FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam,

Gospodaruję w układzie 1+3x1/2 i obecnie mam gniazda na 8 ramkach wielkopolskich pszczoły pracują i myślę o dodaniu nadstawki ale boję się że ochłodzę gniazdo,ale pszczoły noszą nakrop z mniszka,rzepak zaczyna kwitnąć i mam dylemat czy dawać czy nie,powoli zapełniają komórki w gnieździe i boje się że zaleją matkę.Dodam że używam powałek i jeśli dawałbym nadstawkę to wszystkie uliczki zostałyby otwarte i nie wiem czy to by nie spowodowało nadmiernego oziębienia.

Pozdrawiam-Sebastian

Jeśli rzepak zaczyna kwitnąć to raczej nie ma co czekać.
Żeby nie otwierać całego gniazda zamiast beleczek wystarczy, że włożysz kawałek folii i nie schłodzisz nadmiernie rodni.

A czemu nie uzupełniłeś gniazd do 10 -ciu ramek a chcesz nadstawki dawać?

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś

Korpusy mam 12-stki ale nie mogę dać zbyt dużo węzy (nie mam suszu) bo ochłodzę gniazda.

Mam powałkę jak ci pisałem.

To połóż na gniazdo folię i odsłoń tylko 2 uliczki do nadstawki. Powałkę kładziesz normalnie na nadstawkę , a folią regulujesz wentylację miodni. Powałka jedno , a folia to drugie, posłuchaj bo dobrze Ci kolega radził , a tylko nie zrozumiałeś. Jak zaczną zagospodarowywać nadstawkę , odsłaniasz kolejne uliczki lub zabierasz folię.

Bardzo dziękuję za pomoc poprostu źle zinterpretowałem wypowiedz kolegi wyżej.

Ale kratę dać jak zagospodarują nadstawkę tzn odbudują ramki tak ?
Dawać od razu całe 12 ramek czy stopniowo dodawać ?

Mając 12 ramkowe gniazdo nie spieszyłbym się z dawaniem nadstawki. Ona bardziej schłodzi niż poszerzenie rodni o 4 ramki węzy. Nie ma co się spieszyć o tej porze roku.

daj tyle ramek w nadstawce ile masz w gnieździe. Potem dodawaj jednocześnie. Ja nie daję kraty do odbudowania ramek, szybciej idzie wtedy robota, a jak parę komórek matka zaczerwi to nie problem. Krata później.

seban1237
popatrz poznym popoludniem przez wylotek jesli pszczoly wisza u dolu ramek i chodza po dennicy to smialo dawaj miodnie.
nie mam dużego doświadczenia ale widze ze pszczoly potrafią sabie swietnie radzic jak im będzie zimno to zawoskuja otworki w kracie i cieplo im nie ucieknie, silne rodziny się nie wyziębia.mysle ze niektórzy troche przesadnie nawijają o tym wyziębieniu
pozrawiam

same wiedzą czy jest im za zimno. Wtedy nie wchodzą do nadstawki , a uliczki zatkają korpusami ciał , a nawet zabudują woskiem .

Dałem im nadstawkę i zrobiłem tak jak mówiliście i patrze teraz a tam wiszą pszczoły na powałce i wolnych ściankach obsiadają mniej więcej nadstawkę na czarno a "taki zwis jest charakterystyczny dla budowy ramki"Zajrzałem do nowo odbudowanej ramki z 2 dni i zaczerwionej zawalona miodem z mniszka i pyłkiem a w polu rzepak kwitnie aż miło.

i manio tu dopisal super treciwie .
pozdrawiam

Cały czas budują "mostki woskowe" do powałki.

u mie tez tak budowaly ,brakuje im miejsca.
jak dasz miodnie wejda na ramki i zajma się robota

No i mogą górny korpus na gniazdo wybrać... Żeby Ci życie ułatwić:) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...