FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam, krótko przedstawię sytuację.
Od niedawna posiadam swój pierwszy ul (narazie mam tylko jeden , wielkopolski poliuretanowy). W drugiej połowie lipca kupiłam odkład na 4 ramkach czerwiu, krainka bałtycka, 2 ramki z pokarmem i jedna z suszem. W kilkudniowych odstępach dodałam 2 ramki więzy. Od początku podaję syrop w proporcji 1:1. Do wczoraj dostały 6 litrów. Sytuacja na 07.08.2017 to dalej 4 ramki czerwiu, na jednej się wygryzają, na ramce z suszem też pojawił się pokarm, jedna ramka z więzą prawie cała zabudowana, druga częściowo. Pytania:
1. Co robię źle że matka nie czerwi na pozostałych ramkach?
2. Ile jeszcze podać syropu?
3. Do kiedy karmić?
4. Zmienić propozycje czy może podawać coś innego?

pomyśl o przeczerwionym suszu, o tej porze jak matki mają wybór opuszczają dziewicze plastry inna sprawa jeśli wszystkie ramki nowe to nie mają wyjścia

_________________
xyz

Ten syrop ma kapać, a nie lać się żeby zalewały susz .

kudlaty, w odkładach zawsze czerwią na węzie. U mnie tylko normalne rodziny zeszły z dziewiczych plastrów, a odkłady nie.
To prawdopodobnie wina zbyt dużej ilości pokarmu w krótkim czasie i zalanie miejsca do czerwienia.

Półlitrowy słoik podawany co dobę lub dwie, zależy jak szybko wypiły. W pokrywce kilka 1,5 mm dziurek. Słoik ustawiony na pajączku.



Co powinnam teraz zrobić? Da się jeszcze coś zrobić?

Nie karmić kilka dni lub dołożyć susz jak masz od kogo kupić choć 1 ramkę

Możliwe że w małym odkładzie jest za mało pszczół , które mogą czerw wychować - wtedy też matka będzie ograniczać czerwienie

dokładnie MaSza, napisz ile w tym odkładzie jest pszczół?

matka głupia nie jest ,zaczerwi tylko tyle by pszczoły poradziły sobie z karmieniem i OGRZANIEM czewiu .potrzeba dać im trochę czasu .

ps.kudłaty ,Staszek rączki na kołdrę

dokładnie MaSza, napisz ile w tym odkładzie jest pszczół?

Cztery ramki są obsadzone na czarno, cztery tak na 1/2 a jedna prawie wogóle

wszystko ok. pszczoly maja mieć 2 ramki zapasu ,na każdą dodaną ramkę węzy zużyją 1kg by ja odbudować .ten pokarm musisz wliczyć ,rozumiesz?
nie spiesz sie do 10 września ul bedzie kipiał od pszczół

Zrozumiałam tyle że wszystko jest ok
To mój pierwszy ul i nigdy wcześniej nie pracowałam w pasiece

ja nie dawno też miałem swój 1-szy odkład
czytaj staraj się by pszczół nie zmarnować gdy dajesz 1-ną ramkę węzy odrazu za tym musisz dać pszczołom pokarm by miały z czego ja odbudować, dopiero matka wejdzie i zaczerwi ,stopniowo to idzie ,nic trudnego by to zrozumieć.
odkład potrzebuje czasu ,rozwija się stopniowo to nie jest tak że chop na krowę i już jest ciele, to tak w dużym skrócie

ps .na kudłatego uważaj ,to forumowy podrywacz

Ja też nigdy nie pracowałem przy pszczołach. W tym roku kupiłem pierwszą rodzinkę od pisiorka. Pszczoły naprawdę mega łagodne i solidnie prowadzone. Kwestia jak nie masz doświadczenia to to ile tak naprawdę kupiłaś pszczół a nie ramek. Dodawanie ramek tylko po to żeby się nam wydawało że odklad idzie w siłę nie ma sensu bo matka i tak nie będzie więcej czerwić niż pszczoły sa w stanie wykarmić i ogrzać. Pszczoły rozwijają się wolno jeśli zagląda sie do nich co drugi dzień. A tak naprawdę to jeśli mają pokarm i pyłek to siła rośnie bardzo szybko. Ramka czerwiu po wyrzuceniu to 2 ramki pszczół. Tak że możesz oszacować jaka siła bedzie za jakiś czas. No i leczenie - nie lekceważ. Powodzenia

_________________
http://www.facebook.com/pasiekazawadzka
Matki pszczele Nieska, Primorski

Dziękuję bardzo za wszystkie rady Wnioski: karmić po kilkudniowej przerwie, nie zaglądać często, czekać cierpliwie i leczyć.