FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

leczenie
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=18240
Strona 1 z 1

Autor:  luki1998 [ 09 sierpnia 2016, 22:42 - wt ]
Tytuł:  leczenie

Witam jak leczycie pszczoły przeciwko warozie.Chodzi mi co i kiedy stosujecie

Autor:  miły_marian. [ 10 sierpnia 2016, 00:30 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie

Ja polewam kokakolo co tydzień i niemam warozy nawet na czerwiu trutowym. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  pawelp1320 [ 10 sierpnia 2016, 00:43 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie

miły_marian., dużo przeznaczasz tej koli na uliczkę czy korpus? Czy stosujesz ją przez cały sezon? Czy waroza po niej pada czy trzeba stosować smarowanie olejem wkładek? Ja zastanawiam się nad Varidolem i chyba go wybiorę.

Autor:  pisiorek [ 10 sierpnia 2016, 09:19 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie

luki1998, j

jest na forum tyle tematow zwiazanych z leczeniem pszczol ze szok uzyj wyszukiwarki. wszystko co trzeba zrobic.pzd

mily_marian kole zostaw do drinka uzyj lepiej ambrozol :wink:

Autor:  miły_marian. [ 10 sierpnia 2016, 10:14 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie

Do drynka jest lepszy sok z brzoskini a kole kupie w kazdym sklepie ale to koke droszo za 4zł. Jak pierwszy raz sie polewa to miendzy ramki ale tylko w rodni a potem co tydzień tylko na wylotek i niema warozy, ja już drugi rok polewam i niemam nawet na starym czerwiu trutowym warozy. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  pisiorek [ 10 sierpnia 2016, 10:41 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie

miły_marian.,


znaczy jak na wylotek potem dajesz?

nie rozumiem :?

Autor:  XxSebastianxX [ 10 sierpnia 2016, 11:10 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie

pisiorek pisze:
miły_marian.,


znaczy jak na wylotek potem dajesz?

nie rozumiem :?


On ten wylotek smaruje lub chyba polewa coca-colą, o to mu chodziło.

Autor:  AntoniRymsza [ 10 sierpnia 2016, 12:53 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie

Ostatnio odymiałem pierwszy raz w tym sezonie. W leżakach wsadziłem kartkę nasączoną olejem do sprawdzenia warrozy. Zero lub pojedyncza sztuka. Natomiast w korpusowym z higieniczną wkładką naliczyłem 35 sztuk. Zakładając pesymistycznie, że ule mają po 35 sztuk osypanej warrozy to dużo mało czy norma ?
Co roku odymiam 1-2 razy w okresie lipiec/sierpień i 4 razy w październiku.

Autor:  astroludek [ 10 sierpnia 2016, 13:30 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie

Po jakim czasie liczyłeś osyp?

Autor:  XxSebastianxX [ 10 sierpnia 2016, 15:01 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie

AntoniRymsza pisze:
Ostatnio odymiałem pierwszy raz w tym sezonie. W leżakach wsadziłem kartkę nasączoną olejem do sprawdzenia warrozy. Zero lub pojedyncza sztuka. Natomiast w korpusowym z higieniczną wkładką naliczyłem 35 sztuk. Zakładając pesymistycznie, że ule mają po 35 sztuk osypanej warrozy to dużo mało czy norma ?
Co roku odymiam 1-2 razy w okresie lipiec/sierpień i 4 razy w październiku.


Niby nie dużo ale pewnie wszystko pod zasklepem siedzi.

Autor:  pawelp1320 [ 10 sierpnia 2016, 15:11 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie

miły_marian. pisze:
Do drynka jest lepszy sok z brzoskini a kole kupie w kazdym sklepie ale to koke droszo za 4zł. Jak pierwszy raz sie polewa to miendzy ramki ale tylko w rodni a potem co tydzień tylko na wylotek i niema warozy, ja już drugi rok polewam i niemam nawet na starym czerwiu trutowym warozy. Pozdrawiam miły_marian

Pierwszy raz czyli kiedy? Od rzepaku czy jak?

Autor:  miły_marian. [ 10 sierpnia 2016, 16:52 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie

Mozesz jutro polewać miendzy ramkamy w gnieżdzie. A potem co tydzień na wylotek sptyskiwaczem tak zeby nie spływała koka z wylotka. Pozdrawiam miy_marian

Autor:  pawelp1320 [ 10 sierpnia 2016, 19:24 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie

Ok. Rozumiem. Czy to opryskiwanie wylotka działa na waroze jako opary koli? Bo przecież ona zaraz wyparowuje więc warroza chyba nie ma z nią dokładnej styczności no nie? Dużo lejesz w uliczkę?

Autor:  marian [ 10 sierpnia 2016, 20:51 - śr ]
Tytuł:  Re: leczenie

pawelp1320 pisze:
Dużo lejesz w uliczkę?



Zalecane jest 50 ml na rodzinę w uliczki międzyramkowe.

Autor:  AntoniRymsza [ 11 sierpnia 2016, 10:41 - czw ]
Tytuł:  Re: leczenie

Warrozę liczyłem po 24 godz od dymienia. W tym roku mam mniej warrozy niż rok temu. Zawsze podczas miodobrania sprawdzam odsklepiaczem stan porażenia czerwiu trutowego i w tym roku ani razu nie trafiłem na czerwone pchełki. JEsli mówicie że 35 szt na cały ul to nie dużo to śpię spokojnie i czekam na jesienne odymianie.

Autor:  luki1998 [ 11 sierpnia 2016, 21:32 - czw ]
Tytuł:  Re: leczenie

Witam czy taki sposób leczenia warozy będzie dobry.Od 15 sierpnia odymie pszczoły apiwarolem a pod koniec września zastosuje paski garbon 90 pf

Autor:  pawelp1320 [ 11 sierpnia 2016, 22:40 - czw ]
Tytuł:  Re: leczenie

miły_marian., a czy będziesz jeszcze stosował coś oprócz tej koli? Kontrolne odymianie Apiwarolem? Czy jakbym teraz zaczął to leczenie kolą to dało by radę wytłuc warrozę czy już za późno?

Autor:  adamjaku [ 12 sierpnia 2016, 06:19 - pt ]
Tytuł:  Re: leczenie

Kolego - dym, jak nie ma czerwiu, paski wieszaj, jak jest..

Autor:  XxSebastianxX [ 12 sierpnia 2016, 06:39 - pt ]
Tytuł:  Re: leczenie

pawelp1320 pisze:
miły_marian., a czy będziesz jeszcze stosował coś oprócz tej koli? Kontrolne odymianie Apiwarolem? Czy jakbym teraz zaczął to leczenie kolą to dało by radę wytłuc warrozę czy już za późno?


Za późno się zabieracie za leczenie jeżeli lipa się u was skończyła gdzieś w połowie lipca , teraz będzie się wygryzać pszczoła zimowa wiec musi być wolna od pasożyta .

Autor:  XxSebastianxX [ 12 sierpnia 2016, 06:41 - pt ]
Tytuł:  Re: leczenie

AntoniRymsza pisze:
Warrozę liczyłem po 24 godz od dymienia. W tym roku mam mniej warrozy niż rok temu. Zawsze podczas miodobrania sprawdzam odsklepiaczem stan porażenia czerwiu trutowego i w tym roku ani razu nie trafiłem na czerwone pchełki. JEsli mówicie że 35 szt na cały ul to nie dużo to śpię spokojnie i czekam na jesienne odymianie.


To co na pszczołach to prawdopodobnie 20 % z tego co właśnie siedzi pod zasklepem, warroza jest zawsze i nie ma sensu oszczędzać na jej leczeniu bo się można przeliczyć.

Autor:  miły_marian. [ 12 sierpnia 2016, 07:57 - pt ]
Tytuł:  Re: leczenie

pawelp 1320. Z koła dostaje paski biowaru to wkładam do rodzin ale jak włoże kartkie brystolu posmarowana olejem jadalnym to nic nie spadło w tamtym roku. W tym roku też włoze tak z przyzwyczajenia po odwirowaniu nawoci. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  AntoniRymsza [ 12 sierpnia 2016, 10:27 - pt ]
Tytuł:  Re: leczenie

Seban. Po lipie jest nawłoć i do teraz obserwowałem które najmocniejsze na nawłoć a które kończą sezon i leczone.

Autor:  pawelp1320 [ 12 sierpnia 2016, 13:16 - pt ]
Tytuł:  Re: leczenie

miły_marian., dzięki. W kolejnym sezonie biorę się za kolę :D .

Autor:  pawelp1320 [ 12 sierpnia 2016, 17:21 - pt ]
Tytuł:  Re: leczenie

adamjaku pisze:
Kolego - dym, jak nie ma czerwiu, paski wieszaj, jak jest..
wieszam Gabon ponieważ jest zachwalany w przeciwieństwie do polskich pasków a dodatkowo w ulach jest pełno czerwiu. Spróbujemy jak to wyjdzie.
Oprócz niego chyba w październiku zastosuje po tabletce Apivarolu na ul w celu wybicia warozy do cna.

Autor:  pantruteń [ 12 sierpnia 2016, 20:58 - pt ]
Tytuł:  Re: leczenie

Doczepiając się do tematu , wczoraj znalazłem jeszcze przeterminowane tabletki awiparolu. Pomyślałem sobie - zanim zacznę coroczne leczenie , odymię jeszcze starymi -- co będzie to będzie - chyba nie zaszkodzą :?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/