FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Podsumowanie sezonu
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=13933
Strona 1 z 2

Autor:  luki1998 [ 01 września 2014, 14:32 - pn ]
Tytuł:  Podsumowanie sezonu

Witam jak u was w tym roku z miodem u mię zebrałem 13 kg z pożytku takich jak mniszek
Nie mam pożytku towarowych a 100 m dalej jest 30 pniowa pasieka.To mój pierwszy rok co sądzicie o takim wyniku i jak to wygląda u was

Autor:  BARciak [ 01 września 2014, 14:42 - pn ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

U mnie to wygląda tak że jest tragedia :o bozie: Tylko 7,5 kg z całej pasieki :placz: W mojej okolicy jest 6 dość dużych pasiek w tym 4 należą do jednego gospodarstwa pszczelarskiego.

Autor:  Linker [ 01 września 2014, 14:50 - pn ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

rzepak zadawalający, akacji nie było, lipa słabo, nawłoć okropnie.

Autor:  Tamten [ 01 września 2014, 14:57 - pn ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Ja z 6 rodzin 30 kg. Najgorszy rok od 30 lat.

Autor:  baniak [ 01 września 2014, 15:04 - pn ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

u mnie rzepak średnio, akacja zero a z lipy po 2kg chyba.. tragedii może nie ma ale cieszyć się też nie ma z czego

Autor:  Rob [ 01 września 2014, 15:19 - pn ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Rzepak dobrze, potem mieszanka rzepaku z akacją bardzo przeciętnie i od tej pory zero pożytku towarowego, dobrze, że dokarmiać do sierpnia nie musiałem....kiepski rok.

Autor:  Sol Bąk [ 01 września 2014, 16:34 - pn ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Rzepak średnio, potem nic... czekam na nawłoć, może chociaż koszty cukru mi się zwrócą...

Autor:  sloma [ 01 września 2014, 16:45 - pn ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Ten rok w moim przypadku należy zapić i zapomnieć. :wink:
Z sadów co przyniosły to zjadły.
Na szczęście akacja coś tam dała, ale miód nie był czysto akacjowy czegoś donosiły.
Lipa porażka nie wspomnę już o gryce.
Matki mi się nie chciały unasieniać porażka.
Jak pisałem zapić i zapomnieć.

Autor:  yanek_113 [ 01 września 2014, 17:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

U mnie nie ma żadnego dużego pożytku. Rzepaku brak, akacja gdzieś tam rośnie ale kwiatów nie było, lip jak na lekarstwo, gryka nie nektarowala. Mam za to dookoła las, ale niestety sosnowy mimo tego cos z niego wytargały. 3 rodziny produkcyjne i łącznie odebrałem 62 słoiki 0.9 litra. Bardzo pozytywnie się zaskoczyłem, myślę że jak na pierwszy rok z pszczolami to nawet mi się coś udalo :)

Autor:  Marian. [ 01 września 2014, 18:19 - pn ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Rzepak super na 5, akacji brak wymarzła, wielokwiat na 4+, lipa z gryką tak na 4+, wrzos jak na razie na 4 ale jeszcze tylko pogody i będzie super.

Autor:  Lisek87 [ 01 września 2014, 18:41 - pn ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

U mnie na 3 ule z jednego wziąłem miód...10l wielokwiatu odebrałem z tej rodziny... nawłoć, wrzos kwitnie ale co z tego jak zawsze leje jak coś kwitnie... Akacja, lipa przemarzły... Ubiegłego roku wziąłem z 2 rodzin 10l a teren skromniutki...

Autor:  kudlaty [ 02 września 2014, 08:51 - wt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

hmmm podsumowanie sezonu :oops:
rzepak- stałem 40 rodzinami na ok 100ha rzepaku, był bardzo piękny wyrosnięty na początku po kilku dniach słonecznych prawie wszędzie musiałem dołożyć po 3 korpusie bo zalewały gniazda, już wtedy pomyślałem co ja będe z miodem robił skoro początek kwitnienia a mam po korpusie miodu, beczek brak, wiader mało jednym słowem masakra :P poźniejsze załamanie pogody pozbawiło mnie problemu co zrobić z miodem bo go nie było (pszczoły praktycznie wszystko zjadły :mrgreen: ) zostały po 3-4 ramki do wzięcia z rodziny ale zostawiłem im to jako inwestycja na przyszłość 8)

jak rzepak przekwitał pojawiła się poprawa pogody, zaczęły gdzieś nosić z pobliskich akacji ale znowu nastały deszcze i pozbierałem zabawki i do domu, po "drobnych" przygodach z błotkiem, koleinami i mokrą trawą jakoś wydobyłem toważystwo
część postawiłem na nowej miejscówce lipa-wielokwiat-spadz
a reszta pod dom dołączyła do rodzin które były karmione praktycznie od początku maja (wychów matek, przerób pokarmu dla przyszłych odkładów, niedobitki oraz kilka uli do celów informacji pożytkowej)

z lipy lipa pomimo stacjonowania pod lasem mieszanym z dużą domieszką lipy

pierwszy miód jaki wziąłem był początkiem lipca zabrałem połowe bo zaczeły nosić jak szalone, reszte zostawiłem aż posklepią i na wypadek załamania pogody co nastąpiło tak więc zaglądając po 2 tygodniach było pusto, zacząłem akcje karmienie na czerw spisując nawłoc na straty
tak oto skończył się sezon
ogolnie nie jest źle, dostawiłem kilka dodatkowych uli szkoda że z unasienianiem matek szło tak opornie, miodu skoro nie było w tym roku będzie w następnym :wink: a jeśli nie trzeba będzie się poważnie zastanowić co dalej :załamka:

Autor:  Bazyleusz [ 02 września 2014, 12:06 - wt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Moje podsumowanie podobnie jak wyżej
miodu mało, choć na własne potrzeby i najbliższej rodziny wystarczy a i sprzedać się udało na tyle, że wszystkie koszty poniesione w tym roku wróciły się z małą nawiązką.
Powiększyłem pasiekę i po planowanych łączeniach we wrześniu, powinienem za zimować 25 rodzin (teraz jest 29)
Pierwszy rok z własnym wychowem matek - w przyszłym je właściwie ocenię; praktycznie cała pasieka jest na nowych, swoich matkach.
Podsumowując - sezon bardzo pracowity ale pełen satysfakcji i pomimo małych przychodów jestem z niego zadowolony.

Autor:  Bartkowiak [ 02 września 2014, 15:13 - wt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

U mnie rok podsumowuje jako średni miodowo choć bogaty w doświadczenia :) Właściwie nie mam miodów odmianowych choć zawsze tylko takie miałem (rzepak, akacja, lipa) - wyszedł wielokwiatowy wiosenny (rzepak, akacja) i wielokwiatowy letni (bławatek, lipa łąki).
Pyłku zebrałem troszkę mniej jak w minionych latach.
W tym roku udało mi się zebrać kilka kg mleczka pszczelego - choć tu podobnie jak z miodem było go mniej niż powinno być, często praca w deszczu, zimnie, mało przyjęć - aż się chciało zrezygnować z tej części produkcji... I tu upatruję największy sukces - mimo że zaczynałem dopiero z tą dziedziną to się jednak udało cały sezon właściwie pozyskiwać ten surowiec i to z 50 rodzin (a jest przy tym pracy... oj jest...)
Ciężko też było tak jak koledzy piszecie - z matkami - tak z hodowlą (kiepska pogoda w maju i czerwcu - nieraz przekładałem larwy w samochodzie i z włączonym ogrzewaniem by chronić larwy przed deszczem i zimnem) jak i z przyjęciami potem tych matek, czy nawet poddawaniem mateczników. Udało się jednak wymienić te co było trzeba choć kilka musiałem dokupić.

Bogaty w doświadczenia, z chudym portfelem, pełen optymizmu wypatruję z niecierpliwością tłustego przyszłego sezonu :)

Autor:  BoCiAnK [ 02 września 2014, 15:39 - wt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Wstyd się nawet przyznać :haha: Ale cóż miodu wielokwiatowego spróbowałem :haha:
Mam nadzieję że przyszły rok nadrobi inaczej zacznę hodować KOZY :wink: A ule przerobię na klatki na króliki :wink:

Autor:  wtrepiak [ 02 września 2014, 16:21 - wt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Bądź dobrej myśli ,,,,będzie lepszy 2015

Autor:  wiesiek33 [ 02 września 2014, 17:16 - wt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

BoCiAnK pisze:
Wstyd się nawet przyznać :haha: Ale cóż miodu wielokwiatowego spróbowałem :haha:

A ja posmakowałem czystego kasztanowego ! średnia z ula to 9 l. doskonały !!! i to był jedyny jaki wziąłem!!!przykre ale prawdziwe :załamka: :załamka: :załamka:

Autor:  boguc [ 02 września 2014, 18:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

U mnie rzepak dobrze (tzn nie mam porównania bo pierwszy raz wywoziłem, ale uwazam obiektywnie ze ogolnie dobrze ), akacji brak mimo iż wywiozłem w miejsce gdzie rosło jej mnóstwo, za to pogoda była tak słaba ze nie przyniosły nic. Czystej lipy tam gdzie specjalnie wywiozłem brak bo w ogole nie było kwiatu w tym roku, w pasiece stacjonarnej wziąłem po półnadstawce lipowo-malinowego. Ogólnie rok oceniam na sredni, szału nie ma.

Autor:  PAWEL83 [ 02 września 2014, 19:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

A u mnie z 15 uli RZEPAK 120 słoików , LIPA 15 , 0,9L słoiki czekan na nawłoć teraz

Autor:  Skuter [ 02 września 2014, 20:37 - wt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Średnia zbiorów z tego roku to 18 kg z ula ,jeszcze czekam na wrzos może trochę średnią podniesie .Dodam tylko że z samego rzepaku wyniosła 16,5 kg z ula.

Autor:  jakuzi [ 02 września 2014, 23:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Najlepszy sezon od 40 lat. Mniszkowy z wiosny, akacjowego zero jak również lipowego, ale spadziowego to naniosły w full.
Pozdrawiam!

Autor:  atomek0 [ 02 września 2014, 23:33 - wt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

To dopiero moj drugi rok z pszczolkami a pierwszy w ktorym wzialem troche miodu.W poprzednim wszystko poszlo na odklady. W sumie z rzepaku bylo sporo ,akacja-pogoda nie dopisala i nawet nie sprobowalem ,potem lipa-prawie wcale nie kwitla bo zmarzła,drugie miodobranie w lipcu/sierpniu sam nie wiem z czego naniosły .Nagle zaczely nosic jak szalone ,ale za to miod byl swietny :D .Nawłoci mam sporo ale nie nektarowala. W sumie jestem zadowolony ,miodu bylo wystarczająco żeby obdzielic rodzine ,i jeszcze troche sprzedac . Na przyszly rok za plotem sasiad zasial kilka ha rzepaku wiec pszczolki skorzystaja.

Autor:  skibi [ 03 września 2014, 09:18 - śr ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

u mnie srednio na jeza. rzepak dobry akacji i lipy zero troche wielokwiatu lakowego i sporo spadzi ktora podratowala tegoroczne zbiory

Autor:  draco20051 [ 03 września 2014, 09:23 - śr ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

U mnie, pierwszy sezon produkcyjny, mimo popełnionych błędów, średnia z ula około 11 kg wielokwiatu.

Autor:  waldwielki41 [ 04 września 2014, 12:35 - czw ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

To mój pierwszy rok z pszczołami. Zacząłem od 3 rodzin z mega agresywnymi diabłami. Nieudolna walka o wymianę matek bardzo osłabiła te rodzinki. Mimo to wziąłem wiosną po 5l z ula (bardzo mnie to cieszy). Póżniej susza od połowy czerwca do końca lipca nie spadła ani kropla deszczu. W połowie sierpnia wziąłem po 2 l z ula , aż żal było kręcić.
Mimo to jestem zadowolony . Zdobyłem jakieś tam doświadczenie. Opanowałem dwie rodzinki ( w jednej jeszcze się nie udało powalczę na wiosnę) Kupiłem i przygotowałem (tak mi się wydaje) do zimy dwa odkłady.
Mam trochę miodu dla siebie . Jestem bardzo z siebie dumny ,że się nie poddałem. Zobaczymy co przyniesie wiosna . Czy coś mi zostanie z tych 5 rodzinek :)

Autor:  górski_pszczelarz [ 04 września 2014, 15:35 - czw ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Ogólnie masakra jeśli chodzi o miód. Najgorszy rok w historii, a miało być tak pięknie. Przynajmniej wszystko na wiosnę na to wskazywało. Średnia z ula to 4 litry, także przynajmniej wyszedłem na 0.
Jeśli chodzi natomiast o zdobycie doświadczenia to rok sprzyjał nauce :). Rozwinąłem hodowlę matek na większą skalę. Za rok myślę, że jeszcze rozszerzę. Wprowadziłem pomniejszoną komórkę do pasieki. Powiększyłem pasiekę do 50 uli (kilka zlikwiduję przed zimą, także będzie troszkę mniej).
Sprowadziłem porządny materiał do hodowli z zagranicy.
Mam nadzieję, że za rok przyniosą coś miodu, bo niestety inwestycje zostały zamrożone na rok przez notoryczny brak kasy :)

Autor:  adidar [ 04 września 2014, 18:32 - czw ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

górski_pszczelarz, jeśli chodzi o materiał hodowlany i ilość uli to jesteśmy na tym samym etapie.
Mnie natomiast uratowała wędrówka na malinę w czerwcu i coś z gryki. Zupełnym zaskoczeniem było zebranie miodu z lipy na początku lipca co rzadko mi się udaje.
Generalnie pasieka spora i to dało mi zaledwie po 15 kg z ula. Rok temu było 45 kg :)
Najgorszy sezon od mojego początku tj. od 2008 roku.
Po rozmowach z kolegami pszczelarzami - zasada musi być jedna - sroga, mroźna zima to wtedy lato jest porządne. CHoć i to nie jest norma.

Autor:  Warszawiak [ 04 września 2014, 19:03 - czw ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Zgodzę się, że rok bogaty w doświadczenia a nie w miód. Zdecydowanie najlepsza była wiosna, wielokwiat dał. Potem na Mazowszu pomimo, że pogoda nie była tak fatalna, jak w innych regionach :pl: , ale i tak akację skutecznie wykończyła. Lipy starczyło na małe miodobranie, żeby do nawłoci dociągnąć. Sama nawłoć bardzo cieniutko (tam, gdzie była rok/dwa temu pustka, tak jakby jej areał się zmniejszył?), chociaż niby pogoda była. Wyjątkiem jedna pasieka z lasem i łąkami, gdzie jeżyna z maliną i koniczyną zaszalały,średnia 25 l z ula produkcyjnego. Na 14 pni 6 odkładów. Jednak rok absolutnie mniej niż średni. V. szaleje, w sobotę definitywny koniec sezonu, choć jeszcze na 16 ramkach potrafią siedzieć.
wtrepiak pisze:
będzie lepszy 2015

I tego się trzymajmy:) Pozdrawiam.

Autor:  satellite [ 04 września 2014, 20:50 - czw ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Rzepak średnio, akacja kiepsko i to było ostatnie miodobranie czekam teraz na nawłoć może coś będzie . Najgorszy rok w moim pszczelarzeniu.

Autor:  kiko [ 04 września 2014, 21:01 - czw ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

dzis wybierałem z nawłoci, z 5 rodzin 31 kg zostało mi jeszcze 3 rodzinki

Autor:  arturborat [ 06 września 2014, 11:42 - sob ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

U mnie tylko pożytki wiosenne dopisały. Z rzepaku miałem po 18 kg z ula, a z akacji po 15. Łącznie 33 kilo z ula średnio, czyli nie najgorzej, zważywszy bardzo kapryśną pogodę. Pszczoły zaimponowały mi w tym roku na akacji, bo nosiły tylko przez 4 dni - w pozostałe dni padało - a wystarczyło to na ogólny bilans 15 kg/ul. Dnia 23 maja zanotowałem przy tym w ulu kontrolnym na wadze rekordowy przybytek - w ciągu doby naniosły 9 kg nektaru z akacji!

Lipa, wielokwiat, spadź i nawłoć - ilości śladowe pozostawione na rozwój.

Autor:  pisiorek [ 06 września 2014, 17:24 - sob ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

czytam jak podsumujecie sezon 2014 i nie mam punktu odniesienia :) to moj 1-szy sezon, w sumie miałem 39l miodku z całego lata w tym 25l spadzi liściastej, na wiesne miałem 3 rodziny w tym 1-na marna nie przyniosła nic, była zawszona varroza wykręcone skrzydla itd. ale udało się ja odratować , zrobiłem 8 odkladow i zebrałem 1-na rojke :wink: podkladalem matki hodowałem swoje jak na 1-no lato mysle ze się dużo nauczyłem , jak przeglądam te rodziny to serce mi rosnie :wink: tak ladnie się rozbudowaly. to wszysko miedzy innymi dzięki waszej pomocy bo na wiosne byłem zupełnie zielony, dziekuje wszystkim za pomoc!koncze sezon z 12ma rodzinami.pozdrawiam grzes.

Autor:  wiesiek33 [ 06 września 2014, 17:37 - sob ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

pisiorek pisze:
na wiosne byłem zupełnie zielony, dziekuje wszystkim za pomoc!

Teraz jeszcze zmień nick na Pisior !!!
Gratuluję takich efektów !

Autor:  maderm [ 07 września 2014, 07:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

arturborat napisał: " U mnie tylko pożytki wiosenne dopisały. Z rzepaku miałem po 18 kg z ula, a z akacji po 15. Łącznie 33 kilo z ula średnio, czyli nie najgorzej, zważywszy bardzo kapryśną pogodę. Pszczoły zaimponowały mi w tym roku na akacji, bo nosiły tylko przez 4 dni - w pozostałe dni padało - a wystarczyło to na ogólny bilans 15 kg/ul. Dnia 23 maja zanotowałem przy tym w ulu kontrolnym na wadze rekordowy przybytek - w ciągu doby naniosły 9 kg nektaru z akacji!"




Nie wiem jak to możliwe, moje pszczoły stoją od Twoich 3 uli około 12 km w linii prostej i w naszym regionie nikt w tym roku nie pozyskał miodu akacjowego ze względu na pogodę która nie sprzyjała. A z taką wydajnością z ula w tym sezonie to jesteś mistrzem, chyba że te 33 kg to z tych 3 uli.

Autor:  MałyStasiu [ 07 września 2014, 08:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

maderm pisze:
arturborat napisał: " U mnie tylko pożytki wiosenne dopisały. Z rzepaku miałem po 18 kg z ula, a z akacji po 15. Łącznie 33 kilo z ula średnio, czyli nie najgorzej, zważywszy bardzo kapryśną pogodę. Pszczoły zaimponowały mi w tym roku na akacji, bo nosiły tylko przez 4 dni - w pozostałe dni padało - a wystarczyło to na ogólny bilans 15 kg/ul. Dnia 23 maja zanotowałem przy tym w ulu kontrolnym na wadze rekordowy przybytek - w ciągu doby naniosły 9 kg nektaru z akacji!"




Nie wiem jak to możliwe, moje pszczoły stoją od Twoich 3 uli około 12 km w linii prostej i w naszym regionie nikt w tym roku nie pozyskał miodu akacjowego ze względu na pogodę która nie sprzyjała. A z taką wydajnością z ula w tym sezonie to jesteś mistrzem, chyba że te 33 kg to z tych 3 uli.


Cześć orły , Gienek coś kręcił w tym roku ale nie wypadało pytać ile,
ogólnie wydawał się być zadowolony.
Coś mętnie wspominał że :rzepak i akacja .St

Autor:  arturborat [ 07 września 2014, 11:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

maderm pisze:
arturborat napisał: " U mnie tylko pożytki wiosenne dopisały. Z rzepaku miałem po 18 kg z ula, a z akacji po 15. Łącznie 33 kilo z ula średnio, czyli nie najgorzej, zważywszy bardzo kapryśną pogodę. Pszczoły zaimponowały mi w tym roku na akacji, bo nosiły tylko przez 4 dni - w pozostałe dni padało - a wystarczyło to na ogólny bilans 15 kg/ul. Dnia 23 maja zanotowałem przy tym w ulu kontrolnym na wadze rekordowy przybytek - w ciągu doby naniosły 9 kg nektaru z akacji!"




Nie wiem jak to możliwe, moje pszczoły stoją od Twoich 3 uli około 12 km w linii prostej i w naszym regionie nikt w tym roku nie pozyskał miodu akacjowego ze względu na pogodę która nie sprzyjała. A z taką wydajnością z ula w tym sezonie to jesteś mistrzem, chyba że te 33 kg to z tych 3 uli.


33 kilo miałem z ula. Może dlatego, że moja pasieka stoi w magiczno-energetycznym miejscu w cieniu kaplicy templariuszy?:) Kilku różdżkarzy stwierdziło, że koncentruje się tutaj pozytywna moc:) I pewnie działa to na pszczoły mobilizująco:)

Autor:  MałyStasiu [ 07 września 2014, 11:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

arturborat pisze:
33 kilo miałem z ula. Może dlatego, że moja pasieka stoi w magiczno-energetycznym miejscu w cieniu kaplicy templariuszy?:) Kilku różdżkarzy stwierdziło, że koncentruje się tutaj pozytywna moc:) I pewnie działa to na pszczoły mobilizująco:)


:lol: :lol: :lol: :lol: .

W tej kaplicy do 1982 roku była składowana chemia do oprysków , stąd
pewnie ta niesamowita moc . :shock: St

Autor:  arturborat [ 07 września 2014, 11:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Kaplica w Chwarszczanach nieprzerwanie od XIII wieku pełni funkcje sakralne i odprawiane są w niej co niedzielę msze. Jedyna chemia, jaką w niej przechowywali to kadzidło. W 1982 i wcześniej służyłem jako ministrant i możesz mi wierzyć, że wiem, co mówię.

Autor:  MałyStasiu [ 07 września 2014, 11:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Kolega niech się zastanowi co pisze i nie wciska ciemnoty ludziom którzy mieszkają na tym terenie i dobrze wiedzą co tam było w czasie komuny.
A jeżeli Kolega z racji wieku nie pamięta to proszę się spytać rodziców .
Na początku lat osiemdziesiątych kaplica stała otwarta i pusta , co
najwyżej miejscowa elita popijała tam markowe wina ( arizona , sen sołtysa itp.)

Ale niema o co kopi kruszyć . Teren w Chwarszczanach faktycznie sprzyja pszczelarzeniu :
rzepaki , akacje , lipy i każdy wynik jest możliwy . St

Autor:  arturborat [ 07 września 2014, 11:58 - ndz ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Kopii nie ma rzeczywiście o co kruszyć, ale pewne rzeczy po prostu wymagają sprostowania, bo mówimy o unikatowym w skali Polski zabytku. Mieszkam obok kaplicy 43 lata i czasy, o których piszesz, doskonale pamiętam:) Stasiu, wybacz, ale opowiadasz kompletną nieprawdę.

Od 1945 roku kaplica pełni nieprzerwanie funkcje kościoła filialnego parafii w Sarbinowie i odprawiane są w niej regularnie msze. Nigdy nie stała pusta ani opuszczona, a jedyne wino, w jakiej w niej popijano to mszalne.

A co warunków pszczelarzenia, są rzeczywiście dobre. Nie chodzi tylko o bazę pożytkową, ale też o mikroklimat - pszczoły błyskawicznie wiosną dochodzą do siły. W sąsiednim Dargomyślu, w pasiece oddalonej w linii prostej o 1,5 km, rozwój u kolegi był o jakieś 2 tygodnie spóźniony w stosunku do moich.

Autor:  waldwielki41 [ 07 września 2014, 13:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

markowe wina ( arizona
Drogi Stanisławie. Epoki troszkę Ci się pomyliły. W latach 80-tych królowała "Złota Reneta" . "Arizona" to produkt powstały po upadku komuny i PGR-ów :pl:

Autor:  MałyStasiu [ 07 września 2014, 14:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

waldwielki41 pisze:
markowe wina ( arizona
Drogi Stanisławie. Epoki troszkę Ci się pomyliły. W latach 80-tych królowała "Złota Reneta" . "Arizona" to produkt powstały po upadku komuny i PGR-ów :pl:


Smakoszem tych szlachetnych trunków niestety nie jestem, nad czym
niezmiernie ubolewam , wybrane marki zostały przedstawione obrazowo.
Ale o ile pamiętam w naszym terenie królowało wino marki wino , tak zwane "patykiem pisane" wyśmienity trunek z niewielką zawartością SO2 , notabene produkowane w Dębnie . St

Autor:  MałyStasiu [ 07 września 2014, 14:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

arturborat pisze:
Od 1945 roku kaplica pełni nieprzerwanie funkcje kościoła filialnego parafii w Sarbinowie i odprawiane są w niej regularnie msze.


Pewnie coś pomyliłem , może to było koło kaplicy , żadnej części ciała nie dał bym se za to obciąć :lol:. A Moja ciągle mi powtarza żebym jadł więcej czosnku . :mrgreen: St

Autor:  adidar [ 07 września 2014, 21:28 - ndz ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

W rzepak i akacje jesli kwitła to moge uwierzyc, bo do polowy czerwca w naszych regionach udalo sie z miodem, potem reszyta byla slaba

Autor:  pawlo179 [ 12 września 2014, 17:22 - pt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Mam 5 lat pszczoly i trudno mi sie odnieść bo miód miałem tylko w 2011 roku pozostale lata to po pare litrów a ten rok to nie wiem czy po 2 litry wyszło, a mam pytanie skąd na allegro tyle miodu ma jeden człowiek rużne odmiany miodów spadziowe ,lipowe z dodatkami z malinami ,cynamonem a nawet miod slonecznikowy obserwuje go to on non-stop siedzi tylko na allegro i sprzedaje i pakuje caly czas na okretke to kto sie pszczolami zajmuje ??

Autor:  asan [ 12 września 2014, 18:14 - pt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

pawlo179, lepsze kilo handlu, niż deko roboty ;)
A może do roboty ma najemników.

Autor:  pawlo179 [ 12 września 2014, 19:09 - pt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

Kilkanascie pożytków zebrać w 3 miesiące zrobić z tego kilkadziesiąt produktów np miod z bananami?? to potrzeba 15 chińczyków jeszcze na mazurach spadziowy jodlowy to po raz pierwszy słysze.

Autor:  Odnowiciel [ 12 września 2014, 19:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

pawlo179 ile można sprzedać miodu na alegro bo i ile się nie myle to się ogłaszałeś.
Pozdrawiam.

Autor:  asan [ 12 września 2014, 20:12 - pt ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

pawlo179 koleżanka sprzedawała własnoręcznie wykonane soki, nalewki, dżemy, sery kozie itd w ilości kilku tysięcy sztuk rocznie. Owoce i zioła zbierała własnoręcznie. Czasami facet jej pomógł. Wiesz gdzie była tajemnica? Zapierdzielała od świtu często do późnej nocy. Na imprezy przyjeżdżała około 22 i po 3-4 godzinach wychodziła żeby znów zapier.... Od świtu.
Ten gość pewnie sam całego miodu nie pozyskuje osobiście, ale wkroić banana to chyba nie sztuka ;)

Autor:  wycior [ 15 września 2014, 10:12 - pn ]
Tytuł:  Re: Podsumowanie sezonu

podsumowałem zbiory: średnia 31,57litra/ul , Najwyższy zbiór z ula w 2014 - 41litrów. Trochę słabiej niż w poprzednim roku. Pozdr.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/