FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Pojawiło mi się dużo czerwiu garbatego.
W związku z tym mam pytanie do Kolegów:
czy pojawianie się czerwiu garbatego jest spowodowane wadą matki (zaczyna 3 sezon) i może przestaje odróżniać komorki pszczele od trutowych czy może faktem, że zbyt intensywnie wycine były plastry z zabudową trutową?
Myślałem że z braku zabudowy trutowej matka ogranicza się z produkcją trutni, ale wyciągnąłem ostatnio ramkę wlkp obustronnie pokrytą czerwiem garbatym.
Oprócz tego z matki tej jestem bardzo zadowolony i chciałbym wymienić ją dopiero pod koniec wakacji.

No to wymień jak naj szybciej i to dobrze by było aby na unasienioną (czerwiącą ) czerw garbaty Zetnij nożem lub po prostu wywal

kriss,
Wygląda na to że to właśnie matka kończy swoje panowanie jeśli nie poddasz nowej to stracisz rodzine .
A im dłużej trzymasz takiego bubla tym wiecej plastrów ci przerobią na grbuski
i pszczół robotnic z nich juz nie bedziesz miał nawet po poddaniu matki unasienionej. Tak że szybciutko działaj
- Truteńdałmi namiar na chodowcę co dysponuje już matkami unasienionymi jeśli niemasz z kąd to sprubuj ty skożystać
[email protected]


Pozdrawiam Szczupak

Po zimowli taka sytuacja się zdarza-starsi pszczelarze mówią 'matka zaziębiona'.Wszystkie ramka z czerwiem do przetopienia,matka do kasacji,podać dwa ramka z otwartym czerwiem z dobrego ula -rekordzisty,pozostawić trochę ciasnawe gniazdo.Resztę powinny pszczoły zrobić same-pociągną mateczniki......itd.Po unasinieniu się matki można zasilić czerwiem .Miodu to ten ul nie da raczej w tym roku.Lucy

ramka z jajeczkami ale raczej matka nowa i to jak najszybciej a jesli juz ten garbaty sie wygryzł to przez sitko go przepuscic bo zezre wszystko co jest w ulu nie nadąrzysz karmic

a matka raczej wyniesiona albo inne przyczyny jej wady mogą byc

Dziękuję Kolegom za odpowiedzi, chociaż wiedziałem od początku że źle zadałem pytanie, zwłaszcza niepotrzebna była kwestia wieku.
To najlepsza matka jaką mam, oprócz tego czerwiu trutowego, miała 4-5 ramek czerwiu pszczelego, nie licząc jajeczek. Pociągnąłem z niej przy okazji kilka matek do odkładów. Wymienię ją wkrótce na refundowaną, ale do emerytury posiedzi jeszcze w jakimś paro-ramkowym uliku.
W sumie pytanie które mialem zadać to czy można matkę "zmusić" żeby nie czerwiła trutowo? Żeby nawet przy wyłącznie pszczelich komórkach nie składała niezapłodnioch jaj.
Ale widzę już że to nie możliwe;)
Pzdr. Kriss