FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Mam dwie matki
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=20257
Strona 1 z 1

Autor:  olaf [ 29 sierpnia 2017, 19:00 - wt ]
Tytuł:  Mam dwie matki

Panowie tylko proszę bez cyrków, choć wiem że to może być nr. roku na forum.
Miałem jeden ul bez matki.Jakieś 10 dni temu ,,zaginęła,, Znajomy dał mi w sobotę ramkę z matecznikiem. Włożyłem. Dzisiaj ktoś podarował mi matkę tegoroczną , ładnie czerwiącą. No i myślę sobie wyjmę matecznik i wsadzę matulę w klatce.
Nie zdążyłem, matecznik podany w sobotę był wygryziony.Stałem tak nad ulem i dumałem co dalej. No i .....wsadziłem matkę w klateczce. W zasadzie pozostałe ule mają przyzwoite matki, nie miałem gdzie indziej jej wsadzić jak tylko do tego albo nigdzie nie wsadzać.
Co mozę z tego być ? Co zrobić ?
Jutro zajrzę , ale nie widziałem żeby pszczoły były agresywne , nie atakowały klateczki.

Autor:  pisiorek [ 29 sierpnia 2017, 19:12 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

olaf, Przyjacielu najdroższy nie ma żadnych cyrków na tym forum są sami poważni ludzie :lol:

A odpowiadając bardzo poważnie na twoje pytanie 8) o tej porze roku pszczoły mają świadomość tego że matka Czerwionca jest bezcenna na 99% procent młodą matkę zetna i wyrzuca,a przyjmą matkę zaplodniina :wink:

Autor:  pawel. [ 29 sierpnia 2017, 19:19 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

pisiorek, A jeśli młoda matka będzie szybsza i zetnie zapłodnioną .pawel

Autor:  pisiorek [ 29 sierpnia 2017, 19:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

pawel., Pszczoły dobrze wiedzą która matka jest unasieniona. Będą ją bronić i Ty przyjacielu dobrze o tym wiesz :wink:

Autor:  wiesiek33 [ 29 sierpnia 2017, 19:27 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

olaf, Kolego matka z matecznika będzie potraktowana jako matka na cichą wymianę matką matka którą dostałeś zostanie wyrzucona z ula w momencie kiedy młoda się unasienni lub lub straci życie kiedy młoda ją dopadnie i tu na troje baba wróżyła ! bo może być tak że zanim się spotkają obie będą czerwić jakiś czas , jednak wg. mnie
tą poddaną zwyczajnie okłębią chyba że zanim wyjdzie z klateczki zabierzesz im młodą .Reguły nie ma a gdyby nawet to są odstępstwa
pisiorek pisze:
o tej porze roku pszczoły mają świadomość tego że matka Czerwionca jest bezcenna na 99% procent młodą matkę zetna i wyrzuca,a przyjmą matkę zaplodniina :wink:
pisiorek,
Musisz jeszcze duży kawałek chlebusia zjeść :haha:

Autor:  wiesiek33 [ 29 sierpnia 2017, 19:29 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

pawel., Młoda jest już przyjęta i to z matecznika tak że jak by nie patrzeć 99% że ta w klateczce będzie prawdopodobnie przed ulem.

Autor:  pawel. [ 29 sierpnia 2017, 19:30 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

pisiorek, Może tak być ale jest to ale młoda wyszła w tym ulu jest traktowana jak by to ten rój ją wyhodował a ta jest obcą dobrze by było jak bym się pomylił dlaczego nie poszukał młodej i zlikwidował pomyłki kosztują .pawel

Autor:  pisiorek [ 29 sierpnia 2017, 19:31 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

wiesiek33 pisze:
pisiorek pisze:
o tej porze roku pszczoły mają świadomość tego że matka Czerwionca jest bezcenna na 99% procent młodą matkę zetna i wyrzuca,a przyjmą matkę zaplodniina
pisiorek,
Musisz jeszcze duży kawałek chlebusia zjeść


Wiesiu,nigdy nie twierdzilem ze juz caly zjadlem :wink: zobaczymy jak bedzie ? olaf, zaj znac :D

Autor:  pisiorek [ 29 sierpnia 2017, 19:32 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

pawel., Miałem w tym roku dwie takie sytuacje i za każdym razem przed ulem leżała nieżywa młoda matka :wink:

Autor:  olaf [ 29 sierpnia 2017, 19:33 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

Wolalbym nie przekonywac sie tylko zrobic cos konkretnego.Widze ze najlepsze co moge to zabrac ja i podarowac komus.

Autor:  wiesiek33 [ 29 sierpnia 2017, 19:39 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

olaf pisze:
Wolalbym nie przekonywac sie tylko zrobic cos konkretnego.Widze ze najlepsze co moge to zabrac ja i podarowac komus.
Nie koniecznie zrób jedno-ramkowy odkład z tą matką bo młoda może zginąć w czasie lotu godowego a oddać możesz w październiku .

Autor:  pisiorek [ 29 sierpnia 2017, 19:40 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

olaf, Znajdź młodą matkę i usuń ja po prostu z ula i temat rozwiązany.

Wiesiek nie ma duzego diswiadczenia :P :wink: tez sensownie podpowiada :D

Autor:  olaf [ 29 sierpnia 2017, 19:41 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

I to jest dobry pomysl.Jak nic ciekawszego nie zaproponujecie to tak zrobie.

Autor:  pisiorek [ 29 sierpnia 2017, 21:05 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

wiesiek33, pawel.,

Nie żebym się wymądrzal ale trzeba wziąć jeszcze pod uwagę taka rzecz ,pora roku ,a pszczoły mają świadomość tego jaka to jest pora roku i że na udany oblot matki teraz nie ma dobrych warunków .Dobrze by było by kolegaolaf, zostawił te dwie matki tak jak teraz są to byśmy się przekonali którą opcję pszczoły wybiorą? Ja bardzo często u siebie robię różne takie próby aby mieć trochę więcej wiedzy ,doświadczenia :wink:

Autor:  BARciak [ 29 sierpnia 2017, 22:31 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

pisiorek pisze:
i że na udany oblot matki teraz nie ma dobrych warunków

Możesz mi napisać dlaczemu? :mrgreen: Trutnie są, pogoda jest więc heja i tak dalej :haha: :haha:

Autor:  pawel. [ 29 sierpnia 2017, 22:39 - wt ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

BARciak, Bardzo słusznie postawione pytanie u mnie jutro powinna być na lotach matka cichej wymiany .pawel

Autor:  tomi007 [ 30 sierpnia 2017, 09:11 - śr ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

miałem b podobną sytuacje ale w połowie lipca - zlikwidowałem stara matkę, zabrałem cały czerw ktory po rozczerwieniu nowej matki chciałem oddać, podałem ładną dużą matkę UN z ulika - za dwa dni przegladam a one okłębiają mi ta matkę UN - pomyśłałem że się spłoszyła i dlatego... zamknąłem znowu do klateczki - za 3 dni przeglądam a tam brak hodowlanej matki UN... znalazłem za to matkę NU z cichej wymiany - raczej małodorodną... przeoczyłem matecznik na cichą wymianę i musiała być juz ta matka przyjęta - tzn. zasklepiony matecznik widziałem tydzień wcześniej ale wydawało mi się że go zerwałem... zabrałem im ta matkę NU - poszła do ulika z którego zabrałem kolejną hodowlaną matkę UN która podałem do teg ula - tym razem bez problemu już ją przyjeły... matka NU podana do ulika na odczepne (na drugi dzień po zabranu młodej UN i obecnosci czerwiu otwartego) po tyg się unasienniła i poratowała znajomą...

podsumowując na 80% pszczoły zetną matkę UN skoro mają matke NU z matecznika - poza tym matka NU jest zwinniejsza od UN i ma większe szanse w walce...

Autor:  Hieronim [ 30 sierpnia 2017, 11:13 - śr ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

[quote="tomi007"]
Zetną na 100 % jak tylko mają swój matecznik.

Autor:  tomi007 [ 30 sierpnia 2017, 12:00 - śr ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

Hieronim pisze:
tomi007 pisze:
Zetną na 100 % jak tylko mają swój matecznik.


na 100% to z pszczolami nigdy nic nie wiadomo :) - gdyby tak było to byłoby to nudne zajęcie - a tak to od czasu do czasu trafiają się niespodzianki a w zasadzie mniej prawdopodobne warianty... gdyby było te 100% o którym piszesz to by mi tej matki NU z matecznika z cichej wymiany w uliku weselnym nie przyjeły - po 24h to już na bank zaczęły ciągnąć jakiś matecznik na otwartym czerwiu... ale ogolnie zgadzam się z Tobą że w sytuacji której temat dotyczy matka UN ma b. małe szanse...

Autor:  pisiorek [ 30 sierpnia 2017, 12:25 - śr ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

Hieronim, na 100% jestem pewny ze się mylisz :P

ja już robiłem cuda cuda na kiju pszczołami ,wpuszczałem matki przez wylotek z ręki bezpośrednio na ramki w obecności młodego czerwiu i mateczników .nie dość że pszczoły matki przyjęły to jeszcze same zgryzły mateczniki .

ostatnio na szybkiego zrobiłem odkład , 3 ramki z 3 róznych uli ,nie zauważyłem i przeniosłęm matkę do odkładu ,na dodatek podałem im młodą matkę w mateczniku .ścięły młodą .
pszczoły z 3 różnych uli ,nic się nie ścinały zintegrowały się w ciągu kilku godzin .wybrały co im pasowało .każdy przypadek jest inny ,przyroda decyduje.
o tej porze roku pszczoły chronią matki zapłodnione jak skarb .pszczoły głupie nie są ,jak by poczytały forum to by dopiero zgłupiały ,na szczęście nie umieją czytać :mrgreen: :haha:

Autor:  pisiorek [ 30 sierpnia 2017, 12:50 - śr ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

kiedyś wyroił mi się ul ,jako młody siurek nie byłem pewny czy w macierzaku jest matka ?włożyłem do tego ula 2 ramki pszczół razem z czerwiącą matką z odkładu .jakież było moje zdziwienie na 2-gi dzień :shock: na płacie dykty przed ulem leżały 2 młode rojowe matki :) .pszczoły zrobiły w ulu porządek według własnego uznania ,przyjęły UN matkę z odkładu .
:P

ps.nie wypisuję tu baśni ,pszczoły mam 30 metrów od domu w pasiece siedzę non stop i obserwuję i próbuję .trzeba iść cały czas do przodu...

Autor:  tomi007 [ 30 sierpnia 2017, 13:48 - śr ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

pisiorek,

z całym szacunkiem ale w 2 powyższych Twoich postach nie ma nic wg mnie nadzwyczajnego - tzn większe było prawdopodobieństwa tego właśnie co zaszło

pierwszy przypdaek to był odkład "zestawianiec z 3 róznych uli" z przypadkowo przeniesioną matką UN - miała więc swoją świtę dlatego ścieły matecznik...

w drugim przypadku o jakim wspominasz - do wyrojonego ula przeniosłes matkę UN z 2 ramkami - czyli tez ze świtą... tu też dałbym jej większe szanse... mozliwe że te martwe matki przed wylotkiem się wcale nie wygryzły tylko zostały zgryzione i wurzucone przed ul...

Autor:  pisiorek [ 30 sierpnia 2017, 14:03 - śr ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

tomi007 pisze:
ale w 2 powyższych Twoich postach nie ma nic wg mnie nadzwyczajnego


We wszyskich postach na tym forum nie ma nic nadzwyczajnego... :thank: normalne pszczele zycie :P

Autor:  Hieronim [ 30 sierpnia 2017, 16:07 - śr ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

pisiorek pisze:
tomi007 pisze:
ale w 2 powyższych Twoich postach nie ma nic wg mnie nadzwyczajnego


We wszyskich postach na tym forum nie ma nic nadzwyczajnego... :thank: normalne pszczele zycie :P

Też jesteś wrogiem znakowania matek? Później z tego powodu same problemy , ale tak to jest jak się wyważa otwarte drzwi.

Autor:  pisiorek [ 30 sierpnia 2017, 16:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

Hieronim, Nie jestem żadnym wrogiem .Znakuje sobie matki to żaden problem przeciez.

Autor:  Hieronim [ 30 sierpnia 2017, 16:24 - śr ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

tomi007,
Jak będziemy zakładali , że pewne karkołomne zabiegi przy pszczołach nam się udają to sami pakujemy się w kłopoty , ale do odważnych świat należy. Większość tych tu opisywanych przypadków to pewnie fikcja ale jak pozwala zabłysnąć.

Autor:  pisiorek [ 30 sierpnia 2017, 16:36 - śr ]
Tytuł:  Re: Mam dwie matki

Hieronim, Oj maciupenki rozumek masz maciupenki :D

BARciak, Miałeś rację ani kijem ani hakiem do zwrotnic Wisły się nie zawróci :mrgreen:

Kończę już dyskusje w tym temacie nie ma sensu więcej pisać

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/