FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Ilość owoców a pszczoły
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=17283
Strona 1 z 1

Autor:  Wampir [ 31 marca 2016, 14:22 - czw ]
Tytuł:  Ilość owoców a pszczoły

Orientuje się ktoś jak wpływa obecność jednego pnia na ilość owoców na drzewach.
Gdzieś czytałem że w promieniu około 200 m można zauważyć 30 % wzrost plonów.
Najbliższe pnie są 473 m (około 12) na północny wschód i 973m ( 25-30) na połdnie
W ogródku stoi mój jeden, niby niewiele ale zastanawia mnie czy ktoś już kiedyś zajmował się takimi wyliczeniami, i obserwacjami w rzeczywistości. Zapewne gałęzie się nie będą uginać się od jabłek i czereśni, ale w promienu tych 200 m 60% to stare jabłonie sadzone 10x10 m.
Jak by ktoś był bardziej zainteresowany zrobię małą mapkę :)
Czy mogę sąsiadom naliczyć flaszkę za zapylanie :D ?

Autor:  baniak [ 31 marca 2016, 14:32 - czw ]
Tytuł:  Re: Ilość owoców a pszczoły

Wampir, z tą flaszką to żart? ;)
Po za pszczołami bardzo istotna jest też pogoda, bo co da mnóstwo kwiatów, które będą mokły w deszczu? Wiadomo, jeśli ule stoją blisko to jak tylko się przejaśni pszczoły ruszają w teren i mogą zapylać te najbliższe drzewa.
Ja u siebie zauważyłem, że brzoskwinie (rosnące kilka metrów od uli) jeśli tylko kwitną to mają ogrom zawiązanych owoców, które wiadomo później zostają obite przez deszcz lub grad, ale w zeszłym roku gałęzie też się oberwały podczas dojrzewania.. Nie powiem Ci jednak dokładnie ile % więcej miałem owoców, wiem natomiast, że znajomy nie ma u siebie pszczół na wsi i jego drzewa nie rodzą wcale owoców. W tym roku chce podstawić mu jeden ul i zobaczymy czy pszczoły zrobią swoje :)

Autor:  jarekp [ 31 marca 2016, 14:34 - czw ]
Tytuł:  Re: Ilość owoców a pszczoły

Jasne, ze mozesz, czemu tylko jedna, dlaczego tylko najblizszym, przeciez pszczoly lataja nawet kilka kilometrow szukajac pozytku i odwiedzaja tysiace kwiatow, mysle, ze jeszcze jakiegos rolnika zachaczysz.

Autor:  vega [ 31 marca 2016, 14:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Ilość owoców a pszczoły

W moim przypadku zainteresowanie pszczołami to była konieczność. Mam sad czereśniowy i pszczoły znakomicie poprawiły jego owocowanie. Myślę, że te 30% to lekko licząc.

Autor:  tczkast [ 31 marca 2016, 14:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Ilość owoców a pszczoły

Śmiało możesz tą flaszkę za zapylanie naliczyć :) - warunek, że wypijesz ją z nimi. Ja jak postawiłem pierwsze 3 ule na działce, to w połowie lata przyszedł do mnie sąsiad i powiedział: "Choć zobaczyć co te Twoje pszczoły narobiły". Poszedłem do niego na działkę i zobaczyłem jabłonkę ze złamaną gałęzią (od ciężaru owoców) ogólnie wszyscy w okolicy stwierdzają większą ilość owoców czy to wiśni, czereśni, jabłek czy gruszek od czasu kiedy mam pszczoły.
Przeliczeniowo wygląda to tak: Obrazek
Pozdrawiam tczkast

Autor:  micheal [ 31 marca 2016, 14:55 - czw ]
Tytuł:  Re: Ilość owoców a pszczoły

Mam podobną sytuację jak tczkast, jakieś 20 metrów od mojej pasieki sąsiedzi mają jabłoń, w pierwszym roku mojego pszczelarzenia mówili, że nigdy tylu pszczół na niej nie widzieli w czasie kwitnienia. A jesienią mieli naprawdę sporo owoców, nie widziałem tyle nigdy na ich drzewie.

Autor:  jarok [ 31 marca 2016, 15:08 - czw ]
Tytuł:  Re: Ilość owoców a pszczoły

Też po postawieniu uli zauważyłem znaczny wzrost ilości owoców.
Nawet takie cóś jak dwupienne kiwi (aktinidia) jak nie maiłem pszczół to znajdowałem pojedyncze owoce, a w ostatnie dwa lata jak mam pszczoły to owoce w kiściach po kilkanaście, jak winogrona można rwać :mrgreen:
jak ten rok dopisze to zdjęcia zrobię

Autor:  Wampir [ 01 kwietnia 2016, 18:40 - pt ]
Tytuł:  Re: Ilość owoców a pszczoły

micheal pisze:
Mam podobną sytuację jak tczkast, jakieś 20 metrów od mojej pasieki sąsiedzi mają jabłoń, w pierwszym roku mojego pszczelarzenia mówili, że nigdy tylu pszczół na niej nie widzieli w czasie kwitnienia. A jesienią mieli naprawdę sporo owoców, nie widziałem tyle nigdy na ich drzewie.
jarok pisze:
Też po postawieniu uli zauważyłem znaczny wzrost ilości owoców.
Nawet takie cóś jak dwupienne kiwi (aktinidia) jak nie maiłem pszczół to znajdowałem pojedyncze owoce, a w ostatnie dwa lata jak mam pszczoły to owoce w kiściach po kilkanaście, jak winogrona można rwać :mrgreen:
jak ten rok dopisze to zdjęcia zrobię


Moglibyście mi panowie powiedzieć jak silne były rodziny i jak daleko miały te drzewka owocowe ??

Autor:  tczkast [ 04 kwietnia 2016, 13:17 - pn ]
Tytuł:  Re: Ilość owoców a pszczoły

Jak pisałem to było na samym początku mojej przygody z pszczołami i miałem 3 ule, teraz jest ich 17 i stoją na ogródkach działkowych więc dostęp do drzewek na full :)

Autor:  jarok [ 04 kwietnia 2016, 14:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Ilość owoców a pszczoły

Ja też mam w ogrodzie - odległość od uli z 10m

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/