FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

czerwienie i rojenie
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=17386
Strona 1 z 1

Autor:  nightwalker24 [ 12 kwietnia 2016, 18:46 - wt ]
Tytuł:  czerwienie i rojenie

Witajcie
mam kilka pytań dziś w końcu pogoda dopisała i zrobiłem pełny przegląd ula i deko się zacząłem martwic.

tydzień przed świętami zerknąłem do ula i pszczół było na czarno z 6 ramek i masę pokarmu dziś o godzinie 17 było może ze 3 ramki na czarno pokarmu z 1,5 ramki i dziś zaobserwowałem pierwszy czerw ale tylko trutowy i nie wiem czy dobrze rozpoznałem możliwe że komórkę matecznika

1. czy to możliwe by pszczoły o tej porze się wyroiły bo pyłek noszą od lanego poniedziałku
2. czy sam czerw trutowy o tej porze jest ok było go na wielkośc dłoni innego czerwiu wcale nie widziałem czy ogólnie czerwiu powinno być więcej

Autor:  szmira [ 12 kwietnia 2016, 19:42 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

Najprawdopodobniej masz trutówkę i stąd taki czerw...

Autor:  truteń52 [ 12 kwietnia 2016, 19:45 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

nightwalker24 pisze:
Witajcie
mam kilka pytań dziś w końcu pogoda dopisała i zrobiłem pełny przegląd ula i deko się zacząłem martwic.

tydzień przed świętami zerknąłem do ula i pszczół było na czarno z 6 ramek i masę pokarmu dziś o godzinie 17 było może ze 3 ramki na czarno pokarmu z 1,5 ramki i dziś zaobserwowałem pierwszy czerw ale tylko trutowy i nie wiem czy dobrze rozpoznałem możliwe że komórkę matecznika

1. czy to możliwe by pszczoły o tej porze się wyroiły bo pyłek noszą od lanego poniedziałku
2. czy sam czerw trutowy o tej porze jest ok było go na wielkośc dłoni innego czerwiu wcale nie widziałem czy ogólnie czerwiu powinno być więcej

Masz w ulu strutowiałą matkę. Obawiam się że na ratunek jest już za późno. Jeżeli pszczoły wyglądają na zdrowe i nie jest to twoja jedyna rodzina to trzeba je połączyć z inną rodziną .

Autor:  nightwalker24 [ 12 kwietnia 2016, 19:47 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

oki ale matka jest taka jak ją dostałem i na jesieni było oki a teraz by strutowiała

Autor:  szmira [ 12 kwietnia 2016, 19:48 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

Też w jednym czy dwóch ulach mam taki przypadek - musiała nie przezimować Ci, albo ja przy przeglądach ostatnich zadusiłeś niechcący przy podarkamianiu...

Autor:  nightwalker24 [ 12 kwietnia 2016, 19:54 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

no to mnie zmartwiliście to mój pierwszy i jedyny ul pełen przegląd pogoda pozwoliła przeprowadzić dziś przed świętami jak zajrzałem to kontrolnie na szybko

ale co stało się z połową pszczół czy były po za ulem czy może całkiem gdzieś poszły
dziś jeszcze podkarmiłem bo pogoda nie ciekawa

Autor:  miły_marian. [ 12 kwietnia 2016, 19:57 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

Na wyrojenie to troche za wczesnie. Jak przed swientamy siedziały na 6 ramkach to trzeba było przejzeć tą rodzine i ocenić jaki ma czerw. Teraz jak przejżałes i jest tylko czerw trutowy czyli stara pszczoła ginie u ciebie masowo a niema młodej pszczoły ktura by zastepowała ginocą pszczołe. Szybko połoncz tą rodzine bo czerw trutowy wykonczy te stare pszczoły bo i tak ta rodzina zginie do 25 kwietnia. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  nightwalker24 [ 12 kwietnia 2016, 20:02 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

dziś to dopiero pierwszy czerw jaki zaobserwowałem wcześniej nie było czerwiu a pogoda nie pozwalała grzebać mocno w ulu niestety nie mam innego ula co teraz zrobić

Autor:  nightwalker24 [ 12 kwietnia 2016, 20:05 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

po za tym na dennicy nie było dużo osypu raptem z 15-20 sztuk

Autor:  truteń52 [ 12 kwietnia 2016, 20:12 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

nightwalker24 pisze:
no to mnie zmartwiliście to mój pierwszy i jedyny ul pełen przegląd pogoda pozwoliła przeprowadzić dziś przed świętami jak zajrzałem to kontrolnie na szybko

ale co stało się z połową pszczół czy były po za ulem czy może całkiem gdzieś poszły
dziś jeszcze podkarmiłem bo pogoda nie ciekawa

Zamiast w pszczoły na początku zainwestuj w dobrą książkę pszczelarską. Przeczytasz ze zrozumieniem to sam ocenisz czy podołasz wyzwaniu. Nie obraź się ale już na podstawie tych paru zdań które tu napisałeś widać, że to jeszcze nie czas abyś zajmował się pszczołami. Zacznij od wiedzy którą trzeba posiąść aby zostać pszczelarzem. Będzie mniej rozczarowań a i zostanie ci coś w kiszeni.

Autor:  nightwalker24 [ 12 kwietnia 2016, 20:25 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

truteń pszczelarzem zostałem z przypadku i na szybko ul dostał mój ojciec z dnia na dzień a później okazało się okazało się że nie może zajmować się pszczołami więc spadło to na mnie całą zimę przeczytałem sporo książek o pszczołach wiedzę pozyskiwałem również od starego pszczelarza który miał po 120 uli i w dalszym ciągu poszarzam wiedzę ale praktyki mi brakuje na pewno się nie poddam

Autor:  staszekg [ 12 kwietnia 2016, 20:27 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

nightwalker24, Poproś tu na forum ,może ma ktoś wolną matkę gratis/inwestować w taką rodzinę nie warto/Jak ją w ciągu kilku dni dostaniesz i z pomocą fachowca skutecznie poddasz to do zimy może zrobisz z niej rodzinkę ,przy okazji będzie trochę obycia z pszczołami ale na miód nie licz.

Autor:  nightwalker24 [ 12 kwietnia 2016, 20:32 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

Staszekg dzięki za radę jutro postaram się skontaktować z pszczelarzem od którego mój ojciec dostał ul i z nim zajrzymy wtedy coś poradzimy na miód nie liczę chcę się nauczyć postępowania i pracy przy pszczołach a jak będę miał wiedzę praktyczną to wtedy będę liczył na miód

Autor:  kkrzysztof1963 [ 12 kwietnia 2016, 20:39 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

Mam identyczną sytuację w jednym ulu,rodzina jeszcze mocna 9 ramek czerwiu ale przy dzisiejszym przeglądzie zauważyłem brak czerwiu trochę trutowego ale tylko na obrzeżach 2 ramek matka jest ale jakaś dziwnie powolna i bardzo słaba.Dołożyłem ramkę czerwiu odkrytego z innej rodziny być może pojutrze będę miał matkę.Ale co zrobić jak jej nie będzie.Czy pozostaje tylko łączenie?Może macie inny pomysł.

Autor:  truteń52 [ 12 kwietnia 2016, 20:43 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

staszekg pisze:
nightwalker24, Poproś tu na forum ,może ma ktoś wolną matkę gratis/inwestować w taką rodzinę nie warto/Jak ją w ciągu kilku dni dostaniesz i z pomocą fachowca skutecznie poddasz to do zimy może zrobisz z niej rodzinkę ,przy okazji będzie trochę obycia z pszczołami ale na miód nie licz.

Pomijając aspekt ekonomiczny tej rodziny bez zasilania czerwiem i młodą pszczołą nie da się uratować. tak jak napisał miły Marian dokona żywota w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

Autor:  miły_marian. [ 12 kwietnia 2016, 23:03 - wt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

krzysztof. Jak nie dostaniesz matki a masz silne rodziny to po pierwsze zlikwiduj ta stara zeby zaołozyli mateczniki i co tydzień dokładaj po jednej ramce czerwiu w kazdym stadjum z inych silnych rodzin. To uratujesz tą rodzine. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  kkrzysztof1963 [ 13 kwietnia 2016, 06:37 - śr ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

miły_marian. pisze:
krzysztof. Jak nie dostaniesz matki a masz silne rodziny to po pierwsze zlikwiduj ta stara zeby zaołozyli mateczniki i co tydzień dokładaj po jednej ramce czerwiu w kazdym stadjum z inych silnych rodzin. To uratujesz tą rodzine. Pozdrawiam miły_marian

miły_marian,czy te mateczniki należy im likwidować do momentu jak będą trutnie?

Autor:  miły_marian. [ 13 kwietnia 2016, 08:28 - śr ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

Nie musisz likwidować ale jak nie dostaniesz matki to wychowaj matkie z najmłodszej larwy czyli z dwu dniowej bo już na 3 dzien taka larwa dostaje papkie czyli miud pierzge iwodę i taka matka ma mniej rureczek jajnikowych. Juz jest czerw trutowy i po 20 dniach matki benda zapładniane. Truteń po wygryzieniu jest zdolny do lotów godowych po 12 dniach jak jest pogoda. Pozdeawiam miły_marian

Autor:  Piotr Mława [ 13 kwietnia 2016, 22:18 - śr ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

nightwalker24 pisze:
oki ale matka jest taka jak ją dostałem i na jesieni było oki a teraz by strutowiała

Na jesieni wszystko było ok bo matka miała jeszcze plemniki w zbiorniczku nasiennym :!:
Matki podczas lotu godowego kopulują od 10 do max 20-toma trutniami. Potrafią wtedy zmieścić w zbiorniczku nasiennym od 2 do ponad 4 mln plemników. jest to w zupełności wystarczająca ilość zważywszy na to że wciągu swojego życia mogą złożyć do 500 000 jaj.
Pogoda w tamtym roku była kapryśna, wystarczy że temp. powietrza spadnie poniżej 20C, zachmurzy się,silny wiatr, deszcz a matka nie zdąży się,,bzyknąć" z odpowiednią liczbą trutni i mamy to co mamy :cry:
Podczas przeglądów naszych rodzin należy zwracać uwagę na ilość i jakość czerwiu.
Czerw rozstrzelony z dużą ilością komórek trutowych świadczy o złej matce(do wymiany). Tej rodziny już bym nie ratował( nie masz innych rodzin, nie zasilisz ich czerwiem). Nawet poddanie innej matki na niewiele się zda.
Gdy za 21 dni zaczną się wygryzać pierwsze młode pszczoły po tej królowej, to starej zimowej pszczoły już praktycznie nie będzie, pozostanie jedynie matka, garstka pszczół i,,zaziębiony czerw" :tasak:
Postaraj się o zakup pszczół(co najmniej 2-3 rodzin, odkładów, rójek).
Gdy np. będziesz miał jedną słabszą po zimowli, to wtedy możesz ją zasilać czerwiem, pszczołami(naloty) z innych rodzinek, masz więcej możliwości manewru przy obsłudze pszczół. :pl:

Autor:  pantruteń [ 14 kwietnia 2016, 12:50 - czw ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

Witam .Mam podobny problem co kolega zakładający temat . A więc w zeszłym roku matka czerwiła jak szalona ( unasienniona sztucznie ) . Jesienią zastopowała , chociaż próbowałem ją rozczerwić małymi dawkami syropu cukrowego . Przy wiosennym przeglądzie matka była , ale zero czerwiu . Dałem jej trochę czasu . podczas następnego przeglądu osłupiałem z przerażenia :shock: .na górnych częściach ramek był czerw trutowy - dość dużo . Matki nie widziałem , ale była nieoznakowana - . Teraz może głupie pytanie - Czerw trutowy matki jest chyba większy od czerwiu trutówek ? ,a więc matka chyba jest i strutowiała ? Szkoda mi tej rodzinki ( 9 ramek na czarno ) . a uli mam zaledwie 4 Co mam robić drodzy koledzy ? . Może wieczorem wysypać je niedaleko pasieki , a ul zabrać ? Może sieroty zostaną przyjęte do innych rodzin ???

Autor:  CYNIG [ 14 kwietnia 2016, 13:20 - czw ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

pantruteń, jakaś moda nastała na to wysypywanie pszczół z ula.

Odszukaj w tym ulu matkę, zabierz ją i zabij a pszczoły połącz z inną rodziną.
Druga opcja (według mnie gorsza) to wymień matkę na inną czerwiącą i zasil tą rodzinę czerwiem z innych rodzin.

Autor:  idzia12 [ 14 kwietnia 2016, 16:23 - czw ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

pantruteń pisze:
Witam .Mam podobny problem co kolega zakładający temat . A więc w zeszłym roku matka czerwiła jak szalona ( unasienniona sztucznie ) . Jesienią zastopowała , chociaż próbowałem ją rozczerwić małymi dawkami syropu cukrowego . Przy wiosennym przeglądzie matka była , ale zero czerwiu . Dałem jej trochę czasu . podczas następnego przeglądu osłupiałem z przerażenia :shock: .na górnych częściach ramek był czerw trutowy - dość dużo . Matki nie widziałem , ale była nieoznakowana - . Teraz może głupie pytanie - Czerw trutowy matki jest chyba większy od czerwiu trutówek ? ,a więc matka chyba jest i strutowiała ? Szkoda mi tej rodzinki ( 9 ramek na czarno ) . a uli mam zaledwie 4 Co mam robić drodzy koledzy ? . Może wieczorem wysypać je niedaleko pasieki , a ul zabrać ? Może sieroty zostaną przyjęte do innych rodzin ???

Cynig dobrze pisze. Wysypywanie pszczół z ula jest potrzebne przy trutówkach w ulu. Przy matce trutowej wystarczy ją zabrać i przez gazetę połączyć. Wstawić nad gniazdo, na gazetę, nowy korpus i po ramce przekładać, szukając matki. Gazeta musi być skropiona wodą lub mieć małe dziurki. Można też zmienić zapach przez podanie olejku, ale nie musowo na wiosnę.

Autor:  pantruteń [ 14 kwietnia 2016, 20:09 - czw ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

Dzięki za podpowiedzi . jutro jak wyjdzie słonko zrobię jak mi radzicie - połączę je z innymi .

Autor:  emka24 [ 15 kwietnia 2016, 08:17 - pt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

pantruteń pisze:
Może wieczorem wysypać je niedaleko pasieki , a ul zabrać


CYNIG pisze:
pantruteń, jakaś moda nastała na to wysypywanie pszczół z ula.

Odszukaj w tym ulu matkę, zabierz ją i zabij a pszczoły połącz z inną rodziną.


pantruteń pisze:
osłupiałem z przerażenia .na górnych częściach ramek był czerw trutowy - dość dużo


W rodzinie jest kilka ramek z czerwiem trutowym,jak połączymy na gazetę z inną rodziną ,to po co jej tyle czerwiu trutowego.Skoro matka czerwi na trutowo, to można przyjąć,że jest czerw w różnym wieku ,a wiec i jaja-to łączenie tych rodzin będzie trwało 4 tygodnie aż się czerw wygryzie,pszczoły nie opuszczają czerwiu-zwłaszcza krytego.w tym czasie trzeba rozbudowywać ul ale w inna stronę-dodawać nadstawki.

Ja bym zrobił tak.
Znalazł matkę i zlikwidował,odstawił ul do tyłu 0,5 -1 m,zestawił sąsiednie ule,ramki z czerwiem trutowym omiótłbym z pszczół np. na powałkę daszek ,ramki z czerwiem rozdał między te cztery ule ,omiótłbym resztę pszczół ,wymiótłbym resztę pszczół i wyniósł zbędny ul.
Pszczoła lotna się wprosi.Cała operacja bez wprawy potrwa kilkanaście minut-a nie 4 tygodnie.Efekt taki sam.
Zamiast rozsypywanie czy likwidacja użyłbym sformułowania rozwiązanie rodziny.

Autor:  CYNIG [ 15 kwietnia 2016, 08:27 - pt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

emka24, łączenie tych rodzin to max 2-3 dni, o tej porze roku. Ja wiosną stawiam korpus na korpus ale OK, dla większego bezpieczeństwa niech będzie z gazetą.
Po paru dniach robimy porządek w ramkach i po kłopocie.

ja mam złe doświadczenia z "wpraszaniem" się pszczoły lotnej w takich sytuacjach. Ale OK, przyjmijmy że jest wiele dróg prowadzących do celu.

Autor:  emka24 [ 15 kwietnia 2016, 08:34 - pt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

CYNIG pisze:
Po paru dniach robimy porządek w ramkach i po kłopocie.

Co masz na myśli?-czy nie to co ja w pierwszym dniu?
Czyli to samo tylko rozłożone w czasie.Zaznaczyłem,że ja bym tak zrobił.

Autor:  idzia12 [ 15 kwietnia 2016, 09:13 - pt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

emka24 obawiam się, że zakładasz zdrową rodzinę do połączenia. Ja jestem bardziej asekuracyjna. Połączenie z jedną rodzinę najlepiej najsłabszą stwarza ryzyko tylko dla jednej rodziny pasieki. Dmuchanie na zimne.... :D

Autor:  emka24 [ 15 kwietnia 2016, 09:24 - pt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

idzia12 pisze:
emka24 obawiam się, że zakładasz zdrową rodzinę do połączenia.

Jeżeli w rodzinie problemem jest strutowiała matka,to zakładam,że rodzina jest zdrowa. Strutowiała matka,a co za tym idzie obecność czerwiu trutowego w rodzinie nie jest objawem choroby.
Każdy może obstawać przy swoim.

Autor:  balwro [ 15 kwietnia 2016, 10:14 - pt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

Jak widać coraz częściej pojawia się w pasiekach problem braku na wiosnę czerwiu pszczelego w ulach w których jesienią matki nie wykazywały żadnych oznak nieprawidłowości. I tu nasuwa się pytanie w czym tkwi problem? Chciałem nadmienić że u mnie w 4 rodzinach pojawił się wiosną podobny problem tzn. w dwóch ulach pojawił się czerw trutowy a konkretnie garbaty a w kolejnych dwóch nie było go w ogóle.Tam gdzie matki czerwiły na trutowo szczęśliwym trafem udało mi się je odnaleźć i zlikwidować.Z ratowaniem tych rodzin nie miałem problemu ponieważ na chwilę obecną mam 40 rodzin w połowie każda stacjonująca w innym miejscu odległym od siebie ponad 10km. Wytypowałem 4 najsłabsze rodziny z czerwiącymi matkami i połączyłem przez gazetę z ratowanymi oczywiście tak dobierając aby łączone rodziny były z dwóch rożnie usytuowanych pasiek.
Przed połączeniem wycofałem z uli ramki z czerwiem trutowym.
Zastanawia mnie czy przyczyną strutowienia matek na wiosnę lub ich nie przeżywalność zimy jest nadmierne stosowanie środków warozobójczych?
Na podstawie moich obserwacji wydaje mi się że jak zaczyna się przygodę z pszczołami należy zacząć przynajmniej od 5 ul po to by mieć możliwość manewrowania w krytycznych sytuacjach.

Autor:  Zaleski [ 15 kwietnia 2016, 11:23 - pt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

2 tabletki apiwarolu w odstępie kilku dni załatwiły by matkę?

Autor:  jarok [ 15 kwietnia 2016, 11:28 - pt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

balwro pisze:
Jak widać coraz częściej pojawia się w pasiekach problem braku na wiosnę czerwiu pszczelego w ulach w których jesienią matki nie wykazywały żadnych oznak nieprawidłowości. I tu nasuwa się pytanie w czym tkwi problem?


Stawiam na grzebanie w ulu co drugi dzień i uszkadzanie matek.

No bo jak to się odbywa z punktu widzenia początkującego?

dzien1:
Robię przegląd i coś mi się nie "podoba", a faktycznie brakuje mi wiedzy co i jak powinno wyglądać więc piszę na forum i czekam z niecierpliwością na odpowiedź, najczęściej są kolejne pytania o uszczegółowienie o co tak naprawdę chodzi pytającemu.
dzień2:
kolejne przegląd żeby udzielić odpowiedzi na forum w celu rozwiązania pierwszego problemu
dzien3/lub4:
kolejny przegląd - bo na forum powiedzieli co jeszcze sprawdzić bądź zrobić, zweryfikować itp.
...
...
....
dzień 10/11/12
przegląd i czerw garbaty lub brak czerwiu i jaj - bo matka uszkodzona :haha:

Autor:  nightwalker24 [ 15 kwietnia 2016, 21:21 - pt ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

jarok coś jest w twojej teorii ale ja do ula zaglądam raz na tydzień bo zgodnie z zaleceniem fachowca nie przeszkadzać pszczołom

Autor:  nightwalker24 [ 17 kwietnia 2016, 18:40 - ndz ]
Tytuł:  Re: czerwienie i rojenie

witajcie
w dniu jutrzejszym podjedzie do mnie człowiek który dał nam ul i oceni sytuację i z nim postaram się coś poradzić

a teraz pytanie jeśli będę zmuszony wymienić matkę jaką rasę byście polecili

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/