FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Odkłady zalane spadzią
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=17797
Strona 1 z 1

Autor:  Beekeeper [ 11 czerwca 2016, 09:08 - sob ]
Tytuł:  Odkłady zalane spadzią

Witam,
odklady zalały się spadzia , mają gdzieś mój syrop :pala:
Matka sie rozczerwiła a miejsca brak :głupek ze mnie: , moim zdaniem nie mają az takiej sily by je poszerzać , co w takiej sytuacji zrobić , podmienić ramki na węze ? czy może wywirować spadź z ramek ?

Autor:  xsiek [ 11 czerwca 2016, 09:10 - sob ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

Podmienić albo wywirowac i wieczorem oddać.

Autor:  CarIvan [ 11 czerwca 2016, 10:44 - sob ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

Spokojnie daj drugi korpus i w niego przełóż ramki z miodem z gniazda, do gniazda susz i węza i niech działają. Wygryzą się z dwie, trzy ramki pszczoły to zapełnią i górny korpus.

Autor:  Lisek87 [ 12 czerwca 2016, 12:46 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

Moj odklad zrobiony w polowie maja z 4 ramek czerwiu przyniusl juz ramke miodu z faceli a teraz zaczyna kwitnac gorczyca. Niech maja dla sibie na rozwoj. Matka byla poddana pod koniec maja NU i ladnie sie juz rozkrecila z czerwieniem.

Autor:  krzys [ 12 czerwca 2016, 15:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

Spadzi w tym roku jeszcze nie ma więc najprawdopodobniej przyniosły Ci coś innego. Po czym wywnioskowałeś że naniosły Ci spadzi? Teraz w górach kwitnie malina i to ona tak dobrze nektaruje a nie spadz o tej porze roku.

Autor:  górski_pszczelarz [ 12 czerwca 2016, 18:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

krzys pisze:
Spadzi w tym roku jeszcze nie ma więc najprawdopodobniej przyniosły Ci coś innego. Po czym wywnioskowałeś że naniosły Ci spadzi? Teraz w górach kwitnie malina i to ona tak dobrze nektaruje a nie spadz o tej porze roku.


Spadź jest i to duża od 4 dni.

Autor:  to1mas [ 12 czerwca 2016, 19:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

Potwierdzam, że spadź jest i latają jak oparzone

Autor:  Beekeeper [ 12 czerwca 2016, 22:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

krzys pisze:
Spadzi w tym roku jeszcze nie ma więc najprawdopodobniej przyniosły Ci coś innego. Po czym wywnioskowałeś że naniosły Ci spadzi? Teraz w górach kwitnie malina i to ona tak dobrze nektaruje a nie spadz o tej porze roku.


Po smaku , dziabłem troche prosto z plastra :mrgreen: odbudują węze jak szalone , od tygodnia noszą aż miło patrzeć , są szybsze od matki-bidulka nie ma gdzie czerwić :pala:

Autor:  matkobi [ 14 czerwca 2016, 21:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

Spadź jest w górach i to dużo jak na tą porę roku i to jest właśnie problem bo ograniczają matkę w czerwieniu (dobrze chociaż że jest miód) tylko więcej pracy z przekładaniem ramek aby matka dobrze czerwiła.

Autor:  kudlaty [ 14 czerwca 2016, 22:52 - wt ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

matkobi,
już nie opowiadajcie ile to tej spadzi co ją niby macie bo mnie mdli, jak tylko jest pożytek to w odkładach zawsze jest miód zwłaszcza jeśli matka jeszcze nie czerwi albo dopiero zaczyna bo wtedy praktycznie cała pszczoła nosi i przybywa bo nie mają czerwiu do karmienia czy grzania,
kolejna sprawa to nie wiem co ludzie mają że na hasło spadź wyłączają myślenie przykład z ubiegłego roku gościu przywiózł 300 rodzin do sąsiedniej wiochy i postawił w jednym miejscu, czy to jest normalne? człowiek sie zastanawia gdzie postawić 10 czy 15 rodzin żeby miały co robić przez cały sezon,a tu taki jeden z drugim pierdzielnie 300 rodzin i zadowoleni czy spadź jest czy nie stoją bo jak wieźli przez pół Polski to będą stali do skutku, a i w dupie mają innych pszczelarzy którym robią najzwyczajniej w życiu świństwo bo jak pożytek jest to nie ma problemu ale z tą spadzią jest albo jej nie ma a taka masa rodzin potrzebuje i pyłku i pokarmu, u mnie było tylko.... ok 600 rodzin widział ktoś gdzieś takie cuda???
to wszystko zasługa odpowiedniej reklamy i licytacji jeden przez drugiego kto ile niby wyciągnął z ula a później pojawiają się takie oszołomy co myślą nie wiadomo co

Autor:  adriannos [ 15 czerwca 2016, 00:12 - śr ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

Spadź jest. Mżawki trochę stopują, niewiele, ale w ramkach aż czarno od nakropu. Ostrych deszczy nie ma, to nie ma też co spłukiwać mszyc ze świerków i jodełek. Nawet grad im nie zaszkodził, o dziwo. Pięknie daje. I oby tak pozostało.
Pozdrawiam

Autor:  Alpejczyk [ 15 czerwca 2016, 18:44 - śr ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

kudlaty pisze:
matkobi, <br abp="890">już nie opowiadajcie ile to tej spadzi co ją niby macie bo mnie mdli, jak tylko jest pożytek to w odkładach zawsze jest miód zwłaszcza jeśli matka jeszcze nie czerwi albo dopiero zaczyna bo wtedy praktycznie cała pszczoła nosi i przybywa bo nie mają czerwiu do karmienia czy grzania,<br abp="891">kolejna sprawa to nie wiem co ludzie mają że na hasło spadź wyłączają myślenie przykład z ubiegłego roku gościu przywiózł 300 rodzin do sąsiedniej wiochy i postawił w jednym miejscu, czy to jest normalne? człowiek sie zastanawia gdzie postawić 10 czy 15 rodzin żeby miały co robić przez cały sezon,a tu taki jeden z drugim pierdzielnie 300 rodzin i zadowoleni czy spadź jest czy nie stoją bo jak wieźli przez pół Polski to będą stali do skutku, a i w dupie mają innych pszczelarzy którym robią najzwyczajniej w życiu świństwo bo jak pożytek jest to nie ma problemu ale z tą spadzią jest albo jej nie ma a taka masa rodzin potrzebuje i pyłku i pokarmu, u mnie było tylko.... ok 600 rodzin widział ktoś gdzieś takie cuda???<br abp="892">to wszystko zasługa odpowiedniej reklamy i licytacji jeden przez drugiego kto ile niby wyciągnął z ula a później pojawiają się takie oszołomy co myślą nie wiadomo co


kudlaty, u Nas podobnie :wink: , obecnie naliczyłem około 150 rodzin które stoją w koło centrum miasta od strony północnej. Wystarczyło pojeździć rowerkiem tu i tam, może lipę natargają albo będzie lipa :mrgreen: . Pojawia się co raz więcej wędrowniczków.
Najgorsze że przywiozą postawią a i później nawet zapomną zabrać, tak jak było ze dwa lata temu.

Autor:  matkobi [ 15 czerwca 2016, 20:49 - śr ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

Kudlaty
po pierwsze w odkładzie który wywiozłem matka czerwi od 24 maja
po drugie pisanie czy ktoś przywozi czy nie to nie na temat temat jest odkłady zalane spadzią
po trzecie ja mam ule tylko na spadzi innych pożytków towarowych brak wokół tylko las jodłowy albo mieszany wiec hasło spadź na mnie wrażenia nie robi bo tylko na tym bazuje

Autor:  Cezary256 [ 15 czerwca 2016, 20:58 - śr ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

matkobi i co masz tą spadź co roku czy różnie to bywa ??? Jakie matki masz na spadzi ???

Autor:  matkobi [ 15 czerwca 2016, 21:14 - śr ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

2009 później nic 2014 może po trzy litry z ula 2015 dużo i oby w tym roku też było ale jak by to była połowa lipca to można powiedzieć że będzie coś ale teraz to za wcześnie wystarczy tydzień deszczy i chłodu w lipcu i już się nie odbuduje do września a od ok 20 lipca to bardziej stabilna ta pogoda na pogórzu jest

Autor:  matkobi [ 15 czerwca 2016, 21:17 - śr ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

Matki mam od Jerzego Jońca i kilka własny chów po matkach od J. Jońca

Autor:  Cezary256 [ 15 czerwca 2016, 21:42 - śr ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

każda pszczoła przyniesie spadź, czy musi być selekcjonowana jak AGA np ??

Autor:  adriannos [ 19 czerwca 2016, 00:49 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

Nie każda pszczółka lubi szukać spadź. Generalnie jest co roku, tylko w niewielkich ogniskach i nieregularnie. Najciekawsze, że jedne lubią iglastą, inne liściastą, niektóre wszystkie, a inne w ogóle.
Jeśli spadziuje spory areał lasu to i truteń po spadź poleci.
Miodzik brany dzisiaj piękny, ciemniutki, jednakże NS. Teraz liżą ramki i przenoszą do góry z gniazda. W miodniach już ramki poukładane pod matule. W tygodniu mają przyjść 2 paczuszki. Jedna 30 matulek i druga 10, to podzielimy przez nalot. Za tydzień jeszcze jedna paczka 10 na uzupełnienie ewentualnych strat. A do tego czasu niech się zalewają, choć teraz zaleją się koniczyną i lipą, a nie spadzią, bo tą zmył dość ostry deszczyk. Piękny rok. Oby każdy był taki, to nawet gradobicia nie będą przeszkadzać.
Pozdrawiam

Autor:  Beekeeper [ 01 lipca 2016, 15:54 - pt ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

Co zrović , jesli ramkiw (odladach) przed zasklepieniemzsuwaja sie po drutach i leżą na dennicy :( ? :pala:

Autor:  marian [ 01 lipca 2016, 16:15 - pt ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

Plastry z miodem zsuwają się , czy z czerwiem przed zasklepieniem?Może karbować drut przed wtopieniem węzy.

Autor:  XxSebastianxX [ 01 lipca 2016, 16:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

Beekeeper pisze:
Co zrović , jesli ramkiw (odladach) przed zasklepieniemzsuwaja sie po drutach i leżą na dennicy :( ? :pala:


Chyba jakoś słabo wtapiasz albo za mało otworów na drut :lol: .
Polepsz wentylacje w ulu jest widocznie ciepło, czasem przy ramkach dziewiczych należy uważać bo mogą się bardzo łatwo wyłamać, zsunąć pod naporem ciężaru i ciepła.

Autor:  cacek [ 10 lipca 2016, 10:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odkłady zalane spadzią

Witam. Ja Również mam matki od Pana Końca, chętnie idą na spadz jak występuje. Tylko że spadz jest regionem, 4 lata temu była w Wojakowej ( kol.Z iwkowej wie gdzie to) a u mnie w laskowej nie było już. I tak samo jest w tym roku. Niema wszędzie

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/