FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Zabudowa ciepła/zimna
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=13734
Strona 1 z 2

Autor:  Jelek [ 30 lipca 2014, 12:57 - śr ]
Tytuł:  Zabudowa ciepła/zimna

Witam wszystkich,

od niedawna posiadam dwa ule wielkopolskie 10 ramkowe, jeden w zabudowie ciepłej drugi zimnej. Pracuje mi się wygodniej na ciepłej i pytanie mam takie czy mogę tak po prostu przestawić zimną na ciepłą? Nie zrobię im jakiegoś strasznego bałaganu?

Autor:  mendalinho [ 30 lipca 2014, 13:07 - śr ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Jelek pisze:
zy mogę tak po prostu przestawić zimną na ciepłą?

Możesz . Nic się nie stanie złego

Autor:  asan [ 30 lipca 2014, 13:17 - śr ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Zrobisz im bałagan, posprzątają sobie oczywiście. Mają jeszcze czas.

Autor:  Szczupak [ 30 lipca 2014, 14:31 - śr ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Jeśli to zrobisz teraz - to bedzie dobrze :luzik:
jeśli będziesz zwlekał - to w połowie lub po karmieniu zimowym
ramek już sie nie przestawia :nonono:

Autor:  Warszawiak [ 30 lipca 2014, 16:16 - śr ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

A co sądzicie o tym, żeby rodnie na lato robić na ciepło a miodnie na zimno? Ponoć lepiej noszą. Pozdrawiam.

Autor:  asan [ 31 lipca 2014, 07:34 - czw ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Próbowałem, różnic nie zauważyłem.

Autor:  Warszawiak [ 31 lipca 2014, 09:13 - czw ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Ok, dzięki. Czyli mity i baśnie:) Pozdrawiam.

Autor:  adriannos [ 31 lipca 2014, 18:45 - czw ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Warszawiak pisze:
A co sądzicie o tym, żeby rodnie na lato robić na ciepło a miodnie na zimno? Ponoć lepiej noszą. Pozdrawiam.
Mit.

Autor:  polbart [ 01 sierpnia 2014, 15:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Jest tylko jedna zabudowa - zimna.

Ten wybryk z ciepłą powstał kiedy 10 - cio ramkowe wielkopolskie okazały się za małe dla coraz bardziej plennej pszczoły.
Komunikacja w zabudowie ciepłej jest utrudniona i pszczoły znoszą mniej miodu.

Pozdrawiam,
polbart

Autor:  Szczupak [ 01 sierpnia 2014, 15:27 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

polbart,
HA HA HA :haha: Lchu napisz jeszcze które pszczoły i jakiego miodu :?: :?:
bo u mnie taki fenomen nie wystepuje :bezradny:
choć może i zabudowa ciepła to wybryk .
A ,, jedna jedyna prawda,, to relikt minionej epoki :zeby:

Autor:  Warszawiak [ 01 sierpnia 2014, 15:33 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

W 10 ramkowych wlkp, to można zmienić, ale jak ma się 12? Tylko ciepła zostaje... Pozdrawiam.

Autor:  zen424 [ 01 sierpnia 2014, 16:30 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

polbart pisze:
Jest tylko jedna zabudowa - zimna.

Ten wybryk z ciepłą powstał kiedy 10 - cio ramkowe wielkopolskie okazały się za małe dla coraz bardziej plennej pszczoły.
Komunikacja w zabudowie ciepłej jest utrudniona i pszczoły znoszą mniej miodu.

Pozdrawiam,
polbart

A co Leszku powiesz na to że ul warszawski poszerzany na ciepło plus nadstawka matka P9 z 2012 r oczywiście z Twojej chodowli dał najwięcej miodu i nawet nie myślały o jakimkolwiek mateczniku rojowym , przypadek ?, szczęście?, wybryk natury?.
nie wiem

Autor:  zen424 [ 01 sierpnia 2014, 16:33 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Warszawiak pisze:
W 10 ramkowych wlkp, to można zmienić, ale jak ma się 12? Tylko ciepła zostaje... Pozdrawiam.

nieprawda można z 12 zrobić 10 wystarczy zarwór dorobić bo ja tak miałem, jedynie co to nie możesz obracać korpusów wokół osi

Autor:  Mariuszczs [ 01 sierpnia 2014, 16:48 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Warszawiak pisze:
W 10 ramkowych wlkp, to można zmienić, ale jak ma się 12? Tylko ciepła zostaje... Pozdrawiam.


zen424 pisze:
Warszawiak pisze:
W 10 ramkowych wlkp, to można zmienić, ale jak ma się 12? Tylko ciepła zostaje... Pozdrawiam.

nieprawda można z 12 zrobić 10 wystarczy zarwór dorobić bo ja tak miałem, jedynie co to nie możesz obracać korpusów wokół osi


jak se dennice zrobicie na zimno to będą tylko na zimno

Autor:  górski_pszczelarz [ 01 sierpnia 2014, 17:46 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

ja wszystkie od zawsze trzymam na zimno. Tak się przyzwyczaiłem i nie mam zamiaru tego zmieniać. Myślę, że pszczoły mają głęboko gdzieś czy to ciepła czy zimna zabudowa.

Autor:  Linker [ 01 sierpnia 2014, 18:40 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

A ja sobie w ciepłej pracuje bo kładą równo miodek ramka po ramce :)

Autor:  komeg [ 01 sierpnia 2014, 19:22 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Linker pisze:
A ja sobie w ciepłej pracuje bo kładą równo miodek ramka po ramce :)


Ja też. Stwierdziłem, że "ciepłe gniazdo" jest bardziej przejrzyste dla pszczelarza, pszczołom - to wszystko jedno przy dennicach siatkowych.
Pierwsza ramka w zabudowie ciepłej jest cała z pierzgą i ona idzie do magazynu aby po oblocie wrócić do ula.W zabudowie zimniej tego nie uświadczycie. Środkowe ramki to oczywiście sam czerw a z tyłu ramka jedna lub czasami dwie z miodem.


pozdrawiam

Autor:  górski_pszczelarz [ 01 sierpnia 2014, 20:01 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

komeg pisze:
Linker pisze:
A ja sobie w ciepłej pracuje bo kładą równo miodek ramka po ramce :)


Ja też. Stwierdziłem, że "ciepłe gniazdo" jest bardziej przejrzyste dla pszczelarza, pszczołom - to wszystko jedno przy dennicach siatkowych.
Pierwsza ramka w zabudowie ciepłej jest cała z pierzgą i ona idzie do magazynu aby po oblocie wrócić do ula.W zabudowie zimniej tego nie uświadczycie. Środkowe ramki to oczywiście sam czerw a z tyłu ramka jedna lub czasami dwie z miodem.


pozdrawiam


w zimnej skrajne zawsze są napakowane pyłkiem.

Autor:  Warszawiak [ 01 sierpnia 2014, 20:42 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Mariuszczs pisze:
ak se dennice zrobicie na zimno to będą tylko na zimno
Jeszcze by te leżaki/kloce musiały wiedzieć co to są dennice:) Ale może rzeczywiście ze 2 szt przestawię na zimną, zwłaszcza, że małe wylotki. Pozdrawiam.

Autor:  miły_marian. [ 01 sierpnia 2014, 21:16 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Rozmawiałem z pszczelarzem już śp, ktury jeszcze przed wojną chodował pszczoły. On twierdził ze ze sto rodzin dzikich wyciogał z pod sufitów i mórów strychów, on twierdził ze zawsze pszczoły miały zimno zabudowe do wylotków. Tylko 2 razy miały ukosną zabudowe do wylotka ale wylotek był odalony od gniazda 30cm. To jak w dzikiej zabudowie rodzina ma zimno zabudowe i im to pasuje to nie zmieniajmy ich naturalnych nawyków. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  STANI [ 10 sierpnia 2014, 14:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Bardzo dobra zabudową jest zabudowa mieszana , pierwszy korpus na zabudowę zimną a drugi na zabudowę ciepłą itd. inny mikroklimat w ulu,łatwiejsza komunikacja pszczół a zarazem szybsza. W zimowe podmuchy wiatru nie przeszywa ula na wylot jak przy zabudowie zimnej, na wiosnę nie ma różnicy w rozwoju z ulem ocieplanym.

Autor:  STANI [ 23 grudnia 2014, 21:05 - wt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Ponadto zabudowa zimna daje więcej tlenu dla czerwiu i to jest bardzo istotne dla prawidłowego rozwoju czerwiu

Autor:  adriannos [ 25 grudnia 2014, 10:46 - czw ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Ul miodu nie nosi. Zabudowa też nie nosi. Kwestia tylko i wyłącznie przyzwyczajeń. Skupcie się na doborze pszczół.
Wesołych i zdrowych.

Autor:  STANI [ 25 grudnia 2014, 17:28 - czw ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

adriannos pisze:
Ul miodu nie nosi. Zabudowa też nie nosi.

Fizycznie nie , ale praktycznie tak i to ma bardzo istotny wpływ na rozwój wiosenny rodziny i ilość pozyskanego miodu.

Autor:  andrzejkowalski100 [ 25 grudnia 2014, 19:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Jak mam mozliwosc wybieram wersje ,ktora wybraly pszczoly .W naturze / na dziko /buduja w wiekszosci na zimno . W przypadku dennicy zasiatkowanej zimna czy ciepla
nie ma wielkiego znaczenia. Jezeli powietrze dstaje sie droga przez wlotek to
zimna. Widoczna ronica szczegolnie w okresie upalow/latwiejsza wymiana powietrza./
Pozdrawiam :pl:

Autor:  andrzejkowalski100 [ 25 grudnia 2014, 19:31 - czw ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Jak mam mozliwosc wybieram wersje ,ktora wybraly pszczoly .W naturze / na dziko /buduja w wiekszosci na zimno . W przypadku dennicy zasiatkowanej zimna czy ciepla
nie ma wielkiego znaczenia. Jezeli powietrze dstaje sie droga przez wlotek to
zimna. Widoczna ronica szczegolnie w okresie upalow/latwiejsza wymiana powietrza./
Pozdrawiam :pl:

Autor:  teliper [ 25 grudnia 2014, 19:48 - czw ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Na nowo trzeba odkrywać fizykę gdzie jest cieplej ,a gdzie zimniej w szczególności wiosną istotna sprawa. Zimą ma być zimno i sucho. Pozdrawiam.

Autor:  adriannos [ 26 grudnia 2014, 11:57 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Jak wyciągałem pszczoły z drzew ściętych przez pracowników "energetyki", to ja to widziałem inaczej.
W komorach nie budowały stricte na zimno, tylko na okrętkę. Także naturalna "zimna" zabudowa, to tylko zaczątek, a pobudują tak jak im miejsce pozwoli. I pogoda. I kaprysy.
Niezależnie od zabudowy I tak trzeba się pszczołami zająć.

Ja gospodaruję na ciepłej. Dla mnie lepszej nie ma. A te bajki o pogodzie, upałach, cyrkulacji gorącego powietrza przez wylotek i o tym jak pszczołom źle na pełnych dennicach przy ciepłej zabudowie i ulu ocieplonym... BAJKI
Po prostu sobie ktoś z pszczołą nie radził i nie miał głowy do tego co jest w koło uli na pasieczysku.

Autor:  ociec [ 26 grudnia 2014, 12:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

teliper pisze:
Na nowo trzeba odkrywać fizykę gdzie jest cieplej ,a gdzie zimniej w szczególności wiosną istotna sprawa. Zimą ma być zimno i sucho. Pozdrawiam.

A ja jestem zdania, że w gnieździe pszczelim ma być i ciepło i sucho, a co mnie obchodzą dechy ścian ula, że trochę nawilgną to i wyschną u mnie oddalone są od gniazda przynajmniej po ok 20 cm.

Autor:  Cordovan [ 26 grudnia 2014, 12:49 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

ociec pisze:
A ja jestem zdania, że w gnieździe pszczelim ma być i ciepło i sucho,
a uzasadnisz to? bo ja uważam że w okresie zimowli temp. całej kubatury gniazda ma właśnie być zimna a nie ciepła. Pszczoły w kłębie zimowym i tak utrzymają stałą temp niezależnie czy gniazdo będzie zimne czy ciepłe ale przy ciepłym gnieździe w okresie zimowli zużywają więcej zapasów niż przy gnieździe zimnym. Dlaczego? myślę że pszczelarzowi z Twoją wiedzą i doświadczeniem nie muszę wyjaśniać.

Autor:  ociec [ 26 grudnia 2014, 13:55 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

PasiekaCordovan pisze:
Pszczoły w kłębie zimowym i tak utrzymają stałą temp niezależnie czy gniazdo będzie zimne czy ciepłe ale przy ciepłym gnieździe w okresie zimowli zużywają więcej zapasów niż przy gnieździe zimnym. Dlaczego? myślę że pszczelarzowi z Twoją wiedzą i doświadczeniem nie muszę wyjaśniać.

Coś pomieszałeś, poczytaj wyniki doświadczeń zrobionych na to w jakiej temp. pszczoły zużywają najmniej pokarmu. Jest to temp +4 st. Pszczoły będące w kłębie bardzo boją się zimna i dlatego kurczą kłąb i przez to potrafią zatrzymać wytwarzane prze siebie ciepło, i przez tysiące lat nauczyły się walczyć z zimnem.Mitem jest,że pszczoły nie boją się zimna- boją się i to bardzo dlatego z nim walczą.

Autor:  Cordovan [ 26 grudnia 2014, 14:01 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

ociec pisze:
Mitem jest,że pszczoły nie boją się zimna- boją się i to bardzo dlatego z nim walczą.
Co nie oznacza że gniazdo ma być ciepłe bo jeśli mówimy o temp +4 °C to nie można go nijak nazwać ciepłym. Ponadto jeśli twierdzisz że ciepłe gniazdo jest dla pszczół korzystniejsze wyjaśnij dlaczego zimowla na otwartych dennicach przebiega dla zdrowotności, siły i kondycji oraz na zużycie zapasów pszczół korzystniej niż przy dennicach pełnych gdzie gniazdo jest teoretycznie cieplejsze przy zachowaniu oczywiście w każdym z uli o różnych dennicach właściwej wentylacji dostosowanej do typu dennicy.

Autor:  kulka96 [ 26 grudnia 2014, 14:44 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Rodzinę pszczelą można porównać do niedźwiedzia.
W jednym i drugim przypadku działa zasada oszczędzania energii.
Niedźwiedź na zimę nie uwali się w błocie ,bo mu będzie zimno

Autor:  krzys [ 26 grudnia 2014, 15:05 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Cóż to za różnica dennice osiatkowane czy nie. Gdy wylotek na 30 cm szerokości a odległość ramki do dennicy wynosi ok 5 cm to przecież i tak jest wystarczająca wymiana powietrza a temperatura na dennicy napewno też jest taka sama jak i na zewnątrz ula. Ważna jest górna wentylacja gniazda i daszka niż ta osiatkowana dennica. Zimny ul, zimne gniazdo napewno to też nie jest najlepsze dla naszych pszczółek bo przecież swoją temperature i tak muszą utrzymać przez co muszą zużyć więcej pokarmu. Ważne jest to by nie przesadzić z tym zimnem bo czym zimniej to i większy problem z przesunięciem się kłębu do nowych zapasów. W dennicach mam zamontowane dwa pajęczki ale po to by zapewnić dopływ powietrza w czasie transportu a nie po to by zwiększyć zimą wymiane powietrza.

Autor:  Cordovan [ 26 grudnia 2014, 15:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

krzys pisze:
Zimny ul, zimne gniazdo napewno to też nie jest najlepsze dla naszych pszczółek bo przecież swoją temperature i tak muszą utrzymać przez co muszą zużyć więcej pokarmu
Nieprawda, zużywają mniej zapasów.

Autor:  manio [ 26 grudnia 2014, 15:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Zimujący niedźwiedź jest dobrym porównaniem do zimującego roju : w sen zapada jak jest odpowiednio zimno co pozwala na głębokie obniżenie metabolizmu. Gawra to suche , wyścielone suchą ściółką miejsce , a nie puchowa kołdra. Podobnie z zimowaniem pszczół, obniżenie temperatury kłębu to obniżenie metabolizmu , a sam kłąb stanowi inteligentną i samoregulującą się izolację termiczną , który pracuje na ochronę jego centrum z matką. Nie można przesadzać z wentylacją bo przeciąg też pszczołom zaszkodzi całkiem jak niedźwiedziowi . Ułatwiona wentylacja to tylko jedna z właściwości dennicy osiatkowanej ( a ma też inne unikalne) i podobne warunki można zapewnić na pełnej dennicy . Ważne aby nie robić tego bezmyślnie bo wszędzie są granice rozsądku i wytrzymałości. Przeciąg wpływa negatywnie na kłąb, powoduje pobudzenie pszczół do pobierania pokarmu i w konsekwencji osypanie się rodziny w wyniku nadgorliwości ludzkiego opiekuna. Można wszystko, byle z głową :D

Autor:  teliper [ 26 grudnia 2014, 16:09 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

manio pisze:
Przeciąg wpływa negatywnie na kłąb, powoduje pobudzenie pszczół do pobierania pokarmu i w konsekwencji osypanie się rodziny w wyniku nadgorliwości ludzkiego opiekuna. Można wszystko, byle z głową


Przeciąg wpływa negatywnie na kłąb ,nie powoduje pobudzania pszczół do pobierania pokarmu z ramek gdzie ten pokarm jest i w konsekwencji osypują się pszczoły na ramkach z małą ilością pokarmu lub tam gdzie tego pokarmu nie ma w wyniku nadgorliwości ludzkiego opiekuna.

Brak wentylacji w ulu wpływa negatywnie na kłąb ,powoduje pobudzanie pszczół i pełne rozkłębienie i w konsekwencji osypanie się rodziny w wyniku nadgorliwości ludzkiego opiekuna.

Autor:  teliper [ 26 grudnia 2014, 19:08 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

https://www.youtube.com/watch?v=oBrtxJTG188

Zabudowa ciepła i mało pokarmu i prawdopodobnie ta rodzina pod koniec marca nie miała już zapasów,a gdyby gniazdo było w górnych korpusach to zapasu zabraknie 2 tygodnie wcześniej . I urwało się kręcenie filmów 9 miesięcy temu.
Pozdrawiam

Autor:  ociec [ 26 grudnia 2014, 19:28 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

No to jeszcze do tej dyskusji uwzględnijcie jeszcze koncentrację dwutlenku węgla w gnieździe pszczelim i jego wpływ na spowolnienie procesów życiowych pszczół a tym samym na ich zimowanie. Czy przy dennicy osiatkowanej jest możliwość w ogóle pojawienia się jakiegokolwiek dwutlenku węgla, który ma niebagatelny wpływ na prawidłowe zimowanie pszczół.

Autor:  adriannos [ 26 grudnia 2014, 19:34 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

ociec, W połączeniu z dużą siłą do zimowli i dopasowanym gniazdem z zapasami.

Autor:  ociec [ 26 grudnia 2014, 19:44 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

adriannos pisze:
ociec, W połączeniu z dużą siłą do zimowli i dopasowanym gniazdem z zapasami.

Zgadza się i wtedy nie potrzeba wyprawiać żadnych fikołków z dennicami, przeróżnymi pajączkami i wentylacjami, - wystarczy jedna dziura.

Autor:  teliper [ 26 grudnia 2014, 19:52 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

ociec pisze:
No to jeszcze do tej dyskusji uwzględnijcie jeszcze koncentrację dwutlenku węgla w gnieździe pszczelim i jego wpływ na spowolnienie procesów życiowych pszczół a tym samym na ich zimowanie. Czy przy dennicy osiatkowanej jest możliwość w ogóle pojawienia się jakiegokolwiek dwutlenku węgla, który ma niebagatelny wpływ na prawidłowe zimowanie pszczół.


Nadmiar dwutlenku węgla skraca życie pszczół .http://translate.google.pl/translate?u= ... 1&ie=UTF-8 przewinąć stronę w dół i ewentualnie przygotować taczki jak ktoś nie zapewnił wentylacji w zimie.

Autor:  adriannos [ 26 grudnia 2014, 20:01 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

teliper, strasznie panikujesz z tym CO2. Nie siej paniki, bo śnieg już leży i niepotrzebnie bądą teraz do uli latać, poprawiać, grzebać. A jest wilgotno i grzebanie najmniej wskazane.

Autor:  ociec [ 26 grudnia 2014, 20:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

teliper, - Nie wzoruj się na obcych - bądź patriotą - żyj z pszczołami w naszych realiach. :pl:

Autor:  pawel. [ 26 grudnia 2014, 20:44 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

ociec pisze:
teliper, - Nie wzoruj się na obcych - bądź patriotą - żyj z pszczołami w naszych realiach. :pl:
To się nie da żeby był patriotą bo nie pisze nic na temat pary w kłębie zimowym o wilgotności względnej i o wilgotności względnej powietrza dopuszczalnej dla pszczół dorosłych i ona wynosi 25 do70% ale przebywanie gdy przekracza ona 60% jest szkodliwa dla pszczół więc kolegoteliper, jeszcze o tym powinieneś dopisać pawel

Autor:  baru0 [ 26 grudnia 2014, 21:44 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

teliper pisze:
Nadmiar dwutlenku węgla skraca życie pszczół .Czy usypiania matek do zapłodnienia

To w wypadku usypiania pszczół przy dokładania do wysyłki z matkami .
Jest tutaj parę postów o całkowicie zasypanych ulach w śniegu które bardzo dobrze przezimowały .Więc zanim zaczniecie panikować to poczytajcie o tym ,jak dadzą rade pszczoły przezimować zasypane ponad daszek śniegiem całą długą zimę .A swoją drogą to były bardzo ładne zdjęcia tych zasypanych uli .

Autor:  kostuch [ 26 grudnia 2014, 23:20 - pt ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Trzybiński o szkodliwosci dwutlenku wegla w czasie zimowli pisał ale znafcy 5 ulowi na forum zawsze sa lepsi od naukowaców.loll

Autor:  Rob [ 27 grudnia 2014, 00:18 - sob ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Jak mi naście lat temu jeden debil spalił pasiekę, to po jakichś trzech latach (jak mi już przeszło wk...e i zniechęcenie) zacząłem od nowa od rodziny która osadziła się w starym warszawiaku... W jedynym ulu jaki mi pozostał. Nie było w nim ramek i beleczek przykleiły plastry do starych zatworów które leżały u góry. Plastry były masakrycznie pokręcone, trzymały pion ale zakrętasów było co niemiara i na bank nie była to ciepła zabudowa, zbudowały jak im było wygodnie a jak zrobiłem "wycinankę" to się dostosowały i tyle. Zabudowa ciepła jest dla mnie wygodniejsza, czy dla nich też? Nawet w Wigilię się nie skarżą. Demonizowanie CO2 też moim zdaniem mija się z celem,przy prawidłowej wentylacji i pilnowaniu wielkości gniazda nie stanowi to problemu. Pozdrawiam.

Autor:  trzciny [ 27 grudnia 2014, 00:29 - sob ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Ten sam wątek CO2 przewijał się w zeszłym roku. Chyba wtedy podałem źródła w literaturze.
Wynika z nich, że CO2 podczas zimowli wpływa na obniżenie metabolizmu, zmniejszenie zużycia pokarmu, przedłużenie życia. Warunek jest taki, że musi być sucho i zimno, zapewniają to dennice otwarte. Koncentrację CO2 zapewnia wtedy zwartość (ściśnienie) kłębu. Zupełnie inne działanie ma CO2 przy wysokiej temperaturze - skraca długość życia, a wysoka wilgotność ma wpływ na rozwój chorób.
Ciekawie o zimowli w ciepłych i zimnych warunkach pisze Brat Adam. Z Jego obserwacji wynika że w ciepłych i suchych ulach pszczoły zimują wprawdzie b. dobrze, ale brak im wiosennego wybuchu rozwoju, jaki obserwował u rodzin które były potraktowane mrozem. Rożnica w rozwoju, i wydajności takich rodzin ma być kolosalna. Ja za krótko pszczelarzę, by mieć pewne obserwacje, ale otwarte dennice mam i widzę ich pozytywny wpływ na przebieg zimowli (sucho, małe zużycie pokarmu, b. mały osyp), sądzę że i wpływ na warrozę jest "pozytywny"
W tym roku nie zamykam dennic na wiosnę, bo chcę do oporu opóźnić czerwienie matek (warroza) i sprawdzić ten wybuchowy rozwój wiosenny po zimnej zimowli.

Autor:  trzciny [ 27 grudnia 2014, 00:31 - sob ]
Tytuł:  Re: Zabudowa ciepła/zimna

Rob, współczuję z tym debilem, bo ja bym chyba..... :tasak:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/