FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Dodawanie węzy przez nowicjusza http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=15108 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 20:19 - ndz ] |
Tytuł: | Dodawanie węzy przez nowicjusza |
Od dwóch tygodni mam dwie rodzinki. Po przeczytaniu dziesiątek tematów na forum postanowiłem wczoraj dodać do obu po ramce węzy jako że nie mam suszu. Usunąłem skrajne a nowe z węzą wsadziłem jako trzecie od ściany ale nie przy samym czerwiu. I tutaj pojawia się moje pytanie bo w ulach nie było żadnej pustej ramki, nawet na skrajnych było trochę nakropu, zasklepionego miodu i pierzgi. Nie wiem co zrobić z tym co zostało na tych ramkach, jedna kwalifikuje się raczej do przetopienia bo była cała czarna druga jest ledwie pomarańczowa. Co mam zrobić z tymi zapasami czy mam je włożyć do nadstawki kiedy będę ją zakładał czy coś jeszcze innego? Pewnie pytanie jest głupie dla kogoś na talerzu ale wolę o wszystko dopytać aby nie zrobić jakiegoś głupiego błędu. Pozdrawiam ![]() |
Autor: | XxSebastianxX [ 26 kwietnia 2015, 20:23 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: Od dwóch tygodni mam dwie rodzinki. Po przeczytaniu dziesiątek tematów na forum postanowiłem wczoraj dodać do obu po ramce węzy jako że nie mam suszu. Usunąłem skrajne a nowe z węzą wsadziłem jako trzecie od ściany ale nie przy samym czerwiu. I tutaj pojawia się moje pytanie bo w ulach nie było żadnej pustej ramki, nawet na skrajnych było trochę nakropu, zasklepionego miodu i pierzgi. Nie wiem co zrobić z tym co zostało na tych ramkach, jedna kwalifikuje się raczej do przetopienia bo była cała czarna druga jest ledwie pomarańczowa. Co mam zrobić z tymi zapasami czy mam je włożyć do nadstawki kiedy będę ją zakładał czy coś jeszcze innego? Pewnie pytanie jest głupie dla kogoś na talerzu ale wolę o wszystko dopytać aby nie zrobić jakiegoś głupiego błędu. Pozdrawiam ![]() Jeśli musisz to najlepiej przenieś za zatwór i jak będzie ciepło to powinny wybrać i przenieść do gniazda.Oczywiście jeśli nie ma tam czerwiu! Pozdrawiam-Sebastian |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 20:25 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
tak, ale rozumiem że kiedy nałożę nadstawkę bo w tej chwili nie mam zatworu? |
Autor: | BARciak [ 26 kwietnia 2015, 20:35 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
Czarna ramka za zatwór, najlepiej odsklepiona i przed założeniem nadstawki a ta jasna zostaje w gnieździe do czerwienia dla matki ![]() michal8579 pisze: w tej chwili nie mam zatworu Zatwór to 5 minut roboty ![]() Pozdrawiam, BARciak . |
Autor: | Alpejczyk [ 26 kwietnia 2015, 20:39 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579, ta czarna to była ta jedenasta która już nie mogła zostać w korpusie? |
Autor: | XxSebastianxX [ 26 kwietnia 2015, 20:41 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
BARciak pisze: Czarna ramka za zatwór, najlepiej odsklepiona i przed założeniem nadstawki a ta jasna zostaje w gnieździe do czerwienia dla matki ![]() michal8579 pisze: w tej chwili nie mam zatworu Zatwór to 5 minut roboty ![]() Pozdrawiam, BARciak . Dokładnie ja raz miałem z dykty i był dobry ![]() |
Autor: | XxSebastianxX [ 26 kwietnia 2015, 20:42 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: tak, ale rozumiem że kiedy nałożę nadstawkę bo w tej chwili nie mam zatworu? Przed jeśli byś to zrobił po nałożeniu one by to przeniosły do miodni a tego nie chcemy ![]() |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 20:43 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
no ale żeby włożyć zatwór będę musiał wyjąć jeszcze jakąś ramkę z zapasami, chyba żebym wyjął tą odbudowaną węzę. I jeszcze takie pytanie bo nie mam na stanie zatworu. Myślałem, że ma on ograniczyć gniazdo tak żeby pszczoły nie mogły za niego przechodzić... rozumiem że byłem w błędzie i pszczoły mają mieć możliwość przechodzenia za niego? |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 20:47 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
Alpejczyk, tak wyjąłem ją aby włożyć węzę bo inaczej by się nie zmieściła |
Autor: | XxSebastianxX [ 26 kwietnia 2015, 20:49 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: no ale żeby włożyć zatwór będę musiał wyjąć jeszcze jakąś ramkę z zapasami, chyba żebym wyjął tą odbudowaną węzę. I jeszcze takie pytanie bo nie mam na stanie zatworu. Myślałem, że ma on ograniczyć gniazdo tak żeby pszczoły nie mogły za niego przechodzić... rozumiem że byłem w błędzie i pszczoły mają mieć możliwość przechodzenia za niego? Zatwór ma oddzielić pustą część ula od gniazda tak żeby nie powstała dzika zabudowa w większości przypadków matka za niego nie przejdzie.Zatwór ma być dobrze spasowany i przylegać do ścianek a na dole masz zostawić odstęp 1mm tak żeby pszczoły mogły sobie przechodzić.Ramki tej odbudowanej nie wyjmuj pewnie jest zaczerwiona.Jeśli możesz wyjmij ramkę z zapasami ale pamiętaj że pszczoły muszą mieć żelazny zapas a przenoszą pokarm z zatworu jeśli jest ciepło.Zatwór nie musi być taki gruby ja miałem cieńki z dykty i było ok ale pamiętaj o odstępie 1mm między ramką a zatworem. |
Autor: | kiko [ 26 kwietnia 2015, 20:53 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
chyba 1cm |
Autor: | XxSebastianxX [ 26 kwietnia 2015, 20:56 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
kiko pisze: chyba 1cm Tak dzięki za poprawienie walnąłem się ![]() ![]() |
Autor: | CYNIG [ 26 kwietnia 2015, 20:56 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579, opisz dokładnie co masz w tych gniazdach: ile ramek z pokarmem ile ramek z czerwiem ile ramek suszu do zaczerwienia i co najważniejsze ile z tych ramek jest obsiadanych przez pszczoły O zatwór na razie się nie martw, moim zdaniem w ulach korpusowych (zwłaszcza 10 ramkowych jest całkowicie zbędny). |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 21:01 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
seban1237 pisze: michal8579 pisze: no ale żeby włożyć zatwór będę musiał wyjąć jeszcze jakąś ramkę z zapasami, chyba żebym wyjął tą odbudowaną węzę. I jeszcze takie pytanie bo nie mam na stanie zatworu. Myślałem, że ma on ograniczyć gniazdo tak żeby pszczoły nie mogły za niego przechodzić... rozumiem że byłem w błędzie i pszczoły mają mieć możliwość przechodzenia za niego? Zatwór ma oddzielić pustą część ula od gniazda tak żeby nie powstała dzika zabudowa w większości przypadków matka za niego nie przejdzie.Zatwór ma być dobrze spasowany i przylegać do ścianek a na dole masz zostawić odstęp 1mm tak żeby pszczoły mogły sobie przechodzić.Ramki tej odbudowanej nie wyjmuj pewnie jest zaczerwiona.Jeśli możesz wyjmij ramkę z zapasami ale pamiętaj że pszczoły muszą mieć żelazny zapas a przenoszą pokarm z zatworu jeśli jest ciepło.Zatwór nie musi być taki gruby ja miałem cieńki z dykty i było ok ale pamiętaj o odstępie 1mm między ramką a zatworem. Dzięki, rozjaśniłeś mi do czego służy zatwór, ale tak czy siak aby włożyć tą ramkę z pierzgą i miodem musiałbym wyjąć inną bo inaczej nie wejdzie. Może wrzucę ją potem do górnego korpusu? |
Autor: | BARciak [ 26 kwietnia 2015, 21:02 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: Może wrzucę ją potem do górnego korpusu? Nie lepiej od razu i kratę dać? ![]() |
Autor: | Alpejczyk [ 26 kwietnia 2015, 21:04 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: Alpejczyk, tak wyjąłem ją aby włożyć węzę bo inaczej by się nie zmieściła CYNIG, mnie uprzedził przydałyby się w/w informacje czy jest możliwość dodawania nadstawki. |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 21:16 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
CYNIG pisze: michal8579, opisz dokładnie co masz w tych gniazdach: ile ramek z pokarmem ile ramek z czerwiem ile ramek suszu do zaczerwienia i co najważniejsze ile z tych ramek jest obsiadanych przez pszczoły O zatwór na razie się nie martw, moim zdaniem w ulach korpusowych (zwłaszcza 10 ramkowych jest całkowicie zbędny). od czasu zakupu nie robiłem takiego całkowitego rozbierania gniazda aby móc wszystko policzyć, ale kiedy przekładaliśmy ramki do moich uli sprzedający pokazał mi czerw, zasklepiony miód oraz matki. U siebie nie robiłem takiego konkretnego przeglądu, bo częste rozbieranie gniazda podobno nie jest zbyt dobre, poza tym pogoda była raczej kiepska. Wczoraj dopiero postanowiłem upewnić się czy matki czerwią i wyjąłem kilka ramek. Pszczół w ulach jest pełno, na wylotku non stop jest ruch, znalazłem czerw kryty jak również larwy, a także czerw trutowy, jedna komórka była podobna do matecznika, ale była na środku ramki, taka jakby trochę wylana, więc ją zniszczyłem. Pszczoły są wg mnie silne i noszą pyłek. Sprzedawca zapewniał mnie, że rodzinom wystarczy pokarmu i nie trzeba im podawać ciasta, ale jednej i tak trochę wrzuciłem. Dzisiaj sprawdziłem w jednym co z tą węzą, którą wczoraj wrzuciłem i była praktycznie odbudowana na moje niewprawne oko. Ale co dalej zrobić z tymi ramkami, które wyjąłem nie wiem? |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 21:18 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
Planowałem dać nadstawki w długi wekend, ale cały czas się waham czy nie zaziębię gniazda, a pogoda ma być w kratkę |
Autor: | Szoszon [ 26 kwietnia 2015, 21:20 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
Tak jak napisał Cynig, bez konkretnego przeglądu nie da się podjąć dobrej decyzji. Musisz wiedzieć w jakiej fazie rozwoju jest rodzina. |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 21:22 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
Alpejczyk, możliwość jest tylko czy nie za wcześnie. Poza tym nie mam suszu prócz tych ramek które wyjąłem. Jeszcze takie pytanie czy ramki które wyjąłem z jednego ula muszą koniecznie trafić potem do tego samego, czy nie ma to znaczenia? |
Autor: | XxSebastianxX [ 26 kwietnia 2015, 21:23 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: CYNIG pisze: michal8579, opisz dokładnie co masz w tych gniazdach: ile ramek z pokarmem ile ramek z czerwiem ile ramek suszu do zaczerwienia i co najważniejsze ile z tych ramek jest obsiadanych przez pszczoły O zatwór na razie się nie martw, moim zdaniem w ulach korpusowych (zwłaszcza 10 ramkowych jest całkowicie zbędny). od czasu zakupu nie robiłem takiego całkowitego rozbierania gniazda aby móc wszystko policzyć, ale kiedy przekładaliśmy ramki do moich uli sprzedający pokazał mi czerw, zasklepiony miód oraz matki. U siebie nie robiłem takiego konkretnego przeglądu, bo częste rozbieranie gniazda podobno nie jest zbyt dobre, poza tym pogoda była raczej kiepska. Wczoraj dopiero postanowiłem upewnić się czy matki czerwią i wyjąłem kilka ramek. Pszczół w ulach jest pełno, na wylotku non stop jest ruch, znalazłem czerw kryty jak również larwy, a także czerw trutowy, jedna komórka była podobna do matecznika, ale była na środku ramki, taka jakby trochę wylana, więc ją zniszczyłem. Pszczoły są wg mnie silne i noszą pyłek. Sprzedawca zapewniał mnie, że rodzinom wystarczy pokarmu i nie trzeba im podawać ciasta, ale jednej i tak trochę wrzuciłem. Dzisiaj sprawdziłem w jednym co z tą węzą, którą wczoraj wrzuciłem i była praktycznie odbudowana na moje niewprawne oko. Ale co dalej zrobić z tymi ramkami, które wyjąłem nie wiem? michal8579 pisze: CYNIG pisze: michal8579, opisz dokładnie co masz w tych gniazdach: ile ramek z pokarmem ile ramek z czerwiem ile ramek suszu do zaczerwienia i co najważniejsze ile z tych ramek jest obsiadanych przez pszczoły O zatwór na razie się nie martw, moim zdaniem w ulach korpusowych (zwłaszcza 10 ramkowych jest całkowicie zbędny). od czasu zakupu nie robiłem takiego całkowitego rozbierania gniazda aby móc wszystko policzyć, ale kiedy przekładaliśmy ramki do moich uli sprzedający pokazał mi czerw, zasklepiony miód oraz matki. U siebie nie robiłem takiego konkretnego przeglądu, bo częste rozbieranie gniazda podobno nie jest zbyt dobre, poza tym pogoda była raczej kiepska. Wczoraj dopiero postanowiłem upewnić się czy matki czerwią i wyjąłem kilka ramek. Pszczół w ulach jest pełno, na wylotku non stop jest ruch, znalazłem czerw kryty jak również larwy, a także czerw trutowy, jedna komórka była podobna do matecznika, ale była na środku ramki, taka jakby trochę wylana, więc ją zniszczyłem. Pszczoły są wg mnie silne i noszą pyłek. Sprzedawca zapewniał mnie, że rodzinom wystarczy pokarmu i nie trzeba im podawać ciasta, ale jednej i tak trochę wrzuciłem. Dzisiaj sprawdziłem w jednym co z tą węzą, którą wczoraj wrzuciłem i była praktycznie odbudowana na moje niewprawne oko. Ale co dalej zrobić z tymi ramkami, które wyjąłem nie wiem? Jak "wylana" ile ta matka ma lat ? |
Autor: | XxSebastianxX [ 26 kwietnia 2015, 21:23 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: Alpejczyk, możliwość jest tylko czy nie za wcześnie. Poza tym nie mam suszu prócz tych ramek które wyjąłem. Jeszcze takie pytanie czy ramki które wyjąłem z jednego ula muszą koniecznie trafić potem do tego samego, czy nie ma to znaczenia? Znaczenia nie ma ale pamiętaj że ramka z której ta rodzina była wyjęta musiała być zdrowa. |
Autor: | Alpejczyk [ 26 kwietnia 2015, 21:25 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: Alpejczyk, możliwość jest tylko czy nie za wcześnie. Poza tym nie mam suszu prócz tych ramek które wyjąłem. Jeszcze takie pytanie czy ramki które wyjąłem z jednego ula muszą koniecznie trafić potem do tego samego, czy nie ma to znaczenia? Stosujesz powalkę, folię czy beleczki, co kwitnie u Ciebie obecnie? |
Autor: | Marek Podlaskie [ 26 kwietnia 2015, 21:25 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: Planowałem dać nadstawki w długi wekend, ale cały czas się waham czy nie zaziębię gniazda, a pogoda ma być w kratkę Witaj Michał. A mając na myśli nadstawkę , to masz korpus wlkp cały , czy półówki ? Jeśli widzisz siłę w rodzinie , korpus czerwiu , dawaj śmiało. Możesz na kilka dni zastosować folię , z przejściem na 1-2 uliczki. Teraz pytanie , co dasz to tej nadstawki ? Mogę pogadać z kolegą co ma ramki wlkp , może by parę ramek odstąpił z suszem.Mogę i ja dać Tobie z dadanta kilka ramek. Ale wiesz , zawsze jakieś ryzyko choróbstwa ![]() ![]() |
Autor: | CYNIG [ 26 kwietnia 2015, 21:26 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579, poczynania z rodziną muszą być powiązane z jej stanem (rozwojem) Zrób porządny przegląd i opisz co masz w ulu. Teraz to tylko zgaduj zgadula. Jeśli odbudowały węzę w jeden dzień to rodzina jest silna. Jeśli masz półnadstawkę to możesz dać ją bez obaw. Jeśli pracujesz tylko na pełnych korpusach to zakryj połowę gniazda folią, na to daj korpus i na to powałkę i daszek. Skoro nie masz suszu to daj węzę ale nie dawaj kraty. To jedna z wersji. Możesz też przenosić do góry czerw i w to miejsce dawać węzę ale moim zdaniem, skoro stawiasz pierwsze kroki, jest to nieco bardziej ryzykowne dla Ciebie. Poszukaj jakiegoś pszczelarza żeby Ci pokazał pierwsze kroki przy ulu. |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 21:33 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
Alpejczyk, mam powałkę, a kwitnie u mnie obecnie mniszek i śliwki |
Autor: | JM [ 26 kwietnia 2015, 21:38 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: Dzisiaj sprawdziłem w jednym co z tą węzą, którą wczoraj wrzuciłem i była praktycznie odbudowana na moje niewprawne oko. Ale co dalej zrobić z tymi ramkami, które wyjąłem nie wiem? Skoro w jeden dzień odbudowały cały arkusz węzy to znaczy że jest duża siła tej rodziny, więc nie zwlekaj tylko szybko stawiaj drugi korpus, ewentualnie możesz trochę pokombinować z ramkami i ustawić niekoniecznie 10+10, ale np.8+8. Czytaj "gospodarka w ulach korpusowych lub wielkopolskich, zależy jakie masz\". |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 21:42 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
Marek Podlaskie, wolałbym nie ryzykować jakimiś chorobami, poza tym mam ule wielkopolskie. Pisząc nadstawki mam na myśli pełne korpusy |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 21:45 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
CYNIG, czy zamiast zakrywać połowę gniazda folią mógłbym dać między korpusy powałkę z dwoma otwartymi otworami? Mam ule wielkopolskie od łysonia |
Autor: | CYNIG [ 26 kwietnia 2015, 21:47 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579, folia będzie lepsza, poza tym powałkę dasz na samą górę ![]() |
Autor: | Marek Podlaskie [ 26 kwietnia 2015, 21:49 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: Marek Podlaskie, wolałbym nie ryzykować jakimiś chorobami, poza tym mam ule wielkopolskie. Pisząc nadstawki mam na myśli pełne korpusy Zgadza się , dlatego napisałem. Dodam tylko ,że z dadanta śmiało wytniesz susz i wprawisz w ramkę wlkp. Ale to na marginesie. Czyli moja puenta, jak nie masz NIC i nie chcesz kombinować , to zostaje tylko dodanie węzy. Ja mam pszczoły w Topilcu , i w sobote dostały półnadstaWki z węzą, . Te ,które dostały cały koprus z węzą , przykryłem folią , zostawiając przejście na 1-2 uliczki.Dałem bez ograniczenia , nawet jak matula wejdzie , bo przechodzę na 1/2 dadanta i zależy mi na świeżych rameczkach. W kilku , węza na kilka ramek , ocieplenie po bokach. A do Łap rzut kamieniem ![]() |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 21:56 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
CYNIG, gdzie można kupić taką folię? I jaką funkcję ma pełnić powałka na górze skoro i tak wszystkie otwory są zakryte, równie dobrze mógłby być sam daszek? |
Autor: | BARciak [ 26 kwietnia 2015, 21:59 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: równie dobrze mógłby być sam daszek? i dzika zabudowa ![]() pozdrawiam, BARciak |
Autor: | CYNIG [ 26 kwietnia 2015, 22:00 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579, kupujesz zwykłą grubą folię. Ja swoją kupiłem w jakimś markecie budowlanym w dziale ogrodnictwa. Folia ma być gruba taka jak w dużych workach. Kosztuje to grosze. Powałka jest nad ramkami około 10mm a i tak czasami pszczoły przychwycą ją woskiem. Jak dasz daszek bez powałki to sprawią ci tam taką zabudowę że daszek podniesiesz razem z korpusem ![]() |
Autor: | BARciak [ 26 kwietnia 2015, 22:01 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
CYNIG pisze: Jak dasz daszek bez powałki to sprawią ci tam taką zabudowę że daszek podniesiesz razem z korpusem ![]() dokładnie to miałem na myśli ![]() |
Autor: | XxSebastianxX [ 26 kwietnia 2015, 22:05 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: CYNIG, gdzie można kupić taką folię? I jaką funkcję ma pełnić powałka na górze skoro i tak wszystkie otwory są zakryte, równie dobrze mógłby być sam daszek? Musisz trochę myśleć ![]() |
Autor: | Marek Podlaskie [ 26 kwietnia 2015, 22:07 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: CYNIG, gdzie można kupić taką folię? I jaką funkcję ma pełnić powałka na górze skoro i tak wszystkie otwory są zakryte, równie dobrze mógłby być sam daszek? http://www.sklepsosenka.pl/ |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 22:18 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
Marek Podlaskie, bliżej niż można by się było spodziewać ![]() |
Autor: | Marek Podlaskie [ 26 kwietnia 2015, 22:23 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: Marek Podlaskie, bliżej niż można by się było spodziewać ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Welcome Podlasie ![]() |
Autor: | Warszawiak [ 26 kwietnia 2015, 23:12 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579, z tego co piszesz siłę masz odpowiednią do drugiego korpusu. Jak nie masz suszu, ładuj węzę w środek, ramki z pokarmem na skraj. Żadnych krat i żadnych zatworów. Pszczoły nie nauczysz, one nauczą Ciebie. Pozdrawiam. |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 23:21 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
Warszawiak, a jak wtedy oddzielić gniazdo od miodu jeśli nie da się kraty? |
Autor: | XxSebastianxX [ 26 kwietnia 2015, 23:24 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: Warszawiak, a jak wtedy oddzielić gniazdo od miodu jeśli nie da się kraty? Początkowo nie dawaj kraty(szybciej zagospodarują miodnię) gdy plastry zostaną odbudowane daj kartę. Pozdrawiam-Sebastian |
Autor: | michal8579 [ 26 kwietnia 2015, 23:33 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
seban1237, a jak poprzestawiać ramki z dołu żeby było najlepiej? Gdzieś czytałem, że dobrze aby czerw był nad czerwem. Jak później zgonić matkę na dół? ![]() |
Autor: | Warszawiak [ 26 kwietnia 2015, 23:52 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579, Pszczoły to super-społeczeństwa, kierują się dość surową i BEZWZGLĘDNĄ logiką, bo ona zapewnia im przetrwanie. Dobry pszczelarz musi myśleć ich LOGIKĄ. Jeżeli będziesz zadawał pytania z zasady (nawet ludzkiej) nielogiczne, to nie oczekuj na odpowiedzi... |
Autor: | CYNIG [ 27 kwietnia 2015, 09:15 - pn ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579, nie próbuj uczyć się podstaw pszczelarstwa na forum. Naprawdę trudno zmieścić to co zajmuje książkę w forumowym poście. Kup "Gospodarkę pasieczną" Ostrowskiej i zobaczysz ile odpowiedzi tam znajdziesz, włącznie z rysunkami. |
Autor: | XxSebastianxX [ 27 kwietnia 2015, 09:52 - pn ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
michal8579 pisze: seban1237, a jak poprzestawiać ramki z dołu żeby było najlepiej? Gdzieś czytałem, że dobrze aby czerw był nad czerwem. Jak później zgonić matkę na dół? ![]() Witam, Polecam ci Mateusza Morawskiego i jego książkę Poradnik pszczelarza+pawła Chorbińskiego i jego walkę z warrozą a jako rozszerzenie. Gospodarkę Pasieczną Wandy Ostrowskiej.Wydaje.mi.się że ostrowska może być dla ciebie zbyt trudna na początek,a później przeczytasz sobie Ostrowską. Pozdrawiam-Sebastian |
Autor: | jarok [ 27 kwietnia 2015, 12:34 - pn ] |
Tytuł: | Re: Dodawanie węzy przez nowicjusza |
Jeżeli korpus 10 ramek pełny i pszczół masa, jeżeli nie to poczekaj jeszcze z tydzień. Najlepiej sprawdzić to tak: Wieczorem przyświeć w wylotek jeżeli pszczoły zwisają z ramek to można śmiało dawać 2 korpus, jak nie to poczekać. Przenosisz z gniazda do nadstawki 2-3 ramki z zasklepionym czerwiem, i reszta węza. W gnieździe zsuwasz czerw do siebie tak żeby był pod tym przeniesionym do góry, na skraju gniazda uzupełniasz suszem. czyli robisz np tak N: w,cz,cz,cz,w,w,w,w,w,w G: s,cz,cz,cz,cz,s,s,w,w,s w-weza cz-czerw s-susz Teraz coraz cieplej, czerw zasklepiony tak łatwo się nie przeziębia. A pszczoły bardziej będą grzać larwy w gnieździe, to ciepło idzie do góry i ogrzewa też czerw u góry. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |