FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
przewożenie pszczól http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=17509 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | seboss99 [ 30 kwietnia 2016, 21:26 - sob ] |
Tytuł: | przewożenie pszczól |
Jutro muszę przewieź rodzinę pszczelą ok 150 km. Musze wyjechać ok południa. Czy mogę tak zrobić: dziś wieczorem zastawić siatką wylotek aby jutro rano pszczoły nie wyleciały? ok 15:00 załaduje ul do auta ( wylotek zastawiony siatką aby była wentylacja) od góry powałka z dwoma pajączkami aby miały wentylacje i około 3 godzin jazdy . Czy pszczołą nic złego się nie stanie czy taki transport będzie bezpieczny? |
Autor: | kudlaty [ 30 kwietnia 2016, 21:32 - sob ] |
Tytuł: | Re: przewożenie pszczól |
to jest przepis na ugotowanie rodziny, pszczoły wozi się albo rano albo wieczorem, jeśli koniecznie musisz w innych godzinach to obowiązkowo auto z klimatyzacją a jesli chodzi o zamykanie to najlepiej wcześnie rano zamknąć po otworzeniu na całego wentylacji wędrówka do ciemnego zimnego garażu czy piwnicy, licz się z tym że pszczoły idą do światła przez co blokują dostęp powietrza więc otwory muszą być możliwie duże |
Autor: | zento [ 30 kwietnia 2016, 21:43 - sob ] |
Tytuł: | Re: przewożenie pszczól |
seboss99, czy to ul korpusowy, jeżeli tak to daj dodatkowy korpus lub półkorpus i otwórz przestrzenie miedzyramkowe, gdy masz beleczki wyjmij, jak folia zdejmij, ta dodatkowa powierzchnia daje gwarancje bezpieczeństwa by pszczoły się nie zaparzyły. |
Autor: | tyshowian [ 30 kwietnia 2016, 22:01 - sob ] |
Tytuł: | Re: przewożenie pszczól |
W tamtym roku w czerwcu od kolegi kudłatego wiozłem z pod Wadowic do Olsztynka ok 500 km odkłady , ramki ułożone przez kolegę Staszka w korpusach wielkopolskich odpowiednio zabezpieczone dojechały w bardzo dobrej kondycji podróż oczywiście nocą Szacun P Staszku |
Autor: | kudlaty [ 30 kwietnia 2016, 22:10 - sob ] |
Tytuł: | Re: przewożenie pszczól |
tyshowian, z odkładami nie ma problemów bo to kilka ramek pszczół z rodzinami trzeba się bardziej postarać ![]() pszczóły też wożę w ciągu dnia ale daję jedną dennicę osiatkowaną jako dennice a drugą osiatkowaną jako powałka mój zasięg do 120km dalej nie próbowałem w ten sposób wozić bo i nie było potrzeby |
Autor: | seboss99 [ 30 kwietnia 2016, 22:14 - sob ] |
Tytuł: | Re: przewożenie pszczól |
jazdy będzie ok 2,5 godziny rodzina jest bez matki jeśli to ma jakieś znaczenie dla pszczół. Wentylacja będzie w powałce więc chyba nic złego się nie stanie. Temperatura ma być ok 18 stopni. |
Autor: | Zenon [ 01 maja 2016, 07:00 - ndz ] |
Tytuł: | Re: przewożenie pszczól |
Pszczoły pod czas transportu są pobudzone i podnoszą w ulu temperaturę a w tym czasie potrzebują dużo powietrza i będą się pchały do wylotka i pajączków tym zablokują całkowicie dopływ powietrza i cala rodzinka będzie ugotowana , jak nie masz osiatkowanej dennicy to radzę powyciągać beleczki między ramkowe i nie nakładać żadnego korpusu tylko siatkę na ramki i nie zakładać daszka |
Autor: | beekate [ 01 maja 2016, 21:50 - ndz ] |
Tytuł: | Re: przewożenie pszczól |
Podczas transportu pszczoły mogą zginąć na 3 sposoby: - ugotowanie - przez podwyższenie temperatury - uduszenie - oddychając wydzielają dwutlenek węgla, który opada na dół. - ugotowanie i uduszenie. |
Autor: | adriannos [ 01 maja 2016, 22:12 - ndz ] |
Tytuł: | Re: przewożenie pszczól |
beekate pisze: Podczas transportu pszczoły mogą zginąć na 3 sposoby: Plus zgniecenie (ul wypada), zatrucie (opary idą w ul), utopienie (podczas deszczu bez daszka), wyziębienie (czerw, ale i pszczoły). Ludzie są zdolni. Pozdrawiam |
Autor: | Godziemba [ 06 maja 2016, 09:26 - pt ] |
Tytuł: | Re: przewożenie pszczól |
W niedzielę planuję wywiezienie uli na rzepak.W chwili obecnej mam w rodzinach po nadstawce nakropu z mniszka,do niedzieli prawdopodobnie nie zaczną go jeszcze sklepić. Jak dodam nowe nadstawki,a obecne dam wyżej,to czy jest szansa,że nie pomieszają miodów?. |
Autor: | beekate [ 06 maja 2016, 09:37 - pt ] |
Tytuł: | Re: przewożenie pszczól |
Pomieszają. Będziesz miał 2 w 1 ![]() |
Autor: | adriannos [ 07 maja 2016, 22:33 - sob ] |
Tytuł: | Re: przewożenie pszczól |
Godziemba, Możesz część rodzin zostawić. Zrób u nich wierzowce z nadstawkami z nakropem. JEśli ich całkowicie nie posklepią, to sprawdzaj czy dojrzały stukając albo refraktometrem. Jak nie dysponujesz, to poczekaj na opady trzydniowe i wiruj po nich. Oczyszczone z ramek z nakropu wywieź. Chyba, że chcesz mieć wielokwiat. |
Autor: | Godziemba [ 10 maja 2016, 13:59 - wt ] |
Tytuł: | Re: przewożenie pszczól |
Poszedłem na łatwiznę,będzie wielokwiat.Z racji przechodzenia na 1/2 dadant,mam ograniczoną ilość ramek nadstawkowych 1/2 wielkopolskich,natomiast 700 ramek z węzą do 1/2 dadant i zależy mi na tym aby na koniec sezonu były to ramki z suszem.Cała trudność polega na tym,że nie mogę mieszać ramek jednych z drugimi i dokładać mogę tylko całe korpusy węzy 1/2 dadant.Bardzo silne rodziny sobie z tym radzą,ale trochę słabsze robią to niechętnie.Mam nadzieję,że po rzepaku będę miał już trochę ramek obrobionych i będę mógł mieszać susz z węzą w drugiej części sezonu. |
Autor: | zento [ 10 maja 2016, 14:09 - wt ] |
Tytuł: | Re: przewożenie pszczól |
Godziemba, daj po ramce czerwiu na wygryzienu do słabszych i też będą odbudowywać węze, dałem po pełnym półkorpusie 10ramek z węzą i po tygodnu odbudowane i zalane miodem, dałem na górę drugi półkorpus z węza i też juź odbudowują. Gniazdo na pełnych ramkach dadanowskich 10szt, po odwirowaniu miodu ramki z gniazda pójdą nad krate, a odwirowane do gniazda i 100% ramek w gnieździe będzie tegorocznych, odbudowanych, pełne ramki po odwirowanu do przetopu. |
Autor: | Godziemba [ 10 maja 2016, 15:22 - wt ] |
Tytuł: | Re: przewożenie pszczól |
Ja gospodaruję na stojakach warszawskich poszerzanych i ramka po odwróceniu nie mieści mi się w jednym korpusie 1/2 dadant,musiał bym dawać dwa korpusy, a to już pewnie zbyt wiele. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |