FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Po tygodniu nie zaglądania do uli zobaczyłem w jednym z uli na jednej ramce od góry taki nalot szarawy, jak by pleśń albo nie wiem co.

Co to może być ?
Nie ma tam czerwiu, puste komórki, lub miód poszyty.
I nie ma tego dużo.

http://89.161.159.144/zdj/40.jpg
http://89.161.159.144/zdj/41.jpg
http://89.161.159.144/zdj/42.jpg
http://89.161.159.144/zdj/43.jpg

Po tym jak niedawno administrator się pomylił i przez przypadek mnie zbanował obiecałem mojemu i mnienickowi że będę cię kontrolował i gryzl się w język ,już cały podpuchnięty od gryzienia mam ale słowa dotrzymam

Pasieka_Eborówka.pl, Napiszę tylko tyle. Naprawdę nie masz się czym przejmować

Pasieka_Eborówka.pl, to znak, pora zabrać ramka, miód poszyty wlać do słoików, ułożyć ciasno gniazdo, cukier w Tesco kupić, i karmić:)

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

pisiorek, tym razem to chyba ja się nie ugryzę w język i coś napiszę
Albo lepiej nie.
Pasieka_Eborówka.pl, nie masz się czym martwić.

BARciak,

A tak na przyszłość to czym mam się nie martwić ?
Co to takiego ?
Bo na 10 rodzin tylko w tej jednej i to 1 ramka kawałeczek tak wygląda.

Gdzieś zgromadziło się trochę pary wodnej i wyszedł nalot , pszczołom to nie przeszkadza i przy najbliższej okazji wyczyszczą ramki.

Myślałem, że to pleśń lub jakieś inne paskudztwo

Gdyby na zapasie węzy wyszedł Ci taki nalot, to wyrzucaj jej tylko daj pszczołom.

To w ulu, zobaczę za kilka dni jak to wygląda.

A szanowny pan kiedyś mi powiedział i wyśmiał że brak mi podstawowej wiedzy o pszczelarstwie(chodzilo o odstęp między beleczką ramki a dennicą) jak widać są pszczelarze z mniejszą wiedzą ode mnie
A autorowi tematu radził bym zacząć coś czytać o pszczółkach bo w innym razie i pszczoły się zmarnują i miodku nie będzie

Alek98, nie przypominam sobie żebym się kiedykolwiek z kogokolwiek wyśmiewał

Alek98,

Takie wypowiedzi przypominają mi, że fora internetowe powinny przestać istnieć, bo przecież są książki, wujek gogle itp.

Kilka pozycji przeczytałem i widocznie przeoczyłem opasłe rozdziały o tym czym nie powinienem się martwić aby nie zmarnować pszczół i miodek mieć.

Na przyszłość chyba się poważnie zastanowię czy coś zapytać na forum aby przypadkiem się nie ośmieszyć i kogoś nie obrazić.

Temat uważam, za zamknięty - można usunąć.