FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Pszczoły atakują
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=15210
Strona 1 z 1

Autor:  DarekP [ 13 maja 2015, 06:52 - śr ]
Tytuł:  Pszczoły atakują

Posiadam 7 rodzin na warszawskim zwykłym i jedna na warszawskim poszerzonym. W ubiegłym tygodniu zrobiłem małe miodobranie na dwóch ulach bo ramki były dobrze posklepione. Os tamtej pory występują nagle, bezpodstawne ataki na osoby pracujące na działce. Najczęściej obrywa żona ale i dzieciakom się dostało.W ubiegłym roku takiej sytuacji nie było po miodobranie, a rok był chyba gorszy. Obrazu uprzedzam że pszczoły nie zostały bez pokarmu mało tego od ubiegłego czwartku do wczoraj odbudowaly 7 ramek węzy i zalany nakropem. Czystość poda jaka może być przyczyna tych urzadlen?

Autor:  Warszawiak [ 16 maja 2015, 02:03 - sob ]
Tytuł:  Re: Pszczoły atakują

Nie zakładaj nowego tematu, bo wcześniej, kto mógł, to wyjaśniał.
DarekP pisze:
bezpodstawne ataki
nie ma takiego określenia:) Pisali Ci już Koledzy - wymień matki, może masz jakieś F3,4 kaukaskie/gruzinki, będzie tylko gorzej. Albo ule ustawić w odludnym miejscu. Pszczoły agresywne bywają za to bardziej higieniczne i dobrze dają sobie radę z warrozą. Najpewniej niektóre, ogołociłeś z żelaznego zapasu i się wkur....ją, podnieś daszek, powałkę, pierwszą ramkę i zobacz, które atakują, tym wymień matkę na łagodniejszą, pozdrawiam.

Autor:  seboss99 [ 16 maja 2015, 23:25 - sob ]
Tytuł:  Re: Pszczoły atakują

mam podobny problem w tym roku zacząłem przygodę z pszczołami kupiłem 2 rodzinki kaukaska i krainke na początku były bardzo łagodne ale ostatnio zaczęły atakować, ule mam ustawione w sadzie. Dziś okopywałem porzeczki byłem ok 5 m od uli podleciała jedna pszczoła, zaatakowała mnie i urządliła. Moją mamę też goniły 2 mimo, że była ponad 10m od uli. Później założyłem kapelusz aby oberwać trawę koło uli i jedna pszczoła zeczeła mnie atakować chyba przez 5 min uderzała w siatkę kapelusza.Czy to normalne zachowanie?
Jak kupowałem pszczoły ok miesiąc temu stałem bez kapelusza miedzy 20 ulami siadały na mnie, chodziły żadna nie urządziła były bardzo spokojne nie wiem co się stało teraz... Jeśli przebywam dalej od uli to jest ok ale jeśli zbliżę się na kilka metrów to zaraz próbują atakować czy to jest normalna sytuacja? Jest jakiś sposób aby złagodzić je?:) Z obserwacji wydaje mi się, że to rodzina krainek jest taka agresywna kaukaski są spokojniejsze ;)

Autor:  Mirek40 [ 17 maja 2015, 08:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pszczoły atakują

Tez miałem takie pszczoły, była to złapana rójka jak był w polu pożytek to jeszcze dało się wytrzymać a jak sie skończył to żądliły jak pszczoły zabójcy, skończyło się wymianą matki bo nie dały na podwórko wyjść nawet sąsiadom.

Autor:  PawelKS3 [ 17 maja 2015, 09:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pszczoły atakują

seboss99, 5 metrów od ula może się zdarzyć, że jakaś strażniczka przyatakuje, to jeszcze nic strasznego.

Autor:  Bartkowiak [ 17 maja 2015, 09:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pszczoły atakują

Pogoda też robi swoje - jak na gryce w tej chwili jest - rzepak nektaruje 3-4h dziennie, przychodzi wiatr i pożytek się urywa, pszczoły robią się złe. Przed burzami też czasem im odbija. Tak, że takie pojedyncze latające pszczoły o agresywnych cechach to w ostatnim czasie nic specjalnego. O tym jakie są naprawdę te pszczoły można się przekonać przeglądając ul przy w miarę ustabilizowanej pogodzie.

Autor:  andrzejkowalski100 [ 17 maja 2015, 10:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pszczoły atakują

Kolego seboss99, piszesz Jak kupowałem pszczoły ok miesiąc temu stałem bez kapelusza miedzy 20 ulami siadały na mnie, chodziły żadna nie urządziła były bardzo spokojne nie wiem co się stało teraz... Problem wzmożonej agresji pszczół najczęściej dotyka nowicjuszy. Czy spotkaliśmy się z sytuacją agresji pszczół u doświadczonego pszczelarza raczej nie ,brak takich opisów na tym forum /jeżeli są jest ich znikoma ilość/. Po prostu jeżeli występuje agresja u określonej rodziny to doświadczony pszczelarz ją wygasza.
Myślę, ze w twoim konkretnym przypadku pszczoły które zakupiłeś są ok,
tak więc nie potrzeba specjalnych zabiegów. Musisz jedynie pamiętać aby jak najmniej błędów popełniać przy przeglądach oraz panować nad emocjami. Pszczoły i psy w pocie człowieka wyczuwają substancję nazwaną feromonem strachu. Jeżeli wyczuwają ten feromon u osób które pojawiają się w okolicach ula to właśnie agresją będą odpowiadać. Czas i obycie powinien wyłagodzić nastroje obu ze stron i jeżeli wystarczy determinacji to zapanuje przysłowiowa ,,zgoda,,. Pozdrawiam :pl:

Autor:  PawelKS3 [ 17 maja 2015, 10:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pszczoły atakują

andrzejkowalski100, ta zwiększona agresja wynika pewnie też z tego, że niektórzy naczytają się postów forumowych celebrytów o tym, że robią przeglądy w samych majtkach, nie używają podkurzacza, do transportu uli nie spinają pasami itp. Niektórzy w to wierzą i potem odrobina agresji wywołuje dylematy.

Autor:  andrzejkowalski100 [ 17 maja 2015, 12:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pszczoły atakują

PawelKS3, zgoda wszystko przychodzi w czasie .Po zdobyciu doświadczenia może być tak, że przeglądy można wykonywać bez zakładania kombinezonu ,,kosmity,, jak piszesz w samych majtkach .Nie polecam takich ćwiczeń na początku drogi mogą skutecznie zniechęcić .Zdobywajmy doświadczenie nie przyspieszajmy znacząco nie ma takiej potrzeby. Da potrzeb reklamy filmy opisy celebrytów są takie jakie są. Pozdrawiam :pl:

Autor:  PawelKS3 [ 17 maja 2015, 12:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pszczoły atakują

Też tak uważam, podstawą jest bezpieczeństwo nasze i innych.

Autor:  Warszawiak [ 19 maja 2015, 23:45 - wt ]
Tytuł:  Re: Pszczoły atakują

Dodam, że celebryci też bywają pożądleni:) Brak szacunku dla roju jest pierwszym stopniem pszczelarskiej głupoty. To jest circa 60.000 stworzeń i potrafią być w pewnych warunkach gorsze od piranii. Dbajmy o jakość matek, higienę ula, komfort rozwoju, dostosowanie prac do pogody/pożytków. Pokażmy Im Nasz dla Nich szacunek. Pozdrawiam.

Autor:  jino2 [ 22 maja 2015, 11:47 - pt ]
Tytuł:  Re: Pszczoły atakują

andrzejkowalski100 pisze:
Po prostu jeżeli występuje agresja u określonej rodziny to doświadczony pszczelarz ją wygasza.
weśno mi to wyjaśnij, bo nerwów dostaje jak coś takiego czytam.

Autor:  jino2 [ 22 maja 2015, 11:51 - pt ]
Tytuł:  Re: Pszczoły atakują

seboss99 pisze:
Dziś okopywałem porzeczki byłem ok 5 m od uli podleciała jedna pszczoła, zaatakowała mnie i urządliła. Moją mamę też goniły 2 mimo, że była ponad 10m od uli. Później założyłem kapelusz aby oberwać trawę koło uli i jedna pszczoła zeczeła mnie atakować chyba przez 5 min uderzała w siatkę kapelusza.Czy to normalne zachowanie?

może to wina jakiegoś zapachu, perfum.

Autor:  wtrepiak [ 26 maja 2015, 10:08 - wt ]
Tytuł:  Re: Pszczoły atakują

Ale ale przed wywózką na rzepak zrobiłem odkład z całego korpusu dadanta ...tych ciętych , bez matki . Przestawiłem w inne miejsce, po tygodniu zerwałem mateczniki poddałem bacfasta ..buszmenkę . Pszczoły jak by nie te , założyłem kombinezon a one nic miały mnie gdzieś. Odwrócony ul wylotkiem ,odwrotnie,od słońca .
Sprawdzimy jaki ma to wpływ na pszczoły.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/