FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
ciekawy przypadek dwie matki w ulu http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=18057 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | balwro [ 17 lipca 2016, 23:18 - ndz ] |
Tytuł: | ciekawy przypadek dwie matki w ulu |
Jako ciekawostkę chciałem przedstawić sytuację jaka mi się po raz pierwszy w karierze pszczelarskiej dzisiaj przytrafiła. Podczas dzisiejszego miodobrania w ulu WK zestawionym z korpusu gniazdowego 1\1 na nim krata następnie kolejny korpus 1/1 i korpus 1/2. Korpus nad kratą z otwartym wylotem w celu umożliwienia wydostania się z ula trutniom wygryzionym z ramek przeniesionych z gniazda do miodni. W sezonie kilka razy przenoszę z gniazda ramki z czerwiem nad kratę. Po wyjęciu zasklepionych ramek z pół korpusu gdy zajrzałem do korpusu 1/1 okazało się ze nie dam rady zabrać miodu bo pod jego wiankami ramki są zaczerwione.Wkurzyłem się na swoją nieuwagę jak moglem zamknąć matkę w korpusie miodowym. Niewiele się zastanawiając przestawiłem korpus z góry na dól a dolny na górę przedzielając je kratą podgrodową i zabrałem się do przeglądu tego korpusu .Ku mojemu zdziwieniu dolny korpus zaczerwiony.Jak widać przegapiłem moment kiedy pszczoły w górnym korpusie założyły matecznik na cicha wymianę i wychowały matkę która unasienniła się przez górny otwór w korpusie. |
Autor: | Kosut [ 18 lipca 2016, 05:52 - pn ] |
Tytuł: | Re: ciekawy przypadek dwie matki w ulu |
Przy przekładaniu ramek trzeba górę sprawdzać cz nie zakładają mateczników ratunkowych. Gdyby to się stało w maju czerwcu to prawdopodobnie jedna matka by wyszła z rojem a teraz im ta ochota przeszła tak mi się przynajmiej wydaje. |
Autor: | adamjaku [ 18 lipca 2016, 06:33 - pn ] |
Tytuł: | Re: ciekawy przypadek dwie matki w ulu |
Cicha wymiana jest w przypadku obecności 2 matek na jednym korpusie. Tutaj po prostu założyły mateczniki ratunkowe na czerwiu wywalonym do góry. Jeśli to pierwsza miodnia nad kratą - to matka może już być stara i niewiele substancji matecznej krąży po ulu, jeśli drugi korpus nad miodnią - normalna sytuacja. Ja w czasie ostatnich przeglądów wyłapałem stare (czerwone Agi3 - pierwsze jakie otrzymałem od Wojtka, inseminowane) matki i oznaczyłem nowe. Czerwiły po 2 w przeciwnych stronach korpusów. Zachowałem 2 sztuki matek wzorowych z nadzieją na odchowanie potomstwa, a one same się wymieniły. Teraz liczę, że w silnych odkładach może powtórzą założenie mateczników CW. |
Autor: | GrzeSt [ 18 lipca 2016, 18:53 - pn ] |
Tytuł: | Re: ciekawy przypadek dwie matki w ulu |
Ja miałem podobną sytuację na początku czerwca w rodzinie z nastrejem rojowym , z ktorej zabrałem starą matkę i zostawiłem jeden matecznik. Po kilkunastu dniach podczas przeglądu zdziwienie, bo w obu korpusach oddzielonych kartą matki sobie czerwiły. Krata była cały czas, a górny korpus bez dodatkowego wylotka. Jedna z nich musiała przejść przez kratę zaraz po locie godowym. |
Autor: | Falco [ 19 lipca 2016, 23:43 - wt ] |
Tytuł: | Re: ciekawy przypadek dwie matki w ulu |
W tym roku poszło mi pięć rujek z czerwonymi matkami, dwie bo przełożyłem ramki z matecznikiem na cichą ponad kratę, zapomniałem i matki wyszły, trzy rójki bo przełożyłem korpus ponad kratę i pociągnęły mateczniki, z braku czasu nie zajrzałem żeby usunąć, no i kiedy i z tych mateczników powychodziły maki i poszły roje. Swoją drogą, każdą z tych ostatnich trzech matek już wymieniły ponownie. Taki przypadek jak piszesz mam już w czwartym ulu, jedna młoda matka czerwi w miodni druga w rodni. Mam kraty metalowe, najwidoczniej muszą przez nie przechodzić, bo w dwóch wszystkie korki były pozamykane. Nie wiem ile jeszcze tego będzie, bo nie skończyłem miodobrania. Ale najdziwniejszy przypadek na koniec, w jednym ulu czerwiły mi trzy matki, stara i młoda w rodni i druga młoda w miodni. Ul wielkopolski, matka czerwona, rodnia pełny korpus + trzy półnadstawki, w półnadstawkach korki nie były otwierane, Ciekawe bo widziałem trzy mateczniki na cichą blisko siebie, potem jeden wyglądał na wygryziony i dwa na zgrryzione. W rodni "zapaskudziła" mi dwie półnadstawki, trzecia byłA cała zalana i zasklepiona. Tak poza tym to wymieniły mi w tym roku prawie wszyskie matki, jeszcze zostały mi trzy ule, dwie niebieskie i jedna zielona, jak i te zostały wymienione to mam 100% cichej wymiany w tym roku. Bo każda rójka krótko po osadzeniu zakładała matecznik na cichą. Dziwny ten rok. Dobrze, dla pszczół, że z jaskółkami coś się stało, na trzydzieści par rok wcześniej wróciły dwie + jedna lgbt, jak do tej pory dopiero jedna wychowała potomstwo, chyba jakiś wirus? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |