FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Pomocy
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=15629
Strona 1 z 1

Autor:  Marcin S.. [ 05 lipca 2015, 19:37 - ndz ]
Tytuł:  Pomocy

Panowie czy da radę wydostać pszczółki bez prucia ściany?

Autor:  Skuter [ 05 lipca 2015, 22:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pomocy

Może nic tam nie trzeba pruć wygląda tak jakby zaczęły doklejać się do tego okapu ,jak zmieciesz matkę do rojnicy to reszta twoja . :mrgreen:

Autor:  manio [ 05 lipca 2015, 22:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pomocy

Postaw na dachu , na samej krawędzi rojnicę z ramką z czerwiem , powinny wejść o ile zdążysz zanim odlecą, bo już pewnie maja ustaloną docelową lokalówkę , a tu tylko zbierają siły.

Autor:  Marcin S.. [ 06 lipca 2015, 14:44 - pn ]
Tytuł:  Re: Pomocy

Właśnie o to chodzi, ze tam siedzi rodzinka w ścianie słoneczko im podkręciło temperaturę i wysypały się

Autor:  manio [ 06 lipca 2015, 15:53 - pn ]
Tytuł:  Re: Pomocy

To powieś w miejscu wylotu ze ściany rojnicę z otworem w "plecach " , tak aby musiały przez nią przechodzić . Jak w rojnicy będzie węza i ramka z czerwiem to szybko się do niej przesiedlą . To nie będzie trwało kilka dni, ale bezrozbiórkowo .

Autor:  wtrepiak [ 06 lipca 2015, 16:34 - pn ]
Tytuł:  Re: Pomocy

Nie do końca tak pięknie....przerabiałem to w ambasadzie Włoskiej .
Jak dopiero co wejdą to jeszcze jest nadzieja , ale jak już siedzą dłużej , marne szanse...

Autor:  jino2 [ 06 lipca 2015, 17:01 - pn ]
Tytuł:  Re: Pomocy

ja też przerabiałem takie rzeczy, nawet jak tylko co weszła rójka, i jak matka nie wyjdzie to nie da rady- tu już się wysypała to matka nie wyjdzie, trzeba wydobywać gniazdo. ale to decyzja właściciela szczęścia.

Autor:  manio [ 06 lipca 2015, 17:05 - pn ]
Tytuł:  Re: Pomocy

A jak tak zrobiłem z rodziną w pniu drzewa, tyle że było to łatwiej dostępne i mogłem dokładnie uszczelnić rojnicę ,żeby nie było innej drogi. Jak zasiedliły rojnicę to je zwyczajnie zabrałem , matka była , ale i tak poddałem nową , swoją . Pożytku wiele z tego nie było i chodziło raczej o zabawę i próbę sił .

Autor:  jino2 [ 06 lipca 2015, 17:09 - pn ]
Tytuł:  Re: Pomocy

manio, teraz z pistoletu to pianką każdą rojnicę można uszczelnić - po 20-tej.

Autor:  górski_pszczelarz [ 06 lipca 2015, 17:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Pomocy

jino2 pisze:
ja też przerabiałem takie rzeczy, nawet jak tylko co weszła rójka, i jak matka nie wyjdzie to nie da rady- tu już się wysypała to matka nie wyjdzie, trzeba wydobywać gniazdo. ale to decyzja właściciela szczęścia.


jeśli korpus z czerwiem jest daleko od plastrów gniazdowych na których czerwi matka to bardzo ciężko będzie doprowadzić do sytuacji, aby matka przeszła do skrzynki "łapki" z czerwiem i tam zaczęła czerwić.
Przy zadomowionych pszczołach będzie to bardzo trudne. No ale warto spróbować. Próbowałem w ten sposób kiedyś z drzewem i odpuściłem, matka za nic nie chciała wyjść.
Myślę, że szanse to 50/50 jak masz czas to próbuj, a nuż się uda i będzie satysfakcja.
Mi się nie udało, a drzewa nie chciałem rozłupywać :)
Tak się zastanawiam, że można by taką rodzinę intensywnie podkarmić, matka nie będzie miała miejsca na składanie jaj i wejdzie do skrzynki. Ale równie dobrze jak mają dużą powierzchnię wewnątrz otworu mogą szybko rozbudowywać gniazdo. Ale to tylko taka dygresja nie podparta praktyką, bardziej jako temat do dalszej dyskusji.

Autor:  jino2 [ 06 lipca 2015, 17:16 - pn ]
Tytuł:  Re: Pomocy

górski_pszczelarz pisze:
jeśli korpus z czerwiem jest daleko od plastrów gniazdowych na których czerwi matka to bardzo ciężko będzie doprowadzić do sytuacji, aby matka przeszła do skrzynki "łapki" z czerwiem i tam zaczęła czerwić.
Przy zadomowionych pszczołach będzie to bardzo trudne. No ale warto spróbować. Próbowałem w ten sposób kiedyś z drzewem i odpuściłem, matka za nic nie chciała wyjść.
Myślę, że szanse to 50/50 jak masz czas to próbuj, a nuż się uda i będzie satysfakcja.
Mi się nie udało, a drzewa nie chciałem rozłupywać :)

ja to robiłem za wcześnie, może to trzeba robić w szarówkę. kiedyś zerwałem pół podłogi do gniazda - to właściciel musi się określić.

Autor:  darius [ 06 lipca 2015, 21:15 - pn ]
Tytuł:  Re: Pomocy

Tydzień temu miałem podobna sytuacje tylko siedziały w dziupli rodzina duża, rojnica z czerwiem nie pomogła walczyłem dwa dni i nic dopiero dziadek poradził dużo dymu najlepiej z suchych liści trzy minuty były w rojnicy :haha:

Autor:  Marcin S.. [ 06 lipca 2015, 21:49 - pn ]
Tytuł:  Re: Pomocy

Dzis dostałem jeszcze jeden tel od kolegi myśliwego na ambonie pod fotelem rój zrobił sobie gniazdo i polować nie pozwala jak będę miał chwilę pojadę na pewno jakieś fotki wstawię

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/