FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 sierpnia 2025, 01:30 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: mało pokarmu
Post: 07 kwietnia 2015, 00:04 - wt 

Rejestracja: 15 lutego 2011, 21:29 - wt
Posty: 296
Lokalizacja: Szczecin
hej. powiedzcie mi ile dać apifondy na jeden ul. Pokarm się kończy, a do majówki nie bd mnie w PL.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwietnia 2015, 00:25 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 12:56 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, langstroth 3/4
hej, nie powiem ci ile masz dać bo nie wiem ile mają w ulu zapasów i jaka jest siła rodziny. Mogę tylko ci doradzić, że teraz to daj im inwert(syrop).
O tej porze roku pszczołą nie zaszkodzi tym bardziej że od piątku wiosna i pszczoły ruszą na wierzby.

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwietnia 2015, 10:27 - wt 
szha pisze:
hej. powiedzcie mi ile dać apifondy na jeden ul. Pokarm się kończy, a do majówki nie bd mnie w PL.


Witam,

To ile masz dać sam musisz ocenić my nie możemy ci w tym pomóc bo to jest nierealne gdyż nie mamy pojęcia o stanie zapasów,sam robisz to na "oko".

Pozdrawiam-Sebastian


Na górę
  
 
Post: 07 kwietnia 2015, 23:25 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2011, 19:38 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Podaj ciepły małymi dawkami 0,5 l /2-3 dni. to go szybko pobiorą.
Nie możesz dopuścić by matki stanęły z czerwieniem bo sezon możesz mieć w plecy.
One nie są głupie, pierwszy zużyją syrop a zapasy na samym końcu

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2015, 09:11 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak masz miód to daj. Syrop jak dasz to pszczoły go pobiora i przerobią na miód ale dopiero za 5 do 6 dni on jest dobry do karmienia larw pszczelich. A jak dasz miód to odrazu pszczoły bendą karmić larwy pszczele i nie bendzie zachamowania w czerwieniu matki. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2015, 20:53 - śr 

Rejestracja: 28 lutego 2010, 20:12 - ndz
Posty: 384
Lokalizacja: Warszawa
miły_marian. pisze:
Jak masz miód to daj. Syrop jak dasz to pszczoły go pobiora i przerobią na miód ale dopiero za 5 do 6 dni on jest dobry do karmienia larw pszczelich. A jak dasz miód to odrazu pszczoły bendą karmić larwy pszczele i nie bendzie zachamowania w czerwieniu matki. Pozdrawiam miły_marian


"miły marianie"czy mógłbyś ujawnić skąd masz taką wiedzę że pszczoły przerobią na miód i będzie dobry za 5 do 6 dni. Wielokrotnie to powtarzasz .Nie chodzi mi o to że z cukru zrobią miód bo to już inna bajka.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2015, 21:10 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sierpnia 2009, 12:20 - ndz
Posty: 575
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp/półnadstawka hoffmanowska
Pan Marian mial zapewne na mysli ,ze pszczoly wychowuja czerw karmiac go miodem.(skrot myslowy)
I tak syrop moze byc przerobiony na swego rodzaju miod dla larw,zapas ale musi byc dobrze zinwertowany a to nie dzieje sie odrazu a po okolo tygodniu. Karmienie syropem sprawia ze karmicielki zamiast zajmowac sie czerwiem inwertuja. Spada ilosc mleczka i spada czerwienie matki bo karmicielek wiosna jest malo.
Karmienie miodem nie angażuje tak mocno karmicielek w kierunku inwertowania. Tempo czerwienia nie spada a rosnie bo pszczoly czujac doplyw pokarmu wydzielaja wiecej mleczka i jeszcze lepiej karmia matke.
W skrocie pszczoly karmione u mnie w malych ulikach, gdzie czesto karmicielek mi brakuje cukrem- roztworem, wychowywaly malo larw i matka malo czerwila jesli nie bylo w ulu juz miodu. Pszczoly karmione miodem - tez rozrzedzonym, wzmagaly wychow larw i czerwienie. Dotyczy to tylko wiosny i malych zapasow pylku lub pierzgi, w innych okresach to nie ma wg mnie takiego znaczenia. Poza tym nie jestem przekonany czy to tez nie chodzi o biologiczna role miodu jako stymulatora dla karmicielek,a nie tylko insertowanie. W koncu to tez enzymy witaminy i hormony.

_________________
http://www.windowbee.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2015, 21:12 - śr 

Rejestracja: 07 marca 2013, 17:54 - czw
Posty: 627
Lokalizacja: Baćkowice
Ule na jakich gospodaruję: WP=> Wlkp
Wystarczy do syropu dodac octu lub kwasku i juz jest syrop zainwertowany

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2015, 21:17 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
To poproszę o uściślenie teorii , bo w innym miejscu forum czytałem ,że ciasta pszczoły nie składają w komórkach tylko zużywają do skarmiania czerwiu ( w książkach też tak czytałem). Dlaczego nie robią tego z syropem skoro to ten sam skład chemiczny , a postać nawet łatwiejsza do pobrania niż ciasto ? Są na ten temat jakiś wiarygodne publikacje ?
Jerzy przysłał mi dziś fajny artykuł o powracaniu do wcześniej pełnionej roli , jeśli sytuacja rodziny tego wymaga : zbieraczka może być karmicielką i to jest kolejny fenomen pszczół . Poczytajcie
Rewersja procesu starzenia pszczół


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2015, 21:20 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sierpnia 2009, 12:20 - ndz
Posty: 575
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp/półnadstawka hoffmanowska
Karmia syropem tez ale szybciej traca zdolnosci karmicielek.
Poza tym takie pokarmu nie stymuluja ich. To podobna zasada jak z pylkiem- swiezy jest biostymulantem dla pszczol. Przynajmniej tak mi sie mocno wydaje po kilkunastu latach z tymi stworami.

_________________
http://www.windowbee.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2015, 21:28 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Pszczoły nie tracą bezpowrotnie zdolności karmicielek , poczytaj o rewersji tych umiejętności. Wielokrotnie tego doświadczyłem robiąc odkład z lotnej pszczoły . Karmią, ciągną węzę mimo ,że były już zbieraczkami bo do tego zmusza je wola przetrwania. Mało tego , dłużej dzięki temu żyją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2015, 21:36 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Czyli - obojętnie co - byle by było słodziuśkie i cukrowe.
Jak to mówią: "Dla pszczoły to cały Świat jest wielką cukiernicą".

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2015, 21:45 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sierpnia 2009, 12:20 - ndz
Posty: 575
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp/półnadstawka hoffmanowska
Lotna pszczola zawiera pszczoly od 8-9 dnia zycia , czasem przegre robia juz w 6 stym dniu... Poza tym jesli starsze nie musialy karmic nigdy wczesniej byc moze moga zaczac jesli nie byly spracowane ich gruczoly inwertowaniem. Odklady robisz tez w okresach gdy pszczoly maja dobrze rozwiniete cialo bialkowo tluszczowe i czesc z nich jest trutowkami anatomicznymi szykowanymi na wyjscie roju.

_________________
http://www.windowbee.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2015, 21:51 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
artykuł jednoznacznie pisze o powrocie do wcześniej wykonywanych , a nie pominiętych w drodze rozwoju ról. Nie mam powodu temu nie wierzyć . Odkłady robiłem nawet w drugiej połowie lipca , gdzie lotna pszczoła jest mocno spracowana i nie widziałem różnicy w radzeniu sobie w tej sytuacji w porównaniu do pszczoły czerwcowej ( jedne i drugie były podkarmiane syropem , ale miały też ramki z miodem).
Można by zabarwić intensywnie syrop i zobaczyć co się z nim będzie działo. Tyle ,że jak mało syropu to zginie w tłoku, a jak za dużo to może odkładają nadmiar.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2015, 21:55 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
lasius,

Odbierz PW.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2015, 22:06 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Czytałem nie dawno o poddawaniu pszczołom miodu ,powinien on być najlepiej z własnej pasieki a jeszcze powinien być zagotowany przy sporządzaniu Syty jeśli ona ma być rzadka to 1 część miodu i tyle samo wody gęsta syta 2 części miodu a 1część wody . nie należy kupować miodu nie wiadomego pochodzenia bo mogą zawierać zarodki nosemozy lub zarazki zgnilca to tak napisałem na marginesie puki pamiętałem może ważne a może nie ważne poczytać można pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2015, 23:06 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sierpnia 2009, 12:20 - ndz
Posty: 575
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp/półnadstawka hoffmanowska
Tak jest miod skolei niesie zagrozenie chorobami.
Nie ma zloteho srodka.
A jesli chodzi o powrot do funkcji karmicielek nie wiem wiec spierac sie nie bede wydaje mi sie ze 25 dniowa pszczola raczej karmicielka bedzie kiepska jesli nie byla trutowka anatomiczna. Moze sie myle i moze produkowac dobrej jakosci i ilosci mleczko nie wiem. Trzeba by zrobic eksperyment z faktycznie starymi pszczolami bez trutowek ile beda wstanie wychowac larw.

_________________
http://www.windowbee.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2015, 21:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Przez te kilka zimnych dni, spożyli dużo zapasów . Co niektórym poddałem zapasowe ramki z pokarmem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2015, 22:00 - czw 

Rejestracja: 22 maja 2011, 14:13 - ndz
Posty: 190
Lokalizacja: nysa
Ule na jakich gospodaruję: wz,wkl
manio pisze:
A jesli chodzi o powrot do funkcji karmicielek nie wiem wiec spierac sie nie bede wydaje mi sie ze 25 dniowa pszczola raczej karmicielka bedzie kiepska jesli nie byla trutowka anatomiczna. Moze sie myle i moze produkowac dobrej jakosci i ilosci mleczko nie wiem. Trzeba by zrobic eksperyment z faktycznie starymi pszczolami bez trutowek ile beda wstanie wychowac larw.

No tak ale zacytuje pare fragmentów tej pracy
Cytuj:
Po spełnieniu
tej funkcji następuje zatrzymanie wydzielania
tej substancji, jednak u 70% zbieraczek, które wskutek
rewersji ponownie stają się pszczołami ulowymi,
następuje uaktywnienie gruczołu gardzielowego, ale
tylko u 13% z nich gruczoł żuwaczkowy wypełniony
jest mleczną substancją.

Cytuj:
Koresponduje to z spostrzeżeniem, że u młodszych
zbieraczek, które krótko przebywały na zewnątrz
ula, istniało większe prawdopodobieństwo powrotu
(rewersji) do prac typowo ulowych niż u starszych
pszczół lotnych (24, 41). Intensywnie latające zbieraczki,
na które duży wpływ mają promieniowanie
słoneczne i temperatura (60), mają bowiem zmienioną
ekspresję genów w poszczególnych tkankach
w porównaniu z pszczołami ulowymi, co wpływa na
skracanie ich życia (34), dlatego pszczoła dłużej pełniąca
funkcje zbieraczki ma krótszy oczekiwany czas
życia. Konsekwentnie, Rueppell i wsp. (43) zauważyli,
że gdy pszczoła była zmuszona dłużej pozostawać
w ulu i jej przejście z pszczoły ulowej w zbieraczkę
było opóźnione, wydłużała czas swojego życia w porównaniu
z pszczołami, które przeszły w kolejny etap
życia w sposób naturalny.
Jak wykazano, u owadów społecznych podział prac,
a przede wszystkim związana z nim rewersja, jest
konsekwencją różnic w ich oczekiwanej długości życia
oraz zagrożeń, jakie wiążą się z pracami ulowymi i poza
nim. Przejściu z bezpiecznej pracy ulowej do wiążącej
się z ryzykiem pracy u zbieraczki towarzyszy przyspieszone
starzenie się (3, 34, 35). Oczekiwana długość
życia robotnic ma także znaczący wpływ na decyzję
przejścia (rewersji) z ryzykownej funkcji zbieraczki do
pełnienia bezpiecznej funkcji pszczoły ulowej.

Jak widać z tych badań wynika że aż 70% pszczół lotnych ulega rewersji ale tylko 13% z tych pszczół jest zdolnych do wytwarzania mleczka. Teoretycznie zakładając że pszczół lotnych jest 20000 to pszczół które mogą przejść proces rewersji jest 14000, a pszczół mogących wytworzyć mleczko jest 1820. To tylko teoria.Badania te także dowodzą że tylko pszczoły których oczekiwana długość życia jest dość duża( młode zbieraczki) są wstanie przejść proces rewersji czyli te liczby mogą być dużo mniejsze w zależności od spracowania pszczoły lotnej. Badania te udowodniły pewne tezy ale napisałbym że szału nie ma.Ponadto w badaniach tych nie analizowana jakości tego mleczka, oraz tego jak długo taka pszczoła jest w stanie wytwarzać mleczko.

_________________
"Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2015, 22:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sierpnia 2009, 12:20 - ndz
Posty: 575
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp/półnadstawka hoffmanowska
Dobre podsumowanie i raczej zbiezne z W.Ostrowska,
I innymi opracowaniami. Nawet jesli moga przejsc rewers to taka pszczola stara moze byc kiepska karmicielka. I jak mloda wykarmi 4-5 larw tak stara wykarmi moze jedna. Wiec wiosna jesli nie ma musu lepiej unikac syropu cukrowego a dawac zapasowe odsklepione ramki lub inwert, miod sprawdzony bez zarazkow.
Latem sytuacja jest inna , jest duzo pszczol lotnych bezrobotnych, dobrze odzywionych ktore dlugo moga byc karmicielkami. Duzy zapas pylku itd.
Dlatego odklady letnie z pszczol lotnych moga odchowac kolejne dosc duze pokolenie larw.
Tak mi sie wydaje.

_________________
http://www.windowbee.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2015, 22:47 - czw 

Rejestracja: 22 lutego 2014, 22:26 - sob
Posty: 81
Lokalizacja: Kutno
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
Witam, ja mam podobny problem. Dopiero dzisiaj zrobiłem przegląd ponieważ do tej pory było cały czas zimno. To była moja pierwsza zimowla, zimowałem 3 odkłady z tamtego roku w ulach wielkopolskich na 8 ramkach, 8 ramkach i 9 ramkach, otóż dzisiaj jak zajrzałem to się za głowę złapałem. W dwóch ulach prawie wszystkie ramki puste i bez pokarmu w trzecim było trochę lepiej. Odrazu podkarmiłem syropem 1:1. Na zimę każdy ul dostał po 10kg cukru. Panowie powiedzcie mi, czy za mało dałem na zimę? Czy aż tyle wyjadły przez wydłużającą się złą pogodę? Wyjąłem po 2 ramki z każdego ula. Uda mi się jeszcze w tym roku coś zebrać i doprowadzić do siły? Czy będzie ciężko? Co mogę zrobić w najbliższym czasie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2015, 23:29 - czw 

Rejestracja: 09 listopada 2014, 16:52 - ndz
Posty: 398
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: hajnówka
Stuart pisze:
Witam, ja mam podobny problem. Dopiero dzisiaj zrobiłem przegląd ponieważ do tej pory było cały czas zimno. To była moja pierwsza zimowla, zimowałem 3 odkłady z tamtego roku w ulach wielkopolskich na 8 ramkach, 8 ramkach i 9 ramkach, otóż dzisiaj jak zajrzałem to się za głowę złapałem. W dwóch ulach prawie wszystkie ramki puste i bez pokarmu w trzecim było trochę lepiej. Odrazu podkarmiłem syropem 1:1. Na zimę każdy ul dostał po 10kg cukru. Panowie powiedzcie mi, czy za mało dałem na zimę? Czy aż tyle wyjadły przez wydłużającą się złą pogodę? Wyjąłem po 2 ramki z każdego ula. Uda mi się jeszcze w tym roku coś zebrać i doprowadzić do siły? Czy będzie ciężko? Co mogę zrobić w najbliższym czasie?


Na razie to je podkarm 3:2 syropem,a później zdecydujesz co i jak dalej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2015, 23:53 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sierpnia 2009, 12:20 - ndz
Posty: 575
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp/półnadstawka hoffmanowska
Jak nie masz zapasu to syrop trzeba lub ciasto na ramki. nic nie poradzisz. Mozesz ulatwic im wlewajac syrop bezposrednio do plastra, gesty syrop 3:2. (Oczywiscie pustej ramki bez czerwiu i pszczol)

_________________
http://www.windowbee.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2015, 08:12 - pt 

Rejestracja: 22 lutego 2014, 22:26 - sob
Posty: 81
Lokalizacja: Kutno
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
A mam jeszcze takie pytanie. Jak będę je podkarmiać jeszcze tym syropem 3:2 to rozumiem że dołożyć im po ramce suszu bądź dwie żeby miały gdzie składować ten syrop? I pytanko, jak zrobić zapasy z ramkami pokarmu żeby im ewentualnie w przyszłym roku dać gotowe ramki z pokarmem? Jakie są sposoby na to?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2015, 08:44 - pt 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Stuart pisze:
dołożyć im po ramce suszu bądź dwie żeby miały gdzie składować ten syrop?


Niekoniecznie. Zmieszczą syrop na ramkach na których siedzą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji