FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

pleśń
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=14103
Strona 1 z 1

Autor:  andy [ 07 października 2014, 09:43 - wt ]
Tytuł:  pleśń

witm chcialbym zapytac o susz a konkretnie sprawdzalem ramki ktore odwirowalem po lipie.maja zielonkawy nalot wygladajacy na plesn,czy mozna je jeszcze wykozystac.tzn czy istnieje jakis sposob na ich odkazenie

Autor:  CYNIG [ 07 października 2014, 09:52 - wt ]
Tytuł:  Re: plesn

zależy ile tej pleśni tak na prawdę jest. Z niewielkimi ilościami pszczoły sobie poradzą.
Pamiętaj że utłuc pleśń jest stosunkowo łatwo ale pozostają dalej mykotoksyny.
Ja spleśniałe ramki przetapiam bez zastanawianie się.

Autor:  jpszczelarz [ 07 października 2014, 10:09 - wt ]
Tytuł:  Re: plesn

Pleśn usuwamy tylko ogniem

Autor:  rever [ 07 października 2014, 10:12 - wt ]
Tytuł:  Re: plesn

Jeśli jest tylko lekki nalot pszczoły to naprawią niestety kosztem swojego zdrowia.

pozdrawiam rever

Autor:  Linker [ 07 października 2014, 16:56 - wt ]
Tytuł:  Re: plesn

Wystaw na słońce i powinna trochę zniknąć (jak jest tego mało)

Autor:  Zdzisław. [ 07 października 2014, 23:15 - wt ]
Tytuł:  Re: plesn

Ramki po odwirowanym miodzie nieosuszone przechowywane w normalnych warunkach nie mają prawa spleśnieć ,w pomieszczeniach wilgotnych bez przewiewu -typu piwnica moga ,ale to sa pomieszczenia nie nadające sie do tego typu działań. :wink:

Autor:  yanek_113 [ 02 marca 2015, 22:58 - pn ]
Tytuł:  Re: pleśń

Koledzy chciałbym się dowiedzieć co zrobić ze spleśnialym korpusem. Mam powałki z płyty MFP i przy jednej ścianie woda zaczeła sie skraplać a następnie pojawił sie zielony nalot. Klepki od środka dosyć spuchły aż je troche powyginało. Czy pszczoły sobie z tym poradzą czy mam im jakoś w tym pomóc. Powałki zamieniłem na folię i uchylilem folie na tym splesniałym narożniku. Czy to wystarczy?
pozdrawiam

Autor:  ydyp [ 02 marca 2015, 23:22 - pn ]
Tytuł:  Re: pleśń

Witam.Kol.yanek_113 opiszę Ci moj przypadek.Kilka lat do tyłu mój kolega przywiozł mi na pasiekę panele scienne z MDF.Ja z tych paneli wykonałem powałki w trzech ulach.(uzywam powałki z deseczek 10mm)Na wiosnę zauważyłem duże zawilgocenie w trzech ulach.Od razu tego nie skojarzyłem że wilgoc jest tam gdzie powałki były z MDF.Były także wypaczone.Oczywiscie pozbyłem się tego MDF i powałki wykonałem z deseczki 10mm i jast dobrze.Myslę że u Ciebie jest to samo.Pozdrawiam.

Autor:  sylwek [ 10 marca 2015, 01:15 - wt ]
Tytuł:  Re: pleśń

Mam podobny problem i też szukam rozwiązania.
Tutaj http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=11174&p=203187&hilit=ple%C5%9B%C5%84#p203187 GÓRAL sugeruje spryskanie spirytusem pod warunkiem wolnej przestrzeni.

Chyba jak będzie ciepło wyskrobie trochę ul i może potraktuję go spirytusem.

Autor:  pawel. [ 10 marca 2015, 01:29 - wt ]
Tytuł:  Re: pleśń

sylwek pisze:
Mam podobny problem i też szukam rozwiązania.
Tutaj http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=11174&p=203187&hilit=ple%C5%9B%C5%84#p203187 GÓRAL sugeruje spryskanie spirytusem pod warunkiem wolnej przestrzeni.

Chyba jak będzie ciepło wyskrobie trochę ul i może potraktuję go spirytusem.
A może spirytus wypić a wolne spleśniałe miejsca przetrzeć octem wystarczy wilgotny kawałek płótna i po problemie .pawel

Autor:  sylwek [ 10 marca 2015, 01:47 - wt ]
Tytuł:  Re: pleśń

na razie poszczę więc ze spirytusem nie ma problemu:)

Autor:  pawel. [ 10 marca 2015, 02:13 - wt ]
Tytuł:  Re: pleśń

sylwek, Ty nie masz teraz pić zostaw ten spirytus do rozrobienia propolisu .A jeśli w środku w ulu pojawi się pleśń to ja biorę kawałek płótna lub gąbkę i ocet i namoczę albo jedno albo drugie i wilgotną gąbką przecieram ściany ula i pleśń zaraz znika i jest dobrze sposób wypróbowany .pawel

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/