FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Czy nie jest już za późno na wychów matek ?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=20093
Strona 1 z 1

Autor:  waldek6530 [ 25 lipca 2017, 22:39 - wt ]
Tytuł:  Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

Witam
Mam takie pytanie czy o tej porze można jeszcze podjąć próbę wychowu matek? Czy będzie jeszcze dostateczna ilość właściwych trutni nie jakichś "dziadków" do zapłodnienia młodych matek ? Co sądzicie o tym pomyśle chcę jeszcze hodować bo potrzebne mi są matki na zmianę kundli które pszczoły sobie wyhodowały w sezonie.

Autor:  pisiorek [ 25 lipca 2017, 22:48 - wt ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

waldek6530, nie jest za póżno ...

Autor:  BARciak [ 26 lipca 2017, 04:50 - śr ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

waldek6530, są tacy pszczelarze, którzy i w sierpniu serie zakładają więc wychodzi na to że nie jest za późno :D

Autor:  adamjaku [ 26 lipca 2017, 06:57 - śr ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

U mnie wygryzały się kiedyś 3 września. W tej chwili kończą 2 sezon i żal je niszczyć, nadal pięknie czerwią.

Autor:  stantom20 [ 26 lipca 2017, 08:04 - śr ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

Pszczoły pozostawione bez nadmiernej ingerencj pszczelarza właśnie o tej porze wymieniają często z pozoru wartościowe młode matki (oserwacje własne )

Autor:  waldek6530 [ 26 lipca 2017, 08:45 - śr ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

Szanowni Koledzy dziękuję Wam za odpowiedzi. W takim razie dzisiaj przekładam larwy i poddaje do wychowującej. Jeden tylko mankament : pogoda pod psem jak do pracy przy pszczołach pochmurno i deszcz aby wisi a rodzina wychowująca wyjątkowo agresywna oj będzie się działo :pojedynek: :o bozie:

Autor:  BARciak [ 26 lipca 2017, 08:50 - śr ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

waldek6530 pisze:
rodzina wychowująca wyjątkowo agresywna oj będzie się działo

bezmateczna czy poprostu agresywna?

Autor:  waldek6530 [ 26 lipca 2017, 21:43 - śr ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

BARciak pisze:
bezmateczna czy poprostu agresywna?

Agresywna ale i bezmateczna bo 4 godziny przed poddaniem larw wycofałem matkę (zrobiłem z nią odkład ) jak pociągną mateczniki z tych co im podłożyłem to jeden zostawię niech wychowają sobie nową matulę i gdy już zacznie im czerwić to ta co poszła do odkładu :kapelan: i odkład połączę z macierzakiem.
Ale jakoś dałem sobie z nimi radę nie wściekały się tak bardzo i szybko znalazłem mamuśkę na drugiej przeglądanej ramce. Teraz czekam aby zobaczyć ile przyjmą.

Autor:  BARciak [ 26 lipca 2017, 21:53 - śr ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

waldek6530, jak mają swój czerw to oleją Twoje larwy najprawdopodobniej. O wychowie matek w bezmatku się nie wypowiem.

Autor:  pisiorek [ 26 lipca 2017, 22:01 - śr ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

jakiś miesiąc temu zrobilem 7 odkładów ,matki w nich są ogromne ,piękne , obleciały się i czerwią pięknie . jeszcze mam 4 do oblotu ,jak się nie uda to jeszcze jest czas na poprawę . miałem kiedyś matkę co zaczęła czerwić 23 września :)

Autor:  astroludek [ 26 lipca 2017, 23:18 - śr ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

Waldek, tak jak Barciak napisał, prawdopodobnie oleją podane larwy i pociągną na swoich ratunkowe. Dobrze jakbyś poczekał do zasklepienia czerwiu.

Autor:  Zdzisław. [ 27 lipca 2017, 08:03 - czw ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

Bez przesady - wystarczy jak "swoje larwy" będa starszawe i przed podaniem ramki z miseczkami dokładnie sprawdzimy gniazdo i usuniemy wszystko co moze wskazywac na własny matecznik .
Oczywiście jakies rozwiazania "autorskie " rodziny moga sie pojawic ,te trzeba zlikwidowac żeby odciażyć pszczoły karmicielki i pielęgnujące nasza serie.

Autor:  BARciak [ 27 lipca 2017, 08:27 - czw ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

Zdzisław., nikt tu nie przesadza tylko pisze jak jest. Poza tym użyłem słowa "prawdopodobnie" :mrgreen:

Autor:  idzia12 [ 28 lipca 2017, 20:29 - pt ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

Żeby nie spracować karmicielek, na darmo, lepiej zabrać cały czerw tej rodziny a poddać inny z rodziny łagodnej( można wykorzystać do odkładów lub wymiany matki te mateczniki) lub z nadstawki sam kryty.

Autor:  kiban [ 28 lipca 2017, 21:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

waldek6530 pisze:
Szanowni Koledzy dziękuję Wam za odpowiedzi. W takim razie dzisiaj przekładam larwy i poddaje do wychowującej. Jeden tylko mankament : pogoda pod psem jak do pracy przy pszczołach pochmurno i deszcz aby wisi a rodzina wychowująca wyjątkowo agresywna oj będzie się dział

Tak z ciekawości zapytam.. Do czego przekładasz ten larwy???

Autor:  waldek6530 [ 28 lipca 2017, 21:59 - pt ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

kiban pisze:
Tak z ciekawości zapytam.. Do czego przekładasz ten larwy???

Przekładam je z ramki do miseczek matecznikowych.
[quote="astroludek"]Waldek, tak jak Barciak napisał, prawdopodobnie oleją podane larwy i pociągną na swoich ratunkowe. Dobrze jakbyś poczekał do zasklepienia czerwiu.

Mieliście racje - olały i to totalnie, żadnej nie przyjęły. Nie pomyślałem o tym, że o tej porze tak mogą postąpić. Jak hodowałem matki w maju i czerwcu to nawet w obecności matki ciągnęły mateczniki na podłożonych larwach a teraz to i bez matki nie miały ochoty. Nie przeglądałem twego gniazda ale na pewno pociągnęły na swoim czerwiu. Za dwa trzy dni zerwę im wszystkie i albo poczekam do zasklepienia czerwiu i poddam wtedy serie albo by nie przedłużać zabiorę czerw otwarty a w jego miejsce dam zasklepiony ( po prostu zamienię z innej rodziny). Prawidłowo to powinienem na 9 dni przed poddaniem im larw zamknąć matkę w izolatorze np. trzy ramkowym i krótko przed poddaniem zrobić z matką odkład na ramkach z izolatora i nie miałyby wyjścia. Ale to będzie szkoła na przyszłość jak będę chciał hodować matki w tak późnej porze.

Autor:  kiban [ 28 lipca 2017, 22:05 - pt ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

no tak..... Miseczki robiłeś woskowe czy masz sztuczne??? Pamiętasz że na przyjęcie larwy ma bardzo duży wpływ polerowanie miseczek sztucznych???

Autor:  polbart [ 29 lipca 2017, 10:39 - sob ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

stantom20 pisze:
Pszczoły pozostawione bez nadmiernej ingerencj pszczelarza właśnie o tej porze wymieniają często z pozoru wartościowe młode matki (oserwacje własne )


Takie, niektóre linie pszczół są. Wymieniają matki co roku, czy nam się podoba czy nie.

Pozdrawiam,
polbart

Autor:  stantom20 [ 29 lipca 2017, 13:17 - sob ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

Popracował by Pan Leszek nad taką linią dla mnie ,miałbym zdecydowanie mniej roboty. Ale dokąd to można brac za darmo :oops: :pala: :tasak:

Autor:  waldek6530 [ 29 lipca 2017, 13:26 - sob ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

kiban pisze:
no tak..... Miseczki robiłeś woskowe czy masz sztuczne??? Pamiętasz że na przyjęcie larwy ma bardzo duży wpływ polerowanie miseczek sztucznych???

Robiłem i robię woskowe a przed włożeniem do nich larw wlewam do każdej po kropli miodu i wstawiam do ula na ok. 2 godziny, miód zostaje wylizany a miseczki wypolerowane.

Autor:  JM [ 30 lipca 2017, 16:09 - ndz ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

waldek6530 pisze:
Mieliście racje - olały i to totalnie, żadnej nie przyjęły.
Znaczącym rozwiązaniem tego problemu jest odpalanie mateczników w startboksie.

Autor:  waldek6530 [ 30 lipca 2017, 21:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

No tak, ale ja nie kumam co to takiego ten startboks będę musiał poszukać na forum i p[oczytać o tym ale to będzie robota na zimowe wieczory i wiedza do wykorzystania w następnym sezonie.

Autor:  BARciak [ 30 lipca 2017, 22:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

waldek6530,
http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... 06_09.html

Ja wczoraj i dziś jeszcze odpalałem ostatnie w tym roku mateczniki ale w zwykłym starterze.

Autor:  baru0 [ 30 lipca 2017, 22:58 - ndz ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

Nie wiem co to zwykły starter ;) .
Ja w normalnej osieroconej rodzinie ciągnę serię ,przyjęcia wiadomo jak na ten czas nie powalają ale jeszcze 18 poszło do cieplarki ;) .A następne poszły do przyjęcia :|

Autor:  JM [ 30 lipca 2017, 23:05 - ndz ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

waldek6530, startboks, starter - byle jaka skrzynka, transportówka z pszczołami bez matki i bez żadnego czerwiu, co najmniej jeden plaster z miodem, jeden z pierzgą i podkarmiaczka, może być to np korpus z pszczołami odstawiony z miodni...
Po podkarmieniu i ca. 12 godz. bezmateczności poddaje się larwy - przyjęcie jest praktycznie 100% - po kolejnych ca. 6 godz. można listwę hodowlaną przełożyć do rodziny wychowującej, a startboks wykorzystać ponownie lub zlikwidować.

Autor:  BARciak [ 31 lipca 2017, 07:43 - pn ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

JM, w starterze może być czerw ale kryty.
baru0 pisze:
Nie wiem co to zwykły starter .

Jakim cudem? :mrgreen: Ciasno trzymany odkład bez matki i czerwiu otwartego.
baru0 pisze:
Ja w normalnej osieroconej rodzinie ciągnę serię

Tego typu matki są jakości, że tak ją nazwę ratunkowej. Ja ciągnę w rodzinie z matką i po to mi starter.

Autor:  JM [ 31 lipca 2017, 10:57 - pn ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

BARciak pisze:
JM, w starterze może być czerw ale kryty.

Zgadza się z tym, że znów uwaga dla młodych adeptów.
Czerw kryty może być, ale taki na ramkach odseparowanych przez 9 dni od matki.
Bo na ramce optycznie wyglądającej jako z czerwiem krytym, ale wyjętej z gniazda, zawsze gdzieś tam trafią się pojedyncze komórki z jajeczkami lub cz. młodym.

Autor:  BARciak [ 31 lipca 2017, 20:35 - pn ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

JM pisze:
BARciak pisze:
JM, w starterze może być czerw ale kryty.

Zgadza się z tym, że znów uwaga dla młodych adeptów.
Czerw kryty może być, ale taki na ramkach odseparowanych przez 9 dni od matki.
Bo na ramce optycznie wyglądającej jako z czerwiem krytym, ale wyjętej z gniazda, zawsze gdzieś tam trafią się pojedyncze komórki z jajeczkami lub cz. młodym.

Zgadzam się w 100% Bardzo ciężko jest trafić na taką ramkę w gnieździe więc lepiej odseparować dla pewności.

Autor:  waldek6530 [ 31 lipca 2017, 21:34 - pn ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

BARciak pisze:
waldek6530,
http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... 06_09.html

Tu ładnie opisali ten starter tylko, że zmiatać pszczoły karmicielki z 7 lub 8 ramek z rodziny wychowującej to chyba trochę ja osłabia. Chyba, że po odpaleniu mateczników i włożeniu ich już do rodziny wychowującej te pszczoły ( wcześniej zabrane do startera) wracają do macierzaka. O tym nie napisali co robić po odpaleniu mateczników z pszczołami ze startera.

Autor:  BARciak [ 31 lipca 2017, 21:47 - pn ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

waldek6530, nie musi być z tej samej rodziny. Tu tylko chodziło o opis czym jest startbox

Autor:  waldek6530 [ 04 sierpnia 2017, 21:42 - pt ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

BARciak pisze:
waldek6530, nie musi być z tej samej rodziny. Tu tylko chodziło o opis czym jest startbox

A to już teraz rozumiem.

Przyjęły mi i ciągną 14 mateczników - we wrześniu jeszcze powymieniam te co mi nie odpowiadają chyba wtedy nie powinno być problemów z przyjmowaniem poddanych matek.

Autor:  astroludek [ 04 sierpnia 2017, 22:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

waldek6530 pisze:
A to już teraz rozumiem.

Przyjęły mi i ciągną 14 mateczników - we wrześniu jeszcze powymieniam te co mi nie odpowiadają chyba wtedy nie powinno być problemów z przyjmowaniem poddanych matek.


Z przyjmowaniem pewnie nie, ale z unasiennianiem już może być problem. Nie mówię, że sie nie unasiennią, ale będzie na to znacznie mniejsza szansa niż w sezonie.

Autor:  BARciak [ 05 sierpnia 2017, 10:02 - sob ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

astroludek, jeszcze trutnie są i czerw trutowy w różnym stadium więc nie powinno być problemów jeśli pogoda dopisze :)

Autor:  astroludek [ 05 sierpnia 2017, 22:26 - sob ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

Teraz tak, ale we wrześniu już mało trutni. Poza tym za dużo tych "jeśli" ;)

Autor:  waldek6530 [ 05 sierpnia 2017, 23:07 - sob ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

astroludek pisze:
Teraz tak, ale we wrześniu już mało trutni. Poza tym za dużo tych "jeśli"

Ale one rodzić się będą 14-go to na loty pójdą tak ok. 20-go więc może jeszcze jacyś chłopcy będą latać w okolicy.

Autor:  pisiorek [ 06 sierpnia 2017, 11:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Czy nie jest już za późno na wychów matek ?

waldek6530 pisze:
astroludek pisze:
Teraz tak, ale we wrześniu już mało trutni. Poza tym za dużo tych "jeśli"

Ale one rodzić się będą 14-go to na loty pójdą tak ok. 20-go więc może jeszcze jacyś chłopcy będą latać w okolicy.


panowie ,oczywiście że się obleci .wieloktotnie robiłem takie póżne odkłady i nie było problemów .tyle że taką rodzinę trzeba zasilić czerwiem i opóznić karmienie do połowy września by młoda matka zaczerwiła co nieco :wink:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/