FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam.
Czy dobrze rozumiem, że technologia produkcji matek inseminowanych bez sprawdzonego czerwienia polega na przetrzymaniu matek nieunasiennionych w klateczkach z kilkoma pszczołami przez ok tydzień i poddaniu następnie inseminacji. Czy te matki nigdy nie trafiają do ulików weselnych i po inseminacji od razu wysyłane są do klientów? Bo jeśli tak to czy jest wogóle szansa, że taka matka zostanie przyjęta i podejmie czerwienie w rodzinie?

Szansa jest ale tak się nie powinno absolutnie robić !!!!
taka matka niema większej wartości
- jest niedożywiona i w ogóle ze względu na marną opiekę mało atrakcyjna dla pszczół i pszczelarza .

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Mam część pasieki na takich matkach od P.Marii.Kilka lat temu dzięki takim matkom dość szybko udało mi się ,,utemperować" agresywnosć pasieki.Poddaję w izolatorach jedno ramkowych z wygryzającym się czerwiem.W tej chwili przyjmowalność praktycznie 100%.Zdarza się,że któraś nie podejmie czerwienia.Wymieniam po 2 latach.Może ciut mniej czerwią ,w ilości miodu nie odstają od reszty rodzin.Nie jestem jakimś zagorzałym zwolennikiem inseminacji ani określonych linii pszczół. Mam w pasiece i kortówki i buckwasty ale głównie Primę i Gemę.Nadchodzi czas bu samemu zabrać się za hodowlę matek na własne potrzeby bo z biegiem lat przybyło rodzin i mam aktualnie ponad 40.

_________________
Pozdrawiam Sławek

sławek k.., ty masz matki inseminowane bez sprawdzonego czerwienia przygotowane do zabiegu w asyście mini rodzinki
a nie matki inseminowane trzymane w klateczkach do inseminacji z 6-10 pszczołami a to spora różnica w jakości

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Dzięki za informację.Nie miałem pojęcia w szczegółach zabiegu.Wiem ,że po kilku dniach od wygryzienia-bo data jest w metryce.Data wygryzienia i data inseminacji.

_________________
Pozdrawiam Sławek