FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Miodnie pod rodnie?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=17418
Strona 1 z 1

Autor:  Adam-Opole [ 17 kwietnia 2016, 01:59 - ndz ]
Tytuł:  Miodnie pod rodnie?

Witajcie,
Co Sądzicie o pomyśle dania pod rodnie pełnego korpusu wlkp 1/1 z węzą?
Chce gospodarować na 2 x 1/1 + 1/2.
Nie mam zbyt dużo odbudowanych ramek 1/1.
Pomysł jest taki żeby dać na dennice korpus z węzą, następnie krata oraz korpus rodnie?
Pogoda ma być nie pewna w nocy więc wolał bym nie dawać korpusu na górę.
Rodziny są silne, 6-7 ramek czerwiu w najsilniejszych rodzinach (u nich chciał bym przeprowadzić taki zabieg)

Plan dobry czy słaby?

Pozdrawiam, Adam

Autor:  adamjaku [ 17 kwietnia 2016, 06:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miodnie pod rodnie?

Węzę najlepiej budują na górze. Masz wtedy ładne do samych dolnych beleczek dobudowane rameczki. Rozumiem, ze ul pełen ramek. Ja osobiście położyłbym folię na rodnię, na to folia i korpus z węzą. Przejście na jedną uliczkę z boku. Jak będą miały siłę, wejdą i odbudują.

Co do Twojego pomysłu - matka nie zjedzie na dół na węzę z czerwieniem - więc według mnie krata jest zbyteczna.

Autor:  Adam-Opole [ 17 kwietnia 2016, 08:21 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miodnie pod rodnie?

Witam, a jest sens dawać folie i kratę czy na początek nie ma takiej potrzeby?
W ulach matki często nie znakowane a ja amator więc było by łatwiej z kartą ale mogą wtedy nie przechodzić do nadstawki chyba?
Foli nie używam na codzień więc pytanie jaką użyć?

Autor:  fijolek [ 17 kwietnia 2016, 08:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miodnie pod rodnie?

Kilka lat temu z braku suszu stosowalem w kilku rodzinach toki manewr , korpus dniazdowy z weza pod rodnie.Rodzina bardzo szybko go odbudowala i matką bez problemu zeszła z czerwieniem do dolnego korpusu.I dopiero wtedy założyłem kratę.Później oczywiście trzeba likwidować mateczniki w górnym korpusie do czasu zasklepienia czerwiu otwartego i wszystko będzie ok.A przede wszystkim mamy 100% nowych plastrow w gnieździe.

Autor:  CYNIG [ 17 kwietnia 2016, 08:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miodnie pod rodnie?

Adam-Opole, co stoi na przeszkodzie, żeby poszerzać nie całym korpusem tylko tak jak to Ostrowska opisała?
To znaczy powoli przenosząc ramki nad gniazdo (i nad kratę) uzupełniając wolne miejsce węzą.

To o czym Ty piszesz, opisywał dr Olszewski w "Pszczelarstwie" jako zabieg eliminujący/spowalniający wchodzenie w nastrój rojowy. Czyli do ewentualnego zastosowania za jakieś 3 tygodnie.

Autor:  Adam-Opole [ 17 kwietnia 2016, 08:31 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miodnie pod rodnie?

Ja nawet nie miałem planu żeby wszystkie plastry były w gnieździe.
Ogólnie po tygodniu lub po prostu jak zaczną ładnie budować przełożył bym korpus na górę i wtedy miał bym ładną miodnie a przeciw rojce przełożył bym nad kratę z 3 ramki z zasklepionym czerwiem a w ich miejsce węzą i oczywiście karta.
Miodnie będzie ładnie odbudowana lub zaczęta a nie wychłodzę gniazda stawiając korpus pod różnią.

Autor:  Adam-Opole [ 17 kwietnia 2016, 08:32 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miodnie pod rodnie?

CYNIG pisze:
Adam-Opole, co stoi na przeszkodzie, żeby poszerzać nie całym korpusem tylko tak jak to Ostrowska opisała?
To znaczy powoli przenosząc ramki nad gniazdo (i nad kratę) uzupełniając wolne miejsce węzą.

To o czym Ty piszesz, opisywał dr Olszewski w "Pszczelarstwie" jako zabieg eliminujący/spowalniający wchodzenie w nastrój rojowy. Czyli do ewentualnego zastosowania za jakieś 3 tygodnie.


Tak chce robić przez sezon rojowy ale jak dołożyć ramek teraz jak mam 10 ramek w gnieździe i moje panny chcą więcej miejsca?

Autor:  CYNIG [ 17 kwietnia 2016, 08:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miodnie pod rodnie?

Adam-Opole, n właśnie tak jak to opisywała Ostrowska :)
np: przenieś do góry ze dwie ramki czerwiu na wygryzieniu i daj im jeszcze jedną osłonową. W to miejsce wstaw obok czerwiu po ramce węzy i po kłopocie. Choć moim zdaniem to jest dla bardzo silnej rodziny. Ja bym się jeszcze wstrzymał z 10 dni. Ewentualnie unieś korpus i sprawdź czy wiszą "brody" pod ramkami. Jeśli tak to możesz próbować.

Autor:  Orcia [ 17 kwietnia 2016, 16:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miodnie pod rodnie?

Ja położyłam folie na gniazdo zostawiając szczelinę 5cm od wylotka i dostawiłam nadstawkę prostopadle, czyli na ciepło. W nadstawce jest jedna ramka zapasu zimowego do usunięcia, dwie ramki suszu i węza od wylotka. Jutro dorzucę węzy bo budują przy tej pogodzie jak szalone :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/