FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Odymiać ?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=13736
Strona 1 z 1

Autor:  XxSebastianxX [ 30 lipca 2014, 16:24 - śr ]
Tytuł:  Odymiać ?

Witam chciałem zapytać czy mogę już odymiać pszczoły apiwarolem aby pokolenie pszczół zimowych było wolne od warrozy i czy użyć 4 tabletki w odstępach 4-5 dniowych.
Przed chwilą właśnie zakupiłem paczkę apiwarolu i weterynarz zaśpiewał 66 zł bez refundacji jak u was z ceną ?

Autor:  baniak [ 30 lipca 2014, 19:52 - śr ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

Witaj, oczywiście że możesz odymiać już teraz, ja już skończyłem u siebie zabieg odymiania właśnie po to by pszczoły które będą się wygryzać w sierpniu nie miały tego pasożyta.. ja dymiłem w sumie 5 razy bo podczas przeglądu po 4 odymieniach zauważyłem jeszcze pojedyncze sztuki warrozy więc na wieczór poszła tabletka.. dymiłem w odstępach co 4 dni.. co do ceny to się nie orientuje ja brałem na refundacje :)
pozdrawiam

Autor:  XxSebastianxX [ 30 lipca 2014, 21:26 - śr ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

baniak pisze:
Witaj, oczywiście że możesz odymiać już teraz, ja już skończyłem u siebie zabieg odymiania właśnie po to by pszczoły które będą się wygryzać w sierpniu nie miały tego pasożyta.. ja dymiłem w sumie 5 razy bo podczas przeglądu po 4 odymieniach zauważyłem jeszcze pojedyncze sztuki warrozy więc na wieczór poszła tabletka.. dymiłem w odstępach co 4 dni.. co do ceny to się nie orientuje ja brałem na refundacje :)
pozdrawiam


Dziękuję ci za konkretną odpowiedz.
Mam jeszcze jedno pytanie do ciebie czy dużo sztuk warroa widziałeś po 1-szym dymieniu

Autor:  Warszawiak [ 30 lipca 2014, 22:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

seban1237 pisze:
weterynarz zaśpiewał 66 zł
Tu na forum, ma ktoś za 45 zł. Odymianie o tej porze przy dużej inwazji ok. Ale powtórka we wrześniu i tak czeka. W lipcu spokoju na całą zimę nie załatwisz. Pozdrawiam.

Autor:  baniak [ 30 lipca 2014, 22:52 - śr ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

seban1237, różnie było, od kilkudziesięciu do może 400 - 500

Autor:  madderdin [ 30 lipca 2014, 23:46 - śr ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

U mnie koszt 60 zł. Dymienie tylko tam gdzie osyp był duży ( jeden ul ). W sumie po pierwszym dymku wyszło coś koło 300 sztuk. Po drugim około 50, po trzecim jeszcze nie wiem ;-)

Autor:  XxSebastianxX [ 02 sierpnia 2014, 20:01 - sob ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

A więc dymiłem i oto wyniki czy w takim przypadku dymić dalej czy się wstrzymać bo tej warrozy mało chyba że reszta jest pod zasklepem bo czerwiu jest masa,co sądzicie?W tym 1 ewentualnie można dymić bo osyp jest niezły.
Ul 1 50 szt około
Ul 2 21 szt około
Ul 3 5 sztuk około

Autor:  kolopik [ 02 sierpnia 2014, 21:44 - sob ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

seban1237,
Ty nie masz V. Daj se spokój. Odym dopiero jak pszczoły przestaną latać poza pasieszysko tzn. w okresie (tego musisz się nauczyć 'wyczuć") kiedy będą mieć niewiele zasklepionego czerwiu a nie zawiążą jeszcze kłębu zimowego.
Nie wybijaj V "do nogi" bo robisz pszczołom "niedźwiedzią" przysługę.
-kolopik-

Autor:  Warszawiak [ 02 sierpnia 2014, 22:09 - sob ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

kolopik pisze:
Nie wybijaj V "do nogi" bo robisz pszczołom "niedźwiedzią" przysługę.
No ale na koniec września, jak się nie wybije, to raczej przysługa dla V? Pozdrawiam.

Autor:  Warszawiak [ 02 sierpnia 2014, 22:17 - sob ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

baniak pisze:
różnie było, od kilkudziesięciu do może 400 - 500
Czyli leczenie zeszłoroczne - porażka. Męczyły się całą wiosnę i lato. Wyniki miodowe też pewnie bez szału... Czy to trzeba czekać do osypu v?, wcześniej okulary założyć i w maju widać, czy jest cacy czy nie. Pozdrawiam.

Autor:  baniak [ 02 sierpnia 2014, 23:22 - sob ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

Warszawiak pisze:
baniak pisze:
różnie było, od kilkudziesięciu do może 400 - 500
Czyli leczenie zeszłoroczne - porażka. Męczyły się całą wiosnę i lato. Wyniki miodowe też pewnie bez szału... Czy to trzeba czekać do osypu v?, wcześniej okulary założyć i w maju widać, czy jest cacy czy nie. Pozdrawiam.


no własnie nie było porażką bo wszystko zrobione terminowo, dymienie a potem jeszcze TT dodatkowo, jedynie zabrakło dymienia na wiosnę i dlatego tyle tego.. fakt ilość spora ale nie żeby rodziny zmizerniały, choć na pewno na dobre im to nie wyszło, jednak pewne rzeczy trzeba robić na bieżąco i nie można sie spóźnić :)

Autor:  Warszawiak [ 03 sierpnia 2014, 01:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

baniak pisze:
bo wszystko zrobione terminowo
baniak pisze:
jedynie zabrakło dymienia na wiosnę i
Nie, terminowo to prawo jazdy masz, odymianie zacząłeś pod koniec lipca i w sierpniu skończyłeś. Najważniejsze poddymianie jest na koniec września/ początek października, kluczowe wręcz. Wtedy wybijasz resztki V, żeby zobaczyć je później dopiero w czerwcu - nie wcześniej. Pozdrawiam.

Autor:  adamjaku [ 03 sierpnia 2014, 06:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

400 sztuk to dobry wynik z tego co pamiętam. Przy założeniu, że waroza wybita jest do 10 sztuk na zimę, na koniec sezonu wychodzi ponad 1000 sztuk. Może mnie pamięć myli.. Ze 100 sztuk na wiosne wychodziło ponad 10000 na jesieni.

Autor:  baniak [ 03 sierpnia 2014, 08:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

Warszawiak pisze:
baniak pisze:
bo wszystko zrobione terminowo
baniak pisze:
jedynie zabrakło dymienia na wiosnę i
Nie, terminowo to prawo jazdy masz, odymianie zacząłeś pod koniec lipca i w sierpniu skończyłeś. Najważniejsze poddymianie jest na koniec września/ początek października, kluczowe wręcz. Wtedy wybijasz resztki V, żeby zobaczyć je później dopiero w czerwcu - nie wcześniej. Pozdrawiam.


jak dobrze że jest forum i mogę się dowiedzieć na nim wszystkiego co działo się na mojej pasiece :D ale niestety sprostowanie - w zeszłym roku dymienie rozpocząłem końcem sierpnia więc no niestety Kolego ale Twoje zdolności wróżbity się nie sprawdziły :) zima była jaka była i chyba nie tylko u mnie trafiały się osypy 300, 400 czy może nawet 600 sztuk V, podkreślę jeszcze że tylko w kilku ulach był taki osyp, pozostałe miały może do 100 sztuk :)
pozdrawiam i miłej niedzieli życzę! :D

Autor:  Warszawiak [ 03 sierpnia 2014, 19:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

baniak pisze:
w zeszłym roku dymienie rozpocząłem końcem sierpnia
Czyli skończyłeś po 4 razach ok połowy września? I tu jest pies pogrzebany, bo jesień ładna i długa była, wtedy się jeszcze wygryzały, czyli do połowy października populacja V się sporo odbiła.
baniak pisze:
zima była jaka była i chyba nie tylko u mnie trafiały się osypy 300, 400 czy może nawet 600 sztuk V

No to właśnie kolego zaniedbania wcześniejsze, ja wróżbitą na szczęście nie jestem i takich ilości w swojej karierze jeszcze nie widziałem:) W związku z tym, że regularnie biorę nawłoć, późno-jesienne i wczesno-wiosenne leczenie, to podstawa. Pozdrawiam.

Autor:  baniak [ 03 sierpnia 2014, 20:10 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

Warszawiak, a przewidzisz jaka będzie jesień i kiedy matki skończą czerwić? bo jeśli tak to chętnie posłucham i wtedy odpowiednio do tego zastosuje leczenie.. odymiam jak podpowiada mi rozsądek, w tym roku widziałem V na pszczołach więc nie było na co czekać.. a radzę się każdemu zastanowić kiedy ma odymić bo czasem później może być za późno :)

Autor:  krzys_675 [ 05 sierpnia 2014, 09:55 - wt ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

Koledzy nie ma się co spierać - bo z V nie wygramy nigdy.
Mam kilka rodzinek w zeszłym roku leczone w identyczny sposób (po miodobraniu, na przełomie Xi XI, oraz kontrolnie na wiosnę) a w jednej z nich osypu nawet nie starałem się liczyć bo w szufladzie czarno. Czemu w pozostałych jest ok a ta jedna tak zainfekowana ?
Stawiam ze "dziewczynki z tego ula" były nachalnymi gośćmi w ulu/ulach innej pasieki!
Zgadzacie się ?

Autor:  qq [ 05 sierpnia 2014, 12:32 - wt ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

krzys_675 pisze:
Koledzy nie ma się co spierać - bo z V nie wygramy nigdy.
Mam kilka rodzinek w zeszłym roku leczone w identyczny sposób (po miodobraniu, na przełomie Xi XI, oraz kontrolnie na wiosnę) a w jednej z nich osypu nawet nie starałem się liczyć bo w szufladzie czarno. Czemu w pozostałych jest ok a ta jedna tak zainfekowana ?
Stawiam ze "dziewczynki z tego ula" były nachalnymi gośćmi w ulu/ulach innej pasieki!
Zgadzacie się ?


Fakt, warrozy po pierwszym dymieniu jest od groma i ciut ciut,wiec niema co czekać i Ci którzy już niepozyskują miodów to radzę odymić jak jeszcze nierobili tego .Żeby się tak nienamnożyła paskuda że w listopadzie się powymiata dennice i zamówi odkłady na następny rok w maju .

Autor:  Warszawiak [ 05 sierpnia 2014, 13:30 - wt ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

krzys_675 pisze:
Mam kilka rodzinek w zeszłym roku leczone w identyczny sposób
A pudrem w lato sypałeś? U mnie te, którym nie żałowałem pudru, w bardzo dobrej kondycji jeszcze. Do 15.08 wytrzymają. Pozdrawiam.

Autor:  kolopik [ 05 sierpnia 2014, 21:10 - wt ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

krzys_675 pisze:
Koledzy nie ma się co spierać - bo z V nie wygramy nigdy.

I to jest najlepsze stwierdzenie Roku.
Do V należy podejść "głową" a nie chemią.

Autor:  Warszawiak [ 06 sierpnia 2014, 01:43 - śr ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

W odkładach z końca czerwca, gdzie dałem TT koniec lipca, osyp był symboliczny (3-5 szt), poddymię jutro, jutro, jutro i .. tak codziennie sobie mówię. Chłodniej (czyli 25 st) robi się ok 23.00. Wtedy już 4 piwa poszły, Myślę sobie wtedy, że może lepiej jutro. Nie będę im piwem chuchał. Jutro odymiam:)

Autor:  krzys_675 [ 06 sierpnia 2014, 09:47 - śr ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

Warszawiak ja co prawda już po miodobraniu raz dymiłem żeby mieć ogólny obraz porażenia w pasiece ale leczenia głównego jeszcze nie było. Jak popatrzę ile pszczół wieczorem wisi pod ulem to mi się robi ich szkoda i wracam do domku. I tak jak Ty jutro odymię .......
Nadają parę chłodniejszych dni więc może wreszcie rozpocznę leczenie.
Na wiosnę miałem ambitny plan posypywania cukrem pudrem ale jakoś czasu zbrakło. Kupiłem bee vital i tym polewałem - efekty różne jak pisałem wcześniej.
Warszawiak jak stosujesz puder - na całość ula czy wyjmujesz każdą ramkę i ją obsypujesz ?

Autor:  Warszawiak [ 07 sierpnia 2014, 18:26 - czw ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

Na całość, nie mam beleczek, walę puder przez sito najpierw na gniazdo, potem w nadstawki, resztki z ramek zmiatam w uliczki. Czyli standard:) Widok latających białych pszczół, niezapomniane:) Ale nie na wiosnę, tylko ok połowy czerwca, potem ok połowy lipca. Szału nie ma, ale trochę się tego dziadostwa osypie.
krzys_675 pisze:
ja co prawda już po miodobraniu
To nie ma na co czekać - seria z napędem 4x4, koniec września/październik poprawić. Pozdrawiam.

Autor:  Warszawiak [ 07 sierpnia 2014, 18:41 - czw ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

Warszawiak pisze:
seria z napędem 4x4
Oczywiście odymiania, jeśli to stosujesz.

Autor:  GÓRAL [ 11 sierpnia 2014, 14:46 - pn ]
Tytuł:  Re: Odymiać ?

Warszawiak pisze:
baniak pisze:
różnie było, od kilkudziesięciu do może 400 - 500
Czyli leczenie zeszłoroczne - porażka. Męczyły się całą wiosnę i lato. Wyniki miodowe też pewnie bez szału... Czy to trzeba czekać do osypu v?, wcześniej okulary założyć i w maju widać, czy jest cacy czy nie. Pozdrawiam.


Niekoniecznie, mogły posprzątać ul u sąsiada i sobie przyniosły.

Pozdrawiam
Przemek

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/