FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
wpływ mrożenia na żywotność warrozy http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=14149 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | balwro [ 17 października 2014, 23:27 - pt ] |
Tytuł: | wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
Interesuje mnie czy ktoś zna rzetelną informację na to jak długo trzeba mrozić ramkę pracy z warrozą w zamrażarce aby warroza obumarła ? |
Autor: | adriannos [ 18 października 2014, 09:50 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
balwro, Tak z ciekawoćsi. Po co chcesz mrozić? Nie praktyczniej wyciąć, albo łby pościnać i wypłukać? Pozdrawiam |
Autor: | balwro [ 18 października 2014, 11:04 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
Nie ulega wątpliwości że było by prościej tak jak piszesz ale mam wątpliwości co do tego że warroza może na ramce przeżyć kilka a nawet kilkanaście dni.Obawiam się czy powtórnie z ramką nie wprowadzę jej do ula. A poz tym chciał bym do wyłapywania warrozy używać ramki trutowej kilkakrotnie przeczerwionej z uwagi na to że warroza chętniej wybiera komórki już wcześniej przeczerwione.Dla mnie nie było by problemem wrzucić zasklepionej ramki z czerwiem trutowym do zamrażarki (tylko nie wiem na jaki okres) i potem ściąć nożem zasklep i dać pszczołom do wyczyszczenia i powtórnego zaczerwienia |
Autor: | henry650 [ 18 października 2014, 11:07 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
balwro, to zetni łby ,wytrzep i wypłócz w wodzie i spowrotrm do ula henry |
Autor: | miły_marian. [ 18 października 2014, 15:55 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
Waroza jest ciepłolubna. Moim zdaniem jak zamrozisz tą ramkie z czerwiem trutowym to po 2 do 3 godzin ona już nie podniesie z tego mrozu i nie wejdzie spwrotem na pszczołe. Ale i tak po przemrozeniu trzeba popczwarkom trutowym poscinać łby i wytrzepac. Chyba ze przed włożeniem ramki poscinamy łby poczwarkom rtutowym i wytrzepiemy. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | kolopik [ 18 października 2014, 20:04 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
balwro pisze: A poz tym chciał bym do wyłapywania warrozy używać ramki trutowej kilkakrotnie przeczerwionej z uwagi na to że warroza chętniej wybiera komórki już wcześniej przeczerwione. miły_marian. pisze: Waroza jest ciepłolubna. Kiedy przestaniecie te bzdury opowiadać ? V-a unika temperatur 36°C a preferuje 34, jeśli ma wybór to wybiera czerw trutowy bo na nim może wychować więcej potomstwa. Dziewiczy plaster trutowy spełnia oba te podstawowe warunki. Nie zagrzebuje też jaj w oprzędzie jak Żółw w piachu. |
Autor: | balwro [ 18 października 2014, 20:41 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
Kol kolopik w/g Ciebie bzdury ale patrząc z punktu naukowego warroza nie kieruje się wzrokiem podczas wyboru komórki do rozrodu bo go nie ma tylko między innymi zmysłem powonienia .Wiadomo że w komórki z pozostałym oprzędem zawierają więcej substancji zapachowych przyciągających warrozę i mając wybór chętniej rozmnażają się w komórkach przeczerwionych.Sam tego nie doświadczyłem ale nie jednokrotnie o tym czytałem w rożnych publikacjach. Druga strona medalu to ułatwione zapewnienie ciągłości czerwiu trutowego w fazie rozwoju odpowiedniej do zasiedlania przez warrozę. Poza tym po co zajmować pszczoły budową komórek trutowych jeśli można im podać gotowy susz trutowy , lepiej niech swoją energię poświecą na odbudową węzy pszczelej |
Autor: | Mariuszczs [ 18 października 2014, 20:43 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
