FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

rójka sobie poszła
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=17905
Strona 1 z 1

Autor:  Maciej58 [ 25 czerwca 2016, 11:12 - sob ]
Tytuł:  rójka sobie poszła

Myślę, że to dość niespotykane zjawisko, chciałbym się nim z Wami podzielić i usłyszeć Wasze opinie.
Wczoraj późnym wieczorem zebrałem rujkę. Usadowiła się dość dziwnie bo na kominie. Część rójki była na gzymsie komina, sporo pszczoły było też w przewodach kominowych. Spryskałem je obficie wodą i za pomocą miotełki zapakowałem do wora. Była już noc, nie wiedziałem czy schwytałem matkę. Po powrocie na pasiekę zsypałem pszczoły do ula, dałem trzy ramki węzy. Rujka byłam mizerna coś około kilograma. bladym świtem poddałem rujce ramkę z czerwiem na różnym etapie rozwoju. około godziny temu chciałem wymienić daszek i ku mojemu zdziwieniu w ulu zostało około pięciu sztuk pszczół. Obszedłem pasiekę do koła, nigdzie nie było "mojej" rujki.
Poproszę o opinie co się mogło z nimi stać.
pozdrawiam
Maciej

Autor:  Bartek11 [ 25 czerwca 2016, 16:59 - sob ]
Tytuł:  Re: rujka sobie poszła

Nie zabrałeś matki i poszły na.komin i pltem dalej.

Autor:  Maciej58 [ 26 czerwca 2016, 14:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: rujka sobie poszła

Dokładnie- jak się okazało wróciły na komin, chociaż odległość do komina wynosi ponad 6 km. w linii prostej.
Dzięki za odpowiedź.
Maciej

Autor:  to_maszzz [ 26 czerwca 2016, 22:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: rujka sobie poszła

To w temacie dziwnych zachowań:
Dwa tygodnie temu zrobiłem odkład ze starą matką-mieszaniec krainki. Do rodziny macierzystej poddalem młodą matke UN. Zostala przyjeta bez problemu, zaczęła ładnie czerwić. Wczoraj rano pszczoły sie wyroiły. Zajrzałem do gniazda a tam dużo larw i jajek. W matecznikach świeżo zniesione jajka. I tu moje pytanie-czy to wina młodej matki, że wyszedl rój, czy np. stare pszczoły miały taką chęć sie roić, że "zmusiły" młodą matkę do wyjscia? Wiem ze przed wyjściem roju pszczoły odchudzają matke do lotu a ta czerwila do konca.

Dziś miałem taką samą sytuacje w innej rodzinie-młoda matka od innego hodowcy ale ta byla w ulu 3 dni i zero mateczników-po prostu wyszedł rój. U mnie ostatnie dni to straszny upał. Ule mam wielkopolskie, dennice osiatkowane.

Autor:  astroludek [ 27 czerwca 2016, 15:44 - pn ]
Tytuł:  Re: rujka sobie poszła

W drugim przypadku możliwe że matka wyszła na lot godowy, a pszczoły potraktowały to jako sygnał do rojenia.

Autor:  maiki [ 27 czerwca 2016, 20:30 - pn ]
Tytuł:  Re: rujka sobie poszła

Też przestałem ogarniać rójki w tym roku... roją sie na potęge. Dwa tygodnie temu młoda matka czerwić zaczęła, przegladam ule w sobotę a tam dyndają mateczniki jak złoto... rojowe oczywiście pszczoły brzuchami do góry leża...

Autor:  BARciak [ 27 czerwca 2016, 20:35 - pn ]
Tytuł:  Re: rujka sobie poszła

maiki pisze:
Też przestałem ogarniać rójki w tym roku... roją sie na potęge. Dwa tygodnie temu młoda matka czerwić zaczęła, przegladam ule w sobotę a tam dyndają mateczniki jak złoto... rojowe oczywiście pszczoły brzuchami do góry leża...


W tym roku właśnie jakoś nie chcą się roić. Dla mnie i okolicznych pszczelarzy poprzedni rok był dużo gorszy pod względem rójek :)

Autor:  to_maszzz [ 27 czerwca 2016, 21:28 - pn ]
Tytuł:  Re: rujka sobie poszła

astroludek, matki byly unasiennione.

BARciak, tak jak mówisz, w tym wyszedl wczesniej jeden rój ze starą matką rojową z zeszłego roku a tak to spokój. Dlatego te dwie młode mnie tak zaskoczyły-szkoda, bo tej z soboty nie złapałem.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/