FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Zrabowane odkłady
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=15837
Strona 1 z 1

Autor:  Stuart [ 05 sierpnia 2015, 08:31 - śr ]
Tytuł:  Zrabowane odkłady

Witam,
Mam takie pytanie, otóż miałem dwa odkłady na 4 ramkach wielkopolskich.
Odkłady zostały wyrabowane przez inne pszczoły i teraz zostało tylko pszczół na jednej ramce (resztę ramek zabrałem). Matki przeżyły i są w tych odkładach. Proszę o radę co z nimi zrobić? Czy dać im ramki z czerwiem na wygryzieniu? Czy może jeszcze jakiś inny pomysł?

Autor:  mendalinho [ 05 sierpnia 2015, 09:12 - śr ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Stuart pisze:
Witam,
Mam takie pytanie, otóż miałem dwa odkłady na 4 ramkach wielkopolskich.
Odkłady zostały wyrabowane przez inne pszczoły i teraz zostało tylko pszczół na jednej ramce (resztę ramek zabrałem). Matki przeżyły i są w tych odkładach. Proszę o radę co z nimi zrobić? Czy dać im ramki z czerwiem na wygryzieniu? Czy może jeszcze jakiś inny pomysł?

Z tych odkładów już nic nie będzie. pszczoły do rozgonienia a matki ewentualnie możesz wykorzystać i poddać do innej rodziny w której masz stara lub z innych względów nadającą się do wymiany matkę.
Uważaj z tym rozganianiem bo o tej porze nic żywego przez wylot ci nie wpuszczą.Zabierz najpierw matke z odkładu poczekaj godzine niech poczują bezmateczność, odym solidnie niech opiją sie miodu i wsyp za zatwór do innej rodziny, kilka kropli miety i przez noc powinny sie połączyc bez strat.
Pozdrawiam

Autor:  pisiorek [ 05 sierpnia 2015, 11:16 - śr ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Stuart pisze:
Czy dać im ramki z czerwiem na wygryzieniu? Czy może jeszcze jakiś inny pomysł?


nie wiemy ile masz rodzin oprucz tych odkladow?
jesli Ci bardzo zalezy na utrzymaniu tych odkladow to jest mozliwosc je zasilic( wzmocnic) i doprowadzic do takiej sily by byla szansa na przezimowanie .wszystko zalezy czy masz z czego je zasilic? jesli nie to zrob jak radzi mendalinho.
pozdrawiam

Autor:  Mariuszczs [ 05 sierpnia 2015, 14:00 - śr ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

zrób jeden ze wszystkich i wzmocnij czerwiem ale takim wygryzającym się

Autor:  Stuart [ 05 sierpnia 2015, 14:46 - śr ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Mam jeszcze 8 rodzin, więc zasilić mam z czego. Postaram się je przezimować, tak jak radzicie, to chociaż będę mieć zapasowe matki.

Autor:  kobayszi [ 05 sierpnia 2015, 19:24 - śr ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Wiadomo, że zapasy znikneły, ale co sie stało z pszczołami, że zostało ich na 1 ramce?? i co było na pozostałych 3 przed zrabowaniem??
Rabusie nie odpuszczą, ale jak chcesz próbuj zawsze nowe doświadczenie :P

Autor:  adamjaku [ 05 sierpnia 2015, 19:29 - śr ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Wywieźć w nowe miejsce, wzmocnić odpowiednio, podkarmiać rozwojowo.. na zimę połączyć kasując stare matki. Łatwiej na wiosnę zrobić szybki odkład z silnej rodziny niż doprowadzać cherlaka do siły.

Autor:  pisiorek [ 05 sierpnia 2015, 20:01 - śr ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Stuart
punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :wink: Ci ktorzy maja nadmiar rodzin takie cherlaki lacza by zimowac silne rodziny,
jesli chcesz uratowac te odklady to dzialaj , jezeli matki w nich czerwia i ida dobrze to zasilaj te odklady czerwiem na wygryzieniu ,przelecz je i podkarmiaj to jest b... wazne ,to co wyjdzie z komorek matka odrazu zaczerwi na cukier nie zaluj .musza miec pewien zapas i caly czas doplyw pokarmu w malych ilosciach tak by ich nie zalac wtedy pojda jak buza.

kluczowa sprawa to uniknac kolejnych rabunkow .
podejmij decyzje i dzialaj wszystko w twoich rekach.powodzenia :)

piszac to zakladam ze matki tam sa dobre a pszczoly zdrowe .
tego nie wiemy ,musisz TY to wlasciwie ocenic.

Autor:  adriannos [ 05 sierpnia 2015, 20:37 - śr ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Jest jeszcze miesiąc do końca sezonu. Jak się postara to na 5-7 ramkach mu każdy bez problemu pójdzie do zimowli. Syta, pierzga, przeczerwione ramki, mały wylotek, zatwór, szczelna góra i dół, i do dzieła.
Jak nie to niech łączy albo rozgania.
Pozdrawiam

Autor:  mendalinho [ 05 sierpnia 2015, 23:43 - śr ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Stuart pisze:
Odkłady zostały wyrabowane przez inne pszczoły i teraz zostało tylko pszczół na jednej ramce

o czym tu pisać......? takich "rodzin" w sierpniu się nie trzyma.
Pozdrawiam

Autor:  Falco [ 06 sierpnia 2015, 02:17 - czw ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Stuart pisze:
Witam,
Mam takie pytanie, otóż miałem dwa odkłady na 4 ramkach wielkopolskich.
Odkłady zostały wyrabowane przez inne pszczoły i teraz zostało tylko pszczół na jednej ramce (resztę ramek zabrałem). Matki przeżyły i są w tych odkładach. Proszę o radę co z nimi zrobić? Czy dać im ramki z czerwiem na wygryzieniu? Czy może jeszcze jakiś inny pomysł?


Zrobiłeś odkłady z własnych rodzin, poddałeś matki, może nieunasiennione i postawiłeś obok tamtych? Starsze pszczoły uciekły do macierzaków, potem wróciły po jedzonko, aż całe wyniosły, stąd tak mało pszczół. Dawałeś do odkładów ramki z czerwiem czy raczej to były zsypańce? Byłoby dobrze gdybyś je od razu wywiózł na odpowiednią odległość od pasieki.

Autor:  Warszawiak [ 06 sierpnia 2015, 02:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Stuart, za małe odkłady, za duże wylotki, zbyt mało podkarmione/ubogie w pokarm - pozostałe rodziny. Dowal pozostałym coś na przerób (widać nawłoć nie szarpie), syta, syrop, inwert... itp. I wtedy podkarmiaj i lecz odkłady... Pozdrawiam...

Autor:  adriannos [ 06 sierpnia 2015, 06:34 - czw ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

mendalinho pisze:
Stuart pisze:
Odkłady zostały wyrabowane przez inne pszczoły i teraz zostało tylko pszczół na jednej ramce

o czym tu pisać......? takich "rodzin" w sierpniu się nie trzyma.
Pozdrawiam
Nie doczytałem, że ramka. Ojoj. Łączyć/rozgonić.

Autor:  Stuart [ 06 sierpnia 2015, 10:35 - czw ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Witam,
Byłem wczoraj w pasiece, z jednego odkładu niestety nic już nie pozostało. Ani matki, ani pszczół. Ul skasowany i zabrany do pracowni. Natomiast do drugiego wrzuciłem dwie ramki z czerwiem. Zostawiłem wylotek na jedną, dwie pszczoły. Podkarmiłem małą dawką syropu. Jestem teraz w pracy więc do południa nie wiem co się tam dzieje, szkoda że gdzieś dalej jeszcze tego ulika nie przeniosłem. Nauczka na przyszłość żeby robić takie rzeczy w maju i czerwcu. Ale niestety długo czekałem na matki, a one dopiero przyszły w polowie lipca.

Autor:  pisiorek [ 06 sierpnia 2015, 11:31 - czw ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Stuart
mam w tej chwili 3 odklady matki wygryzly sie w nich kilka dni temu ,obleca sie za kilka dni czerwic beda pewnie kolo 15-go sierpnia i mysle ze bez problemu sie rozwina i je przezimuje ,tyle ze ich nikt nie rabuje .odkldy trzeba dbac i pilnowac itd, niestety ale tak jest.
pozdrawiam

adriannos pisze:
Łączyć/rozgonić.

to potrafi kazdy :P

Autor:  Stuart [ 06 sierpnia 2015, 12:08 - czw ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

No nie ukrywam że któregoś dnia niepotrzebnie w dzień po podkarmianiu zaglądałem, i mam teraz to co mam. Wiem że ja te rabunki sprowokowałem, no ale człowiek uczy się na własnych błędach. Szkoda że nie na cudzych :)

Autor:  idzia12 [ 06 sierpnia 2015, 17:58 - czw ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Najbezpieczniej jest zrobić odkład ze starą matką duży a w macierzaku pozostawić 3 ramki czerwiu na wygryzieniu. Przełożone wcześniej do nadstawki. Jak zasklepią cały korpus potraktować jako odkład i zostawić na starym miejscu. Nic im wtedy nie zaszkodzi, brak pożytku ani przeglądy. Odkład ze starą matką i np. 7 ramkami czerwiu i wszystką młodą pszczołą też sobie poradzi. Wadą tego jest tylko, przerwa w noszeniu miodu w macierzaku przez kilka dni. Może to być jednak zaletą w okresie przerwy w nektarowaniu. :wink:
Jeśli robisz odkład z młodą pszczołą, warto postawić go na tymczasowym miejscu do wieczora potem podkarmiaczka i do piwnicy na 3 dni. I dopiero jak pobiorą na stałe miejsce. Oddalone. To trochę ogranicza rabunki. Pożytek jednak powinien być. Poza tym odkłady powinny mieć dużo młodej pszczoły.

Autor:  Stuart [ 07 sierpnia 2015, 07:41 - pt ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Robiłem idzia12, tak jak mówisz poprzednie odkłady, a teraz troszkę inaczej. Wczoraj po pracy zajrzałem do pozostałego odkładu no i niestety ale były dalej rabowane, matkę znalazłem na dennicy martwą i garstkę pszczół. Pozostały czerw przeniosłem do innego ula. Nie było co ratować. Wnioski:
Nie rozlewać syropu i nie zaglądać jak nie potrzeba. Samemu nie prowokować rabunków.

Autor:  Zdzisław. [ 07 sierpnia 2015, 08:45 - pt ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

- nie podkarmiać syropem cukrowym czy tez miodem odkładów zwłaszcza w okresach bezpożytkowych ,dać ciasto ,inwert lub izoglukoze optymalnym rozwiazaniem jest danie ramki z zasklepionym pokarmem.

- póżniejsze odkłady stawiać z dala od pasieki w miejscach zacienionych ,wyloty na 1-2 pszczoły [nie grzebać do czasu skonsolidowania rodziny] .

- w tym [jak obecnie ] newralgicznym okresie uzywac w pasiece mokrej szmaty i wody do wycierania wszelkich sladów rozlanej paszy.

Autor:  pisiorek [ 07 sierpnia 2015, 09:32 - pt ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Zdzisław.
piszesz bardzo tresciwie i zesem.

Stuart
jak wyglada sprawa z pokarmem w Twoich silnych rodzinach ,maja co jesc?
glod tez moze byc przyczyna ze pszczoly rabuja :wink:

sluchajcie zrobilem 21 odkladow w tym roku mialem 1 rabunek (przyczyna) korpus krzywo stal i z boku byla szpara .rabusie braly zarcie nie robiac krzywdy nikomu.udalo mi sie to opanowac i odklad jest teraz na 9 ramkach.
ja karmie wylacznie syropem ,pora dnia nie ma znaczenia z tym ze karmie sloikami nic nie przecieka nie kapie itd.
u mnie sie to sprawdza, odklady stoja miedzy rodzinami silnymi nie ma zadnego problemu.teraz byla dziura pozytkowa kupilem 70kg cukru dostaly wszystkie rodziny.robie normalene przeglady przepryskuje ambrozolem nic sie nie dzieje osy tylko zalatuja ale blyskawicznie sa na dennicy :)
pozdrawiam

Autor:  Stuart [ 07 sierpnia 2015, 10:34 - pt ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Po ostatnim miodobraniu pod koniec lipca wszystkie rodziny dostału po 2 litry syropu 1:1, i od tamtego czasu co 3 dni podkarmiam syropem 1:1, Słoik 0,9l na ul. Wydaje mi się że to wystarcza. Natomiast mam sąsiada który ma 50 metrów odemnie pasiekę 20 pniową. Być może to jego pszczółki.

Autor:  wtrepiak [ 07 sierpnia 2015, 19:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

A czy nie za dużo, żeby nie zalać ramek .
Żeby matula miała gdzie czerwić .
Tak po 300 co drugi dzień .
Ale to tylko moja myśl....

Autor:  apis-tom [ 07 sierpnia 2015, 22:39 - pt ]
Tytuł:  Re: Zrabowane odkłady

Teraz to już "musztarda po obiedzie" ale myślę że gdybyś dodał do odkładów po dwie ramki z czerwiem i postawił na miejscu silniejszej rodziny (po wyrównanie zapachów ), to odkłady można było uratować. Odkłady miały by wtedy młodą pszczołę do opieki nad matką i starą do obrony ula. Oczywiście takie działanie miało by sens jeśli matki były naprawdę wartościowe.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/