FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=14159 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | mniszek [ 20 października 2014, 19:42 - pn ] |
Tytuł: | JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
Jednoscienne ule: osiatkowane otwarte dennice: otwarte pajączki w powałkach? i.t.p.Ile pszczoły mogą wytrzymać w takim ulu przy temperaturze np.- minus 20 , Co się wtedy dzieje w kłebie i czy wytrzymają. DZIEKI. ![]() ![]() |
Autor: | jpszczelarz [ 20 października 2014, 21:19 - pn ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
Nie rób tego testu na pszczołach pierwsze zrób sam na sobie |
Autor: | idzia12 [ 20 października 2014, 21:23 - pn ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
jpszczelarz pisze: Nie rób tego testu na pszczołach pierwsze zrób sam na sobie ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Marek Podlaskie [ 20 października 2014, 21:23 - pn ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
http://www.podrb.pl/strona-gowna/powiat ... -zimy.html |
Autor: | waldek6530 [ 20 października 2014, 21:31 - pn ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
mniszek nie rób tego o czym piszesz. Pszczoły nie boja się zimna lecz wilgoci i pewnie jak każdy żywy organizm nie lubią przeciągów a o nich piszesz : mniszek pisze: osiatkowane otwarte dennice: otwarte pajączki w powałkach? . Jak otwarte osiatkowane dennice to od góry w/g mnie należałoby zamknąć ul "na głucho"przez siatkę w dennicy dostateczna będzie wentylacja powinny miec wtedy sucho a mrozy takie jakie występują w naszym klimacie nie powinny im zaszkodzić. Ale mam przy okazji pytanie do bardziej doświadczonych ode mnie : czy przy otwartych dennicach osiatkowanych zużycie pokarmu przez zimę jest większe niż przy standardowych dennicach a otwartych wylotach ? |
Autor: | Cordovan [ 21 października 2014, 07:24 - wt ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
waldek6530 pisze: Ale mam przy okazji pytanie do bardziej doświadczonych ode mnie : czy przy otwartych dennicach osiatkowanych zużycie pokarmu przez zimę jest większe niż przy standardowych dennicach a otwartych wylotach ? Mniejsze. ![]() |
Autor: | baru0 [ 21 października 2014, 08:16 - wt ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
waldek6530 pisze: czy przy otwartych dennicach osiatkowanych zużycie pokarmu przez zimę jest większe niż przy standardowych dennicach a otwartych wylotach ? Mniejsze ? takie samo ,jak się sikorki nie zainteresują ,potrafią niepokoić pszczoły . |
Autor: | Cordovan [ 21 października 2014, 08:30 - wt ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
baru0 pisze: Mniejsze ? takie samo ,jak się sikorki nie zainteresują ,potrafią niepokoić pszczoły . U mnie mniejsze a miałem i osiatkowane i pełne dennice. Na osiatkowanych zużycie zapasów było zdecydowanie mniejsze niż na pełnych. Teraz tylko osiatkowane. Sikorki u mnie nie interesują się osypem zimowym bo w okolicy oddalonej o 300-500 metrów od pasieki je dożywiam niesoloną słoniną i ziarnem w batonach tłuszczowych. Nie dlatego by mi nie przylatywały do pasieki ale dlatego że same zimą nie są w stanie znaleźć sobie pożywienia. Ogólnie dokarmiam ptaki z awifauny europejskiej jakie u nas zimują ale tylko w okresie gdy śnieg i mróz uniemożliwia im znalezienie pokarmu. ![]() |
Autor: | henry650 [ 21 października 2014, 08:32 - wt ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
mniszek, wytrzymuja nawet -30 i na wiosne maja sie dobrze henry |
Autor: | madderdin [ 21 października 2014, 12:48 - wt ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
PasiekaCordovan pisze: baru0 pisze: Mniejsze ? takie samo ,jak się sikorki nie zainteresują ,potrafią niepokoić pszczoły . U mnie mniejsze a miałem i osiatkowane i pełne dennice. Na osiatkowanych zużycie zapasów było zdecydowanie mniejsze niż na pełnych. A dlaczego mniejsze ? Jakieś standaryzowane badania ? Generalnie zużycie powinno być większe a to dlatego, iż przy otwartej dennicy potrzeba większego nakładu aby ogrzać kłąb a więc większe zużycie pokarmu. Choć z drugiej strony może mniejszy nakład pracy na usuwanie wilgoci z ula gdyż "lepsza" wentylacja. Więc jedno znosi drugie. Ale i tak mi się wydaje, iż bez pogłębionych badań statystycznych na standaryzowanych próbkach to tylko gdybanie ![]() |
Autor: | arturborat [ 21 października 2014, 16:15 - wt ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
jpszczelarz pisze: Nie rób tego testu na pszczołach pierwsze zrób sam na sobie Nie musi robić, bo odpowiednie testy już dawno robiono. Polecam artykuł profesora Jerzego Woyke w Pszczelarstwie nr 2 z 1960 r. Zacytuję fragment dotyczący badań dr-a Farrara z USA, które przytacza nasz naukowiec: "Aby stwierdzić, czy niedostateczne ocieplenie ula, a przez to wzmożona konsumpcja, mogą być przyczyną wystąpienia biegunki, zimowano w Madison i Wisconsin pszczoły w ulu zupełnie bez ścianek. Był to jedynie szkielet, na którym zawieszono ramki. Temperatura w zimie w Madison spada często poniżej - 30stopni Celsjusza. Pszczoły przezimowały zupełnie dobrze". Dodam, że zimowano silne rodziny, zaopatrzone w porządne zapasy. Jeśli się zimuje garstkę pszczół, której do tego poskąpi się cukru na jesień to nic nie pomoże, nawet gdy się każdej pszczole zafunduje buciki i szalik. Przy okazji - już w latach 30. XX wieku dr. Farrar przy pomocy ponad stu termometrów elektrycznych badał temperaturę w trakcie zimowania (w ulu korpusowym w rodzinach zimujących na dwóch kondygnacjach). Cytuję za prof. Woyke: "Stwierdził on, że jedynie wewnątrz kłębu zimujących pszczół jest ciepło. Natomiast wnętrza całego ula pszczoły nie ogrzewają. Temperatura wnętrza ula wokół kłębu prawie że równała się temperaturze, jaka panowała na dworze, niezależnie od tego czy ul był ocieplany, czy posiadał tylko pojedyncze ścianki" Ten artykuł sprzed ponad pół wieku obnaża jeszcze wiele innych mitów, które pokutują wśród pszczelarzy i które są właściwie nieustannym źródłem natchnienia dla nowych postów na tym forum. Dlatego polecam, bo lepiej raz sięgnąć do rzetelnych źródeł, zamiast zamulać sobie głowę stertą sprzecznych i często całkowicie bzdurnych koncepcji, pomysłów i podpowiedzi. |
Autor: | mniszek [ 21 października 2014, 17:08 - wt ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
No fajnie, mysle ze ciekawa odpowiedz. Pewno nie kazdy by znalazł artykuł z lat szescdziesiątych. Moze jescze ktos potwiedzi do konca innym opracowaniem naukowym??? DZIEKI.... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | bonluk [ 21 października 2014, 17:36 - wt ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
mniszek pisze: No fajnie, mysle ze ciekawa odpowiedz. Pewno nie kazdy by znalazł artykuł z lat szescdziesiątych. Moze jescze ktos potwiedzi do konca innym opracowaniem naukowym??? DZIEKI.... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Jak kolega ma dostęp do opracowań Webera z 1920 r. To wyczyta to samo. Pszczoły 100 lat temu nie marzly w jednosciennych |
Autor: | arturborat [ 21 października 2014, 18:12 - wt ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
Dorzucę jeszcze, oparte na kilkudziesięcioletniej praktyce i głębokiej znajomości teorii, spostrzeżenia brata Alberta, twórcy rasy Buckfast. Powinni się z tym zapoznać wszyscy, którzy wykazują pewną nadtroskliwość przygotowując pszczoły do zimy i w ogóle w obcowaniu z pszczołami Brat Albert pisze w "Mojej gospodarce pasiecznej": Cytuj: Mimo że czasami zdarzają się u nas bardzo srogie zimy z temperaturą minus 20 stopni,nie stosujemy żadnej specjalnej ochrony przed chłodem. Praktyka dowiodła, że mróz, nawet bardzo ostry mróz, pszczołom nie szkodzi, a nawet ma zalety. Zużywanie zapasów jest mniejsze, a rozwój wiosenny lepszy. Dalej brat Albert pisze o propagowanej przed II wojną światową przez kilku amerykańskich hodowców metodzie zimowli, opartej na zestawianiu uli po cztery rodziny, żeby się nawzajem grzały i opatulaniu całości z każdej strony solidną warstwą suchych liści. Konkluzje brata Alberta po przetestowaniu tej metody są następujące: Cytuj: Wszystkie 8 rodzin przetrwały zimę w doskonałym stanie. Ule były cudownie suche. Nigdzie na plastrach nie było nawet śladu pleśni, czego w naszych okolicach z dużą wilgotnością powietrza przez całą zimę prawie nie da się uniknąć. Jednakże zaraz potem przyszło wielkie rozczarowanie: te rodziny pszczele, bez wyjątku, nie rozwijały się; brakowało im prawdziwej chęci do czerwienia, nie było wiosennego przebudzenia i żądzy życia, tylko powolna wegetacja. (...) Z rezultatów tych prób wynika, że zimowy mróz wywiera korzystny wpływ na rozwój rodzin pszczelich wczesną wiosną, a nadmierna ochrona odnosi odwrotny skutek. (...) Ochrona ula przed utratą ciepła jest bez wątpienia potrzebna w marcu i kwietniu, albo poza tym wcale albo tylko w ograniczonym zakresie. Pszczoła to na pewno istota lubiąca słońce, ale nie lubi być zbytnio rozpieszczana Dwa ostanie zdania wyróżniłem, bo w nich zawiera się istota sprawy - dyskutować o ociepleniu trzeba, gdy zależy nam na rozczerwieniu matek, a nie teraz.... |
Autor: | pisiorek [ 21 października 2014, 19:01 - wt ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
czytam wasze wypowiedzi z zaciekawieniem, wszystkie dennice przerobilem na osiatkowane ,to moja pierwsza zimowla zdaje się na wasza wiedze i doświadczenie , u mnie pasieka jest na szczycie wzniesienia ,jest to teren dość suchy ale wieje w zimie a nie mam innej możliwości ustawienia uli ![]() jestem ciekawy hm , byle do wiosny ![]() |
Autor: | waldek6530 [ 21 października 2014, 22:00 - wt ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
PasiekaCordovan pisze: Mniejsze. Dziękuję za informacje - śpię spokojnie do wiosny arturborat pisze: Dodam, że zimowano silne rodziny, zaopatrzone w porządne zapasy. Jeśli się zimuje garstkę pszczół, której do tego poskąpi się cukru na jesień to nic nie pomoże, nawet gdy się każdej pszczole zafunduje buciki i szalik. To mam pytanko: jeżeli zazimowałem dwie "trochę" słabsze rodzinki na dennicach osiatkowanych to co może lepiej zasunąć im te dennice i niech maja zamknięte ? |
Autor: | Cordovan [ 21 października 2014, 22:01 - wt ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
waldek6530 pisze: To mam pytanko: jeżeli zazimowałem dwie "trochę" słabsze rodzinki na dennicach osiatkowanych to co może lepiej zasunąć im te dennice i niech maja zamknięte ? Trochę słabsze tzn? ![]() |
Autor: | adriannos [ 22 października 2014, 09:13 - śr ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
arturborat pisze: Dorzucę jeszcze, oparte na kilkudziesięcioletniej praktyce i głębokiej znajomości teorii, spostrzeżenia brata Alberta, twórcy rasy Buckfast. Dalej brat Albert .... [/quote] Artur nie chcę się czepiać, ale chyba się gość inaczej zwał. Pozdrawiam |
Autor: | arturborat [ 22 października 2014, 09:55 - śr ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
Tfu, brat ADAM, jasne! Coś mnie zaćmiło, choć okładkę jego książki trzymałem przed oczami:) |
Autor: | kudlaty [ 22 października 2014, 16:55 - śr ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
w 2010r jak wprowadzałem u siebie dennice osiatkowane miałem podobne odczucia, na tym forum też toczyła się o to bitwa i były osoby nie do przekonania że można inaczej (w chwili obecnej są ich zagorzałymi zwolennikami ![]() dennice te mają wiele zalet ale są też wady np w tym roku słabsze rodziny wyraźnie nie radziły sobie z aurą majową z temp 8 stopni w ciągu dnia dlatego jak tylko się zorientowałem zamknąłem wietrzenie (siata 35x35cm) ale trzeba pamiętać o tym że nie każdego roku w maju 3tygodnie pada non stop i są takie temperatury obecnie robie troche inne dennice ale to z uwagi na moją wygode ich produkcji i wyeliminowanie zasowek do tych dennic, ale tak to już jest coś kosztem czegoś wielu z was napewno spotkała lub słyszeliscie od znajomego o przygodzie z przewróconym ulem i pszczołami które kilka dni leżały w takim rozwalonym ulu a na wiosne okazywały się najlepszymi w pasiece... mniej więcej tak jest w ulach na siatce no z pominięciem wywrotek ![]() |
Autor: | arturborat [ 22 października 2014, 19:53 - śr ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
Ja zimowałem na dennicach pełnych, ale w ulach z ramkami Hoffmana, bez żadnych ścieśniaczy, beleczeczek, mat i folii, z dwoma sitkopająkami przy tylnej ściance otwartymi na full i efekt jest podobny - rodziny na wiosnę zdrowe, żwawe i rozwój wybuchowy. To nie dennica osiatkowana ma tutaj znacznie, ale ogólna zasada - żeby pszczół nie rozpieszczać i nie opatulać ula hamując przepływ powietrza. Wentylacja może iść górą, może dołem, ale musi być. Ul to nie termos. |
Autor: | mniszek [ 22 października 2014, 20:05 - śr ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
Kudłaty : bardzo prosze jak zrobiłeś z gorą ULA? powałka, z otworami, folia lub inne DZIEKI |
Autor: | manio [ 22 października 2014, 20:21 - śr ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
O zimowlę pszczół bez ocieplenia najlepiej pytać na wschodzie . Od samego patrzenia można się przeziębić ![]() |
Autor: | waldek6530 [ 22 października 2014, 20:29 - śr ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
PasiekaCordovan pisze: Trochę słabsze tzn? Siedzą na pięciu ramkach takich 32x30 (obniżone warszawskie poszerzone). To te słabsze bo pozostałe siedzą na od 7-9 na czarno, jaki w nich będzie kłąb to się okaże na pewno jakieś skrajne zostaną wolne, ale tych nie uważam za słabe. |
Autor: | baru0 [ 22 października 2014, 21:42 - śr ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
kudlaty pisze: rodziny zimowane w ulach jednosciennych z osiatkowanymi dennicami na wiosne miały pokarm praktycznie nie ruszony w porownaniu do ocieplanych uli Fajny opis i rzeczowy brakuje mi tylko porównanie ilości czerwiu . |
Autor: | kudlaty [ 22 października 2014, 22:19 - śr ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
baru0 pisze: kudlaty pisze: rodziny zimowane w ulach jednosciennych z osiatkowanymi dennicami na wiosne miały pokarm praktycznie nie ruszony w porownaniu do ocieplanych uli Fajny opis i rzeczowy brakuje mi tylko porównanie ilości czerwiu . jesli chodzi o czerwienie to czerw pojawia się później niz w rodzinach ze standardowymi dennicami czy ocieplanymi korpusami, ale... wystarczy tydzien czy dwa ustabilizowanej pogody wiosną i praktycznie cały zapas zamienia się w czerw bo samo słońce pobudza rodziny, ponieważ mają wystarczającą ilosc pokarmu matka moze czerwić na max, mam rózne warianty zaczynając od pełnych ocieplanych i korpusów styropianowych, przez klasyczne ocieplane korpusy z dennicami pełnymi a kończąc na jednosciennych z osiatkowanymi dennicami, każdy ma co lubi i szkoda zachodu aby komuś coś udawadniać w ulach pełnych ocieplanych matki wiosną w chwili ocieplenia zaczynają intensywnie czerwić i pojawiają się pozniej problemy zwłaszcza przy powrocie mrozów i załamaniu pogody jesli chodzi o wentylacje to nie posiadam ani jednego pajączka w żadnej powałce a nawet wywaliłem je z uli styropianowych gdzie mam tylko niski daszek a pod tym folie |
Autor: | baru0 [ 22 października 2014, 22:37 - śr ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
Mam podobne obserwacje ,z tym że ul nie ocieplany daje popalić pszczołom przy +30 stopniach i w pełnym słońcu ,takie moje obserwacje . |
Autor: | kudlaty [ 22 października 2014, 22:49 - śr ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
baru0 pisze: Mam podobne obserwacje ,z tym że ul nie ocieplany daje popalić pszczołom przy +30 stopniach i w pełnym słońcu ,takie moje obserwacje . przy tej temperaturze jaka by nie była dennica zawsze będzie jakiś kłopot, staram sie zawsze stawiać rodziny w miare możliwosci nisko (wyjątek koło domu ale to inna sprawa) i tak żeby ule były dobrze nasłonecznione w godzinach rannych a w dalszej czesci dnia były schowane za drzewami podczas upałów jesli rodziny są źle ustawione zobacz sobie ile pszczół gromadzi się na siatce blokując dostęp powietrza przez dennice... pracując z ulami na siatce trzeba spełnić kilka wymagań o których wiele pisał Polbart ale nie tego dotyczy temat ![]() |
Autor: | GÓRAL [ 23 października 2014, 10:43 - czw ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
manio pisze: O zimowlę pszczół bez ocieplenia najlepiej pytać na wschodzie . Od samego patrzenia można się przeziębić ![]() Kiedyś oglądałem coś podobnego ale nie zwróciłem uwagi. Dzieki manio, dało mi to teraz do myślenia. Czy zimował ktoś w takim układzie, pełna dennica i siatka u góry? Pozdrawiam Przemek |
Autor: | Cordovan [ 23 października 2014, 13:02 - czw ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
waldek6530 pisze: PasiekaCordovan pisze: Trochę słabsze tzn? Siedzą na pięciu ramkach takich 32x30 (obniżone warszawskie poszerzone). To te słabsze bo pozostałe siedzą na od 7-9 na czarno, jaki w nich będzie kłąb to się okaże na pewno jakieś skrajne zostaną wolne, ale tych nie uważam za słabe. ![]() |
Autor: | manio [ 23 października 2014, 14:16 - czw ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
GÓRAL pisze: Czy zimował ktoś w takim układzie, pełna dennica i siatka u góry? Zwróć uwagę ,że wylotek na samym dole zamknięty. Bumaga , która leży na siatce pozostawia od ścian kominy wentylacyjne. Powietrze dopływa tylko od góry przez duże otwory w daszku. Nie ma więc tam przeciągu , a zimnme , wymrożone i suche powietrze opada z góry powolutku wypierając z dna dwutlenek węgla i wilgoć. To jakieś rozwiązanie dla uli ze stałą dennicą , poza tym ciekawe i być może bliższe zimowli w dziupli spróchniałego w środku drzewa, która właśnie najczęściej jest otwarta od góry. Podobnie zimuje się w leżakach, gdzie na ramki położono płótno, bez beleczek i bez ocieplenia. Płótno pełni rolę siatki, a pszczoły propolisem same sobie zrobią "bumagę". |
Autor: | waldek6530 [ 23 października 2014, 21:54 - czw ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
PasiekaCordovan pisze: Waldek jeśli mają dość zapasów i są potraktowane apiwarolem to powinny przezimować bez większych problemów, wolniej i później dojdą do siły niż te silniejsze rodziny co masz. Dzięki - śpię spokojnie-jedzenia maja dość i z warozą też walczyłem Pozdrowionka |
Autor: | jino2 [ 24 października 2014, 16:01 - pt ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
manio pisze: najlepiej pytać na wschodzie . widzieliście jak oni zimują ? szok! |
Autor: | Warszawiak [ 25 października 2014, 00:19 - sob ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
manio, dzięki:) Zdecydowanie koryguję wentylację. Może nie bumaga, ale jednak:) Pozdrawiam. |
Autor: | trzciny [ 25 października 2014, 10:53 - sob ] |
Tytuł: | Re: JLE ZIMNA w ZIMOWANIU PSZCZOŁ ? |
O co wam chodzi z tą bumagą, u nas mówi się flepy inaczej papiery urzędowe i ani jedno ani drugie do ula nie pasuje. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |