FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=15006
Strona 1 z 1

Autor:  pantruteń [ 09 kwietnia 2015, 21:02 - czw ]
Tytuł:  Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Witam. Co roku to same pytanie . Pszczoły z pyłkiem na odnóżach leżące przed ulem w czasie kwitnienia rzepaku już miałem :evil: . Wczoraj kiedy zaświeciło słońce,a temperatura była 13 stopni;pszczoły żwawo latały,wieczorem zlatujące pszczoły z pyłkiem padały przed ulem :( .Chciałem zrobić zdjęcia,więc nazbierałem do słoiczka,przyniosłem do domu i za 10 minut większość owadów zmartwychwstała :shock: .Odniosłem na pasiekę i w ten sposób uratowałem dość dużo dusz.Ja myślę,że to jest jakaś choroba.Co wy na to ???

Autor:  kudlaty [ 09 kwietnia 2015, 21:08 - czw ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

pantruteń pisze:
Ja myślę,że to jest jakaś choroba.


tak zimno i starosc

Autor:  baniak [ 09 kwietnia 2015, 21:11 - czw ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

padają z przepracowania więc nawet jeśli dziś uda im się przeżyć jutro będą już wspomnieniem.. tak to już musi być

Autor:  Gralon [ 09 kwietnia 2015, 21:32 - czw ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

U mnie przez dwa tygodnie padał deszcz, śnieg lub było pochmurno i zimno.
Przedwczoraj rano było zimno i pochmurno, w południe świeciło słońce, po południu było znowu pochmurno i zimno. Zaszedłem do pasieki jak co dzień i znalazłem głównie pszczoły z pyłkiem (ale były też bez pyłku) w promieniu 50cm obok uli. Siedziały na ziemi i trawie. Po szturchnięciu ruszały się. Po chuchaniu na nie zaczęły się ruszać dość żwawo.
Moje wnioski, stara pszczoła którą podczas powrotu dopadło zachmurzenie i oziębienie powietrza leciała jako tako, ale nie była w stanie wymanewrować aby usiąść na mostku i spadła obok ula.

Autor:  darius4257 [ 09 kwietnia 2015, 21:42 - czw ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Czesc
ja jako stary juz pszczelarz wpadlem na znakomity pomysl..........
oslonic pszczola wylotek po bokach folia , aby wiatr na nie nie wial.....
ale lepsza bedzie dmuchawa cieplego powietrza na 230V--2000W ,wiatr zrobic do ula wtedy nie trzeba bedzie na nie dmuchac.a zwiekszy sie predkosc zbioru pylku.poz d

Autor:  lasius [ 09 kwietnia 2015, 21:54 - czw ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Tak stare, pszczoly, jak jest chwile slonce i to racuja w sloncu a do tego impuls i glod pylkowy leca zwawo z ula i daja rade. wykanczaja sie, jak sie zachmurzy to na dennicy moze byc 6-7 stopni i poprostu krzepna . Gdy wiatr je zwieje nie maja sily juz wrocic. U mnie na balkonie i na murze zbieralem takie kilka razy. Po ogrzaniu odzywaly.
Nie wiem ile z nich wrocilo kolejnego dnia. Potrafily nosic pylek przy 6 sciu stopniach , bo w sloncu gdzie zbieraly przy ziemii przy cebulicy bylo pewnie duzo cieplej. Wracaly i potrafily zakrzepnac nawet wewnatrz domu w wezyku gdzie wial chlodny wiatr z zewnatrz do srodka. Rodziny z duzym zapasem oierzgi nie lataly mi w taka pogode.

Autor:  teliper [ 09 kwietnia 2015, 22:00 - czw ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Za zimno .Gdzie mam ule w cieniu to bym pół wiaderka nazbierał .Jutro ma być cieplej.

Autor:  XxSebastianxX [ 10 kwietnia 2015, 07:02 - pt ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

lasius pisze:
Tak stare, pszczoly, jak jest chwile slonce i to racuja w sloncu a do tego impuls i glod pylkowy leca zwawo z ula i daja rade. wykanczaja sie, jak sie zachmurzy to na dennicy moze byc 6-7 stopni i poprostu krzepna . Gdy wiatr je zwieje nie maja sily juz wrocic. U mnie na balkonie i na murze zbieralem takie kilka razy. Po ogrzaniu odzywaly.
Nie wiem ile z nich wrocilo kolejnego dnia. Potrafily nosic pylek przy 6 sciu stopniach , bo w sloncu gdzie zbieraly przy ziemii przy cebulicy bylo pewnie duzo cieplej. Wracaly i potrafily zakrzepnac nawet wewnatrz domu w wezyku gdzie wial chlodny wiatr z zewnatrz do srodka. Rodziny z duzym zapasem oierzgi nie lataly mi w taka pogode.


U mnie krzepły rankiem parą podmuchów z jamy ustnej i odżyły :D

Pozdrawiam-Sebastian

Autor:  teliper [ 10 kwietnia 2015, 12:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Po nocy przespanej na ziemi dzisiaj odżyły te ,na które przyświeciło słońce z rana.

Autor:  Zdzisław. [ 10 kwietnia 2015, 13:44 - pt ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Po tak spędzonej nocy - na pewno nie odżyły :kapelan: byłbym raczej skłonny uwierzyc w rejnkarnacje :oczko:

Autor:  wtrepiak [ 10 kwietnia 2015, 13:48 - pt ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Dobre...prima aprilis

Autor:  zegaj [ 10 kwietnia 2015, 15:07 - pt ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Zrób pomost z deski do wylotka.

Autor:  maderm [ 10 kwietnia 2015, 17:17 - pt ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Albo inna przyczyna tak jak na załączonym zdjęciu. Wyszedłem z pracy o 15 - tej i spojrzałem na wierzbę która rośnie przed bramą zakładu oblatywaną przez pszczółki. Od trzech tygodni nie było u mnie pogody i już myślałem że z wierzb nie skorzystają.Więc szybka decyzja, jadę na pasiekę. po drodze koło pasieki dużego pszczelarza spotkałem taki widok, w pełnym słońcu, godz. 15 piętnaście a rolnik robi oprysk przy wietrznej pogodzie, obok kwitną wierzby. a na tym polu w oziminie jakieś kwiatki, na nich masa pszczół pszczoły, ręce opadają. Tyle się o tym mówi i pisze a widać nie do wszystkich dociera.Zadzwoniłem do tego pszczelarza ale nie odbierał telefonu więc postanowiłem chociaż zrobić zdjęcia. Są robione w pośpiechu i pod słońce więc nie najlepsze. rolnik to widział więc może się zastanowi na przyszłość.
Obrazek Obrazek

Autor:  KNIEJA [ 10 kwietnia 2015, 18:42 - pt ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Zdzisław. pisze:
Po tak spędzonej nocy - na pewno nie odżyły :kapelan: byłbym raczej skłonny uwierzyc w rejnkarnacje :oczko:


Zdzisław , teliper ma rację u mnie to samo w dwóch ulach zacienionych , przed południem ostatnie poderwały z ziemi

Autor:  lasius [ 10 kwietnia 2015, 19:20 - pt ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Oczywiscie ze moga startowac :mrgreen:
Nie raz widzialem. Musza sie ogrzac i nie moga zamolnsc w deszczu ani wyschnac gdyby taki chlod trwal kilka dni. Jesli mialy pokarm w wolu to metabolizm tak zwalnia w niskiej temp ze nie spala zapasu z wola i jak temp podskoczy to odleca. Nie mam pojecia jak dlugo po takim czyms zyja ale latac lataja.

Autor:  Zdzisław. [ 10 kwietnia 2015, 22:53 - pt ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Ale to pszczoły które wyleciały rano z ula,przy "wędrówce" słońca w końcu na nie padały promienie i doszły do siebie , zaden metabolizm nie zajdzie jak pszczoła skrzepnie i ustaną funkcje życiowe w nocy temperaturu sa w okolicach zera .

Autor:  jpszczelarz [ 11 kwietnia 2015, 08:54 - sob ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

http://www.tvn24.pl/poznan,43/zalal-rop ... 32098.html

Autor:  teliper [ 13 kwietnia 2015, 22:16 - pn ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Zdzisław. pisze:
Ale to pszczoły które wyleciały rano z ula,przy "wędrówce" słońca w końcu na nie padały promienie i doszły do siebie , zaden metabolizm nie zajdzie jak pszczoła skrzepnie i ustaną funkcje życiowe w nocy temperaturu sa w okolicach zera .


Wracały do ula gdzieś o 17 i przyszedł chłód i zostały pod ulami z pyłkiem i nocowały na ziemi .W nocy było 6 C.
Rano przyświeciło słońce i się pozbierały z ziemi. Funkcje życiowe nie ustały przez noc.

Autor:  wtrepiak [ 13 kwietnia 2015, 22:21 - pn ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Blew :haha:

Autor:  Warszawiak [ 14 kwietnia 2015, 01:18 - wt ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

teliper, przy 6 st, na ziemi, nie przeżyją nocy, nie ma takiej opcji....

Autor:  adamjaku [ 14 kwietnia 2015, 07:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Ja wczoraj rano znalazłem sporo pszczół na chlebie u kur. Na pewno spędziły tam noc. Wybrałem, położyłem na słoneczko. W południe większa część się ruszała. Nie wiem, czy na tyle, aby odlecieć do ula. Temperatury w nocy nie sprawdzałem. Dzisiaj jest 2.

Autor:  fijolek [ 14 kwietnia 2015, 07:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Ja w moich ulach podokrecalem do ladowisk sklejke wydluzajac tym je o 15 cm.Naprawde bardzo to pomaga.Dokrecane wydluzenie ladowiska musi byc na cala jego szerokosc.

Autor:  wojtasikpawel [ 14 kwietnia 2015, 08:12 - wt ]
Tytuł:  Re: Martwe pszczoły z pyłkiem przed ulem

Pszczoła wraca do ula "na ciężko". Koniecznym jest podstawienie "lotniska" do wylotu. Kilka deseczek zbitych w całość. Bez tego część pszczół lądowała w trawie i efekt taki, że tam zostają - szczególnie, gdy jest zimniejszy dzień.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/