PasiekaCordovan pisze:
apis-tom pisze:
Wczoraj, tzn 13.06 było w sumie ok 4 ramki czerwiu zakrytego, 1 otwartego, 3 ramki pokarmu i1 węzy.
Daje mi to 9 ramek a dałeś ponoć 10. Jak chcesz dodać im korpus by nie zalały gniazda to możesz śmiało to zrobić bez obaw jakichkolwiek że zbytnio zwiększysz im kubaturę ula. Ja jednak z gniazda wyjął bym ramki jakie są zalane miodem, przełożył je na środek drugiego korpusu, na ich boki dołożył bym do pełnego korpusu ramki z węzą a do gniazda na dół dał trzy ramki z węzą układając je naprzemiennie z czerwiem. Jeśli pszczoły spokojne to w tym sezonie matki bym nie wymieniał ale w przyszłym już tak bo jak była to matka nieunasieniona w roju to ona ma potencjał rozwojowy, w kolejnym sezonie będzie czerwiła jeszcze lepiej ale znów w kolejnym zapewne się wyroi jeśli nie zdążysz temu załóżmy przeciwdziałać. Jak pszczoły agresywne matkę pod but po ośmiu dniach zerwij mateczniki ratunkowe i w sztucznym mateczniku z węzy poddaj sobie matkę hodowlaną.
Te obliczenia są szacunkowe: na ramkach górą jest miód, dołem czerw A "brakująca " ramka to odbudowana węzą.
Korpus już dołożyłem, teraz jadę w delegację i do pszczół będą mógł zajrzeć dopiero w sobotę wieczorem.
Matkę zgodnie z zaleceniami zostawię do następnego sezonu, ale potem muszę ją wymienić bo nie mogę sobie dać rady z nastrojem rojowym.
Dziękuję za porady i pozdrawiam.