FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

mam pytanie
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=17943
Strona 1 z 1

Autor:  waldek6530 [ 01 lipca 2016, 20:48 - pt ]
Tytuł:  mam pytanie

Chcę wymienić matki i zrobić to tak aby nie było schodów z przyjęciem a jednocześnie przerwa w czerwieniu była jak najmniejsza lub w ogóle jej nie było. Czy to będzie możliwe : tak sobie wymyśliłem :
wsadzić starą matkę do izolatora (trzy ramkowy) nie sobie tam czerwi a do gniazda poddać matecznik na wygryzieniu. Jak wygryzie się młoda matka to niech sobie biega w ulu aż się unasienni i zacznie czerwic w tym czasie stara ( jak jej nie zetną pszczoły) będzie czerwiła w izolatorze. Gdy młoda zacznie czerwić ( a stara jeszcze nie będzie ścięta) to niech czerwią obie przez jakiś czas na zimowa pszczołę i w odpowiednim czasie pszczelarz usunie z rodziny niepotrzebna stara matkę. Czy ten manewr wypali czy nie ma możliwości w ten sposób dokonać zmiany matki ? Proszę o dość pilne odpowiedzi bo za kilka dni będę może miał takie mateczniki. Dziękuje i pozdrawiam.

Autor:  Alpejczyk [ 01 lipca 2016, 21:07 - pt ]
Tytuł:  Re: mam pytanie

waldek6530, coś podobnego wykonałem miesiąc temu i wyszło. Młoda matka czerwi a stara obecnie wylądowała w odkładzie. Fakt że moją intencją było sprawdzić coś innego ale przez pewien czas czerwiły obie.

Autor:  waldek6530 [ 01 lipca 2016, 21:56 - pt ]
Tytuł:  Re: mam pytanie

Dziękuję Alpejczyk za informacje i czekam na opinie innych, może jeszcze ktoś tak zadziałał i tez mu wyszło-upewniłoby mnie to, że i u mnie może się powiedzie taka operacja. Jeszcze raz dziękuje.

Autor:  Alek98 [ 01 lipca 2016, 23:35 - pt ]
Tytuł:  Re: mam pytanie

Czy lipiec nie jest późnym miesiącem na wymianę matek na NU? Mogę to robić bez obaw?

Autor:  stantom20 [ 01 lipca 2016, 23:37 - pt ]
Tytuł:  Re: mam pytanie

waldek6530, Bez problemowo matke do izolatora matecznik do miodni (jak jest) po 10 dniach sprawdzasz czerwienie dopiero jak młoda matka się rozczerwi to gorzej bedą sie opiekować tą w izolatorze , rujka już Ci raczej nie grozi więc śmiało
Powodzenia

Autor:  stantom20 [ 01 lipca 2016, 23:47 - pt ]
Tytuł:  Re: mam pytanie

Alek98, Przy normalnych rodzinach to najlepsza pora
Przy okazji będziesz miał przerwe w czerwieniu co skutecznie ograniczy namnażanie sie roztocza a do 25 matka sie rozczerwi i zacznie pieknie czerwić na zimową pszczołe

Autor:  Alek98 [ 01 lipca 2016, 23:49 - pt ]
Tytuł:  Re: mam pytanie

stantom20 pisze:
Alek98, Przy normalnych rodzinach to najlepsza pora
Przy okazji będziesz miał przerwe w czerwieniu co skutecznie ograniczy namnażanie sie roztocza a do 25 matka sie rozczerwi i zacznie pieknie czerwić na zimową pszczołe

Dzięki jeszcze muszę jakiś sposób dobry znaleźć na forum widziałem coś o spirytusie na gąbce lub kroplach miętowych? oraz o ścięciu matki i pocieraniu klateczki nowej matki starą matką ktoś słyszał o tych sposobach? może ktoś próbował? :D

Autor:  waldek6530 [ 02 lipca 2016, 05:27 - sob ]
Tytuł:  Re: mam pytanie

Dzięki stantom20 ale mam jeszcze jedno takie przemyślenie : miałem taki przypadek, że w rodzinie wychowującej nie wiem dlaczego matki zaczęły mi się wygryzać w 15-stej dobie. Początkowo myślałem, że coś pomyliłem przy liczeniu ale nie było to w 15-stej dobie. Nim zdążyłem poizolować mateczniki to dwie się wygryzły i poszły pomiędzy pszczoły.(W tej rodzinie podczas opiekowania się matecznikami hodowlanymi matka siedziała tez w izolatorze). Co się później okazało - na drugi dzień po wygryzieniu się tych dwóch matek jedna znalazłem przed ulem - myślę sobie pewnie stoczyły pomiędzy sobą walkę i niestety ta przegrała ale na drugi dzień przed ulem znalazłem druga młodą matkę czyli i ta druga została ścięta. Tylko dlaczego czy została "ranna" w czasie pojedynku i rodzina takiej rannej nie chciała czy po prostu ścięły obydwie bo miały w izolatorze swoją ? Tu temat do myślenia co się może stać jak poddam rodzinie matecznik w obecności starej matki w izolatorze.

Autor:  manio [ 02 lipca 2016, 07:21 - sob ]
Tytuł:  Re: mam pytanie

Alek98 pisze:
Dzięki jeszcze muszę jakiś sposób dobry znaleźć na forum widziałem coś o spirytusie na gąbce lub kroplach miętowych? oraz o ścięciu matki i pocieraniu klateczki nowej matki starą matką ktoś słyszał o tych sposobach? może ktoś próbował? :D

Podawanie NU to zawsze większe ryzyko niż UN, nawet teraz. Pocieranie ( lub zmiażdżenie matki) klateczki trupem matki to dość obrzydliwe, choć wiem że praktykowane. Zamiast tego lepiej umieścić starą matkę w klateczce i zawiesić ja między ramkami, po kilku dniach jak będziesz miał NU to włożysz ją do tej samej , pachnącej staruchą klateczki. Klateczkę włożysz do ula w to samo miejsce. Usuń wcześniej założone mateczniki ratunkowe bo pszczoły mimo obecności matki uznają że jest bezpłodna lub uszkodzona i młoda nie ma wtedy szans.
Najprościej i najbezpieczniej to jednak podać UN, bo NU może się coś nie udać , a już późno na poprawkę.

Autor:  paraglider [ 02 lipca 2016, 09:27 - sob ]
Tytuł:  Re: mam pytanie

Na wszelki wypadek poddawaj mateczniki w ochraniaczu / można je zrobić z grubszej folii aluminiowej / . Kiedyś poddałem przy obecności matek w klateczce i niektóre mateczniki zostały zgryzione a młode matki uszkodzone lub w ogóle ich nie znalazłem .

Autor:  andrzejkowalski100 [ 02 lipca 2016, 11:44 - sob ]
Tytuł:  Re: mam pytanie

waldek6530, Aby kolejny raz pszczoły ciebie nie zaskoczyły musisz postępować konsekwentnie i stosownie do biologii rodziny pszczelej. To poddanie matki pszczelej NU w obecności starej matki to nie najlepszy pomysł. Może się udać a może być zupełnie inaczej. Czy nie łatwiej dać matkę do ulika weselnego poczekać aż się unasienni a następnie poddać tam gdzie chcemy. Pamiętaj zawsze o kalendarzu rozwoju pszczoły pomoże to w kierowaniu silą rodziny i wykorzystaniem tego potencjału w stosunku do pożytków występujących w twojej okolicy. U mnie na ten przykład po lipie koniec sezonu to sprawa jeszcze 1 tygodnia tak więc nie zależy mi na sile rodziny może być przerwa w czerwieniu ułatwia to panowanie nad warozą i planową wymianę matek. Zawsze sposób działania dobieramy do swoich warunków
klimatycznych i pożytkowych to podstawa nowoczesnej gospodarki pasiecznej i jej sukcesu .

Autor:  balwro [ 02 lipca 2016, 17:19 - sob ]
Tytuł:  Re: mam pytanie

waldek6530 pisze:
Chcę wymienić matki i zrobić to tak aby nie było schodów z przyjęciem a jednocześnie przerwa w czerwieniu była jak najmniejsza lub w ogóle jej nie było. Czy to będzie możliwe : tak sobie wymyśliłem :
wsadzić starą matkę do izolatora (trzy ramkowy) nie sobie tam czerwi a do gniazda poddać matecznik na wygryzieniu. Jak wygryzie się młoda matka to niech sobie biega w ulu aż się unasienni i zacznie czerwic w tym czasie stara ( jak jej nie zetną pszczoły) będzie czerwiła w izolatorze. Gdy młoda zacznie czerwić ( a stara jeszcze nie będzie ścięta) to niech czerwią obie przez jakiś czas na zimowa pszczołę i w odpowiednim czasie pszczelarz usunie z rodziny niepotrzebna stara matkę. Czy ten manewr wypali czy nie ma możliwości w ten sposób dokonać zmiany matki ? Proszę o dość pilne odpowiedzi bo za kilka dni będę może miał takie mateczniki. Dziękuje i pozdrawiam.

Gdyby to było tak proste i szybkie jak myśl ludzka to pewnie pretendował byś do nagrody Nobla. Natura jednak rządzi się swoimi regułami wypracowanymi przez wieki i nie zawsze chce się podporządkować człowiekowi.
Skoro tak bardzo Ci zależy żeby nie było przerwy w czerwieniu daj sobie spokój z kombinacjami alpejskimi ,pozwól matce niech spokojnie czerwi do września a Ty zrób sobie mały odkład i poddaj mu matkę taką jaką będziesz chciał zatrzymać. We wrześniu zlikwiduj matkę która Ci nie odpowiada i połącz ul z odkładem i nie tylko że nie będzie przerwy w czerwieniu ale dodatkowo wzmocnisz ul czerwiem i pszczołom z odkładu

Autor:  miły_marian. [ 02 lipca 2016, 20:58 - sob ]
Tytuł:  Re: mam pytanie

Jak za pare dni dostaniesz matecznik to jutro zrub odkład ze starą matka. Tak z trzech ramek czerwiu a jak masz wiencej rodzin to i z 5ramek czerwiu. W maciwrzaku zrobio pare mateczników a jak dostaniesz marecznik to zerwij te mateczniki bo one bendą ze 3 do 4 dniowej larwy i wstaw matecznik co dostałes. Poczytaj moje posty jak zrobić tani a dobry odkład pszczeli, ja tam dosć dokładnie opisuje co i jak zrobić. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  stantom20 [ 03 lipca 2016, 01:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: mam pytanie

waldek6530, Jeżeli matka przebywa w izolatorze już pewien czas tz. w izolatorze jest prawie tlko kryty czerw to pszczołom sie wydaje że kiepsko czerwi i dlatego podskoczą z z
radoścji jak im wpadnie matecznik (na cichą ) . Jak sie będziesz decydował na zabranie starej matki z rodziny to matecznik powieś po dwóch godzinach od zabrania matki , mądrze sie bo od zawsze moja gospodarka jest oparta na izolatorze który daje naprawde wiele możliwości

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/