FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
leczenie wiosenne http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=17254 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | BOBO Marki [ 28 marca 2016, 20:48 - pn ] |
Tytuł: | leczenie wiosenne |
Witam dziś puściłem drugiego dymka apiwarolem do miodobrania daleka droga ale pytanie po jakim czasie niema jego obecności w ulu,w rodzinie pszczelej ![]() Dziś u mnie na pasiekach było dużo słońca pszczółki pracowały pięknie ![]() nosiły pyłek,nie grzebałem w rodzinach ,omiotłem tylko dennice, kontrola dłonią pod powałką i wyczułem ciepło wiec pewnie jest już czerw. Ten sezon zapowiada się na razi dobrze ,w sumie mam 9 rodzin |
Autor: | wiesiek33 [ 28 marca 2016, 20:54 - pn ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
BOBO Marki pisze: wyczułem ciepło wiec pewnie jest już czerw. Ten sezon zapowiada się na razi dobrze ,w sumie mam 9 rodzin No i oczywiście cała warroza pod zasklepem . Mam nadzieję że chociaż ty poczułeś się lepiej bo warroza nawet nie powąchała . |
Autor: | BoCiAnK [ 28 marca 2016, 20:57 - pn ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
wiesiek33 pisze: BOBO Marki pisze: wyczułem ciepło wiec pewnie jest już czerw. Ten sezon zapowiada się na razi dobrze ,w sumie mam 9 rodzin No i oczywiście cała warroza pod zasklepem . Mam nadzieję że chociaż ty poczułeś się lepiej bo warroza nawet nie powąchała . Przy 9 rodzinach to młotkiem na wylotku wy zabija ![]() A tak na poważnie to kolego BOBO Marki, Kup Kwas Szczawiowy z rób sobie Ambrozol i lejjjjjjj co 8 tygodni aż do września ! po 20 na rodzinę oczywiście cm ![]() |
Autor: | KNIEJA [ 28 marca 2016, 21:09 - pn ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
BoCiAnK pisze: wiesiek33 pisze: BOBO Marki pisze: wyczułem ciepło wiec pewnie jest już czerw. Ten sezon zapowiada się na razi dobrze ,w sumie mam 9 rodzin No i oczywiście cała warroza pod zasklepem . Mam nadzieję że chociaż ty poczułeś się lepiej bo warroza nawet nie powąchała . Przy 9 rodzinach to młotkiem na wylotku wy zabija ![]() A tak na poważnie to kolego BOBO Marki, Kup Kwas Szczawiowy z rób sobie Ambrozol i lejjjjjjj co 8 tygodni aż do września ! po 20 na rodzinę oczywiście cm ![]() Tylko szczaw jeszcze z ziemi nie wyszedł ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 28 marca 2016, 21:15 - pn ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
KNIEJA pisze: Tylko szczaw jeszcze z ziemi nie wyszedł ![]() za to mrówki już wyszły i budują kopce zawsze może wrzucić podpaskę ![]() ![]() ![]() EjjjjKNIEJA KNIEJA tobie to się nudzi ![]() |
Autor: | wiesiek33 [ 28 marca 2016, 21:18 - pn ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
BoCiAnK pisze: Przy 9 rodzinach to młotkiem na wylotku wy zabija ![]() Jeden taki był co trutnie klepką na muchy zabijał , no i młoda matka właśnie wylatywała na lot godowy , nie zdążyła nawet skrzydełek rozprostować ! ![]() |
Autor: | KNIEJA [ 28 marca 2016, 21:24 - pn ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
BoCiAnK pisze: KNIEJA pisze: Tylko szczaw jeszcze z ziemi nie wyszedł ![]() za to mrówki już wyszły i budują kopce zawsze może wrzucić podpaskę ![]() ![]() ![]() EjjjjKNIEJA KNIEJA tobie to się nudzi ![]() Ty się śmiejesz z mrówek a z doświadczenia wychodzi , że tam gdzie mrówki robią gniazdko pod ociepleniami to jedne z lepszych rodzin . Tylko kto ma teraz kołdrę na ramkach ? jak wszędzie deska calowa a w podłodze sito . ![]() |
Autor: | BOBO Marki [ 28 marca 2016, 21:51 - pn ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
Ale super odpowiedzi ![]() Leczenie jesienne robiłem tak apropo. Teraz odymiam tylko profilaktycznie i nie grzebie w ulach bez powodu nie oglądam cze są jajka czy nie poco je ziębić, po pierwszym dymku w zeszłym tygodniu osyp kontrolny-na dennicy znikomy na kartonie o wymiarach około 250 mm na 400 mm było tylko góra 5 sztuk zdaje sobie sprawę ze jeśli jest czerw kryty to dym nic nie da. Powtarzam pytanie -do miodobrania daleka droga ,jeśli teraz dymiłem to po jakim czasie niema już apiwarolu substancji czynnych jak zwał tak zwał w ulu w rodzinie ![]() |
Autor: | zbycho81 [ 28 marca 2016, 22:13 - pn ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
Na opakowaniu apiwarolu jest napisane, że okres karencji to 30 dni, ale kto to wie ile ta chemia będzie siedziała w ramkach. |
Autor: | CarIvan [ 28 marca 2016, 22:14 - pn ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
BOBO Marki pisze: Teraz odymiam tylko profilaktycznie Ale zrozum że nie ma czegoś takiego o tej porze roku bo nic takie odymienie nie daje gdyż varroa siedzi pod zasklepem na czerwiu a jednostki tylko na pszczołach a czerw kryty masz na 200%. BOBO Marki pisze: Powtarzam pytanie -do miodobrania daleka droga ,jeśli teraz dymiłem to po jakim czasie niema już apiwarolu substancji czynnych jak zwał tak zwał w ulu w rodzinie niestety ale rzepak Ci załapie, może na akację nie będzie choć nie dam za to 100% pewności.
|
Autor: | BoCiAnK [ 29 marca 2016, 08:31 - wt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
KNIEJA pisze: Tylko kto ma teraz kołdrę na ramkach ? jak wszędzie deska calowa a w podłodze sito . ![]() No choć by ja ![]() ![]() |
Autor: | imphotep40 [ 29 marca 2016, 08:46 - wt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
CarIvan pisze: niestety ale rzepak Ci załapie O ile się nie mylę rzepak w rejonie BOBO Marki kwitnie 8-10 maja (jeżeli w tym roku nie zaorają). Akacja pod koniec maja (Markach spotyka się odmianę Rembertowską czyli nawet później). W najgorszym razie jest ok. 1,5 msc na dergradację. Mam pasiekę niedaleko więc wiem że z tym czerwieniem nie tak szybko. U nas dopiero w święta były pierwsze dni pogody. Zależy czy były do tej pory trzymane ciepło czy zimno. Jak sprawdzałem u siebie przeważnie była jedna ramka z jajami lub larwami więc apiwarol będzie skuteczny. Mimo powyższego ja nie będę dymił - może jak będzie ciepło złapię mniszka.... |
Autor: | KNIEJA [ 29 marca 2016, 09:04 - wt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
BoCiAnK pisze: KNIEJA pisze: Tylko kto ma teraz kołdrę na ramkach ? jak wszędzie deska calowa a w podłodze sito . ![]() No choć by ja ![]() ![]() Bogdanie myślałem dotychczas jak Ty , pierwszy raz w tym roku zrobiłem sitko i wyszło pozytywnie , znacznie lepiej jak w porównywalnych pełnych . Osypy mniejsze , sucho w ulu , rodziny o większym wigorze . Deska 2.5 cm od kilku lat i lepiej , jak wcześniej miałem 4cm , mamy teraz inne pszczoły i klimat . |
Autor: | kudlaty [ 29 marca 2016, 09:25 - wt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
KNIEJA pisze: pierwszy raz w tym roku zrobiłem sitko i wyszło pozytywnie , znacznie lepiej jak w porównywalnych pełnych . Osypy mniejsze , sucho w ulu , rodziny o większym wigorze . Deska 2.5 cm od kilku lat i lepiej , jak wcześniej miałem 4cm , mamy teraz inne pszczoły i klimat . piszesz nie po myśli partii ![]() ![]() więc chociaż przypomnę że ule jednościenne z osiatkowanymi dennicami zesłał szatan ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 29 marca 2016, 09:27 - wt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
KNIEJA pisze: Osypy mniejsze , sucho w ulu , rodziny o większym wigorze . Mam pełne a nawet niektóre ocieplane , teraz robiłem z dechy 27mm nie wiem ale wilgoci nie widziałem nawet gdy miałem stałe dennice ocielane odpowiedniej wielkości wylot gniazdo na środku i tyle Osyp to kwestia składu rodziny sypią się najstarsze pokolenia zimowe i ewentualnie najmłodsze z braku oblotu , jeszcze w gwoli wilgoci hibernacja działa cudownie mniejsze spożycie pokarmu mniej pary wodnej ![]() KNIEJA pisze: mamy teraz inne pszczoły i klimat za stary jestem na robienie nowych dennic to raz a po drugie zmiana klimatu ma się tak że w 2010 nie było zimy prawie były plusowe tmp a w 2013 było w zimie ładnych parę dni nawet - 34 stc ![]() co do lata moje ocieplane ule mimo tylko 30 cm wylotu wystarczały na schłodzenie rodni w innych z dechy 27mm i wylocie 45cmx3 wentylowały a byłem na pasiece gdzie gość miał sitko z pod spodu ul z deski 25 i płakał bo nie wiedział co zrobić w szczerym polu pszczoły wyszły na ul a z sitka kapał miód pod ul a było tylko w cieniu 35 to wyobraź sobie ile w słońcu . Nie neguję są plusy i minusy sitek jednosiennych itp |
Autor: | paraglider [ 29 marca 2016, 11:32 - wt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
BoCiAnK pisze: No choć by ja ![]() ![]() To tak jak z moim szwagrem , który /chyba z grzeczności/ zachwyca się moją gospodarką wielokorpusową z osiatkowanymi dennicami , mówiąc jaka ona ekonomiczna i prosta . Kiedy mu zaproponowałem , że dam mu jeden komplet w prezencie dla wypróbowania moich metod , serdecznie podziękował . Powiedział : Wybacz Janusz - nie będę sobie komplikował życia , tym skomplikowanym systemem , ani zmieniał swoich przyzwyczajeń . Głupio bym się czuł kiedy podnosił bym tułów a dupa by mi odpadła . A ja głupi dałem się namówić na stare lata , na ten nieopatrzny skok z mostu . Na szczęścia nie utopiłem się tylko dlatego , że przed tym rozpaczliwym skokiem nauczyłem się pływać . Morał z tej opowiastki : Na naukę nigdy nie jest za późno !!! |
Autor: | BoCiAnK [ 29 marca 2016, 13:23 - wt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
paraglider pisze: Morał z tej opowiastki : Na naukę nigdy nie jest za późno !!! paraglider, Chyba już nie ma ula czy dennicy jakiej bym nie przetestował w swojej pasiece ! i nie abym opierał swoje doświadczenia na jednej czy dwóch sztukach bo jak coś robię to zazwyczaj 10 szt na raz raz tylko zrobiłem 3 sztuki ula o którym nawet filmik nakręciłem ! i tylko dlatego z niego zrezygnowałem z dalszej produkcji bo miodnia okazała się stanowczo za mała Co do dennicy też miałem i mam nadal tylko że jest całkowicie zasłonięta Styropianem a dlaczego Ja mieszkam w górach mam niskie podesty i jak zasypie śnieg ule po daszki to i tak mim to nic nie daje (powiesz mi że śnieg przepuszcza powietrze ) wiem o tym Jeżeli chodzi o rozwój to Ci co mają siatkowe chodzicie wiosną czy wcześniej zatykacie by im nie gwizdało z pod spodu !!! Ja nie muszę nie widzę ! a raczej widzę że na wiosnę szybciej pszczoły zaczynają się rozwijać na pełnej niż z siatką prosty przykład z ostatnich trzech dni ! rodziny silne w jednej zapomniałem wsunąć styropian dziwne mi było że wszystkie gnają w pole a te dużo słabiej ciekawość ! zaglądam siedzą i grzeją czerw dopiero wtedy zauważyłem że widzę co mam pod ulem ![]() paraglider pisze: nie będę sobie komplikował życia , tym skomplikowanym systemem , ani zmieniał swoich przyzwyczajeń Więcej miodu i tak mi nie przyniosą a jak jest dobry rok to wolę to co przyniosą na starych dennicach |
Autor: | paraglider [ 29 marca 2016, 14:57 - wt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
"Co kraj , to obyczaj" Inna jest gospodarka w górach a inna na nizinach i nie da się ona powielać bezmyślnie wszędzie . Mój "przysłowiowy szwagier" mieszka ode mnie zaledwie nie całe 20 km . Wokół jego pasieki łany rzepaków , zbóż , ziemniaków - i więcej nic . No może jeszcze tych parę ogródków kwiatowych wypieranych przez iglaki i idealnie skoszone trawniki . Płacze , że pszczoły nie noszą teraz pyłku - bo nie mają skąd . A u mnie? Dorzecze Warty z Notecią - Natura 2000 , gdzie nie wolno bezprawnie wyciąć żadnej wierzby a nawet jej marnego krzaczka , ani skosić przed wylęgiem ptaków żadnej trawki / łąki / a rozciągają się one od zarośniętych wierzbami koryt rzek aż po horyzont . Z drugiej strony szumi las i już niedługo za złocą się na jego obrzeżach kwitnące klony , bielą zapachną głogi , odurzą wonią jarzębiny . I gdzie tu sprawiedliwość ? Szwagier serwuje teraz pszczółkom ciasto z pyłkiem a ja nie długo będę musiał go wycofywać z gniazd , bo zawalą nim wszystkie ramki . Nie muszę też przyśpieszać ich rozwój . Połączone 2 pełnowartościowe rodziny w każdym ulu , same się przyśpieszają . Pszczół jest tyle , że nawet odsłonięte dennice by ich nie spowolniły . Nie korzystam z rzepaków a mimo to nie mam przerw pożytkowych . To nie znaczy iż nic nie robię i sama manna leci mi z nieba . Ja o te pożytki dbam , stale je wzbogacam . Przez kilkadziesiąt lat siałem i sieję na prawo i lewo . Nawet próbowałem na nieużytkach siać z paralotni . Nie mniej jednak / mimo starej daty / muszę sprawdzić w pszczelarstwie każdą nowość i wiem , że osiatkowana dennica jest w moich warunkach dla pszczół dobrodziejstwem . |
Autor: | komeg [ 29 marca 2016, 20:40 - wt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
paraglider pisze: Nie muszę też przyśpieszać ich rozwój . Połączone 2 pełnowartościowe rodziny w każdym ulu , same się przyśpieszają . Panie Januszu, nie bardzo rozumiem, po co łączy Pan dwie pełnowartościowe rodziny jesienią w jedną mega-rodzinę, skoro nie korzysta Pan z rzepaku ?. Znając Pana wiedzę sądzę, że wielu pszczelarzy te Pańskie rodziny nawet przed połączenie chciałoby mieć ![]() ![]() ![]() pozdrawiam |
Autor: | trzciny [ 29 marca 2016, 21:50 - wt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
Ja specjalne trzymam na otwartych dennicach by opóźnić czerwienie, (ale ule ze styropianu, a nie cienkiej deski więc latem się nie stopią w środku jak u znajomego Bociana) chodzi o jak najdłuższy okres bez czerwiowy (waroza). A i tak bywa ciekawie, najsilniejsze to już czerwią na potęgę choć wkładki dałem dopiero na Wielkanoc, dwa dni temu! A ta ciekawostka to jeden z uli który do przedwczoraj nie robił nawet oblotu jak inne ule (przez całą zimę!). Byłem już zaniepokojony że coś nie tak, zaglądam pod daszek, no są i żywe!, jakieś takie ospałe ale są, dopiero po zamknięciu dennicy tak po godzinie się zaczęło. Dodam, że nad morzem, wbrew pozorom, aktywność pszczół zaczyna się dużo później jak w głębi lądu. Zimy są co prawda łagodniejsze, ale ocieplenie przychodzi ze dwa tygodnie później jak np. w Wielkopolsce, a dni do oblotów w zimie jest dużo mniej niż w centrum, czy na południu Polski. Ochładzanie zapędów czerwienia matek przez otwartą dennicę wpływa na brak niespodzianek w związku ze zbyt wczesnym czerwieniem spowodowanym np. zimowym ociepleniem, a potem powrotem chłodów i osypem z braku pokarmu, wody itp. Nie jestem tego pewny, ale może i inni potwierdzą: przyśpieszenie czerwienia przez sztuczne pobudzenie przy kiepskich jeszcze warunkach zewnętrznych da taki sam, a może i gorszy efekt niż rozwój późniejszy ale w optymalnych warunkach zewnętrznych. |
Autor: | paraglider [ 30 marca 2016, 10:16 - śr ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
komeg pisze: Panie Januszu, nie bardzo rozumiem, po co łączy Pan dwie pełnowartościowe rodziny jesienią w jedną mega-rodzinę, skoro nie korzysta Pan z rzepaku ?. Właśnie po to , by maksymalnie wykorzystać wszystkie pożytki " przed rzepakowe " , łącznie z kasztanowcami . |
Autor: | pegaz1970 [ 30 marca 2016, 14:51 - śr ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
paraglider pisze: Połączone 2 pełnowartościowe rodziny w każdym ulu , same się przyśpieszają . ,czyli łączy je Pan kasując matkę ,czy oddziela je pan kratą ?
|
Autor: | komeg [ 30 marca 2016, 18:00 - śr ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
paraglider pisze: Właśnie po to , by maksymalnie wykorzystać wszystkie pożytki " przed rzepakowe " , łącznie z kasztanowcami . ....niezła jazda ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() pozdrawiam |
Autor: | paraglider [ 31 marca 2016, 10:35 - czw ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
pegaz1970 pisze: czyli łączy je Pan kasując matkę ,czy oddziela je pan kratą ? Nie muszę "kasować" matek . Zostawiam ten problem pszczołom - zwykle pozostaje ta młodsza lub dla pszczół cenniejsza / nie zawsze wybierają tą , która podoba się pszczelarzowi / . |
Autor: | Bazyleusz [ 31 marca 2016, 12:29 - czw ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
paraglider, to tak z czystej ciekowości, kiedy wirujesz pierwszy miód? Czy teraz już masz nadstwki? |
Autor: | paraglider [ 31 marca 2016, 16:29 - czw ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
Bazyleusz pisze: paraglider, to tak z czystej ciekowości, kiedy wirujesz pierwszy miód? Czy teraz już masz nadstwki? Tak , mam półnadstawki wlkp pełne ramek pokarmowych , ale na dennicy . Pokarm jest sukcesywnie odsklepiany przez pszczoły i przenoszony do karmienia larw w gnieździe . Gniazdo jest maksymalnie ścieśnione zatworem i ocieplone . Zatwór z przejściowym otworem oddziela 7 ramek z czerwiem od 2 pokarmowych , które są odsklepione . Tak jest we wszystkich ulach . W tej chwili oprócz pokarmu i wody , najważniejsze jest ciepło w gnieździe . W zbyt obszernym , czerwienie matki będzie spowolnione . Półnadstawka pokarmowa zostaje wycofana w momencie pojawienia się nie nakropu a pożytku towarowego / zwykle już jest pusta / . Pierwsza kondygnacja miodowa jest stawiana bez kraty odgrodowej w szachownicę / gniazdo przykryte folią z wąskim przejściem do miodni / . Z kręceniem miodu nigdy się nie śpieszę , bo musi być całkowicie zasklepiony . Często się zdarza , że miodobranie rozpoczynam jak jest już na gnieździe 5 pełnych półnadstawek . Przy ulach pracuję sam i muszę przemyśleć wiele spraw by podołać wysiłkowi . |
Autor: | kudlaty [ 31 marca 2016, 21:06 - czw ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
paraglider pisze: Tak , mam półnadstawki wlkp pełne ramek pokarmowych , ale na dennicy czyli zimowałeś w układzie gniazdo nadstawka a teraz zamieniłeś je miejscami, myślałem o takiej zimowli w wlkp bo w LN siłą rzeczy zimuje na 2 korpusach i w zależności od roku wiosną zamieniam je miejscami albo i nie |
Autor: | paraglider [ 01 kwietnia 2016, 09:37 - pt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
Zgadza się , zamieniłem je miejscami wymieniając równocześnie w półnadstawce ramki puste na pełne - zasklepionego pokarmu z zapasów . |
Autor: | Bazyleusz [ 01 kwietnia 2016, 10:53 - pt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
paraglider, dziękuję. Spróbuję i ja w tym roku takiej zimowli 1 + 1/2 |
Autor: | komeg [ 01 kwietnia 2016, 20:45 - pt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
Bazyleusz pisze: Spróbuję i ja w tym roku takiej zimowli 1 + 1/2 No tak, ale ta metoda Pana Janusza ma sens jedynie przy dwóch mocnych rodzinach za zimowanych w jednym ulu. Jeżeli za zimuje się w ten sposób rodzinę średnią ( 8 ramek WLP) a co nie daj boże słabą ( 5-6 WLP) -to będzie ![]() pozdrawiam |
Autor: | CYNIG [ 01 kwietnia 2016, 20:49 - pt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
komeg, dlaczego tak uważasz?? |
Autor: | zbycho81 [ 01 kwietnia 2016, 20:54 - pt ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
komeg pisze: Bazyleusz pisze: Spróbuję i ja w tym roku takiej zimowli 1 + 1/2 No tak, ale ta metoda Pana Janusza ma sens jedynie przy dwóch mocnych rodzinach za zimowanych w jednym ulu. Jeżeli za zimuje się w ten sposób rodzinę średnią ( 8 ramek WLP) a co nie daj boże słabą ( 5-6 WLP) -to będzie ![]() pozdrawiam Zawsze można by ją ścieśnić wedle potrzby, np. 6+6. |
Autor: | paraglider [ 02 kwietnia 2016, 09:57 - sob ] |
Tytuł: | Re: leczenie wiosenne |
zbycho81 pisze: Zawsze można by ją ścieśnić wedle potrzby, np. 6+6. Może być nawet 6 + 4 Jak u Małychina : https://www.youtube.com/watch?v=HrNNGsJEwqE |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |