FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
,,Likwidacja,, nastawki . http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=20147 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | olaf [ 05 sierpnia 2017, 13:05 - sob ] |
Tytuł: | ,,Likwidacja,, nastawki . |
Kończy sie dla mnie sezon pożytkowy a sytuacja wygląda tak. Korpus gniazdowy z matką, czerwiem i jajkami. W miodni 2-3 ramki w czerwiem w pozostałych odrobina miodu.I nie wiem co z tym miodem zrobić.Plan był zostawic im 2- 3 ramki na zimę, ale pełne a tak mam po trochu w każdej.Pewnie poczekałbym aż czerw wyjdzie i zdjął korpus , ale szkoda mi pracy pszczół i nie wiem co z tymi ramkami robić, kręcić nie ma sensu . Zimować na dwóch korpusach, gdzie ramki będą miały wolne przestrzenie też pewnie jest bez sensu. Druga sprawa, w dwóch ulach tylko co wygryzły się matki. I pytanie czy połączyć z mocnymi ulami, gdzie są matki czy też dać im spokój i zostawić tak jak jest. Dojdą do siebie te matki i zaczną czerwic tak aby dożyły wiosny ? |
Autor: | pisiorek [ 05 sierpnia 2017, 13:08 - sob ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
jak się ma 1 ul to są takie problemy ,nie ma co z 3 ramkami zrobić ![]() ![]() |
Autor: | BARciak [ 05 sierpnia 2017, 13:49 - sob ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
olaf, daj ten "pusty" korpus pod spód i Ci wsio przeniosą do góry.Taki problem to nie problem. |
Autor: | JM [ 05 sierpnia 2017, 21:24 - sob ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
olaf pisze: Druga sprawa, w dwóch ulach tylko co wygryzły się matki. I pytanie czy połączyć z mocnymi ulami, gdzie są matki czy też dać im spokój i zostawić tak jak jest. Dojdą do siebie te matki i zaczną czerwic tak aby dożyły wiosny ? To trzeba by jeszcze wiedzieć dokładnie z czego się te ule wzięły i ile czego w tych ulach aktualnie jest. |
Autor: | Kosut [ 05 sierpnia 2017, 21:32 - sob ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
Olaf w opisie masz ule WP - warszawskie poszerzone, to może ukierunkować dyskusję. olaf pisze: miodem zrobić.Plan był zostawic im 2- 3 ramki na zimę, ale pełne a tak mam po trochu w każdej.Pewnie poczekałbym aż czerw wyjdzie i zdjął korpus trudno mi wyobrazić sobie czerw w warszawskim poszerzonym w drugim korpusie.
|
Autor: | pisiorek [ 05 sierpnia 2017, 21:36 - sob ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
Kosut, z tego co ja widzę to olaf, gospodaruje na wielkopolskich ![]() |
Autor: | olaf [ 06 sierpnia 2017, 00:12 - ndz ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
BARciak pisze: olaf, daj ten "pusty" korpus pod spód i Ci wsio przeniosą do góry.Taki problem to nie problem i tak zrobie |
Autor: | olaf [ 06 sierpnia 2017, 00:13 - ndz ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
JM pisze: To trzeba by jeszcze wiedzieć dokładnie z czego się te ule wzięły i ile czego w tych ulach aktualnie jes jutro odpowiem ![]() |
Autor: | bagisek1 [ 06 sierpnia 2017, 11:11 - ndz ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
BARciak pisze: olaf, daj ten "pusty" korpus pod spód i Ci wsio przeniosą do góry.Taki problem to nie problem. ![]() ![]() ![]() |
Autor: | olaf [ 07 sierpnia 2017, 20:25 - pn ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
olaf pisze: JM pisze: To trzeba by jeszcze wiedzieć dokładnie z czego się te ule wzięły i ile czego w tych ulach aktualnie jes jutro odpowiem ![]() Jeden z uli to tegoroczny odkład a drugi musiałem sam zmarnować, matka już tam była. Czy ja ją w jakiś sposób zabiłem czy coś innego tego już nie wiem. Obie rodziny są marne, jajek zero, czerwiu zero, pszczól na około 5 ramkach i jak pisałem mateczniki pogryzione więc coś tam z matkami zaczęło się dziać. |
Autor: | Bobok [ 10 sierpnia 2017, 00:23 - czw ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
BARciak pisze: olaf, daj ten "pusty" korpus pod spód i Ci wsio przeniosą do góry.Taki problem to nie problem. U mnie sytuacja podobna jak u Olafa , z tym że w nadstawce tego miodu jest znacznie więcej, tzn. jest rozrzucony na 10 ramkach i cały czas lekko przybywa, ponieważ gniazda są niemal całe zaczerwione (nadal mam założone kraty). Ten miód chcę zostawić na zimę i ewentualnie uzupełnię jeszcze syropem. Czy w takim przypadku też wystarczy zamienić korpusy, aby pszczoły przeniosły ten miód do gniazda? I czy po zamianie nadal założyć kratę, aby matka nie zeszła na dół i nie zaczerwiła, bo pszczół jest sporo w tych dwóch korpusach. Czy zrobić tę zamianę już teraz, czy jeszcze poczekać, aż się skończy pożytek? Pozdrawiam |
Autor: | BARciak [ 10 sierpnia 2017, 05:57 - czw ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
Bobok pisze: Czy w takim przypadku też wystarczy zamienić korpusy, aby pszczoły przeniosły ten miód do gniazda? Tak Bobok pisze: I czy po zamianie nadal założyć kratę, aby matka nie zeszła na dół i nie zaczerwiła, bo pszczół jest sporo w tych dwóch korpusach. Czy zrobić tę zamianę już teraz, czy jeszcze poczekać, aż się skończy pożytek? Możesz zamienić nawet w październiku jeśli będzie ciepło ![]() |
Autor: | idzia12 [ 10 sierpnia 2017, 15:18 - czw ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
Krata niepotrzebna. Na jasną połówkę o tej porze roku matka nie zejdzie. Resztę skrupulatnie opisał kolega. |
Autor: | BARciak [ 10 sierpnia 2017, 17:15 - czw ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
idzia12, jeszcze czerwią na jasnych plastrach ale matka i tak woli czerwić w górnym korpusie. |
Autor: | idzia12 [ 10 sierpnia 2017, 18:03 - czw ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
Też tak robię i od połowy sierpnia, wrzesień nie miałam przypadku zejścia. Warunek jasne połówki wielkopolskie bo już na szesnastki potrafi zejść, szczególnie przeczerwione. Tu chodzi o termikę i utrzymanie ciepła na ramce połówce i jeszcze jasnej, szczególnie gdy noce już chłodne. |
Autor: | BARciak [ 10 sierpnia 2017, 18:08 - czw ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
idzia12, zależy od typu ula. Np jak ul na samych połówkach to może zejść, a jak 1+1/2 to już nie. Na przeczerwione zawsze wejdzie. |
Autor: | Bobok [ 10 sierpnia 2017, 23:05 - czw ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
No tak, nie sprecyzowałem dokładnie w moim poście, że moje nadstawki to pełne korpusy na ramkę 360x260, bo połówek w ogóle nie posiadam. W takim razie zamienię korpusy, ale kraty pozostawiam, bo na bank matka zejdzie i zaczerwi, tym bardziej, że posiadam dennice wysokie. A poza tym aktualnie jest lekki ale stały przybytek nektaru i pyłku i matki czerwią jak szalone - czerw w większości uli na 8-9 ramkach. Czy w takiej sytuacji wszystko zadziała prawidłowo po zamianie korpusów? Pozdrawiam |
Autor: | idzia12 [ 11 sierpnia 2017, 14:54 - pt ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
I tu już mamy jasność. To się stosuje, do połówek. Całe korpusy, mogą zejść zależy od siły. Słabe zostaną, ale co z tego jak utrudnione będzie pilnowanie wejścia do ula. Czy tak czy siak źle. Bobok pisze: Czy w takiej sytuacji wszystko zadziała prawidłowo po zamianie korpusów? Może ale nie musi, zależy od siły rodziny. Braku pożytku, pogody a przez to parcia na rabowanie. |
Autor: | JM [ 12 sierpnia 2017, 18:27 - sob ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
JM pisze: olaf pisze: Druga sprawa, w dwóch ulach tylko co wygryzły się matki. I pytanie czy połączyć z mocnymi ulami, gdzie są matki czy też dać im spokój i zostawić tak jak jest. Dojdą do siebie te matki i zaczną czerwic tak aby dożyły wiosny ? To trzeba by jeszcze wiedzieć dokładnie z czego się te ule wzięły i ile czego w tych ulach aktualnie jest. olaf pisze: ...Obie rodziny są marne, jajek zero, czerwiu zero, pszczól na około 5 ramkach ... Takie słabe rodzinki z dopiero co wygryzionymi matkami nie dojdą już do siły przed zazimowaniem. |
Autor: | Bobok [ 12 sierpnia 2017, 21:40 - sob ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
idzia12 pisze: To się stosuje, do połówek. Całe korpusy, mogą zejść zależy od siły. Słabe zostaną, ale co z tego jak utrudnione będzie pilnowanie wejścia do ula. Czy tak czy siak źle. W takim razie w jaki sposób zmusić pszczoły, gdy z czasem matka zacznie ograniczać czerwienie i zwolni się miejsce, aby przeniosły zapasy z pełnego korpusu do gniazda na dole? W poprzednim roku w ogóle nie chciały przenosić miodu w takim układzie, nawet po przyjściu już chłodniejszych dni. Pozdrawiam |
Autor: | idzia12 [ 14 sierpnia 2017, 23:02 - pn ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
Wykręcić i podać do podkarmiaczki. Drugi sposób to gniazdo, powałka, pusty korpus lub z podkarmiaczką a w trzecim plastry do wybrania. |
Autor: | Marcinw [ 28 sierpnia 2017, 15:40 - pn ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
Odsklepić, wyciągnąć pajączek i bezpośrednio na powałke półkorpus lub korpus i wyczyszczą do sucha. Matka nie przejdzie - mi przynajmniej nigdy nie przeszła do góry. |
Autor: | BARciak [ 28 sierpnia 2017, 17:16 - pn ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
Bobok pisze: W takim razie w jaki sposób zmusić pszczoły, gdy z czasem matka zacznie ograniczać czerwienie i zwolni się miejsce, aby przeniosły zapasy z pełnego korpusu do gniazda na dole? W poprzednim roku w ogóle nie chciały przenosić miodu w takim układzie, nawet po przyjściu już chłodniejszych dni. Pozdrawiam Podstaw korpus do wyczyszczenia pod gniazdo. O tej porze roku matka na dół nie wejdzie, a pszczoły szybciej przeniosą do góry ku czerwiu. |
Autor: | Misiek123 [ 28 sierpnia 2017, 22:01 - pn ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
BARciak pisze: Podstaw korpus do wyczyszczenia pod gniazdo. O tej porze roku matka na dół nie wejdzie, a pszczoły szybciej przeniosą do góry ku czerwiu. W kilku rodzinach tak zrobiłem i było tak jak piszesz natomiast w jednym ulu dwa razy odsklepiałem ramki nadstawkowe a pszczoły ponownie sklepiły. W końcu i tak zimuję na 1+1/2 poprzekładałem te ramki do innych uli dając je na skraj korpusu. I bądź tu mądry ![]() |
Autor: | BARciak [ 28 sierpnia 2017, 22:02 - pn ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
Misiek123, jak nie przenosiły to pewnie nie miały gdzie przenosić. |
Autor: | Misiek123 [ 28 sierpnia 2017, 22:20 - pn ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
BARciak Może masz rację bo nakropu w porównaniu z resztą rodzin miały dużo. Nawet dawałem im pustą ramkę żeby matka miała gdzie czerwić ale i tak ją zalały zanim matka ją zaczerwiła. Z czego nosiły? Nie mam pojęcia. Był to początek sierpnia nawłoć dopiero zaczynała kwitnąć. A właśnie czy u was też tak jest że na nawłoci siedzą same muchy i inne owady? Szczerze to pszczoły jeszcze na nawłoci w mojej okolicy nie widziałem. |
Autor: | BARciak [ 28 sierpnia 2017, 22:25 - pn ] |
Tytuł: | Re: ,,Likwidacja,, nastawki . |
Misiek123 pisze: A właśnie czy u was też tak jest że na nawłoci siedzą same muchy i inne owady? Szczerze to pszczoły jeszcze na nawłoci w mojej okolicy nie widziałem. U mnie głównie pszczoły siedzą na nawłoci. Niewiele cukru będę musiał dołożyć na zimę do tego co naniosą z nawłoci. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |