FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

zimowe łączenie rodzin-realne?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=14443
Strona 1 z 1

Autor:  marćn [ 01 stycznia 2015, 16:35 - czw ]
Tytuł:  zimowe łączenie rodzin-realne?

Witam.

Ma może którys z kolegów doswiadczenia z łączeniem rodzin zima? Znalazłem matke przed ulem jednego z moich odkładów. Do wiosny daleko, także podejrzewam ze nie przetrwają.

Za jakąkolwiek pomoc z góry dziekuję.

pozdrawiam-marcin

Autor:  trzciny [ 01 stycznia 2015, 17:13 - czw ]
Tytuł:  Re: zimowe łączenie rodzin-realne?

Poszukaj na forum jest tu gdzieś link jak Rosjanin łączy w zimie.
Z tego co pamiętam to się nie pierdzieli tylko dokłada ramki z pszczołami obok rodzinki.

Autor:  miły_marian. [ 01 stycznia 2015, 17:32 - czw ]
Tytuł:  Re: zimowe łączenie rodzin-realne?

Jak znalazłes matkie przed ulem to nie świadczy ze niema matki w rodzinie. Może chcieli wymienić matkie ale ona się nie unasieniła i wyrzycili młodą matkie albo odwrotnie starą młoda zażodliła bo była sprytniejsza. Radził bym zeby poczekać do konca lutego, bo już w tym czasie matki czerwią, Wtedy wiemy czy matka jest ztrutowiała bo się nie unasieniła. Zasklepiają czerw podnosząc zasklep i jest wypukły czyli na trutnie. Jak bendzie pare stopni na plusie to mozna zajżec do tej rodziny czy jest tam matka. Jak bendzie wiadomo ze na 100% w tej rodzinie niema matki to dostawiamy te ramki bez matki do inej najsłabszej rodziny. Ta operacja nie może trwać 5minut tylko 2 minuty. Rodzina pszczela przezimuje bez matki ale po pierwszym oblocie trzeba ją połonczyc. Pare lat temu u kolegi stały ule na rurach zelaznych i złomiaże poprzewracali 3 ule z pszczołamy, było pare stopni na minusie te rodziny 2 dni były przewrucone. Jak pozbieralim do kupy to na wiosne przeżyły i pośzł jak buża w rozwoju. Ale to był przymus a tu przymusu niema to mozna poczekać do pierwszego oblotu. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  darius4257 [ 01 stycznia 2015, 17:39 - czw ]
Tytuł:  Re: zimowe łączenie rodzin-realne?

Czesc
Jaki zbieg okolicznosci..
Znajomy dziadek(73) byl 3 dni temu ma 62 rodzinki i mi powiedzial ze tez znalazl matke
na wylotku ,nastepnie otworzyl ul i zaopserwowal spokój w rodzinie ,natychmiast zamknal i stwierdzil ze na 100% jest 2 matka w srodku.Poz d

Autor:  teliper [ 01 stycznia 2015, 17:48 - czw ]
Tytuł:  Re: zimowe łączenie rodzin-realne?

marćn pisze:
Witam.

Ma może którys z kolegów doswiadczenia z łączeniem rodzin zima? Znalazłem matke przed ulem jednego z moich odkładów. Do wiosny daleko, także podejrzewam ze nie przetrwają.

Za jakąkolwiek pomoc z góry dziekuję.

pozdrawiam-marcin


Może być druga matka (młoda) .Dzisiaj też taki ul zlokalizowałem .

Autor:  wtrepiak [ 02 stycznia 2015, 20:22 - pt ]
Tytuł:  Re: zimowe łączenie rodzin-realne?

Może być druga matka , miałem tak dwukrotnie. Na jesieni zauważyłem dwie matki w jednej rodzinie, więc nic z tym nie robiłem .....pomimo że matka była poddana młoda na wiosnę . Ale widocznie pszczoły zauważyły jakąś wadę u mamuśki , i późno podjeły decyzję o wymianie.....
Na wiosnę zrobiłem taki trik ......zimowałem na dwóch korpusach wielkop i na wiosnę włożyłem kratę odgrodową .....W dolnym korpusie jedna matula ,a na górze druga .....obie pięknie czerwiły .....Później zrobiłem podział rodziny , górny korpus z pszczołami obok na dennicę i tak powstała druga rodzina z całego korpusu.....

Autor:  STANI [ 02 stycznia 2015, 20:51 - pt ]
Tytuł:  Re: zimowe łączenie rodzin-realne?

Przy prawidłowej zimowli Pszczoły nie powinne usuwać drugiej matki, pszczoły w okresie zimowli walczą o przetrwanie i nie prowadzą walki mimo np. późnego łączenia rodzin i matki zimują aż do wiosny, dopiero wiosną może nastąpić walka matek lub pszczoły same mogą wybrać lepszą matkę a więc szukał bym innej przyczyny likwidacji matki,

Autor:  marćn [ 03 stycznia 2015, 23:34 - sob ]
Tytuł:  Re: zimowe łączenie rodzin-realne?

No własnie zdziwiło mnie to, że pszczoły w grudniu pozbywaja sie matki, szczegolnie ze kilka dni wcześniej wysprzatały dennice, a matke znalazlem kilka dni pozniej. Starałem sie "podsłuchać" rodzine wężykiem, ale nie mam w tym doświadczenia i trudno mi cokolwiek wnioskwać.
Rodzinę(odkład) zostawiam w spokoju, zobaczymy na wiosne.

Dziękuje za podjęcie tematu.

pozdrawiam-marcin

Autor:  paraglider [ 04 stycznia 2015, 12:36 - ndz ]
Tytuł:  Re: zimowe łączenie rodzin-realne?

marćn pisze:
Ma może którys z kolegów doswiadczenia z łączeniem rodzin zima? Znalazłem matke przed ulem jednego z moich odkładów. Do wiosny daleko, także podejrzewam ze nie przetrwają.

trzciny pisze:
jest tu gdzieś link jak Rosjanin łączy w zimie.

https://www.youtube.com/watch?v=krogGzJfsdI

Autor:  teliper [ 06 stycznia 2015, 01:53 - wt ]
Tytuł:  Re: zimowe łączenie rodzin-realne?

darius4257 pisze:
Znajomy dziadek(73) byl 3 dni temu ma 62 rodzinki i mi powiedzial ze tez znalazl matke
na wylotku ,nastepnie otworzyl ul i zaopserwowal spokój w rodzinie ,natychmiast zamknal i stwierdzil ze na 100% jest 2 matka w srodku.Poz d


I tyle można zrobić ja bym się też nie angażował ,otworzyć powałkę i czy siedzą pszczoły w kłębie w kilku uliczkach i czekać oblotu lub ciepłego dnia.
Mogę napisać tyle ,że zimą najlepiej nie zaglądać do uli ( testowo tylko do wybranych uchylając powałkę ) i jeszcze najlepiej jak nie siedzą pod powałką bo wtedy zgnieciesz jeszcze pszczoły albo powylewają się na śnieg.
Nie odśnieżać wylotów ,nie stukać po ulach ,nie ruszać wtedy przy dużej wentylacji jest piękna zimowala .

Autor:  lasius [ 12 stycznia 2015, 15:11 - pn ]
Tytuł:  Re: zimowe łączenie rodzin-realne?

Laczylem 4 dni temu pszczoly bez problemu sie pomieszaly, matki zostaly dwie. Moze przed wiosennymi walkami uda mi sie jedna z matek odzyskac...
Przy 5-8 stopniach nie zmieniajac ukladu w ulu bez problemu powinno nastapic polaczenie przy dolozeniu obsiadanych ramek.

Autor:  wiesiek33 [ 12 stycznia 2015, 15:26 - pn ]
Tytuł:  Re: zimowe łączenie rodzin-realne?

marćn pisze:
Ma może którys z kolegów doswiadczenia z łączeniem rodzin zima? Znalazłem matke przed ulem jednego z moich odkładów. Do wiosny daleko, także podejrzewam ze nie przetrwają.
Miałem 3 takie sytuacje ale matki lądowały na wylotku pod koniec marca zawsze stara , biorąc pod uwagę panujące temperatury mogło się to zdarzyć już teraz to również może świadczyć że młoda matka podęła czewinie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/