A no właśnie kieruje się tym co wydziela larwa dając sygnał do sklepienia pszczołom a nie jakimś tam smaczkiem komórki starej czy nowej ..... |
Autor: | kolopik [ 18 października 2014, 21:41 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
balwro pisze: Poza tym po co zajmować pszczoły budową komórek trutowych jeśli można im podać gotowy susz trutowy , lepiej niech swoją energię poświecą na odbudową węzy pszczelej Przecież nie twierdzę, że V-a lata po ulu z suwmiarką i mierzy komórki. Zresztą żadnej energii nie tracą bo i tak czy tak będą budować, jak nie w ramce pracy to pod ramkami albo przerabiać komórki pszczele na trutowe. balwro, Trzy cięcia a czasem jedno nożykiem nad wiaderkiem, włożenie ramki z powrotem i do następnego ula. A ile musisz się pierniczyć ze ścięciem łbów, wytrząsaniem V-y gdzieś z dala aby pszczoły jej sobie nie wyzbierały w razie odrobiny nakropu w ramce, wypłukaniu tego dokładnie, osuszeniu ? To co ? Pół godziny będziesz rozkopany ul trzymał. Jak masz dwa ule to możesz się bawić. Ja mam dwadzieścia inni po 50 a może i więcej. |
Autor: | mertik [ 18 października 2014, 22:00 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
Ramka trutowa to się może sprawdza w kraśnickim ,a znam pszczelarzy z innych klimatycznych stref co popadały im pszczoły na małej komórce w tym roku i to po zaledwie 5 miesiącach testów .Gniazdo wymienili i ograniczyli czerwienie i chyba matki tam nie mogly sie wcisnąc w komórki do tego matki nie czerwiły na trutnie bo było za zimno i w sierpniu pojawił się wirus zdeformowanych skrzydeł i po rodzinie. |
Autor: | henry650 [ 18 października 2014, 22:04 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
mertik, a duzo ty wiesz na temat malej komurki ze tak piszesz ?przejscie na małą komurke to proces złozony i w jeden rok sie nie da no niestety henry |
Autor: | balwro [ 18 października 2014, 22:09 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
Kol. kolopik biologiczną walkę z warrozą wszyscy znają i nie oto mi chodziło tylko tak jak w temacie jak długo należy mrozić w zamrażarce ramkę z warozą pod zasklepem aby obumarła ? |
Autor: | henry650 [ 18 października 2014, 22:12 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
balwro, chyba nikt nie prubowal wiec ktos musi to zrobic moze ty bedziesz pierwszy i pozniej opiszesz ale czy warto to sporo zachodu jak masz kilka uli to mozna ,ale co z czerwiem pszczelim zrobisz jak jest na górze? henry |
Autor: | miły_marian. [ 18 października 2014, 22:17 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
Młoda waroza co pierwszy raz wchodzi do komurki zeby złozyc jaja i mieć potomstwo, to wejdzie do dziewiczej komurki i po 60 godzinach złozy jajo i po 15 godz, nastepne rozchlając wylinkie ale ona jest bardzo cienka i juz poczwarka trutnia albo pszczoły sie wierci w komurce i pozwala te jaja. I młoda waroza nie doczeka się potomstwa. Ale nastepnym razem juz szuka przeczerwionej komurki pare razy zeby rozchylić wylinkie i tam złozy jaja i poczwarka przy wierceniu się nie pozwala jej jaj. I ta waroza doczeka się potomstwa. Kolekopik jak masz ine zdanie to opisz nam chentnie poczytamy. Ale prawdziwą opinie a nie bzduru. Bo ty tylko 90% towoje posty to opier......Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | ja-lec [ 18 października 2014, 22:19 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
balwro, A do minus ilu stopni chcesz ją mrozić myślę że przy minus 10 godzina wystarczy. |
Autor: | kolopik [ 18 października 2014, 22:52 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
miły_marian. pisze: Młoda waroza co pierwszy raz wchodzi do komurki zeby złozyc jaja i mieć potomstwo, to wejdzie do dziewiczej komurki i po 60 godzinach złozy jajo i po 15 godz, nastepne rozchlając wylinkie ale ona jest bardzo cienka i juz poczwarka trutnia albo pszczoły sie wierci w komurce i pozwala te jaja. I młoda waroza nie doczeka się potomstwa. Kiedy samica wchodzi w komórkę to tak dokładnie nie wiadomo. Wiadomo napewno, że przed zasklepieniem. Wiadomo też kiedy składa pierwsze jajo i w którym miejscu. Składa je wtedy gdy larwa zakończy przędzenie i znieruchomieje. Poczwarka się nie wierci. Do tego czasu zadaniem samicy jest pilnowanie aby po oprzędzeniu się larwy znalazła się między nią a oprzędem. Jajo znosi na dnie komórki nie rozgrzebując oprzędu. Kolejne jaja składa co 30 godzin a nie 15. Te Twoje wiercenie i zrzucanie jaj to bzdura nie wiadomo gdzie zasłyszana i ciągle przez Ciebie powtarzana. miły_marian. pisze: Kolekopik jak masz ine zdanie to opisz nam chentnie poczytamy. Ale prawdziwą opinie a nie bzduru. Bo ty tylko 90% towoje posty to opier...... Te moje "bzdury" opisane są w każdej książce i publikacji o Warrozie do dziesiątek lat. Tylko trzeba chcieć to poczytać a nie słuchać kumpli od kufla piwa. Pozdrawiam. -kolopik- |
Autor: | mertik [ 18 października 2014, 23:01 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
sabart pisal ze warroza lubi 5-6 dniowe larwy to by sie zgadzalo z moich doswiadczen i zalecal dymienie apiwarolem 6 x co 2 dni i poprawic jeszcze puźniej.On madre rzeczy napisal teraz ostatnio. |
Autor: | Zdzisław. [ 18 października 2014, 23:02 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
W porozumiewaniu się pszczół kapitalne znaczenie maja sygnały biochemiczne [tak samo jak w przypadku warozy]. To miało znaczenie w "przeskoku" na pszczołe miodną,waroza złamała kod porozumiewania się pszczół i potrafi odczytać te sygnały oraz skorygować swój rozwój z rozwojem rodziny pszczelej. |
Autor: | Mariuszczs [ 18 października 2014, 23:06 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
Kilka estrów które nakazują pszczołom sklepić komórkę warroza identyfikuje i wchodzi pod larwę . |
Autor: | wiesiek33 [ 18 października 2014, 23:11 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
kolopik, ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | wiesiek33 [ 18 października 2014, 23:17 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
mertik pisze: sabart pisal ze warroza lubi 5-6 dniowe larwy to by sie zgadzalo z moich doswiadczen i zalecal dymienie apiwarolem 6 x co 2 dni i poprawic jeszcze puźniej.On madre rzeczy napisal teraz ostatnio. A co z rapicydem przestał działać . Piszesz o doświadczeniu , ile lat masz pszczoły ? i jak zauważyłeś kiedy warroza wchodzi do komórki . i zalecal dymienie apiwarolem 6 x co 2 dni i poprawic jeszcze puźniej.On madre rzeczy napisal teraz ostatnio. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | mertik [ 18 października 2014, 23:21 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
wszystko pisze na stronie sabarta kolego!!! poczytaj sobie wnikliwie a sie zdziwisz np na 1 trzmielu bylo 100 warroz a na jednym 23 warroz i je strzepywal do ula . |
Autor: | wiesiek33 [ 18 października 2014, 23:30 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
mertik pisze: wszystko pisze na stronie sabarta kolego!!! poczytaj sobie wnikliwie a sie zdziwisz np na 1 trzmielu bylo 100 warroz a na jednym 23 warroz i je strzepywal do ula . Kolego ty czytaj książki , a Sabart po kilu latach leczenia rapicydem miał tyle warrozy że te z trzmiela z pewnością były mu zbędne.
|
Autor: | kolopik [ 18 października 2014, 23:31 - sob ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
http://www.academia.edu/6459913/Wplyw_w ... ob_pszczol A tu sobie poczytajcie dlaczego tej jesieni V-y nie dajecie rady wytępić żadnym środkiem. Może Wilde Wam przemówi bo ja nie raz pisałem, że ostateczną walkę z V-ą należy przeprowadzić po ustaniu lotu pszczół poza pasieczysko. No ale ja podobno same bzdury piszę. |
Autor: | polbart [ 19 października 2014, 02:57 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
Z którego roku te duperele? Jeśli rodziny pszczele żyją stacjonarnie w bezpiecznym środowisku, z warrozą nie ma większego problemu przy nawet byle jakich zabiegach. Jezeli silne rodziny pszczele wędrują z pożytku na pożytek, są z reguły narażone na silną reinwazję warrozy, szczególnie w okresach bezpożytkowych. Wylotki zmniejszyć do 7-8 cm, wsunąć raz na siedem dni tekturki nasączone Tactikiem z olejem w stosunku 1:1. Każda warroza przynoszona do ula przez pszczołę spada z niej po przekroczeniu wylotka. Pszczoły żyją, matki czerwią. Pestycyd nie kontaktuje się bezpośrednio z miodem i woskiem. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | henry650 [ 19 października 2014, 08:12 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
kolopik, ten profesor to w pierwszym zdaniu sie wydupcyl bo rarroza to nie choroba tylko pasozyt i pisze wszystko po to zeby cos napisac a do prostych ludzi powinien napisac tak jak napisal Leszek henry |
Autor: | adamjaku [ 19 października 2014, 08:23 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
polbart pisze: Tactikiem z olejem w stosunku 1:1. Tak tak sobie mieszałem TT z kujawskim, podawana proporcja to 1:11. |
Autor: | henry650 [ 19 października 2014, 08:28 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
adamjaku, ma byc 1:1 czy1:11 bo juz zglupiałem a mam duża flache tt do wykorzystania henry |
Autor: | adamjaku [ 19 października 2014, 08:34 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
Według mnie i tego co czytałem to aby uzyskać stężenie i zawartość amitrazy równej tabletce apiwarolu - to 1:11 wychodziło w przybliżeniu. No chyba, ze na wlotek zwiększamy proporcje 10x. Poczekajmy na Leszka, może to nocna literówka. |
Autor: | ja-lec [ 19 października 2014, 09:05 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
polbart pisze: Pestycyd nie kontaktuje się bezpośrednio z miodem i woskiem. Można se tak tłumaczyć ![]() |
Autor: | henry650 [ 19 października 2014, 09:25 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
ja-lec, teraz to chyba juz nikt nie ma miodu w ulach tylko syrop henry |
Autor: | ja-lec [ 19 października 2014, 09:39 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
henry650, No chyba nie ja pisałem o miodzie to nie wiem dlaczego się do mnie odniosłeś. |
Autor: | henry650 [ 19 października 2014, 10:35 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
ja-lec, ty napisales ze mozna se tak tlumaczyc a nie wiem co mial na mysli Leszek moze to co ja ,ale jak by nie patrzec na to ,i tak Leszek to uja lepiej niz profesor w linku Kolopika a to co ty napisales to daje do muslenia ze jednak przejdzie henry |
Autor: | Cordovan [ 19 października 2014, 10:58 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
kolopik pisze: Jajo znosi na dnie komórki nie rozgrzebując oprzędu weź już się mnie ośmieszaj, warroza składa jaja na styku górnych ścian komórki, pooglądaj i kształć się. ![]() https://www.youtube.com/watch?feature=p ... 9-FGA3bwEw https://www.youtube.com/watch?feature=p ... 2vg59Snt6c |
Autor: | Piotrekkkk [ 19 października 2014, 11:35 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
A tak z innej beczki troche.. Jak wyglada rozwój warrozy zimą? czy w ogóle zimą warroza sie rozmnaza? czy niska temperatura wybija warroze? Pozdr |
Autor: | Cordovan [ 19 października 2014, 11:51 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
Piotrekkkk, temp. w gnieździe pszczelim w kłębie nie spada poniżej 25°C więc jeśli matka będzie czerwiła a pszczoły karmiły larwy to nawet całą zimę może warroza się rozmnażać. |
Autor: | kolopik [ 19 października 2014, 17:42 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
PasiekaCordovan pisze: weź już się mnie ośmieszaj, warroza składa jaja na styku górnych ścian komórki, pooglądaj i kształć się. Kształcenie to Tobie jest niezbędne, nie tylko z pszczelarstwa ale i z wychowania. Wizyta u okulisty również. Druga część drugiego filmu. Czas;5:50 ! Widzimy złożone jajeczka przez V-ę i głowę czy odwłok pszczelej poczwarki ? No chyba, że twierdzisz, że poczwarka leży doopą do wieczka to zgoda, masz rację. ![]() ![]() ![]() A może już z zacietrzewienia nie odróżniasz głowy od doopy ? |
Autor: | maderm [ 19 października 2014, 18:09 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
kolopik pisze: A może już z zacietrzewienia nie odróżniasz głowy od doopy ? Kolega na pewno odróżnia bo wędkarze zakładają robaka na haczyk i zawsze od główki. |
Autor: | Cordovan [ 19 października 2014, 18:24 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
kolopik pisze: Druga część drugiego filmu. Czas;5:50 ! Chłopie okulista to tobie potrzebny bo ja widzę tam już wyklute larwy warrozy a nie jaja, to gdzie jaja składa warroza w komórce pszczelej widać świetnie na pierwszym filmie. ![]() |
Autor: | kolopik [ 19 października 2014, 18:40 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
PasiekaCordovan, Przeczytaj książkę Chorobińskiego którą wydała "Twoja" gazeta. Na pierwszym filmie widzę spreparowaną komórkę do celów zdjęciowych i w żadnym wypadku nie da się stwierdzić gdzie góra, gdzie dół a film jest cięty i montowany. Natomiast może wytłumacz jak te larwiątka z drugiego filmu przelazły i po co w rejon larwiej doopy ? Pojeść, popić czy powąchać ? I to tak wszystkie na raz. Za rączki się trzymały ?. Czy mamuśka je w pysku jak kocica kocięta przeniosła ? Przemuś skończ wreszcie z tymi Swoimi rewelacjami bo małe dzieci będą się z Ciebie śmiały. |
Autor: | Cordovan [ 19 października 2014, 18:45 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
kolopik pisze: Natomiast może wytłumacz jak te larwiątka z drugiego filmu przelazły i po co w rejon larwiej doopy a pomyśl logicznie gdzie mogą spokojnie sobie siedzieć pomiędzy posiłkami na powłoce chitynowej, najedzą się i schodzą pod larwę bo tam mają dość miejsca. ![]() |
Autor: | kolopik [ 19 października 2014, 19:01 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
PasiekaCordovan, Poczytaj : Zachowanie warrozy wewnątrz zasklepionych komórek z czerwiem pszczelim Adam Tofilski Samice warrozy żerujące na ciele pszczół sprawiają wrażenie pasożytów o bardzo prostych zachowaniach. Jednak obserwacje tych roztoczy w zasklepionych komórkach z czerwiem wskazują, że tak nie jest. Dwóch badaczy szwajcarskich Donze i Guerin przygotowało plaster pszczeli z komórkami wykonanymi z przezroczystego tworzywa sztucznego. Pszczoły traktowały takie komórki jako naturalne i wychowywały w nich czerw. W czasie obserwacji badacze stwierdzili, że samica warrozy zwabiona zapachem larwy wchodzi do komórki i ukrywa się w mleczku za larwą. Po zasklepieniu komórki larwa pszczoły porusza się i regularnie pobiera pokarm. W tym czasie pasożyt przebywa na larwie, aktywnie unikając przygniecenia. Już wtedy nakłuwa ciało larwy aby wysysać jej hemolimfę. W stadium przedpoczwarki gdy larwa pszczoły leży nieruchomo, samica warrozy bez przeszkód pobiera pokarm z segmentów odwłokowych. Od tego momentu oddaje ona kał tylko w jednym miejscu, na górnych ścianach w tylnej części komórki. Tam też stale przebywa wchodząc na ciało pszczoły tylko by się odżywiać. Warroza składa jaja na styku górnych ścian komórki. Jajo przyczepione jest do podłoża tak precyzyjnie, że wylęgająca się protonimfa (stadium larwalne roztoczy) sięga odnóżami do ściany komórki. Jeśli położenie jaja jest niewłaściwe - protonimfa nie jest w stanie wylęgnąć się. Na poczwarce warroza odżywia się tylko z jednego miejsca położonego najczęściej po brzusznej stronie przedniej części odwłoka. Miejsce to jest wykorzystywane zarówno przez dorosłą samicę jak i jej potomstwo. Protonimfy i samce nie potrafią samodzielnie przebić powłok ciała poczwarki i mogą wysysać hemolimfę tylko z nakłutego wcześniej miejsca. Nowo wylęgłe roztocza podobnie jak ich matka większość czasu spędzają na obrzeżach skupiska kału. Miejsce to opuszczają tylko w czasie linienia i aby pobierać pokarm z miejsca przygotowanego przez matkę. Po wygryzieniu się pszczoły, dorosłe samice warrozy opuszczają komórkę i gotowe są do kolejnego cyklu rozrodczego. Wspomniane tutaj złożone zachowania warrozy pozwalają jej przeżyć i rozmnażać się w zasklepionych komórkach pszczół. Szczególne znaczenie ma tworzenie przez warrozę skupiska kału i gromadzenie się w jego pobliżu oraz pobieranie pokarmu tylko z jednego miejsca. Jeśli pasożyt pobierałby pokarm z wielu przypadkowych miejsc na ciele poczwarki i oddawałby tam kał najprawdopodobniej doprowadziłoby to do jej śmierci. Warroza nie może do tego dopuścić, gdyż wtedy zginęłoby jej potomstwo. Poza tym gromadzenie się pasożytów w jednym miejscu zwiększa szansę zapłodnienia młodych samic. Ma to tym większe znaczenie, że w potomstwie warrozy wśród wielu samic jest tylko jeden samiec. Młode samice mogą być zapłodnione tylko przez swojego jedynego brata, który ginie wkrótce po wygryzieniu się pszczoły. Literatura: Donze G. i Guerin M. G. 1994 Behavioral attributes and parental care of Varroa mites parasitizing honeybee brood. Behav. Ecol. Sociobiol. 34: 305-319. Artykuł ten ukazał się w Pszczelarstwie z września 1999 r. Chodziło mi o to, że jaja złożone są przy dnie komórki a że nad larwą a nie pod to oczywiste. Ja napisałem: kolopik pisze: Kiedy samica wchodzi w komórkę to tak dokładnie nie wiadomo. Wiadomo napewno, że przed zasklepieniem. Wiadomo też kiedy składa pierwsze jajo i w którym miejscu. Składa je wtedy gdy larwa zakończy przędzenie i znieruchomieje. Poczwarka się nie wierci. Do tego czasu zadaniem samicy jest pilnowanie aby po oprzędzeniu się larwy znalazła się między nią a oprzędem. Jajo znosi na dnie komórki nie rozgrzebując oprzędu. Kolejne jaja składa co 30 godzin a nie 15. Ty z kontekstu wyszarpałeś jedno zdanie i próbujesz robić wielkie zamieszanie dowodząc swoich racji. A prawda jest taka, że styk górnych ścian komórki biegnie od denka do wieczka. I jajko złożone zostaje przy denku a więc na dnie. przyjacielu. |
Autor: | Cordovan [ 19 października 2014, 19:17 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
kolopik pisze: A prawda jest taka, że styk górnych ścian komórki biegnie od denka do wieczka. I jajko złożone zostaje przy denku a więc na dnie. Co z tego że wkleiłeś tekst który tylko potwierdza to co ja napisałem bo Ty tego nie potrafisz zrozumieć. Górne ściany komórki to miejsce w którym pszczoły poszywają komórkę a styk o jakim mowa to połączenie wieczka komórki i jej rantów. Górną ścianą komórki nie jest ściana jaka jest od góry patrząc na ramkę od jej górnej beleczki w dół. Teraz żeś teorię o styku górnych ścian komórki wydumał. Logicznie myśląc według twojej teorii to co druga komórka ma górną ścianę płaską a co druga ma styk dwóch ścian. ![]() |
Autor: | Warszawiak [ 19 października 2014, 19:25 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
Pozostaje doprowadzić do sytuacji, żeby V zwariowała (ogłupić ją zapachowo?) lub zatruła się hemolimfą pszczoły, bez uszczerbku dla samej pszczoły. Niby takie proste. Pozdrawiam. |
Autor: | henry650 [ 19 października 2014, 19:42 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
Warszawiak, gdzies wyczytalem ze zapachowo to olejek majerankowy ma zdezorientowac warroa i nie rozpozna wieku larwy ale jak pszczolki nie rozpoznaja to bieda heheh henry |
Autor: | kolopik [ 19 października 2014, 19:44 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
PasiekaCordovan pisze: Górne ściany komórki to miejsce w którym pszczoły poszywają komórkę a styk o jakim mowa to połączenie wieczka komórki i jej rantów. Górną ścianą komórki nie jest ściana jaka jest od góry patrząc na ramkę od jej górnej beleczki w dół. Teraz żeś teorię o styku górnych ścian komórki wydumał. Q..a a ja myślałem, że komórka to taka sześciokątna rurka ułożona prawie poziomo w pionowo wiszącym plastrze I myślałem, że styk górnych ścian to proste określenie miejsca styku płaszczyzn z których zbudowana jest komórka. A tu q..a nie. POSŁUCHAJCIE WSZYSCY styk górnych ścian komórek to połączenie wieczka komórki z rantami ścianek. Słyszeliście większy idiotyzm ? Bo ja nie. I musiałem "przekopać " stos płyt aby odszukać kiedyś skopiowany artykuł A. Tofilskiego opary na badaniach b poważnych naukowców i naszemu "naukowcowi" podrzucić do poczytania, a on jak zwykle. Kota ogonem. |
Autor: | Cordovan [ 19 października 2014, 19:51 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
kolopik, kończę z tobą dyskusję bo nie warto ty tego nie pojmujesz i nie pojmiesz bo masz swoją metodę rozumowania. Względem ula komórka ułożona jest poziomo, dla larwy pion to odległość od wieczka do denka komórki, dla warrozy również. ![]() |
Autor: | ja-lec [ 19 października 2014, 20:16 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
PasiekaCordovan pisze: dla larwy pion to odległość od wieczka do denka komórki, dla warrozy również. ![]() chyba że żyją w innym wymiarze bo pion zawsze będzie pionem a poziom poziomem a to co piszesz to poziom i nie udowadniaj swojej racji bo jej nie masz w tym wypadku. |
Autor: | Dominikkuchniak [ 19 października 2014, 20:22 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
To matka pszczela jest w pionie czy poziomie? |
Autor: | Cordovan [ 19 października 2014, 20:27 - ndz ] |
Tytuł: | Re: wpływ mrożenia na żywotność warrozy |
ja-lec pisze: chyba że żyją w innym wymiarze bo pion zawsze będzie pionem a poziom poziomem a to co piszesz to poziom i nie udowadniaj swojej racji bo jej nie masz w tym wypadku. dla ciebie i dla mnie owszem będzie to poziom względem ula, ziemi, ułożenia komórek w ramce ale nie dla larwy pszczelej ani warrozy. Nic nie udowadniam, ja to tak rozumiem, larwa pszczela w poziomie nie leży w komórce a w pionie względem komórki, tak samo to rozumie warroza. ![]() Dominikkuchniak pisze: To matka pszczela jest w pionie czy poziomie? Względem ziemi, ula, nas i komórki - w pionie. Zobaczcie że matecznik jak pszczoły zbudują nie robią go w poprzek plastra w poziomie przez nas postrzeganym a w dół plastra w pionie. Tak samo są komórki pszczele w plastrze? Nich każdy sobie odpowie i się nad tym zastanowi. ![]() |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |