FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Odkład - kilka pytań http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=15292 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | kfiatuś [ 24 maja 2015, 18:13 - ndz ] |
Tytuł: | Odkład - kilka pytań |
Chciałbym zrobić mocny odkład z matką NU bo rodzinka macierzysta szaleje z rozwojem. Czy konieczne jest wywiezienie odkładu w oddalone miejsce czy jest jakas metoda "stacjonarna". A jesli juz trzeba wywozic to na ile dni (minimalnie)? |
Autor: | CYNIG [ 24 maja 2015, 18:19 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
Ja to robię tak: do odkładu wstawiam 2 ramki z pokarmem, jedną ramkę suszu i 2 ramki z czerwiem zakrytym. Oprócz pszczół obsiadających ramki z czerwiem strzepuję pszczoły z 3 ramek z czerwiem odkrytym. Tak żeby było pszczół "na bogato". Wylotek zamykam na głucho (dennica osiatkowana uchylona). Około zachodu słońca otwieram wylotek, czekam aż pszczoła lotna odleci. Następnie ul przenoszę w docelowe miejsce i ustawiam wylotek "na jedną pszczołę". Jak dotąd działa ![]() |
Autor: | pisiorek [ 24 maja 2015, 18:21 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
kfiatuś pisze: Chciałbym zrobić mocny odkład z matką NU bo rodzinka macierzysta szaleje z rozwojem. Czy konieczne jest wywiezienie odkładu w oddalone miejsce czy jest jakas metoda "stacjonarna". A jesli juz trzeba wywozic to na ile dni (minimalnie)? możesz zrobić odkład i po prostu go zamknąć na 3 dni jak nie masz gdzie wywieź ,oczywiście musi mieć zapewniony pokarm i wentylacje. ja Ci jednak polecam bys wywiozl na 4 / 5 dni taki odkład się super potem rozwija ma pszczole lotna , odleglosc 3 km w zupelnosci wystarczy. pozdrawiam |
Autor: | kfiatuś [ 24 maja 2015, 18:33 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
No własnie problem w tym, że nie mam dokąd wywieźć. |
Autor: | pisiorek [ 24 maja 2015, 18:40 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
kfiatuś pisze: No własnie problem w tym, że nie mam dokąd wywieźć. to niedobrze , probuj tak jak pisze CYNIG . ja jednak mam przykre doświadczenia po prostu pszczoly wracają do macierzaka już nawet nie chodzi o rabunki, jeśli pszczoly odleca jest duże prawdopodobieństwo zaziębienia czerwiu. pozdrawiam |
Autor: | CYNIG [ 24 maja 2015, 18:43 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
pisiorek, dlatego też trzeba dołożyć sporo młodej pszczoły. Poza tym dobrze jest zrobić taki odkład w dzień lotny, więcej lotnych pszczół jest poza ulem więc i mniej będzie z tego odkładu wracało do macierzaka. |
Autor: | ociec [ 24 maja 2015, 19:48 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
kfiatuś pisze: No własnie problem w tym, że nie mam dokąd wywieźć. To lepiej daj se d...e spokój z odkładem. Więcej będzie korzyści dla Ciebie i Twoich pszczół jak ze swoim doświadczeniem spokojnie, przypilnujesz rójki. |
Autor: | Alpejczyk [ 24 maja 2015, 19:52 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
kfiatuś, na jakich ulach gospodarujesz. Ja robię podobnie jak CYNIG z tą różnicą że zmiatam pszczołę z miodni (jest to pszczoła młoda jeszcze nie obleciana i mam pewność że mogę to zrobić szybko bez zabrania matki) , stoją obecnie nawet między macierzakami i nie ma problemu. |
Autor: | jędruś [ 24 maja 2015, 20:21 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
kfiatuś pisze: Chciałbym zrobić mocny odkład z matką NU bo rodzinka macierzysta szaleje z rozwojem. Czy konieczne jest wywiezienie odkładu w oddalone miejsce czy jest jakas metoda "stacjonarna". A jesli juz trzeba wywozic to na ile dni (minimalnie)? Możesz zrobić podział "na pół lotu " albo nalot na matkę. I nie musisz nigdzie wywozić. Pozdrawiam. |
Autor: | miły_marian. [ 24 maja 2015, 21:07 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
Poczytaj moje posty ja tam dosc dokładnie opisuje co i jak zrobić.Poozdrawiam miły_marian |
Autor: | kfiatuś [ 26 maja 2015, 16:14 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
ok, a ewentualnie 2,5 km wystarczy? |
Autor: | JM [ 26 maja 2015, 17:12 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
Wystarczy. Co najwyżej jakaś znikoma ilość pszczoły lotnej powróci na stare miejsce macierzaka. Ja wywoziłem na 2 km i to wystarczało. |
Autor: | Cordovan [ 26 maja 2015, 18:10 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
Ja nie wywoziłem i odkłady mają się wyśmienicie. Te co zrobione były z starymi matkami dwa tygodnie temu teraz obsiadają 8-9 ramek. Te co dostały matki nu mają po 5 ramek jakie obsiadają i mamuśki już czerwią. |
Autor: | henry650 [ 26 maja 2015, 18:20 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
PasiekaCordovan, to na ilu ramkach go zrobiłes ze juz tyle obsiaduja henry |
Autor: | Cordovan [ 26 maja 2015, 18:25 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
na 4 czerwiu i ramce miodu. Robiłem je tak samo jak te co kupował ode mnie Zenek w zeszłym roku tyle że jego były z matkami nu wykonane i rozwijały się od 6 maja do około połowy czerwca, zdjęcia Zenek pokazywał na forum, łatwo odnaleźć. |
Autor: | henry650 [ 26 maja 2015, 19:06 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
PasiekaCordovan, to piekne odklady pogratulowac , henry |
Autor: | Cordovan [ 26 maja 2015, 21:06 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
henry650 pisze: PasiekaCordovan, to piekne odklady pogratulowac , Tutaj możesz obejrzeć te jakie kupował Zenek, za trzy tygodnie te co w tym roku dostały matki nu nie będą się różniły od tych z zdjęć.
henry |
Autor: | waldek6530 [ 28 maja 2015, 22:52 - czw ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
Mam takie pytanko: dzisiaj musiałem zrobić kilka odkładów bo wpadły w nastrój rojowy podczas oczekiwania na akacje i tak czy rodzina z której zabrałem matkę z dwiema ramkami czerwiu + pszczoły z 2-ch ramek będzie normalnie pracować mimo braku matki (pozostawiłem im po jednym mateczniku zasklepionym) czy brak matki nie wpłynie negatywnie na zbiory z akacji ( u mnie akacja ruszy za 3 do 5 dni) to jeszcze im się pewnie młoda matka nie wygryzie ? Co o tym sadzicie ale nie miałem innego wyjścia jak bym nie zrobił odkładów to jutro pewnie już by ich nie było. |
Autor: | Cordovan [ 29 maja 2015, 05:23 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
waldek6530,są dwie metody: jedna to te mateczniki w macierzaku bym zerwał, zostawił rodzinę w osieroceniu ale zabrał im całkowicie jaja i najmłodsze larwy, tzn., ramki z nimi (dał bym je do odkładu z matką), macierzak miałby tylko starsze larwy, pociągnął by mateczniki ratunkowe, po 4-5 dniach bym je zerwał, i połączył wcześniej zrobiony odkład z matką spowrotem z macierzakiem. Wtedy nie stracisz na miodzie z akacji wogóle. Druga metoda to jeśli zostawisz je osobno (macierzak i odkład) owszem macierzak mając matecznik lub młodą matkę jeśli się za te 6-7 dni wygryzie bo tak będzie skoro stwierdziłeś że mateczniki są zamknięte, też będzie pracowała ale już nie da Ci tyle samo miodu a odkład nie da Ci go wogóle bo na akacji i kolejnych pożytkach będzie się rozwijał. Minusem drugiego rozwiązania jest to że w macierzaku nim młoda matka się unasieni i rozpocznie czerwienie będzie po akacji więc na lipę będziesz miał słabszą rodzinę i tej z pewnością weźmiesz mniej, plusem że będziesz miał młodą matkę choć rojową. Minusem pierwszego sposobu może być to że nie powiększysz pasieki jak ponownie połączysz i że musisz użyć jakiegoś zapachu np.kropli miętowych do ponownego łączenia bo w sezonie pszczoły będą się ścinały nawet jak łączenie byś zrobił po kilku dniach od rozrojenia, plusem to że znów będzie potężna rodzina. Jeśli jednak u Ciebie akacja zakwitnie za 3-5 dni i biorąc pod uwagę że zaczyna dobrze nektarować w drugim-trzecim dniu od rozkwitu to masz mało czasu więc albo sobie to dziś poprawisz tak jak w pierwszym sposobie albo zostaw i nic nie kombinuj. |
Autor: | staszekg [ 29 maja 2015, 08:06 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
Pieknie opisane.wielu z tego skorzysta |
Autor: | Warszawiak [ 30 maja 2015, 00:29 - sob ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
PasiekaCordovan pisze: są dwie metody , waldek6530 pisze: dzisiaj musiałem zrobić kilka odkładów bo wpadły w nastrój rojowy Te 2 metody polegają na tym, że robi się odkłady albo pod koniec kwietnia albo na koniec maja:) Pozdrawiam.
|
Autor: | Cordovan [ 30 maja 2015, 06:17 - sob ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
Warszawiak pisze: Te 2 metody polegają na tym, że robi się odkłady albo pod koniec kwietnia albo na koniec maja:) Pozdrawiam. Robi się odkłady kiedy jest taka konieczność a to ma stwierdzić pszczelarz jeśli potrafi ocenić czy trzeba. Mam rodziny z jakich nie robiłem jeszcze odkładów bo nie ma potrzeby. matki są w tych rodzinach zeszłoroczne, siła 3xwlkp pełna ramka, węzy (od adamjaku ale z mojego wosku) odbudowały do tej pory po 15-18 ramek, rzepaku dały od 20 do 25 litrów, lada dzień wybuchnie akacja po co robić z nich odkłady i je osłabiać jak im rójka "nie w głowach"?
|
Autor: | Alpejczyk [ 30 maja 2015, 19:32 - sob ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
PasiekaCordovan pisze: Minusem pierwszego sposobu może być to że nie powiększysz pasieki jak ponownie połączysz i że musisz użyć jakiegoś zapachu np.kropli miętowych do ponownego łączenia bo w sezonie pszczoły będą się ścinały nawet jak łączenie byś zrobił po kilku dniach od rozrojenia Przemek jeśli jest pożytek to nie ma problemu w czasie sezonu. Rodziny są przesycone zapachem nektaru i nie trzeba stosować kropelek i ladnie się łączą. |
Autor: | Cordovan [ 31 maja 2015, 08:20 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
Alpejczyk pisze: Przemek jeśli jest pożytek to nie ma problemu w czasie sezonu. Rodziny są przesycone zapachem nektaru i nie trzeba stosować kropelek i ladnie się łączą. Jasne jeśli łączysz w pełni pożytku a jak w przerwie między np. rzepakiem a akacją? Bez kropli łączę tylko wczesną wiosną i późną jesienią i nic się wtedy nie dzieje, w sezonie wolę dać krople i nie mieć potem mnóstwa pościnanych pszczół. Pamiętaj że przezorny jest ubezpieczony.
|
Autor: | waldek6530 [ 31 maja 2015, 22:47 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
PasiekaCordovan pisze: po co robić z nich odkłady i je osłabiać jak im rójka "nie w głowach"? Też mam takie którym rójka nie w głowie ale inne pozakładały mateczniki rojowe to nie miałem na co czekać. Gdybym zaczął stosować inne zabiegi przeciwrójkowe w tej przerwie pomiędzy rzepakiem a akacją to na 100% miałbym, w ulach mniej pszczół i nie miałbym tych matek co chciały sie roić. A po drugie muszę powiększyć ilość rodzin bo będę budował druga platformę i muszę mieć obsadę. Na dniach dostane reproduktorke to ile tylko dam radę wymienię matki bo te moje maja zbyt duży pęd do rójki. |
Autor: | kfiatuś [ 04 czerwca 2015, 17:22 - czw ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
Witajcie, zrobiłem właśnie odkład 5 ramkowy. No i teraz mam mateczke NU w klateczce z pszczołami towarzyszącymi. Odkład będzię rano wywieziony na inne miejsce. Czy mógłby ktos bardziej doswiadczony podpowiedzieć krok po kroku jak poddac nową mateczke do odkładu? Wiem, że na pewno jest juz to napisane na forum ale nie mam czasu szukac bo musze wracac na pasieke. Z góry dzieki za odpowiedzi. |
Autor: | komeg [ 04 czerwca 2015, 21:16 - czw ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
kfiatuś pisze: Wiem, że na pewno jest juz to napisane na forum ale nie mam czasu szukac bo musze wracac na pasieke. Ja też nie mam czasu to napisać, bo muszę szybko do pasieki. ![]() ![]() ![]() pozdrawiam. |
Autor: | mendalinho [ 05 czerwca 2015, 15:21 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
PasiekaCordovan pisze: Bez kropli łączę tylko wczesną wiosną i późną jesienią i nic się wtedy nie dzieje Wiosną zgoda jesienią trzeba zachować maksymalna ostrożność, nie ma w roku pszczelarskim gorszego terminu na łączenie rodzin. pozdrawiam |
Autor: | atom [ 05 czerwca 2015, 15:32 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
Podłącze się pod temat kolegi żeby nie robić kolejnego.Moje pytanie jest pokrewne z pytaniem twórcy tematu. Chce zrobić odkłady.Matki NU będę miał w środę/czwartek. 1.Odkłady zrobić dzisiaj/jutro i przed poddaniem matek w przyszłym tygodniu zerwać mateczniki i poddać matkę? 2.Odkłady zrobić w przyszły tygodniu i matkę poddać po np 6 godzinach od zrobienia odkładu? Bardzo proszę o porady doświadczonych pszczelarzy ,którzy mają doczynienia z ww sytuacją. ![]() |
Autor: | Cordovan [ 05 czerwca 2015, 21:33 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
mendalinho pisze: Wiosną zgoda jesienią trzeba zachować maksymalna ostrożność, nie ma w roku pszczelarskim gorszego terminu na łączenie rodzin. Jaką ostrożność?, po całkowitym zakarmieniu macierzaków a ma to miejsce około 15 września likwiduję matkę w macierzaku, zostawiam na 24h w bezmatku, z racji że nie mam już czerwiu otwartego w macierzaku pszczoły nie pociągną mateczników ratunkowych, po 24h przyjmą matkę jakąkolwiek bym im podał i tak samo reagują jak pod macierzak podstawię (niekarmiony na zimę) odkład z matką. Pszczoły z odkładu z matką wchodzą w górę i bezproblemowo łączą się z bezmatecznym macierzakiem. Po połączeniu zabieram korpus w jakim był odkład a pod zalany zapasami z połączonymi pszczołami korpus daję półkorpus jako poduszkę powietrzną już na zimowlę. Nie zauważyłem by się pszczoły ścinały albo nie chciały połączyć. Przed zeszłą zimowlą połączyłem tak 40 odkładów z 40 macierzakami.atom pisze: Podłącze się pod temat kolegi żeby nie robić kolejnego.Moje pytanie jest pokrewne z pytaniem twórcy tematu. Chce zrobić odkłady.Matki NU będę miał w środę/czwartek. 1.Odkłady zrobić dzisiaj/jutro i przed poddaniem matek w przyszłym tygodniu zerwać mateczniki i poddać matkę? 2.Odkłady zrobić w przyszły tygodniu i matkę poddać po np 6 godzinach od zrobienia odkładu? Bardzo proszę o porady doświadczonych pszczelarzy ,którzy mają doczynienia z ww sytuacją. ![]() Odkłady zrób z ramek tylko z czerwiu zamkniętego + ramka miodu + młoda pszczoła strząśnięta z jednej, dwóch ramek z miodni. Takie odkłady robi się na 24h przed poddaniem matek. Ważne by w plastrach nie były pośród owego czerwiu zamkniętego żadnych larw młodszych niż 5 dni bo pociągną pszczoły mateczniki ratunkowe na nich a matkę wywalą, jeśli są takowe larwy i na całym plastrze jest ich mało to zapałka i trzeba je uszkodzić, wtedy pszczoły je wywalą. |
Autor: | jędruś [ 08 czerwca 2015, 22:07 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
Robisz z czerwiu zamkniętego jeśli masz pewność, iż na takiej ramce nie masz żadnego jajka czy młodej larwy. Pojedyńcze osobniki można łatwo przeoczyć i matka nie będzie przyjęta. |
Autor: | bzzy [ 08 czerwca 2015, 22:50 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
PasiekaCordovan pisze: mendalinho pisze: Wiosną zgoda jesienią trzeba zachować maksymalna ostrożność, nie ma w roku pszczelarskim gorszego terminu na łączenie rodzin. Jaką ostrożność?, po całkowitym zakarmieniu macierzaków a ma to miejsce około 15 września likwiduję matkę w macierzaku, zostawiam na 24h w bezmatku, z racji że nie mam już czerwiu otwartego w macierzaku pszczoły nie pociągną mateczników ratunkowych, po 24h przyjmą matkę jakąkolwiek bym im podał i tak samo reagują jak pod macierzak podstawię (niekarmiony na zimę) odkład z matką. Pszczoły z odkładu z matką wchodzą w górę i bezproblemowo łączą się z bezmatecznym macierzakiem. Po połączeniu zabieram korpus w jakim był odkład a pod zalany zapasami z połączonymi pszczołami korpus daję półkorpus jako poduszkę powietrzną już na zimowlę. Nie zauważyłem by się pszczoły ścinały albo nie chciały połączyć. Przed zeszłą zimowlą połączyłem tak 40 odkładów z 40 macierzakami.atom pisze: P totalnie nie rozumiem Twojej filozofi, piszesz, że masz silne rodziny na rzepaku, odkłady również już o tej porze masz silne, więc po co łączysz rodziny przed zimowlą hmmmmmmm jakaś nowa gospodarka zimowania na 3 korpusach ![]() |
Autor: | Cordovan [ 09 czerwca 2015, 08:01 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odkład - kilka pytań |
bzzy pisze: totalnie nie rozumiem Twojej filozofi, piszesz, że masz silne rodziny na rzepaku, odkłady również już o tej porze masz silne, więc po co łączysz rodziny przed zimowlą hmmmmmmm jakaś nowa gospodarka zimowania na 3 korpusach Uprzejmie wyjaśniam, po lipie nie jest mi potrzebne dużo pszczoły w rodzinach więc na jej końcówce robię kolejne odkłady z już do lipy silnie rozwiniętych odkładów z starymi matkami lub z macierzaków, w których nie były stare matki zabrane (odkłady lipcowe robię z starymi matkami), do macierzaków czy rozwiniętych odkładów majowych (jakie miały stare matki) poddaję własne młode matki (okres bezczerwiowy wpływa korzystnie bo można wstępnie przeleczyć rodziny) i te rozwijają się do jesieni, macierzaki i odkłady majowe idą swoim torem rozwoju z poddanymi młodymi matkami, zakarmiam jesienią macierzaki i majowe odkłady (będące już silnymi rodzinami) ułożone na 10 ramkach wlkp, odkładów lipcowych na zimę nie karmię, po całkowitym zakończeniu karmienia rodzin macierzystych i tych jakie utworzyłem z majowych odkładów, w lipcowych odkładach likwiduję stare matki (wymieniam obligatoryjnie co dwa lata) i takowymi odkładami z młodą niespracowaną pszczołą żadnym przerobem paszy zimowej zasilam sobie pozostałe rodziny. Czy to ma sens dla Ciebie nie wiem, u mnie się sprawdza, kazdy jednak musi sobie wypracować swój styl gospodarki pasiecznej zarówno pod względem wymiany matek jak i siły rodzin jakie się zimuje. Pamiętaj że od tego jak przygotujesz rodzinę od połowy lipca do zimowli tak ta rodzina odwdzięczy Ci się wiosną i w latem w kolejnym sezonie.
|
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |