FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Rójka i problemy z matką
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=18081
Strona 1 z 1

Autor:  pawelp1320 [ 20 lipca 2016, 11:52 - śr ]
Tytuł:  Rójka i problemy z matką

Witam, mam problem z rójką, otóż po przyjeździe z Niemiec zajrzałem do nich i zauważyłem brak otwartego czerwiu, a było tylko trochę zasklepionego trutowego. Matki także nie znalazłem. Nie myśląc długo poddałem im ramkę z jajkami i młodymi larwami z innej rodziny. Zajrzałem ponownie za 2 dni w celu sprawdzenia ilości mateczników ratunkowych a tam ani jednego matecznika. Zauważyłem też że normalnie przylatują pszczoły z pyłkiem jakby wszystko było ok. Zapas miodu mają.
Ostatecznie stwierdziłem że w tej rodzinie mogą być trutówki (stąd pozostałości czerwia trutowego) ale dziwne bo nie ma nawet ich jajek. Jak myślicie czy to trutówki czy coś innego?

Autor:  XxSebastianxX [ 20 lipca 2016, 12:31 - śr ]
Tytuł:  Re: Rójka i problemy z matką

Jak noszą pyłek to matka widocznie jest ale jest NU.

Autor:  BARciak [ 20 lipca 2016, 12:57 - śr ]
Tytuł:  Re: Rójka i problemy z matką

Pytanie czy matka ma gdzie czerwić :?:

Autor:  pawelp1320 [ 20 lipca 2016, 14:22 - śr ]
Tytuł:  Re: Rójka i problemy z matką

Matka spokojnie ma miejsce do czerwienia. Wydaje mi się że w tą rójka wyszła z matką NU czyli drużak po czym ta poleciała na lot godowy i nie wróciła. Czy przy obecności trutówek pszczoły ciągną mateczniki ratunkowe?
PS. Ta rójka była złapania ok. połowy czerwca.

Autor:  XxSebastianxX [ 20 lipca 2016, 14:37 - śr ]
Tytuł:  Re: Rójka i problemy z matką

pawelp1320 pisze:
Matka spokojnie ma miejsce do czerwienia. Wydaje mi się że w tą rójka wyszła z matką NU czyli drużak po czym ta poleciała na lot godowy i nie wróciła. Czy przy obecności trutówek pszczoły ciągną mateczniki ratunkowe?
PS. Ta rójka była złapania ok. połowy czerwca.


Jakby wyszedł drużak to on już do ula nie wraca z tą matką.
Nie masz trutówek bo byś widział po kilka jaj, piszesz że dałeś ramkę z czerwiem to tym bardziej zahamowałbyś rozwój trutówek na pewien czas więc ja stawiam że tam jest matka ale jeszcze się nie unasienniła.
Trutówki niechętnie zakładają mateczniki na dodanym czerwiu a nawet jakby założyły to zgryzły by tuż przed wygryzieniem się matki.

Autor:  balwro [ 20 lipca 2016, 17:16 - śr ]
Tytuł:  Re: Rójka i problemy z matką

W tym roku podobną sytuacje miałem w 5 ulikach odkładowych. W trzech pojawiły się nawet trutówki, miałem zamiar ich zlikwidować tzn wysypać na glebę żeby rozleciały się po pasiece. Nie próbowałem poddawać im nowej matki bo wiedziałem że skończy się to moim niepowodzeniem w między czasie sukcesywnie zasilałem je po jednej ramce z czerwiem otwartym a jak się w którymś ulu w pasiece pojawiły mateczniki od razu przekładałem je do tych ulików trwało to około półtora miesiąca .W między czasie trutówki zaprzestały czerwić na trutowo i w tej chwili już we wszystkich ulikach odkładowych zaczęły czerwić normalne matki.
Proponuje tak samo sukcesywnie poddawać im po jednej ramce z czerwiem otwartym (tzn między innymi i z jajeczkami)do skutku albo w miedzy czasie jeśli jest matka zacznie czerwić albo założą w końcu mateczniki ratunkowe.

Autor:  pawelp1320 [ 20 lipca 2016, 18:03 - śr ]
Tytuł:  Re: Rójka i problemy z matką

Czyli sądzicie że stara matka zginęła i pszczoły założyły ratunkowe mateczniki, wygryzła się matka i jeszcze się nie unasienniła. W tym momencie wygryzają się ostatnie trutnie więc w rodzinie nie było czerwiu otwartego od ok. 24 dni, a matka wygryza się w 16 dniu (więc powinna się wygryźć 8 dni temu). Czy to nie zbyt długo aby matka się unasienniła i zaczęła czerwić?

Autor:  Kosut [ 20 lipca 2016, 19:00 - śr ]
Tytuł:  Re: Rójka i problemy z matką

Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie ostatnie dwa tyg nie sprzyjały lotom godowym ja bym jeszcze z tydzień dał jaj szansę.

Autor:  pawelp1320 [ 20 lipca 2016, 22:17 - śr ]
Tytuł:  Re: Rójka i problemy z matką

Ok, dzięki. Teraz już wiem na czym stawiać sytuację. Tak jak mówicie będę jeszcze czekał i oby wróciła z lotu :tasak: :D

Autor:  XxSebastianxX [ 21 lipca 2016, 00:02 - czw ]
Tytuł:  Re: Rójka i problemy z matką

pawelp1320 pisze:
Witam, mam problem z rójką, otóż po przyjeździe z Niemiec zajrzałem do nich i zauważyłem brak otwartego czerwiu, a było tylko trochę zasklepionego trutowego. Matki także nie znalazłem. Nie myśląc długo poddałem im ramkę z jajkami i młodymi larwami z innej rodziny. Zajrzałem ponownie za 2 dni w celu sprawdzenia ilości mateczników ratunkowych a tam ani jednego matecznika. Zauważyłem też że normalnie przylatują pszczoły z pyłkiem jakby wszystko było ok. Zapas miodu mają.
Ostatecznie stwierdziłem że w tej rodzinie mogą być trutówki (stąd pozostałości czerwia trutowego) ale dziwne bo nie ma nawet ich jajek. Jak myślicie czy to trutówki czy coś innego?


Pewny jesteś tej rójki mogłeś te matkę jednak uszkodzić/wyrzucić poza ul one założyły ratunkowe ona się wygryzła itd. , ubytek pszczoły będzie oczywisty z racji braku czerwienia taka matka jak się wygryzie po 16 dniach to w około 7 dniu od wygryzienia wylatuje na lot godowy czyli już masz 23 dni.
Czasem jeżeli pogoda jest słaba to to trwa dłużej, były takie lata że matki unasienniały się dosyć szybko oraz takie że to trwało przyjmuje się że ma czas 2 tyg a czasem unasienniają się w 20 dniu.
Pamietaj że trutówki pojawiają się po ok 3-4 tyg w razie braku matki i czerwia ale to też zależy :wink:
Jak będziesz dokonywał przeglądu rób to bardzo delikatnie młoda matka dopiero co unasienniona jest płochliwa i mogą okłębiać.

Autor:  pawelp1320 [ 21 lipca 2016, 00:19 - czw ]
Tytuł:  Re: Rójka i problemy z matką

Matki na pewno nie uszkodziłem ponieważ ojciec wpuszczał je 11.06 do ula a ja dopiero dokonałem pierwszego wglądu w gniazdo 15 lipca a wtedy był także wyłącznie czerw trutowy zasklepiony. No nic, muszę jeszcze czekać ...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/