FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Głód w rodzinie.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=17642
Strona 1 z 1

Autor:  arnold77 [ 19 maja 2016, 12:55 - czw ]
Tytuł:  Głód w rodzinie.

Dziś przejrzałem gniazdo i stwierdziłem brak pokarmu.Nakropu nie ma wcale,tylko trochę pierzgi.Przez te kilka dni chłodniejsze wyjadły wszystkie zapasy.Jak je podkarmiać teraz.Dam im dzisiaj po 1,5 litra syropu.Na jak długo to starczy i czy dawka jest za mała/duża?

Autor:  Cezary256 [ 19 maja 2016, 14:35 - czw ]
Tytuł:  Re: Głód w rodzinie.

A może by tak kawałek ciasta ??? Pogoda się zrobiła ładna, powinny za chwilę ruszyć i sobie nanosić, kawałeczek ciasta trochę je poratuje i będzie ok.

Autor:  tomi007 [ 19 maja 2016, 14:53 - czw ]
Tytuł:  Re: Głód w rodzinie.

minimalny ksiązkowy żelazny zapas w ulu to 5 kg - także przynajmniej te 4 kg cukru powinny jak najszybciej dostać jezeli pogoda się nie poprawi i nic nie bede nosić - pomijajam fakt, że część tego zjedzą na czerw jak tylko poczują przypływ "nektaru" z buraka...

jezeli lada dzień spodziewasz się wystąpoienia pożytku towarowego to może lepiej dać 2 kg cukru (4l syropu) a poterm podkarmić na bieżąco ciastem - o tej porze roku rodzina potrzebuje na własne potrzeby około 300 g miodu (ciasta) dziennie...

ja swoim zostawiłem 500g ciasta na powałce - spr po tygodniu - z racji, że było ciepło to nosiły nektar i przez tydzień wyjadły go max 1 łyżkę - nie wiem jak teraz bo nie moge spr ale podejrzewam że przez to 4 dniowe ochłodzienie pewnie wszytko zjadły.... ale na szczęcie już ma być znowu ciepło więc mogą się brac do roboty

pozdr

Autor:  arnold77 [ 19 maja 2016, 15:05 - czw ]
Tytuł:  Re: Głód w rodzinie.

No właśnie nie wiem jak z tym pożytkiem bo jestem początkujący.Gdzieś wyczytałem że w drugiej połowie maja wystepuje dziura pożytkowa.Ale chyba powinien kwitnąć jeszcze rzepak ale też nie wiem czy u mnie w okolicy jest.Tak samo nie wiem co z akacją,czy jest u mnie w okolicy w wystarczającej ilości.

Autor:  Cezary256 [ 19 maja 2016, 15:19 - czw ]
Tytuł:  Re: Głód w rodzinie.

arnold77 jak to nie wiesz czy masz w okolicy rzepak lub akację ?! Skoro masz pszczoły, to powinieneś strzelić szybkie rozpoznanie terenu, wsiądź na rower, w auto i strzel rundę po okolicy, tak ze 3km od Twojej pasieki, ogarnij temat upraw, nasadzeń łąk itp.

Autor:  arnold77 [ 19 maja 2016, 15:25 - czw ]
Tytuł:  Re: Głód w rodzinie.

Ale 3 km nie za dużo?Słyszałem że pszczoły mają najlepsze zbiory w odległości do 0,5km.Jak jest dalej to część zebranego nektaru zjadają po drodze.

Autor:  Alex23p [ 19 maja 2016, 15:39 - czw ]
Tytuł:  Re: Głód w rodzinie.

Myślę że niemasz pojęcia ani 0,5 km ani 3 km i dlatego masz głód w rodzinie. Do 3 km jest ekonomiczny zasięg lotu pszczół.

Autor:  Marcinluter [ 19 maja 2016, 15:50 - czw ]
Tytuł:  Re: Głód w rodzinie.

Gdybym miał podobna sytuacje to jedyne co to poddalbym sytę miodowa. Bo jednak jest sezon i kwitnie cos w okolicy. Pytanie jest tylko takie czy Kolega zbierał miód oraz jaka ta rodzina - siła etc. Czasami przez nasza nierozwage możemy sami ograbić za bardzo rodziny i jest problem podczas kilkudniowej słoty.
:pl:

Autor:  tomi007 [ 19 maja 2016, 16:07 - czw ]
Tytuł:  Re: Głód w rodzinie.

najbardziej ekonomiczne są loty do 2 km - z 3 km pszczoły tez coś przyniosą ale na sam lot zużyją 70% tego co mają w wolu... zależy to też od pożytku i pogody - np. jeżeli pszczoły mają do rzepaku 1 km to przyniosą tylko połowę tego co mogłbyby przynieść gdyby były w nim postawione - często w okresie kwitnienia są chłodne dni i przez to pszczoły nie latają tak daleko - albo np. lataja dopiero od 10:00 - a jak mają blisko to je "kusi" polecieć też dalej i to od samego rana a do tego zrobią więcej kursów w ciągu dnia bo mają bliżej, w okresie kwitnienia akcji jest już zdecydowanie lepsza pogoda (dzień też jest dłuższy) także tu znaczenie odległości jest już nieco mniejsze... ale i tak im bliżej tym lepiej

podobnie jak u ludzi - jak masz blisko do sklepu i się zachce to polecisz wieczorkiem po piwko nawet jak pada i wieje a jak dalko to już niekoniecznie aczkolwiek to zapewne tez cecha osobnicza do tego zalezna od linii i rasy oraz od tego jaki jest "głód i zapotrzebowanie" w rodzinie :)

Autor:  arnold77 [ 19 maja 2016, 16:46 - czw ]
Tytuł:  Re: Głód w rodzinie.

Nigdy jeszcze nie zbierałem miodu.Jak napisałem to są moje pierwsze dwie rodzinki.Są słabsze,w sumie na 6-7 ramkach.Nie wiem czy dojdą do siły takiej aby zebrać miód w czerwcu czy lipcu.Na razie nie zanosi się bo teraz muszę ratować je aby nie padły z głodu.

Autor:  beekate [ 19 maja 2016, 17:06 - czw ]
Tytuł:  Re: Głód w rodzinie.

Panowie
jakie 4 kg cukru???
jakie 2 kg cukru???

Robi się tak:
Jest głód, rozrabia się cukier 1/1,
w zależności od okoliczności daje się 1 lub 2 litry syropu w odstępach tygodniowych, czasem 5cio-dniowych.

Zasada działania
Pszczoły przerabiając cukier - myślą że jest pożytek.
Wysyłają zwiad-owczynie by zbadały temat.
Generalnie zawsze coś znajdą by przetrwać, i wyprodukować kolejne pokolenie pszczół.
ps, no chyba, że pada przez tydzień - 4 kg trzeba dać.

Autor:  BoCiAnK [ 19 maja 2016, 21:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Głód w rodzinie.

arnold77,
Pamiętaj jedno pszczoły w maju potrzebują ok 20kg pokarmu dla siebie i rozwoju przelicz a dowiedz się co da słoiczek
arnold77 pisze:
1,5 litra syropu.

to tak jak bym Ci dał kromkę chleba ! na miesiąc

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/