu strzelać pomysły warte siedmiu niebios.

Autor:  full-light [ 29 lipca 2014, 19:31 - wt ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Więc tak: odkład zrobiłem 9 lipca z 3 ramek WZ z czerwiem do tego zrzuciłem jeszcze sporo pszczoły z ramek, 1 ramka z pokarmem i pyłkiem i jedna ramka z suszem. Po tygodniu poddałem matkę którą przyjęły. 25 lipca dołożyłem jeszcze ramkę z czerwiem. Cały czas podaję im ciasto. Boję się dawać syrop by nie sprowokować napadu.

Autor:  Warszawiak [ 29 lipca 2014, 20:06 - wt ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Czyli głodno a dużo pszczoły i dużo czerwiu. Co z tą ramką z suszem? Dalej sucha? Ja bym dał ramkę miód/pierzga, jeszcze raz ładny susz i co 2 dni 1/2 l syty (3/4 miód na 1/4 wody). Za tydzień miałbyś jasną sytuację. Czy coś nie ok z matką czy był "tylko" głód. A czas goni:) Pozdrawiam.

Autor:  adriannos [ 29 lipca 2014, 21:22 - wt ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Karm wieczorem. W nocy pobiorą. Rabunku nie będzie.
Goń je do rozwoju. Czas ucieka, a nim matka się rozczerwi... Goń Je! A jak trutowa, to likwiduj. O tej porze już szkoda pszczoły.

Autor:  jano [ 29 lipca 2014, 21:34 - wt ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

co tu gonić ???? odkład zdechlak zrobiony o 2 miesiace za późno chyba jedynie do połaczenia chciał zrobic tymczasowy,a matke to mogą akceptowac ,zaczerwi 2 ramki i ja wywalą i pociagna ratunkowe z których wyjdzie jeszcze mniejszy karakan, bo tak w tym roku było z przyjmowaniem matek.

Autor:  adriannos [ 29 lipca 2014, 21:48 - wt ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

jest jeszcze miesiąc. Jesteś strasznym pesymistą. A pszczoły ma gonić.

PS.
jano pisze:
bo tak w tym roku było z przyjmowaniem matek.
A matule czerwiec-lipiec akurat mi się udały. Taki klimat.

Autor:  Warszawiak [ 29 lipca 2014, 22:05 - wt ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Ale sądzę, że forum jest po to, żeby młodego kolegę naprowadzić na właściwą drogę. Do flekowania to mamy swoje kamasze:) Czyli trochę opieprzyć za głód a potem pomóc. Pozdrawiam.

Autor:  full-light [ 03 sierpnia 2014, 14:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Czołem.
Odkład dostaje od wtorku co dziennie po ok pół litra syropu 1:1. Daję im około 21ej. Ok 5ej rano zabieram podkarmiaczke z resztkami syropu. Zostaje gdzieś około pół do 3/4 szklanki. Matka nadal nie czerwi, a w żadnej komórce nie nawet sladu złożonego pokarmu. Sucho. Wylotek zostawiony na 1 pszczołę. Co jest nie tak? Co robię źle? Może oprócz syropu na noc podać im jeszcze ciasta?

Autor:  Linker [ 03 sierpnia 2014, 14:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

z tej podkarmiaczki nie leci Ci na ziemie?

Autor:  full-light [ 03 sierpnia 2014, 14:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Tylko na samym początku zaraz po założeniu coś tam kapnie ale zaraz przestaje.

Autor:  jędruś [ 04 sierpnia 2014, 04:46 - pn ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

[quote="full-light"]Odkład dostaje od wtorku co dziennie po ok pół litra syropu 1:1. Daję im około 21ej. Ok 5ej rano zabieram podkarmiaczke z resztkami syropu. Zostaje gdzieś około pół do 3/4 szklanki. Matka nadal nie czerwi, a w żadnej komórce nie nawet sladu złożonego pokarmu. Sucho. Wylotek zostawiony na 1 pszczołę. Co jest nie tak? Co robię źle? Może oprócz syropu na noc podać im jeszcze ciasta?

Nie piszesz czy wstawiłeś ramkę otwartego czerwiu.Pozdrawiam

Autor:  full-light [ 04 sierpnia 2014, 10:51 - pn ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Nie wstawiłem czerwiu otwartego. Tylko dlaczego nie składaja nic do komórek?

Autor:  sinat-ra [ 04 sierpnia 2014, 11:52 - pn ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Sprawdź dobrze podkarmiaczkę lub lepiej użyj pojemnika na mrożonki (używam 1l). W wieczku kilkadziesiąt ( ok 20 ) otworków wiertłem 0.8mm lub jak nie masz takiego wiertła to gwoździk w wiertarkę i jadą...

Autor:  full-light [ 04 sierpnia 2014, 12:14 - pn ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

sinat-ra pisze:
Sprawdź dobrze podkarmiaczkę lub lepiej użyj pojemnika na mrożonki (używam 1l). W wieczku kilkadziesiąt ( ok 20 ) otworków wiertłem 0.8mm lub jak nie masz takiego wiertła to gwoździk w wiertarkę i jadą...


Nie rozumię. :?:

Autor:  krzys_675 [ 04 sierpnia 2014, 13:23 - pn ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Full light a jaką ty masz podkarmiaczkę, że ją codziennie wyjmujesz i po co ?
Jeszcze bardziej prowokujesz tym rabunek ! Podajesz pokarm i czekasz aż pobiorą, podajesz następny.
Przy założeniu, że ten odkład ma pszczoły w chociażby minimalnej ilości do przerobu pokarmu - to napisz jeszcze jak z warozą ?
Moje pierwsze zakupione pszczoły - podobno rójka, podobno leczona po osadzeniu też słabo brała pokarm - pomogła pomoc dobrych ludzi z podobnego forum, którzy zalecili odymić - waroza sypała się jak pszenica z kombajnu ale później było już ok i nawet cieszyłem się nimi następną wiosną :lol:

Autor:  sinat-ra [ 04 sierpnia 2014, 13:35 - pn ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

full-light pisze:
Matka nadal nie czerwi, a w żadnej komórce nie nawet sladu złożonego pokarmu. Sucho.


O ten fragment mi dokładnie chodzi. Jeśli pomimo podkarmiania nic nie ma to logika podpowiada że gdzieś ten pokarm się gubi. Miałem przypadek że podkarmiaczka się rozszczelniła.
Podkarmiaczka ramkowa bo o takiej tutaj mowa :)

Właśnie jako alternatywę stosuję podkarmiaczkę którą opisałem. Zaletą jej jest dłuższe złudzenie przybytku nektaru, co też działa stymulująco na utrzymanie czerwienia. W podkarmiaczkę ramkową albo też powałkową wlejesz syrop i przez noc ci pobiorą całość. Natomiast w taki pojemnik wlejesz raz i przez ok 2-3 dni masz spokój bo pobierają wolniej. Ze względu na brak dostępu powietrza to syrop też nie sfermentuje (oczywiście mowa o kilku dniach).

Autor:  Mariuszczs [ 04 sierpnia 2014, 16:45 - pn ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Daj im ramkę z pokarmem najlepiej posklepionym . Obstawiam rabunek .

Autor:  full-light [ 04 sierpnia 2014, 17:05 - pn ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Jak mogę sprawdzić czy to faktycznie rabunek? Odkład jest raczej mocny i wylotek jest na 1 pszczołę.

Autor:  jino2 [ 04 sierpnia 2014, 19:48 - pn ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

full-light pisze:
Jak mogę sprawdzić czy to faktycznie rabunek? Odkład jest raczej mocny i wylotek jest na 1 pszczołę.

zrób zdjęcie tego wylotka, my popatrzymy na niego.
a sam zobacz czy nie ma na nim nadeptane.

Autor:  miły_marian. [ 04 sierpnia 2014, 21:05 - pn ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Sprawdz czy pod ulem niema mrowiska, bo one lubio syrop. Kiedys miałem mrowisko i nie było przybytku , az poczenstowałem ich ukropem zozgezebując gniazdo.Pozdrawiam miły_marian

Autor:  full-light [ 09 sierpnia 2014, 13:31 - sob ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Chyba się już poddaje! Mariuszczs masz rację, to rabunek. Ul jest rabowany notorycznie, przez cały czas. Nie ma zdecydowanego nalotu rabusiów ale ciągle są. Jakaś inna rasa niż te z mojej pasieki, oberwując je widzę jak odlatują w drugą stronę.(do sąsiada chyba)W ramkach kompletna susza. Jajeczek nadal nie ma. To chyba już koniec.Maja podane ciasto i dostają syrop. Posmarowałem wylotek olejkiem migdałowym i wydaje mi się że obcych jest jakby mniej ale wciąż są. Mrowiska nie ma pod ulem. Jest jeszcze jakaś szansa na uratowanie odkładu czy pogodzić się z porażką :(

Autor:  jino2 [ 09 sierpnia 2014, 20:18 - sob ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

a masz możliwość obrócić o 90*, przesunąć 2x po 50 cm. zawsze późnym wieczorem. powinno pomóc.

Autor:  lalux5 [ 09 sierpnia 2014, 21:08 - sob ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Na początek sprawdź , czy jest matka w tym odkładzie .

Autor:  full-light [ 17 sierpnia 2014, 15:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

Zrobiłem tak: 9 sierpnia dołożyłem ramke z czerwiem w tym również nieposklepionym, odkład jak zwykle dostał wieczorem syrop ale tym razem zatkałem wylotek drobną siatką. Na drugi dzień otworzyłem na chwilę wylotek - wyleciała chmara pszczół. Po chwili znów założyłem siatkę na wylotek. Wieczorem na wylotku siedział może dwie garści pszczół-moich( obce rabusie sa "kolorowe"). Zebrałem włożyłem od góry do ula. Do piątku 15 sierpnia siatka była cały czas założona i pszczoły miały ciągły dopływ syropu. W piątek sprawdziłem co się dzieje w gnieździe. Ramki pełne pokarmu. Zdjąłem siatkę z wylotka.Zostawiłem go na 1 pszczołę. Obserwowałem pszczoły przez dłuższy czas. Zaczeły latać z pyłkiem. Myslałem że wszystko jest OK. Wczoraj nie byłem przy ulach bo była fatalna pogoda. Dzisiaj chciałem dołożyć ramkę suszu zeby matka miała gdzie czerwić. Otwarłem ul a tam susza! NIC ani w jednej komórce nie ma pokarmu! W środku sporo kolorowych. Chyba znów zostały zrabowane. Nie bronią gniazda czy co? Znów założyłem siatkę... Ale co dalej? Obrócić ul?-jeśli tak to kiedy?-jak odbudują trochę zapasów w ramkach. Zamienić miejscami z jakimś innym ulem?-sąsiednim, może pustym(bo mam jeden pusty). Proszę pomóżcie :thank:

Autor:  komeg [ 17 sierpnia 2014, 18:42 - ndz ]
Tytuł:  Re: matka nie czerwi w odkładzie

full-light pisze:
Nie bronią gniazda czy co? Znów założyłem siatkę... Ale co dalej? Obrócić ul?-jeśli tak to kiedy?-jak odbudują trochę zapasów w ramkach. Zamienić miejscami z jakimś innym ulem?-sąsiednim, może pustym(bo mam jeden pusty). Proszę pomóżcie :thank:


Odkład o tej porze, jeżeli już został "napoczęty" przez rabusie- to nie ma szans się obronić.
Jedynym warunkiem uratowanie go jest przewiezienie w inne miejsce, najlepiej z dala od pasieki.
Jeżeli się wzmocni za 2-3 tygodnie to można go z powrotem przywieźć.

pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/