FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Miodu jak na lekarstwo
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=13770
Strona 1 z 1

Autor:  radek.jan [ 03 sierpnia 2014, 22:31 - ndz ]
Tytuł:  Miodu jak na lekarstwo

Koledzy - czy w waszych amatorskich pasiekach też nie macie miodu? Mówię zupełnie serio od początku sezonu nie robiłem miodobrania, nie było po prostu co brać! W ulach miód tylko na ostatnim plastrze i góra ramki WZ. Rodziny silne młode matki ładnie czerwiące, rójek nie było - ki diabeł, co źle robię?? Nie stosuję podkarmiania w trakcie sezonu, teraz ostatnia szansa na miód - nawłoć i malina, ale temperatura +30 skutecznie blokuje naktarowanie roślin. Czekam do końca sierpnia, potem już tylko karmienie zimowe.

Autor:  górski_pszczelarz [ 03 sierpnia 2014, 22:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

radek.jan pisze:
Koledzy - czy w waszych amatorskich pasiekach też nie macie miodu? Mówię zupełnie serio od początku sezonu nie robiłem miodobrania, nie było po prostu co brać! W ulach miód tylko na ostatnim plastrze i góra ramki WZ. Rodziny silne młode matki ładnie czerwiące, rójek nie było - ki diabeł, co źle robię?? Nie stosuję podkarmiania w trakcie sezonu, teraz ostatnia szansa na miód - nawłoć i malina, ale temperatura +30 skutecznie blokuje naktarowanie roślin. Czekam do końca sierpnia, potem już tylko karmienie zimowe.


taki rok niestety.

Autor:  xsiek [ 03 sierpnia 2014, 22:58 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

radek.jan pisze:
ale temperatura +30 skutecznie blokuje naktarowanie roślin
nawłoć dobrze nektaruje przy wysokich temperaturach o ile jest tylko wilgoć w glebie... na słońcu się nie da wytrzymać w południe a w pasiece aż huczy :wink:

Autor:  Warszawiak [ 04 sierpnia 2014, 00:23 - pn ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

Nawłoć, to wszystko, co możesz wybrać jeszcze. Albo spadź. Powodzenia. Pozdrawiam.

Autor:  jędruś [ 04 sierpnia 2014, 04:26 - pn ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

Od początku lipca kwitło blisko pasieki [ 300 m ] 5 ha facelii. Ziemia klasy 5-6.Wczoraj wywirowałem po ca 3kg z ula. Aż żal było patrzeć jak plantacja była w pełni kwitnienia a na niej brak pszczół,tylko uwijało się parę trzmieli. Ciekawe jaki plon nasion będzie miał rolnik. Pozdrawiam.

Autor:  asan [ 04 sierpnia 2014, 07:37 - pn ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

Facelia niestety potrzebuje dobrej ziemi żeby nektarować. Z tego co widzę u siebie to glina jej służy, a zakwaszenie nie przeszkadza.

Autor:  xsiek [ 04 sierpnia 2014, 08:13 - pn ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

asan, Ja z kolei słyszałem ze obficie podnawozona facelia mało co nektaruje... Szczególnie azot jej w tym przeszkadza... Moze wypowie się ktoś kto się na tym zna bo mialem przypadek ze facelia była przepiekna a pszczoły byle jak ja oblatywaly... A nawozu fakt, szczedzone nie miała i ziemia też wysokiej klasy...

Autor:  asan [ 04 sierpnia 2014, 08:45 - pn ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

Trudno mi się z tym zgodzić. Ziemia leżąca odłogiem zawiera sporo azotu, jest zakwaszona. W takie coś wysiałem w zeszłym roku facelie, bez nawożenia. Kwitnęła i pięknie nektarowała. W tym roku, na tym samym kawałku posiałem facelie, do ziemi poszło trochę wapna (tlenkowe) i jako nawóz saletra amonowa (czyli prawie sam azot). Facelia znów pięknie kwitnęła i na kwiatach było szaleństwo. W tym momencie wschodzi ta z osypanych nasion.
To wszystko na malutkim kwietniku eksperymentalnym (znaczy w zeszłym roku facelia miała walczyć z chwastami, ale nasiona przetrwały i w tym roku to facelia była chwastem. Jednak pszczoły tak na nią latają że nie miałem sumienia by ją usunąć ;) ).
Ze względu na wielkość zasiewu nie mogę powiedzieć czy nektaru było dużo, ale zachowanie pszczół świadczy że raczej tak :)

Autor:  balwro [ 04 sierpnia 2014, 09:36 - pn ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

Jak widać najlepsze pszczoły miodu nie naniosą jak nie ma pożytku w okolicy.
Ja tam nie narzekam uważam ten sezon za udany. Sezon rozpocząłem z 10 ulami stacjonującymi w ogródkach działkowych na terenie miasta. Teren nie zawodny zawsze coś przyniosą .Pomimo to że mi się wszystkie roiły co wzbudzało sensacje wśród działkowiczów ale nikt nie protestował bo pszczoły w miarę łagodne i nikogo nie pożądliły,w sumie z macierzaków i osadzonych rójek (ani jednej nie pozwoliłem uciec) zebrałem 340 słoików 0.9l. Dla mnie hobbysty to duży sukces i satysfakcja.
Gdyby nie to że zacząłem je leczyć przeciw warozie jeszcze paręnaście słoików bym wykręcił a tak zostawię im jako zapas zimowy co jest nawet wskazane aby pszczoły w górnych partiach gniazda zmagazynowały miód by z chwilą rozpoczęcia czerwienia na wiosnę po wyczerpaniu zapasów cukru korzystały z naturalnego miodu

Autor:  Tamten [ 04 sierpnia 2014, 12:40 - pn ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

Dla mnie to najgorszy sezon od początku pszczelarzenia (35 lat). Z 6 uli 30 kg miodu w jedynym miodobraniu. Tyle tylko, że teraz mam 10 rodzin.

Autor:  krzysztof [ 04 sierpnia 2014, 19:52 - pn ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

balwro, Gratuluję tak pieknego osiągniecia w tak paskudnym roku dla pszczelarzy A jeszcze wychodzące rujki i taki wynik ponad 30l ze stacjonarnej .Jesli możesz to podziel sie inf. jak to osiągnąc bo ja też mam stacjonarną ,ale ponad 30l z rodziny osiągam raczej w sprzyjających latach Poz. Krzys :pl: :D

Autor:  Warszawiak [ 04 sierpnia 2014, 20:03 - pn ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

balwro pisze:
zebrałem 340 słoików

Balwro Nie kopie się leżącego:) Ja też, pomimo dość komfortowej sytuacji oceniam bardzo słabo ten sezon, ale tak dobry wynik. to nawet towarowcy mogą odebrać jako "policzek". Musisz mieć super pszczółki. Gratuluję i pozdrawiam.

Autor:  kolopik [ 05 sierpnia 2014, 21:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

balwro,
Brawo, ale nie wierzę.

Autor:  manio [ 05 sierpnia 2014, 21:40 - wt ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

kolopik pisze:
balwro,
Brawo, ale nie wierzę.
:piwko: :brawo:

Autor:  BOBO Marki [ 06 sierpnia 2014, 21:43 - śr ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

Witam z pszczołami 2 sezon walcze :D
w zeszłym roku z 5 warszawiaków zebrałem przez cały sezon 120 litrów
A w tym zaledwie 14 wyszło o co chodzi sam nie wiem :thank: akacji praktycznie nie kwitła a z lipy wyszła lipa
Nawłoć kwitnąć zaczyna że tak powiem ale jakoś przypływu miodku na razie nie widzę, pyłku też jakoś słabo zbierają :?:
Jedyno co mi się udało to zrobiłem z 5 -16 rodzin wiec mam nadzieje że chociaż w przyszłym sezonie wystartuje z silnymi zdrowymi rodzinami

Autor:  Łukasz [ 06 sierpnia 2014, 22:07 - śr ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

krzysztof pisze:
balwro, Gratuluję tak pieknego osiągniecia w tak paskudnym roku dla pszczelarzy A jeszcze wychodzące rujki i taki wynik ponad 30l ze stacjonarnej .Jesli możesz to podziel sie inf. jak to osiągnąc bo ja też mam stacjonarną ,ale ponad 30l z rodziny osiągam raczej w sprzyjających latach Poz. Krzys :pl: :D

Nie wiem co chciales osisgnac swoja wypowiedzia? Tobie gratuluje takiego wyniku- widac dobre masz pozytki.
zapraszam do mnie , gdzie w moim rejonie pozytki towarowe koncza sie wzasadzie po mniszku i chetnie zobacze twoj geniusz i to jak pozyskujesz 30l z ula;)

Autor:  krzysztof [ 06 sierpnia 2014, 22:20 - śr ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

Łukasz, Kolego absolutnie nie zrozumiałeś mojego postu Ale widocznie tak mabyć ,zyczę dobrych pożytków i pozdrawiam Krzys :( :pl:

Autor:  Mariuszczs [ 06 sierpnia 2014, 22:23 - śr ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

To na mniszku ma 30 litrów wziąć ?

Ja się nie chwaliłem wszystkimi miodobraniami bo żal już dawno dało się wyczuć na forum. U mnie rok bdb, albo tak mi się wydaje bo za krótko pszczelarze.

Autor:  Łukasz [ 06 sierpnia 2014, 22:26 - śr ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

Czytalem posty pobieżnie i rzeczywiście zle zrozumialem. Przepraszam ze tak naskoczylem.
Pozdrawia , Łukasz

Autor:  jino2 [ 07 sierpnia 2014, 20:22 - czw ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

xsiek pisze:
asan, Ja z kolei słyszałem ze obficie podnawozona facelia mało co nektaruje... Szczególnie azot jej w tym przeszkadza... Moze wypowie się ktoś kto się na tym zna bo mialem przypadek ze facelia była przepiekna a pszczoły byle jak ja oblatywaly... A nawozu fakt, szczedzone nie miała i ziemia też wysokiej klasy...

ja tam jak za dużo podsypałem saletrą to wylegała ale dalej kwitła. ziemia to akurat gliniasta. zanim weszły MOCARZE i PUMY to po prostu dosypywałem jej do owsa i po żniwach znowu rosła i kwitła. Świat idzie do przodu i mamy nowe realia.

Autor:  Lisek87 [ 07 sierpnia 2014, 20:58 - czw ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

Ja miodobranie robiłem dopiero 2 tygodnie temu i z 3 uli na pasiece miód wziąłem z 1...wyszło 11 litrów... dla mnie i dla rodzinki starczy...

Autor:  piotr27x [ 07 sierpnia 2014, 22:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

witam w mojej okolicy wyszło około 20 litrów z ula.mysle ze nie wszędzie było tak tragicznie każdy na swoim terenie ma inne pożytki i inny przebieg pogody wiec rozbieżności będą miedzy nami w ilości miodu.

Autor:  balwro [ 08 sierpnia 2014, 08:45 - pt ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

Krzysztof sam jestem zszokowany bo nie spodziewałem się takich zbiorów.
Jak już wcześniej wspomniałem do sezonu wystartowałem z 10 rodzinami, prawie do końca pozbawionymi warozy z którą ostro walczyłem w poprzednim sezonie.
Wiosną aby ułatwić pracę pszczołom systematycznie zaopatrywałem je w wodę podawaną w słoikach w powałce, ponieważ były mocno podkarmione na zimę zamiast podkarmiać je wiosną pobudzająco na rozwój odsklepiałem ramki z pokarmem zimowym. Rodziny w oczach przybierały na sile, miałem problem jak sobie poradzić z poszerzaniem gniazd bo jak wiesz wiosna była chłodna.Aby nie zaziębić czerwiu umyśliłem sobie że pod gniazdo wstawię im korpusy wypełnione ramkami z węzą bo nie miałem ramek z suszem. Pszczoły migiem mi je odbudowały a matki czerwiły jak zwariowane.Jak zobaczyłem że tak szybko zaczynają się rozwijać nad gniazdo jako trzeci korpus a potem czwarty dałem półnadstawki które szybko zapełniły mi wielokwiatem z najwcześniej rozkwitających drzew i chwastów.
W miedzy czasie na peryferiach miasta rozkwitł łan rzepaku, pszczoły latały jak po autostradzie moment i nazbierały mi po dwie nadstawki miodu.
Żeby było ciekawiej pierwsze rójki zaczęły mi wychodzić już początkiem maja. Wszystkie rójki skrupulatnie zdejmowałem i osadzałem .Z sąsiadami na działkach żyje w dobrej komitywie i nawet gdy mnie nie było dzwonili do mnie że wyszła rójka więc szybko w samochód i na działkę zdejmować rójkę.W sumie z 10 zrobiło mi się dwadzieścia rodzin. Po rzepaku była chwila przerwy bo pogoda nie sprzyjała na zbiory z akacji.
Gdy zakwitły lipy szerokolistne a w moim mieście jest ich bardzo dużo do zbioru wystartowało 20 rodzin. Gdyby nie to że lipa wąsko listna w tym roku nie kwitła zebrał bym lipy z pewnością o 1/3 więcej.
Ponieważ 20 rodzin w ogródku działkowym to przesada więc 10 wywiozłem na wieś ,w pobliżu lasu i zalewu. Początkowo wydawało mi się że okolica biedna w pożytki bo pszczoły zaczęły głodować, musiałem im uzupełnić pokarm do stanu niezbędnej rezerwy.
Po pewnym czasie zauważyłem że wszystka lotna pszczoła ma białe grzbiety jak by ją ktoś posypał mąką. W ulach zaczęło przybywać nakropu , najprawdopodobniej w okolicy pojawił się niecierpek .Jak się okazało jest go na tyle że starcza pszczołom na bieżący rozwój i jeszcze odkładają do nadstawki.
I tak wygada moja tegoroczna przygoda z pszczołami

Autor:  jarek123 [ 08 sierpnia 2014, 09:38 - pt ]
Tytuł:  Re: Miodu jak na lekarstwo

Mariuszczs pisze:
To na mniszku ma 30 litrów wziąć ?

Ja się nie chwaliłem wszystkimi miodobraniami bo żal już dawno dało się wyczuć na forum. U mnie rok bdb, albo tak mi się wydaje bo za krótko pszczelarze.


Mariusz nasza okolica wyraźnie wyłamała się z ogólnego trendu. Ja też jestem zadowolony z dotychczasowych miodobrań, a jedna pasieka stoi jeszcze na nawłoci. Pozostałe już u Teściowej od tygodnia karmione - w bardzo dobrej kondycji. Pierwszy raz udało mi się też sprzedać kilka odkładów. Pozdrawiam i życzę Wam dobrych pożytków na nawłoci i wrzosie no i niech się pojawi długo wyczekiwana spadź.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/